Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Brzęczenie łancucha na mrozie!macie tak?


clint

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!Mam pytanie czy tez tak macie,zaczoł mi teraz na tych mrozach strasznie tłuc się łancuch rozrzadu!nie jestem mechanikiem ale na pewno to łancuch,bo co tak moze brzeczeć!dzis jak jezdziłem tłuk cały czas,kiedys potukł i przestał!dzisiaj tez troche stonował ale i tak tłukł głosno,nawet bardzo!pamietam ze w tamtym roku tez tak miałem na mrozach!potem było ok jak sie rozgrzał,więc mysle ze to od mrozu,nic jak juz tak zostanie to do mechanika i pewno wymianka łancucha jak juz rozciagnoł,co wy o tym myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być też i pasek na alternatorze. Jest zimno, więc wszystko twardnieje. Aby sprawdzić czy to odgłos paska, to weź np. olejem z bagneta posmaruj delikatnie pasek od wewnętrznej strony. Jeśli chałasu nie będzie na wolnych obrotach tzn. ze pasek trzeba naciągnąć lub wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być też i pasek na alternatorze. Jest zimno, więc wszystko twardnieje. Aby sprawdzić czy to odgłos paska, to weź np. olejem z bagneta posmaruj delikatnie pasek od wewnętrznej strony. Jeśli chałasu nie będzie na wolnych obrotach tzn. ze pasek trzeba naciągnąć lub wymienić.

 

Co do stosowania oleju do paska gumowego to zła teza. Zacznie się ślizgać i ładowanie szlag trafi. Są specjalne płyny w sprayu do pasków klinowych na piski za pare zeta.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście do pasków gumowych nigdy bym nawet dwóch kropli nie kapnoł. Po pewnym czasie guma może reagować z olejem i pasek strzeli przed czasem. Ale nie o to w głównym temacie tego wątku chodzi.

 

Ps: Osobiście jak dotąd mam łańcuch sprawdzony i nie jest rozciągnięty ani nie wydaje żadnych dziwnych odgłosów i oby było z nim OK do póki mam P12. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty byś nie dał tych dwu kropli oleju na pasek, a ja bym nie dał za naprawę np. alternatora.

Są tacy co myślą, że to padają łożyska w alternatorze!!!!! Też u mnie były takie dźwięki i myślałem że to alternator. O rozrządzie nawet nie myślałem, bo wiem że mam łańcuszek. Podjechałem do fachowca od alternatorów i Pan kazał włączyć silnik i zaraz poprosił o zgaszenie. Następnie wziął kapke oleju na palec, posmarował pasek od wewnętrznej strony i kazał odpalić. Cichuteńko było jak makiem zasiał. Stwierdził, że to wina paska i nie da się już go naciągnąć i czeka go tylko wymiana.

A inny mechanior, widząc że może na tym zarobić, to by powiedział, że są łożyska do wymiany, zostawił byś samochód, a on by naprawił też olejkiem a by Cię skasował za alternator. Gdybyś przyjechał za parę dni na reklamację, to wtedy by odpowiedział, że teraz to wina paska i dopiero wymienił by na nowy i znów opłata. Czy nie jest to czysty zysk dla mechaniora????? - Od tak, z życia wzięte!!!!!!

Ale są jeszcze i porządni fachowcy, dla których nie ważna jest tylko kasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemniej jednak, oleju lepiej na pasek gumowy nie lać.

 

Są za kilka złotych, nawet w supermarketach dostępne, specjalne środki do pasków, uszczelek itp... smarują, konserwują i inne cuda robią ze zmęczonymi paskami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...