[WP12] Automatyczne wycieraczki

[pawelsalata]

Witam,

 

mam u siebie automatyczne wycieraczki. Proszę o podpowiedź jak to tak właściwie działa (tylko mi nie pisać że się włącza jak pada deszcz :-P ). Chciałbym się też dowiedzieć, czy można to ustawić tak, aby zawsze w czasie gdy pada deszcz, wycieraczki załączały się np. co 10 sekund, a nie jak im pasuje. Niby to urządzenie fajne jest, ale potrafi wnerwić.

 

Przeczytałem w manualu, że reguluje się to pokrętłem przy dźwigni wycieraczek, że są opcje DZIAŁA POWOLI (DŁUGA PRZERWA), następna pozycja DZIAŁA SZYBKO (krótka przerwa) i DZIAŁA AUTOMATYCZNIE (czyli jak się mu tam podoba)... tylko że wg mnie, to jak kręcę tym pokrętełkiem na końcu dźwigni od wycieraczek, to i tak zawsze to działa jak mu się podoba, nie zauważam żadnej regularności, ciągle mam wrażenie że jest automat który sam wybiera czy czyścić szybę z wody, czy jednak nie.

 

Pokrętło ma 4 albo 5 pozycji ustawienia, oznaczone takimi zwężającymi się "trójkątami". Proszę o info, co jest gdy dam na wąski "trójkąt", a co gdy przekręcę na "trójkąt" szeroki. Co się dzieje pomiędzy tymi skrajnymi pozycjami?

 

Z góry dzięki :-)

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

No i jak tam... nie ma nikt pomysłu na to jak to ustrojstwo wyłączyć i korzystać z ręcznej regulacji interwału wycieraczek? Bardzo by mi to pomogło, bo szału dostaję z tym automatem!!!

Edytowane 2 Lipca 2011 przez PawelSalata

[michaell]

to jest sensor deszczu

[pawelsalata]

No ja rozumiem że sensor deszczu. Jest wbudowany razem z lusterkiem wstecznym, ale sensor deszczu działałby dobrze, gdyby nie reagował na każdą, najmniejszą nawet kroplę deszczu. I zamiast zasuwać wycieraczki na max obrotach cały czas, mogłyby załączać się np. co 10 sekund. A tutaj nie ma możliwości normalnego interwału ustawić, bo na okrągło zapylają lewa-prawa jakby je szatan opętał.

 

Istnieje jakiś sposób aby klikając raz w dół dźwigienką od wycieraczek włączał się tryb przerywany pracy wycieraczek (zakładając że ja mam wbudowane automatyczne wycieraczki), czy zawsze włączy się ten szatański pomiot??? Nie wiem - bezpiecznik od tego sensora wyciągnąć czy coś...?

Edytowane 2 Lipca 2011 przez PawelSalata

[Gość lukasz6]

Pokrętło służy do regulacji czułości tego czujnika. Przekręcone w jedną stronę to jest że reaguje na najmniejszą kroplę a w przeciwną że dopiero jak będzie już cała szyba mokra.

[pawelsalata]

"CZAS TRWANIA PAUZY PRACY PRZERYWANEJ MOŻE BYĆ REGULOWANY OD 2 DO 15 SEKUND POPRZEZ OBRÓCENIE GAŁKI NA KOŃCU DŹWIGNI" - tak napisali w mojej instrukcji obsługi - strona 1-20.

 

Problem w tym, że jakkolwiek tego nie ustawię, wycieraczki zasuwają na okrągło i żadna regulacja czułości czujnika deszczu nie wchodzi w grę. A nawet jeśli miałoby tak być, to w położeniu najwęższego trójkąta przerwa jest najdłuższa, czy najkrótsza, czy też jak kto woli, czułość jest mała i nie reaguje na kilka kropel, czy też czułość jest największa i wycieraczki zapierniczają jak opętane nawet jak mi ktoś na szybę napluje.

 

Fajnie by było uzyskać jakieś sensowne informacje dziś, bo pada u mnie już trzeci dzień

 

----------------------------------------------------------------------------------------------

 

No to poszperałem trochę po anglojęzycznym www i znalazłem co i jak. Sprawa jest trochę - popieprzona.

 

Na początek - jeśli macie czujnik deszczu, to aby wyregulować czułość tego czujnika kręci się pokrętłem na końcu dźwigni wycieraczek. Na tym pokrętle są takie trójkąty namalowane. Najwęższy trójkąt oznacza NAJWIĘKSZĄ czułość czujnika deszczu (najkrótsza przerwa między jednym a drugim przetarciem szyby) a idąc ku najszerszemu trójkątowi, przerwa między jednym a drugim przetarciem szyby się zwiększa, czyli czułość czujnika deszczu staje się NAJMNIEJSZA. Jak na mój gust trochę na odwrót niż być powinno, ale tak sobie to wymyślili.

