Guest joanna233 Posted September 4, 2011 Share Posted September 4, 2011 Witam, jestem nowa na forum szukałam w innych wypowiedziach ale nie znalazłam odpowiedzi na mój problem z nissanem almerą 1,5 rok 2001 benzyna. Chodzi o to ze gaśnie silnik podczas zwlaniania np przy dijeżdzaniu do swiatel czy ustepowaniu pieszym obroty spadaja do zera a co za tym idzie silnik gasnie. Dzieje sie tak tylko jak auto jest ,,zimne'' czy z reguly z rana, ale zdarza sie tez ze po calym dniu stania na sloncu gasnie. Prosze o pomoc coz to moze byc? Czy ktos miał juz taki problem? Z gory wielkie dzięki ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
buladag Posted September 4, 2011 Share Posted September 4, 2011 Wyczyść przepustnicę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest aux84 Posted September 5, 2011 Share Posted September 5, 2011 Właśnie rozwiązałem taki sam problem: całość tu <link> Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest yarzombo Posted December 28, 2011 Share Posted December 28, 2011 Witam. Mam Almerę N16 z 2000 roku. Silnik 1.5 benzyna 16V. Miałem podobne objawy do tych, jakie opisujecie wyżej czyli: - przy "dojeżdżaniu do świateł" obroty spadają poniżej obrotów jałowych - na niskich obrotach auto lekko zmulone w czasie przyspieszania - z wydechu co jakiś czas słychać jakby lekkie strzały powietrza nie pasujące do taktu pracy silnika na wolnych obrotach Magicy w ASO podłączyli komputer, przez godzinę gapili się w wykresiki, coś poustawiali i stwierdzili, że już jest ok (może wgrali nowy windows hehe). Skasowali za to 200zł. Na chwilę problem ustąpił. Po kilku dniach problem powrócił i działo się dokładnie to samo ale już nie miałem nerwów na wycieczkę do ASO. Dodatkowo co jakiś czas w aucie było czuć słodki zapach spalin - jakby za dużo CO2 jednak przy silniku pod maską tego zapachu nie było. Jeździłem tak autem 2 lata co jakiś czas po mechanikach i innych magikach i nikt nie potrafił znaleźć rozwiązania Spalanie na trasie 6-7 litrów przy jeździe 100-120km/h, w mieście do 12 czasem dochodziło. Dopiero ostatnio odpalam auto rano (było zimno) - silnik pracuje nierówno, nie chce się wkręcić powyżej 2k obrotów. Jeden cylinder przestał palić. Szybka analiza i okazało się, że padła cewka zapłonowa. Nowa w sklepie 350-500zł w zależności od humoru sklepu. Używana na allegro lub na szrocie 50-70zł. Cewkę wymieniłem na używkę (kupiłem dwie na wszelki wypadek) - wszystkie powyższe problemy jak ręką odjął. Auto ładnie przyspiesza od niskich obrotów. Przypuszczam, że cewka od dłuższego czasu była już uszkodzona i nie dawała odpowiedniego napięcia na świecę co było powodem tego całego zamieszania. Dodam jeszcze, że w ASO przedmuchali mi przepustnicę co nie rozwiązało problemu. BTW jestem informatykiem Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.