Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nissan King Cab & Pickup - terrano navara etc- wszelkie porady i rozmowy na temat tych aut


Gość dudi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jedyny wniosek, zainteresowni muszą sprawdzic na miejscu.

 

[ Dodano: Sro 23 Maj, 2007 09:26 ]

Mimo wszystko jestem ciekaw, gdzie i dlaczego takie samochody się uchowały i z jakiego rynku zostały zciągniete?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich serdecznie, przyglądam się forum od paru miesięcy, w sumie od czasu kiedy zacząłem rozglądać się za pick -upem.

Po przeanalizowaniu wszystkich informacji waham się pomiędzy Navarą D22 z 2005 roku lub 2 letnim Mitsubishi L200. Niestety nie znalazłem zbyt wiele informacji na temat tych samochodów (w przeciwieństwie do nowych modeli). Kasa jaką dysponuje to max 70 tys netto, auta potrzebuje aby pomogło przy budowie domu oraz aby odliczać VAT. Obecnie jeżdżę Almerą z 2003 i jak do tej pory jestem bardzo zadowolony, wcześniej jeździłem galantem i odczucia były podobne. Przeszukiwałem różnego rodzaju anonse ale nie znalazłem żadnego sensownego D22. Nie mam doświadczenia w sprowadzaniu aut z zagranicy, nie znam też zaufanego brokera dlatego zwracam się do Was o pomoc, wdzięczny będę za wszelkie informacje odnośnie propozycji skąd kupić i gdzie, czy ten rocznik czy może inny, jakie wyposażenie, na co zwracać uwagę itd itd. z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno stare L200 jak i Nissan Pickup D22 są samochodami nie do zaje(ch)ania.

 

Szukaj takich modeli , które były serwisowane, chociaż spotyka się takie modele u Arabów, a ich kultura techniczna sprowadza się do wlewania ropy wiadrem :D . Przeglądy robią jak coś się zepsuje.

 

Silniki w tych modelach dochodzą bez remontu do 700 tys km , a jak się odpowiednio dba to i 1 mln robią bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej hej

Dzięki koledzy za Wasze rady, to mnie utwierdziło i przekonało do końca że warto. Jutro jadę do Bydgoszczy oglądać auto, umówiłem się w serwisie Mitsu na generalny przegląd wraz z podłączeniem do komputera, jeśli będzie wszystko ok to chyba się skuszę.

 

W aucie będę musiał poza cegłami wozić psa, windsurfing i różnego rodzaju sprzęt, rozglądam się więc powoli za HARDTOPEM (wymagania - równy z dachem auta, uchylne szyby, światło wewnętrzne i jak się da to ogrzewana tylna szyba), po wstępnej analizie najbardziej odpowiada mi model firmy Alpha (http://moto.allegro.pl/item204369374_mitsubishi_l200_2_5_tdi_hardtop_american_dream.html) ale nie znalazłem żadnego dystrybutora ani używki w granicach 7 tys zł brutto.

Dzwoniłem do Dakro i oni zaproponowali mi Sun Cub Spezial firmy Roadranger za 7262 zł brutto bez lakieru, niestety zamiast uchylnych szyb ma szyberdach, który pewnie będzie głośny podczas jazdy? oraz nie ma ogrzewanej tylnej szyby :-(. Czy ktoś z Was ma doświadczenie w tej kwestii i może skierować mnie w odpowiednie miejsce i zasugerować za ile mogę takie cacko wyrwać ?

 

Jutro wieczór dam znać jak się sprawdził L200 na serwisie.

Jeszcze raz dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten szyber dach jest chyba lepszy niż uchylne szyby, patrząc pod kątem psa na pace w upalne dni. A jeśli chodzi o hałas z uchylonego szyber dachu - to tego nie słychać.

 

Tylna ogrzewana szyba to fajny bajer - ale po drodze do tyłu masz tylnią szybę z kabiny ogrzewaną a potem pierwszą szybę z hardtopu nieogrzewaną :D:D:D .

 

Co z tego że sobie ogrzejesz tylną szybę jak wewnętrzna jest oblodzona :D:D

 

Ważne ogrzewane lusterka i możliwość otwarcia drzwi przy cofaniu.