 

Ale teraz zaczyna się najlepsze - wyczytałem, że niektóre modele (jak m.in. właśnie mój) mają tak to skonstruowane, że aby zmienić czułość tego detektora deszczu, trzeba z trybu przerywanej pracy/automatycznej pracy wycieraczki wyłączyć, ustawić inną czułość, no i znów włączyć z już zmienioną czułością sensora deszczu. Trochę... a nawet trochę bardzo... to przekombinowali, ale ważne że rozgryzłem co i jak. W razie pytań, chętnie pomogę

[Pilot9314]

też mam sensor deszczu tylko nie wiem czy szyba którą mi wstawili w serwisie nissana ją ma wydaję mi się że tak albo jej nie podłączyli w jakiej pozycji musi być przełącznik żeby automatycznie się uruchamiały wycieraczki ?

[pawelsalata]

Automatyczne wycieraczki (jeśli są) działają w pierwszym przełożeniu dźwigni, czyli tam gdzie zwykle jest praca przerywana wycieraczek czy też jak kto woli - interwał. I jeśli masz automatyczne wycieraczki, to pokrętłem regulujesz czułość sensora (opisałem wyżej), a jeśli nie masz wycieraczek automatycznych, to regulujesz tym pokrętłem na końcu dźwigni przerwę między jednym a drugim przetarciem szyby.

 

Ja na początku się zastanawiałem czy wycieraczki są faktycznie automatyczne. W słoneczny dzień włączyłem wycieraczki na pierwsze położenie, a one ani drgną... wziąłem wąż ogrodowy, na szybę woda, a wycieraczki się uruchomiły Powycierały co miały powycierać i znów się zatrzymały na dobre. Teraz jak wiem jak się dziadostwo reguluje, to uważam że to fajny wynalazek. Ale jakbym go nie miał, to też by się nic nie stało

[Pilot9314]

no właśnie niby są automatyczne brakuje mi tylko tempomatu w samochodzie reszta wiem że była a na pewno w starej szybie sprawdzę chyba tak jak mówisz z góry dzięki

[krajesiak]

Ja mam problem z wycieraczkami, niewiemjak sie go pozbyc i co jest przyczyna. Kiedy włącze raz wycieraczki niemoge ich wylaczyc, muszę gasić silnik - miał ktos z Was moze taki problem i wie co jest przyczyna?

[Pilot9314]

może padł przekaźnik albo wyłącznik wycieraczek przejrzę zaraz schemat tego cuda i odpiszę jutro chyba że ktoś będzie pierwszy

[krajesiak]

Elektryk jak go popytalem stwierdzilze to byc moze wina jakiegos przepalonego drucika w silniku wycieraczek...

[Gość Fickus]

Teraz jak wiem jak się dziadostwo reguluje, to uważam że to fajny wynalazek. Ale jakbym go nie miał, to też by się nic nie stało

Ha ha ja mam problem...po wakacyjnym wyjeździe tak się do nich przyzwyczaiłem że teraz ciągle jeżdzę zdziwiony że w moim służbowym same nie wycierają. A jak wybierałem dodatki w służbowym to mi się wydawał zbędny bajer- a jednak;-)

[Pilot9314]

mi niestety chyba po wymianie nie podłączyli tego sensora albo szyba po prostu go nie ma...ostatnio słoneczny dzień samochód na podwórku więc postanowiłem sobie to sprawdzić przełącznik w pozycję 1 czułość ustawiona prawie że na najmniejszą no i...d*pa wycieraczki się uruchomiły

 

Elektryk jak go popytalem stwierdzilze to byc moze wina jakiegos przepalonego drucika w silniku wycieraczek...

 

 

Przypuszczam że miał na myśli ten obwód...

 

http://zapodaj.net/ec168eaa2c80.jpg.html

Edytowane 12 Lipca 2011 przez Pilot9314

[Bolomeusz]

Ja mam problem z wycieraczkami, niewiemjak sie go pozbyc i co jest przyczyna. Kiedy włącze raz wycieraczki niemoge ich wylaczyc, muszę gasić silnik - miał ktos z Was moze taki problem i wie co jest przyczyna?

 

Teraz jeżdżę nissanem, ale kiedyś miałem forda mondeo i taką samą przypadłość z wycieraczkami. Wymieniłem przekaźnik i wszystko było cacy. Miałem to w dwóch fordach w jednym było tak jak u Ciebie, a w drugim nie pracowały na trybie czasowym. W obu przypadkach wymieniłem tę samą część - przekaźnik wycieraczek za 10 zł

[jwa]

czasem wystarczy kropla brudu na sensorze i działa jak chce

[dawand]

Teraz jeżdżę nissanem, ale kiedyś miałem forda mondeo i taką samą przypadłość z wycieraczkami. Wymieniłem przekaźnik i wszystko było cacy. Miałem to w dwóch fordach w jednym było tak jak u Ciebie, a w drugim nie pracowały na trybie czasowym. W obu przypadkach wymieniłem tę samą część - przekaźnik wycieraczek za 10 zł

Gdzie znajduje się ten przekaźnik?

