arekodi Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 (edytowane) Witam wszystkich! Do tej pory tylko czytałem forum ale przyszedł dzień, w którym nie znalazłem rozwiązania mojego problemu. Pacjent to Terrano I (WD21). W założeniu jego właściwości terenowe mają być odrobinę poprawione. Nie zależy mi na taplaniu w błocie po szyję ale chcę mieć pewność, że w razie potrzeby dojade na wioski, pola i łąki (takie hobby . W związaku z tym na pierwszy ogień poszło zawieszenie (polibusze). Z tyłem już sobie poradziłem. Problemem jest przód. W bólach wyjąłem drążki skrętne (o tym za chwile) ale za nic nie potrafie poradzić sobie ze śrubą dolnego wahacza. Chodzi o śrubę, której łeb ma kształt wielofrezu wchodzącego we flanszę drążka skrętnego. Młotki, palnik, łom, preparaty penetrujące, dwa wieczory...nic. Wiem, że lewa śruba już kwalifikuje się do wymiany bo ją poniszczyłem więc pewnie w końcu użyję szlifierki. Może ktoś zna patent na wyjęcie takiej śruby bez niszczenia?...zawsze to pare PLN w kieszeni. Druga sprawa: drążki skrętne były nierónomiernie wyregulowane-aby auto stało prosto śruba prawego drążka była skęcona praktycznie na maksimum. Po wymontowaniu drążków razem z belką i flanszami, położeniu płasko na ziemi wyrażnie widać, że jedno ramię regulacyjne jest pod innym kątem niż drugie. Obstawiam, że jeden drążek jest po prostu bardziej skręcony choć może ktoś kiedyś grzebał i przestawił na wielofrezie. I tu pytanie: czy jest sens wyrównać na wielofrezie, może nawet dać 2-3 frezy zapasu? Zdaję sobie sprawę, że najlepiej kupić nowe drążki (zdecydowałem się na Calmini) ale Terrano jest autem "do zabawy" i obecnie przewidziany budżet się skończył a jeździć się chce Jak wygląda kwiestia bezpieczeństwa? Czy jest możliwość pęknięcia takiego drążka? Pozdrawiam i liczę na pomoc szanownego forum, Arek Edytowane 10 Lutego 2012 przez arekodi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakula81 Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 tą śrubą dolnego wahacza się nie przejmuj. I tak dolny wahacz głównie trzymany jest mocowaniem drążka skrętnego na trzech śrubach. Natomiast drążki, a mianowicie ich mocowania z wieloklinem masz pod innym kątem bo ktoś już przestawiał na wieloklinie. Drążka takiego szybko nie ukręcisz jeśli jeździśz rekreacyjnie. Przestaw sobie zestaw na wieloklinie jeśli nie chcesz inwestować. Daj odrazu 4 lub 5 ząbków. Wyregulujesz naciągiem przy belce. Oczywiście najlepiej kupić nowe, ale przygotuj się, że polecą mocowania drążków jak wstawisz nowe drążki. Będziesz musiał dorabiać u dobrego tokarza nowe. Przerabiałem ten temat już w swoim terrano więc jak będziesz miał jakieś pytania to śmiało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arekodi Opublikowano 11 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 Witam, tą śrubą dolnego wahacza się nie przejmuj. I tak dolny wahacz głównie trzymany jest mocowaniem drążka skrętnego na trzech śrubach. Mi również wydaje się, że ten wieloklin w śrubie przenosi tylko ułamek sił między wahaczem a drążkiem skrętnym. Te trzy śruby przy flanszy przenopszą większość momentu. Przemknęło mi przez myśl, aby nie bawić się szukaniem takich samych śrub tylko dobrać odpowiednią długość i średnicę o twardości 8.8 lub 10.9 ale ze zwykłym łbem 6-kątnym. Natomiast drążki, a mianowicie ich mocowania z wieloklinem masz pod innym kątem bo ktoś już przestawiał na wieloklinie. Drążka takiego szybko nie ukręcisz jeśli jeździśz rekreacyjnie. Przestaw sobie zestaw na wieloklinie jeśli nie chcesz inwestować. Daj odrazu 4 lub 5 ząbków. Wyregulujesz naciągiem przy belce. Tak też zrobię Oczywiście najlepiej kupić nowe, ale przygotuj się, że polecą mocowania drążków jak wstawisz nowe drążki. Będziesz musiał dorabiać u dobrego tokarza nowe. Przerabiałem ten temat już w swoim terrano więc jak będziesz miał jakieś pytania to śmiało... Na nowe już się nastawiłem (pisałem wcześniej o Calmini) ale obecnie inne wydatki mają wyższy priorytet...proza życia. Piszesz, że przy zmianie polecą mocowania drążków-chodzi o te przy wahaczach czy przy belce (z ramieniem regulacynym)? Co znaczy, ze polecą? Wysypie się wielofrez czy całe mocowanie może pęknąć? Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam, Arek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakula81 Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 Witam, Mi również wydaje się, że ten wieloklin w śrubie przenosi tylko ułamek sił między wahaczem a drążkiem skrętnym. Te trzy śruby przy flanszy przenopszą większość momentu. Przemknęło mi przez myśl, aby nie bawić się szukaniem takich samych śrub tylko dobrać odpowiednią długość i średnicę o twardości 8.8 lub 10.9 ale ze zwykłym łbem 6-kątnym. Tak też zrobię Na nowe już się nastawiłem (pisałem wcześniej o Calmini) ale obecnie inne wydatki mają wyższy priorytet...proza życia. Piszesz, że przy zmianie polecą mocowania drążków-chodzi o te przy wahaczach czy przy belce (z ramieniem regulacynym)? Co znaczy, ze polecą? Wysypie się wielofrez czy całe mocowanie może pęknąć? Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam, Arek Mi z jednej strony poleciał ten do regulacji, a z drugiej przy wahaczu. Drążki kupiłem ironman i poprostu zkosiło frezy. Odrazu poszedłem do tokarza z nowymi drążkami i mi zrobił do nich mocowania na wzór starych. Wtedy już latało. Ale to już u mnie historia. Wstawiam sztywny most z przodu i drążki skrętne to przeszłość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arekodi Opublikowano 12 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 (edytowane) Witam, Wstawiam sztywny most z przodu i drążki skrętne to przeszłość Tak...to jest najlepsze wyjście. Też marzy mi się takie rozwiązanie ale jak już wspomniałem auto jest do lżejszego terenu a poza tym jednak sztywny most to dla mnie zbyt duży wydatek...choć nie wykluczam w przyłości A odnośnie śrub wahacza-wybycie ich nie było możliwe (zapieczone w tulejkach metalowych, tulejki zgrzane z gumą). Ściągaczem 2-ramiennym nie ma jak podeść a 3-ramiennego nie posiadam. Zadanie rozwiązała szlifierka kątowa z cienką tarczą do stali inox. Reszta to kosmetyka, wiertłem, palnikiem, pilnikiem, nożem itp. Niestety wahacz należy bardzo mocno odgiąć do dołu, prawie w pion (na ile pozwala konstrukcja). Bez tego nie ma jak podejść tarczą. Od razu trzeba było to wyciąć w chol....re-zaoszczędziłbym nerwów i przede wszystkim czasu. Teraz muszę zorganizować nowe tulejki (polibusze mają tuleje tylko na tylne wahacze). Będę miał też do wymiany drążek reakcyjny z lewej strony bo środkiem jest trochę wybity. Pozdrawiam, Arek PS. Powodzenia z wymianą na sztywną oś. Dziel się proszę informacjami z postępów prac. Edytowane 12 Lutego 2012 przez arekodi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 drążek możesz obspwać i wytoczyć albo szlifierką .. interpolować okrag, no jeden sworzen wahacza koło 50zł o ile pamiętam więc chyba warto próbować moje polibusze miały tulejki, też walczyłem z jedną śrubą tak... sama przyjemność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arekodi Opublikowano 12 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Witam, drążek możesz obspwać i wytoczyć albo szlifierką .. interpolować okrag, no jeden sworzen wahacza koło 50zł o ile pamiętam więc chyba warto próbować moje polibusze miały tulejki Myslałem o spawaniu i pewnie tym właśnie się skończy. Przyznam, że trochę biję się z myślami odnośnie wytrzymałości takiego rozwiązania. Niby siły bedą przenoszone prawie wzdłużnie i raczej do momentu bezpośredniego skoszenia jakiegoś wysokiego krawężnika nic nie powinno się dziać ale... Swoją drogą żałuję, że nie mam tokarki. Odnośnie polibuszy to niestety tulejki metalowe na przednie elementy nie były dołączone. Pozdrawiam, Arek PS. Oglądałem twój worklog-renowacja ramy zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 haha chyb alepiej niż z wytartym, gdzieś są na forum moje rysunki podkłdek pod poduszki drążków, jeździłem ze spawanym 2 lata, potem mi się przypadkiem trafiły nowe, a wymieniłem głownie dla tego, że miałem na nich zaspawane tuleje z podkładką i sie z tym źle czułem to znajdz sklep gdzie sprzedają rury precyzyjne bezszwowe na metry, dotniesz sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arekodi Opublikowano 12 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 (edytowane) haha chyb alepiej niż z wytartym, gdzieś są na forum moje rysunki podkłdek pod poduszki drążków Bezapelacyjnie lepiej. U mnie średnica w wytartym miejscu stanowi ok 40% nominału więc wszelkie działania mają sens. Podkładki widziałem, rysunek techniczny pozwoliłem sobie wydrukować (do zastosowania niekomercyjnego oczywiście). Dziękuję. jeździłem