 

Przygotuj się jedynie na jeczenie pasażerów z tylnej kanapy przy trasach powyżej 100 km. :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pace nie buczy i świszcze z szyberdachu tak jak zazwyczaj w aucie ? Jeśli tak to jest to dobry argument. Czy mając ogrzewaną szybę oraz rozsuwane szyby w kabinie i przednią w budzie jest szansa na normalny widok?

http://www.alphainnovation.com/gte_model.htm

 

To jęczenie pasażerów to z powodu ogromu miejsca na nogi, twardości kanapy czy odgłosów wywołanych budą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość brzoza1086

Witam.

 

Widzę, że jest tu sporo osób, które mają doświadczenie z Pick-up'ami.

 

Otóż mój ojciec kupił używanego picku-up'a w wersji navara z 2002 roku z przebiegiem 200 tys. km. Wszystko na początku działało elegancko, ale po jakichś 27 tys. kilometrów głowica(chyba) silnika poszła, że się delikatnie wyrażę - jebać! Trzeba było kupić nowy silnik. Udało nam się trafić silnik z modelu z 2004 roku z przebiegiem ok. 50 tys. km. W międzyczasie bywały jakieś problemy z rozrządem, ale wymieniało się części i jazda (moim zdaniem 'fachowcy' nie z serwisu nissana, tylko z innego warsztatu coś partolili przy zakładaniu nowych części). Jakby tego wszystkiego było mało, to jakieś 3 dni temu pieprznął ten drugi silnik(trzeba wymienić wał korbowy chyba i coś jeszcze; generalnie przejawiało się to jakby ocieraniem czegoś tam w rozrządzie - chyba łańcuszka jakiegoś o coś tam - nie za bardzo się w tym łapię ;) ), po przejechaniu jakichś kolejnych 30 tys. km.

 

Teraz panowie powiedzcie mi, czy rozwałka tego wszystkiego mogła być spowodowana doprowadzającym mnie do furii stylem jazdy ojca? Wygląda to mniej więcej w ten sposób :

I bieg - 15 (często nawet mniej) km/h i zmiana na bieg II - tu do 16 - 35 km/h, następnie bieg III - 36 - 40, bieg IV - zawrotna prędkość 41 - 55 km/h i w końcu bieg V - 56 - 160 km/h (nie raz się zdarzyło, że na 'piątce' miał 50 km/h ! ! ! .... a obroty są rzędu 1100 (optymistyczna wersja i to na każdym biegu!) - 4500 rpm. Panowie, szlag mnie trafia jak z nim jeżdżę. Cała karoseria się trzęsie a razem z nią mój mózg, czasami to jest takie wkurwiające, że mam ochotę wysiąść z samochodu.

 

Po pierwszej awarii powiedziałem, że uważam, że wcale to nie było 'zmęcznie materiału' (jak twierdzili 'fachowcy'), tylko jego styl jazdy. Dodatkowo powiedziałem mu o czymś takim jak 'zamulenie silnika' (btw. istnieje coś takiego na prawdę, bo podobno tak?) na co on oburzony powiedział, że 'co ty gadasz'.

 

Ponadto samochód powinien spalać (nawet w mieście) średnio ok. 10 - 11,5 ltr/100km, a ostatnio jak obliczyłem to wyszło mi prawie 14 litrów ON/100km ! ! !

 

Jakby tego było mało ja słyszę duża zmianę w pracy silnika. W silniku nr 1, który przybył z samochodem na początku nie słyszałem nic niepokojącego (a jestem wyczulony na jakieś stuki, szmery, tarcia itp.) a po paru dziesięciu kilometrów przejechanych przez ojca silnik zaczął pracować jakby strasznie ociężale, czuć było spadek mocy i jakby powiększenie się 'turbodziury' ew. spadek wydajności sprężarki, przejawiający się okropnym 'ZIUUUuu'. Z silnikiem numer dwa było podobnie, na początku jego dźwięk był świetny, aż miło było posłuchać takiego równego ryku wydobywającego się spod maski, szczególnie gdy gwałtownie się przyspieszało i włączała się sprężarka, no cudo! A teraz, przed samą awarią silnik brzmiał tak samo jak stary silnik przed 'rozpierduchą' i nie uwierzę w to, że silnik uległ awarii na skutek spawu bodajże bloku silnika, który był zrobiony bardzo starannie i wcale nic się z nim nie stało.