[Tomstat]

Troszkę odkopie temat, ale niestety też mam problem z tym ustrojstwem zwanym - automatyczny czujnik deszczu. U mnie z kolei wygląda to tak. Pokrętło do nastawy czułości - zdaje się nie działać wcale a bynajmniej nie ma przekręcanie jego wpływu na czułość ustrojstwa. Aczkolwiek mam problem gorszy... Mianowicie kiedy mam wycieraczki w pozycji o 1 stopień w dół - czyli na tzw. auto, wówczas (oczywiście gdy pada deszcz) - wycieraczki chodzą. Gdy pada mniej - chodzą mniej. Gdy nie pada - zatrzymują się, z tym że ... na środku szyby, lub na maksa wychylone w lewo, lub gdzies pomiędzy. Przekręcenie w tym momencie pokrętła (w trybie auto) skutkuje kilkukrotnym uruchomieniem wycieraczek i ponowne ich zatrzymanie na środku szyby. Gdy przełączę na pozycję "wyłącz" (gdy pada deszcz) - chodza jeszcze dobrych kilka minut (czsami bo czsami się rzeczywiście wyłączą, najczęściej gdzieś w środku szyby). Gdy wrzucę górną nastawę - w teorii - pojedyncze pyknięcie - wtedy pyka raz, lub pół i staje gdzieś w połowie szyby - najcześciej na wysokości moich oczu zeby mnie dodatkowo wkur..ć chyba:( nastawy szybkiej pracy czyli 2 w dol - dziala - wycieraczki pracuja szybko po czym przy przejsciu na OFF - staja w połowie szyby. Jedyną szansą na ich ustawienie w pozycji wyjściowej jest:

a) na tzw. "chama" pchnąć je w dół

na chybił trafił machać dźwigienką licząc że uda się im zatrzymać w dole szyby

c) tak lekko "popykiwać" dźwigienką góra-off - wtedy wycieraczki sie przesuwaja o kilka cm i szcześliwie trafiają na swoją pozycję.

 

Trafia mnie szlag ponieważ raz, że niebezpieczne jest skupiać sie podczas jazdy na machaniu dźwigienką, a co jeszcze bardziej drażniące to ich zatrzymywanie się na poziomie oczu. Dodam jeszcze, że podczas spryskiwania szyb również zatrzymują się france na środku szyby - czasami.

 

Prosze o pomoc jeśli miał ktoś z tym już do czynienia.

[Bolomeusz]

Chwaliłem się ,że naprawiłem błąd w fordzie, ale teraz dopadł mnie taki sam w nissanie i nie mogę sobie z tym poradzić. Otóż, wracając do domu w dużym deszczu wycieraczki pracowały normalnie. Następnego dnia przy pięknej pogodzie okazało się, że nie mogę ich wyłączyć. Poruszanie manetką w każdą stronę nic nie dawało i jeśli się na chwilę wyłączyły to same, bez mojej ingerencji. Odłączyłem akumulator żeby zresetować komputer, nic to nie dało. Dostałem się do czujnika -sensora deszczu, myśląc że może zaparował i włącza wycieraczki. Tam sucho i wszystko w porządku, nie mogę pomierzyć czy czujnik nie jest spalony ale wygląda na dobry. Nie wiem co robić. Wymienić manetkę przy kierownicy czy kupić drugi silniczek z prowadnicami wycieraczek. Przerabiał ktoś taki temat? Z tego co wiem to w nissanie nie ma osobnego przekaźnika, ale jest zintegrowany w silniczku.

Odkopuję temat. Mam problem z wycieraczkami. Cały czas chodzą. Odpiąłem sensor deszczu, też chodzą. Wymieniłem silniczek cały komplet z ramionami, nadal chodzą. Teraz wymienię przełącznik pod kierownicą, jeśli nie to jest przyczyną to już nie wiem gdzie szukać. Dzwoniłem do serwisu z zapytaniem czy jest w tym modelu przekaźnik wycieraczek, powiedzieli, że nie ma. Miał ktoś takie przejścia?

