maverick 2,7td zbyt szybkie wyłączanie świec żarowych

[Gość arturbag]

Witam serdecznie wszystkich ,mam forda mavericka 2,7td problem jest taki że krótko grzeją świece żarowe od 2 do 10 sekund i jest problem rano z odpaleniem strasznie trzęsie autem , po podpięciu świec na "ostro" do akumulatora wszystko jest ok . Wymieniłem sterownik świec i nic nie pomogło, odpinałem i mierzyłem opór czujnika temperatury cieczy i jest w porządku.Czy jest jeszcze jakiś czujnik do sterowania czasem grzania świec .Z góry dziękuję za pomoc pozdrawiam artur

[wojtus]

Czujnik temperatury - trzy lub dwa, zależnie od roku, no i same kabelki.

[Gość arturbag]

U mnie są trzy czujniki sprawdzałem w różnych temperaturach silnika i wydaje mi się ze jest ok ,chyba że kabelki -jutro sprawdzę

[NOmaro]

u mnie chyba jest ten sam broblem, kontrolka od świec gaśnie po 2 sek. Gdzie są te czujniki ?

[Gość arturbag]

Czujniki są koło termostatu .

 

Witam , dziękuję wszystkim za pomoc u mnie problemem okazała się padnięta świeca żarowa {płomieniowa} w kolektorze dolotowym.Nawet nie miałem pojęcia że w tym silniku jest jakby dwa układy grzania,może ktoś z kolegów wie gdzie taką świecę dostać ,lub czym zastąpić ? Wolałbym kupić nową niż używaną. http://allegro.pl/swieca-plomieniowa-nissan-terrano-92-2-7-td-td27-i1973315435.html pozdrawiam

artur

[robi108]

Czujniki są koło termostatu .

 

Witam , dziękuję wszystkim za pomoc u mnie problemem okazała się padnięta świeca żarowa {płomieniowa} w kolektorze dolotowym.Nawet nie miałem pojęcia że w tym silniku jest jakby dwa układy grzania,

artur

 

Kolego, a gdzie dokładnie jest u Ciebie ta świeca na kolektorze? Ja mam chyba takie samo auto (2.7TD 1995r), ale nic takiego nie widzę u siebie. Podeślesz zdjęcie? A zastanawiam się nad tym, czemu przy dużych mrozach auto odpala bez problemu, ale w czasie jazdy, nawet jak się rozgrzeje, to się ksztusi przy wyższych obrotach. Paliwo i filtry mam ok. Więc może taka świeca padłą?

 

Kolego, a gdzie dokładnie jest u Ciebie ta świeca na kolektorze? Ja mam chyba takie samo auto (2.7TD 1995r), ale nic takiego nie widzę u siebie. Podeślesz zdjęcie? A zastanawiam się nad tym, czemu przy dużych mrozach auto odpala bez problemu, ale w czasie jazdy, nawet jak się rozgrzeje, to się ksztusi przy wyższych obrotach. Paliwo i filtry mam ok. Więc może taka świeca padła?

 

Sprawa wybadana po przestudiowaniu dukumentacji serwisowej. To co kolega opisał, to nie jest świeca żarowa, tylko specjalny rezystor dużej mocy, przez który na świece żarowe płynie prąd "dogrzewający" silnik zaraz po uruchomieniu (do 10 minut). Ten rezystor sprawia, że świece grzeją mniej więcej "na poł gwizdka", przyt zimnym silniku, dopóki ten nie osiagnie temperatury pracy. Dzieki temu silnikiem mniej telepie (lepiej spala). Ten rezystor jest dużej mocy i bardzo sie grzeje, - dlatego jest w kolektorze dolotowym, bo tam chłodzi go zimne powietrze idące z turbiny.

 

U mnie ten rezystor jest sprawny, świece dobrze silnik dogrzewają po uruchomieniu. Auto przy temp -22 zapala na dotyk zaraz po zgaśnięciu kontrolki świec żarowych, Bez żadnych drgań i dziwnych hałasów.

 

Ale problem z brakiem mocy i dławieniem się silnika przy wyższych obrotach, nawet po osiagnięciu temperatury roboczej, mam nadal.

Ale przynjamniej już wiem, że to układ zasilania paliwem jest tu winny, nie świece żarowe.

Myślę nad instalacją podgrzewacza paliwa, bo fabrycznie go nie mam.

[Gość husky1987]

witam.

odswierze temat bo mam ten sam problem. moze ktos wrzuci zdjecia gdzie to wszystko sie znajduje i jaki powinien byc opór na czujnikach.

z góry dziekuje