 

Gdy wyobrażam sobie jakie ogromne obciążenia muszą być w silniku, gdy ten bulgocze jak parowóz i jak on musi wtedy nierówno pracować i co musi znosić, gdy jakiś czubek (w tym wypadku mój ojciec) nie wciska silnika powyżej 2 tys obrotów do IV biegu(włącznie)....

 

Panowie powiedzcie mi, że to żadne 'zmęczenie materiału' (PRZY 200 tys. KM?!?!) bądź 'spawany silnik' tylko to wyłącznie wina stylu jazdy mojego ojca. Chcę mieć potwierdzenie tego, żeby wykrzyknąć mu to w twarz, żeby nie szukał winy w całym, tylko w sobie. Potrzebuję tylko potwierdzenia, małej namiastki słuszności moich domysłów, choć ciut.....

 

Dziękuję z góry.

Wkurwiony na maksa człowiek z wytrzęsionym, jak ogórki kiszone w słoiku, mózgiem.

 

Pozdrawiam.

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość superkorek

Jak mniemam chodzi o silnik YD25 2488cm..tak więc max. moment obrotowy osiąga od 2000/obr/min a maksymalną moc przy 4000/obr/min..

no i najlepiej będzie służył jak bedzie popędzany na poszczególnych biegach w tych zakresach...

zresztą jak piszesz czuć że się trzęsie biedactwo z wysiłku :diabel:

a generalnie to te silniki są raczej bardzo odporne..niektórzy mówią nawet dosadniej..idiotoodporne :P i służą...

tak się zastanawiam czy ten przebieg nowego silniczka był jakoś udokumentowany?

może za dużo w nim grzebali :!!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość brzoza1086

Tak to o ten silnik chodzi.

Silnik był wyciągany prosto z auta z 2004 roku, nawet nie po wypadku, bo facet zmieniał na większy do jazdy terenowej, a 'fachowcy' mówili, że działa elegancko(testowali jak mniemam).

 

Skoro są one tak odporne to dlaczego są takie problemy? Zrozumiałbym gdyby tylko z jednym silnikiem, że może jakieś wady fabryczne, albo coś takiego, ale nie z dwoma.

 

Co do grzebania to nie grzebali w nim za dużo. Przełożyli tylko niektóre części z poza samego silnika (klimatyzacja etc.). Ale fakt faktem, że po jakimś tygodniu czy dwóch trzeba było wymieniać niektóre części z rozrządu.... Szlag mnie trafia, bo te samochody rzeczywiście są nie do zdarcia i mogą znieść dużo (próbowaliśmy trochę z tatą w zimę '06 :P) a pomimo tego nasz ciągle się psuje. :( Poza tym samochód był całkiem zadbany. Facet używał go do jeżdżenia z jakimś ładunkiem do Niemiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość superkorek

nio jak zmieniał silniczek do jazdy w terenie to niewykluczone że i tym dobrze polatał.. :zly:

a oleju nigdzie nie wydalał?...wiesz jak już raz zagrzebią mechaniory przez wielkie M co nie mają pojęcia(czyt. nie robią tych motorków często) to i może się tak posypać..bo jak inaczej?zamotali wymienili i umarł chwilę później...

a wymieniane elementy zamienniki?oryginały?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość brzoza1086

Czesci oryginalne, na poczatku wiekszosc prosto od dealera. Poza tym dowiedzialem sie od znajomego, ktory zajmuje sie Nissanami, ze ten silnik jest niefortunny. Juz planuje zmiane na jakis wiekszy. Wiecie moze jaki silnik i o jakich parametrach pasuje do tego Pickup'a?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ja troszke z innej beczki mam pytanko, oczywiście chodzi o Nissan Double Cab'a D21 diesel 2,5l z 92r., precyzyjniej mówiąc chodzi o rame. Potrzebuje nowej ramy do w.w. modelu i znalazłem ogłoszenie na allegro:

http://allegro.pl/item670598781_rama_nissa...rrano_long.html

opis: Nissan Terrano Long,

sprzedawca podaje, że rama pochodzi z modeli Nissan Terrano II R20 i twierdzi, ze na 98% ta rama pasuje do mojego Nissana Double Cab'a D21.