[maniak_86]

Troszkę odkopie temat, ale niestety też mam problem z tym ustrojstwem zwanym - automatyczny czujnik deszczu. U mnie z kolei wygląda to tak. Pokrętło do nastawy czułości - zdaje się nie działać wcale a bynajmniej nie ma przekręcanie jego wpływu na czułość ustrojstwa. Aczkolwiek mam problem gorszy... Mianowicie kiedy mam wycieraczki w pozycji o 1 stopień w dół - czyli na tzw. auto, wówczas (oczywiście gdy pada deszcz) - wycieraczki chodzą. Gdy pada mniej - chodzą mniej. Gdy nie pada - zatrzymują się, z tym że ... na środku szyby, lub na maksa wychylone w lewo, lub gdzies pomiędzy. Przekręcenie w tym momencie pokrętła (w trybie auto) skutkuje kilkukrotnym uruchomieniem wycieraczek i ponowne ich zatrzymanie na środku szyby. Gdy przełączę na pozycję "wyłącz" (gdy pada deszcz) - chodza jeszcze dobrych kilka minut (czsami bo czsami się rzeczywiście wyłączą, najczęściej gdzieś w środku szyby). Gdy wrzucę górną nastawę - w teorii - pojedyncze pyknięcie - wtedy pyka raz, lub pół i staje gdzieś w połowie szyby - najcześciej na wysokości moich oczu zeby mnie dodatkowo wkur..ć chyba:( nastawy szybkiej pracy czyli 2 w dol - dziala - wycieraczki pracuja szybko po czym przy przejsciu na OFF - staja w połowie szyby. Jedyną szansą na ich ustawienie w pozycji wyjściowej jest:

a) na tzw. "chama" pchnąć je w dół

na chybił trafił machać dźwigienką licząc że uda się im zatrzymać w dole szyby

c) tak lekko "popykiwać" dźwigienką góra-off - wtedy wycieraczki sie przesuwaja o kilka cm i szcześliwie trafiają na swoją pozycję.

 

Trafia mnie szlag ponieważ raz, że niebezpieczne jest skupiać sie podczas jazdy na machaniu dźwigienką, a co jeszcze bardziej drażniące to ich zatrzymywanie się na poziomie oczu. Dodam jeszcze, że podczas spryskiwania szyb również zatrzymują się france na środku szyby - czasami.

 

Prosze o pomoc jeśli miał ktoś z tym już do czynienia.

 

Miałem kiedyś ten sam problem, ale w Oplu.

Już nie pamiętam jaka była diagnoza, ale musiałem wymienić silniczek wycieraczek.

 

Pzdr.

[mercleb]

Witam

Może ktoś mi podpowie, gdzie i czy w ogóle mogę kupić tę plastykową część, która jest przyklejona do szyby i na którą zaczepia się czujnik deszczu. Pękł mi zaczep z jednej strony i czujnik lekko odstaje, więc nie działa jak powinien. Nigdzie tego g... nie mogę dostać, swój już odkleiłem od szyby, coś łatwo odszedł, ale pewnie kiedyś ktoś wymieniał szybę i go wklejał. Tak czy inaczej, potrzebuję nowego, bo widzę, że jest dopasowany do czujnika. No chyba, że wezmę i przykleję czujnik do szyby uważając aby nie było powietrza pomiędzy? Zauważyłem, że jak już lekko odstaje to głupieje. Jednak najchętniej to bym kupił ten czarny plastyk i wkleił jak w oryginale.

[Tomstat]

Miałem kiedyś ten sam problem, ale w Oplu.

Już nie pamiętam jaka była diagnoza, ale musiałem wymienić silniczek wycieraczek.

 

Pzdr.

Czy kupiłeś nowy silniczek? Z tego co sie wstepnie zorientowałem to taka impreza ok tysiac pln ewentualnie uzywany ale tu nie m agwarancji ze po miesiacu sie nie rozleci. Jesli masz namiar na jakiegos rzetelnego sprzedawce, poprosze o wyslanie. Pozdrawiam

[maniak_86]

Czy kupiłeś nowy silniczek? Z tego co sie wstepnie zorientowałem to taka impreza ok tysiac pln ewentualnie uzywany ale tu nie m agwarancji ze po miesiacu sie nie rozleci. Jesli masz namiar na jakiegos rzetelnego sprzedawce, poprosze o wyslanie. Pozdrawiam

Generalnie to sam wyciągnąłem silniczek i zaniosłem do gościa, który warsztat elektryczny miał w piwnicy.

Diagnozy nie pamiętam, ale nie opłacało się naprawiać, więc silniczek kupiłem od niego używany (bo miał) a stary zostawiłem - może coś z niego jeszcze zrobił.

Byłem zadowolony, więc tragedii z ceną nie było, a silniczek działał do ostatnich dni:)

 

Adres jest we Wrocławiu, ale konkretnie to nie pamiętam.

Poszukaj może z jakiś rozbitych???

[Bolomeusz]

Mam taki silniczek do sprzedania razem z prowadnicami wycieraczek, oddam za 150 zł

[Tomstat]

Kupiłem silniczek najtańszy na Alleluyah i chodzi pięknie:) dziękuję