Próbowałem sprawdzić w książkach serwisowych obu modeli i widziałem sporo podobieństw, czy ktoś sie orientuje czy np. całość montażu przedniego zawieszenia (gniazda wahaczy, mocowanie amortyzatorów, drążków stabilizujących) zgadza sie w 100%? Jeśli nie To co jest inaczej umiejscowione?

Z góry dzięki za informacje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja troszke z innej beczki mam pytanko, oczywiście chodzi o Nissan Double Cab'a D21 diesel 2,5l z 92r., precyzyjniej mówiąc chodzi o rame. Potrzebuje nowej ramy do w.w. modelu i znalazłem ogłoszenie na allegro:

http://allegro.pl/item670598781_rama_nissa...rrano_long.html

opis: Nissan Terrano Long,

sprzedawca podaje, że rama pochodzi z modeli Nissan Terrano II R20 i twierdzi, ze na 98% ta rama pasuje do mojego Nissana Double Cab'a D21.

Próbowałem sprawdzić w książkach serwisowych obu modeli i widziałem sporo podobieństw, czy ktoś sie orientuje czy np. całość montażu przedniego zawieszenia (gniazda wahaczy, mocowanie amortyzatorów, drążków stabilizujących) zgadza sie w 100%? Jeśli nie To co jest inaczej umiejscowione?

Z góry dzięki za informacje!

jesli jestes zainteresowany to jest taka rama od d22 w wejherowie do sprzedania - zadzwon do mnie 603 133 774
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś sie orientuje czy ta rama pasuje do mojego D21?
Przód ramy powinien pasować, to tak na szybko przejrzałem manuala. Tył może mniej pasować, ale to pewnie da sie łatwo przerobić. Problem jest inny, pickup jest na resorach a terrano ma tył na springach, to niby nawet lepiej, ale.... na pewno zmieni się ładowność auta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie spoko, wlasnie chodzi mi tylko o przód, wiem jaka jest różnica mięczy tymi samochodami,Azorek mógłbyś mi przesłać tego manuala to bym porównał z moim od D21 :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam wszystkich, mam takie pytanie ile tysięcy wytrzymuje silnik 2,5 diesla w D21?

Kiedy należało by zacząć myśleć o jakimś remoncie w jaki sposób zaczyna dawać o sobie znać że już coś z nim nie tak?

Czy dobrze mowie że im więcej pali tym z nim gorzej?

Edytowane przez hugh_h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, mam takie pytanie ile tysięcy wytrzymuje silnik 2,5 diesla w D21?

Kiedy należało by zacząć myśleć o jakimś remoncie w jaki sposób zaczyna dawać o sobie znać że już coś z nim nie tak?

Czy dobrze mowie że im więcej pali tym z nim gorzej?

Rocznik, jaki silnik? Były z TD25 ... to TD27, czyli przy odpowiedniej opiece/serwisie/jeździe, milion nie zrobi na nim wrażenia.

Jeżeli YD25 - co napisać, nie jest tak różowo ... np. napinacze wymieniane w ramach akcji serwisowej - zdaje się na początku produkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rocznik, jaki silnik? Były z TD25 ... to TD27, czyli przy odpowiedniej opiece/serwisie/jeździe, milion nie zrobi na nim wrażenia.

Jeżeli YD25 - co napisać, nie jest tak różowo ... np. napinacze wymieniane w ramach akcji serwisowej - zdaje się na początku produkcji.

 

Szczerze mówiąc to dopiero się za takim rozglądam i zastanawiam się czy jest sens brać samochód z np z 90r, z przebiegiem powyżej 300kkm.

Czyli YD25 unikać. Gdzie szukać tych oznaczeń silnika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Szczerze mówiąc to dopiero się za takim rozglądam i zastanawiam się czy jest sens brać samochód z np z 90r, z przebiegiem powyżej 300kkm.

Czyli YD25 unikać. Gdzie szukać tych oznaczeń silnika ?

Wszystko zależy do:

- ilości wolnego czasu na poprawki,

- od stany ramy i blach ... korozja zje wszystko,

- stanu przedniego zawieszenia,

- obowiązkowo zero wycieków, pocenia,

- zapalający na zimno/ciepło silnik i można brać zakładając pakiet startowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...