ze spawanym 2 lata, potem mi się przypadkiem trafiły nowe, a wymieniłem głownie dla tego, że miałem na nich zaspawane tuleje z podkładką i sie z tym źle czułem to znajdz sklep gdzie sprzedają rury precyzyjne bezszwowe na metry, dotniesz sobie Pozbieram wymiary tulejek, podkładek, drążków i podejdę do tokarza. Zobaczymy ile krzyknie za robotę i materiał. Za stoczenie 2szt. poliuretanowych podkładek pod sprężyny wziął 60zł więc może bardzij opłaci mi się kupić małą tokarnię, haha. Faktycznie, poliuretan kiepsko się toczył. Pozdrawiam, Arek Edytowane 12 Lutego 2012 przez arekodi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 13 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 które drazki ? skrętne ? są podpisane tyle a rekcyjne takie same sa http://www.nissan-pickup.yoyo.pl/foty/Stripped%20to%20frame%20%5Bfinished%5D%20%28remont%20od%20do%C5%82u%29/Other%20parts/index.html#P1060021.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakula81 Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 O skretne chodzi a to mają oznaczenie L, R i te oznaczenia beda od strony regolacji na belce , a pytam bo jak wyjmowałem swoje to nic na nich niebyło chyba ze jestem slepy :-) chyba je jeszcze raz wyjme A co z drazkami skretnymi terrano 1 i 2 czy sa takie same ? Mama drazek lewy po czesci bez lakieru juz i strasznie sie ubija jak obydwa drazki rowno na regolacji ustawie to ten lewy od strony kierowcy trzeba bardziej podciagac i po jakims czasie znow trza ta operacje powtozyc i musze kupic drazek chyba , chyba ze kto ma takowy to bym odkupił drążki są te same. Jak kupować to dwa takie same bo nie wyeliminujesz problemu. Jak coś mam używki od TI. Na kilka lat wystarczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redwater Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 (edytowane) ja kiedys tez walczylem ... palnik, mlotek i naparzanie przez mosiezny wałek, potem byl palnik i wiekszy mlotek (2kg), a na koncu palnik i mlot (5kg) + jakies 15 minut ostrego napierdzielania. Poszlo , ale w bólach. Drazki mozna spokojnie przestawic na wieloklinie i podkrecic, ja tak jezdzilem 2 lata na gumach 33 i nic nie klaplo nawet. Edytowane 14 Lutego 2012 przez redwater Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakula81 Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 Takie same to znaczy ? a miałbys co do sprzedania i za ile takie same tzn o zblizonym stopniu zużycia. Czyli dwa nowe lub używane z tego samego auta. Jak coś mam dwie szt używki 100zł +przesyłka (za dwie szt) dla forumowiczów rzecz jasna. Generalnie więcej stoją na allegro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 (edytowane) dario88 może zerknij do serwisówki ... czy mam ci wklejac kawałek po kawałku Edytowane 14 Lutego 2012 przez hugh_h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 na ściaganie nie pomoże, zrób geometrie pożądnie ... mnie si eprzyznam do tej pory nie udalo jak trzeba zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 19 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2012 nie ma czegoś takiego ten typ tak ma, juz mówiłęm jak ci tak mówią w warsztacie to znaczy ze nie snie znają, a opony masz MT ? czy tak samo sie zachowuje na na 4 i na 2 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 20 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 gumy drążków reakcyjnych są dobre ? to dziwne że tylko przy małych prędkościach, czy przy rozpędzaniu, bo może problemu należy szukać z tyłu a nie z przodu. ja będę walczył ze swoim niedługo bo mi ściąga w tą stronę w która jest pochylona jezdnia obstawiam za małe WSZ, na razie czasu brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qwerterek1 Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Witam Pytanie moje jest takie: ile i jakimi konsekwencjami może sie skończyć podrecanie drązków na maxa no i dorabianie paru frezów?Co w takim razie trzeba by było wymienic przy kolejnym podkręceniu? A drugie pytanie co może byc powodem skrzywienia auta na jedną strone?Róznica jest ok 7-8 cm. Drązki regulowałem (podnosiłem) jakiś rok temu i było ok. W aucie zminiłem amory na nowe. Spręzyny wyglądają ok. Ktos ma jakieś podejżenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakula81 Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Witam Pytanie moje jest takie: ile i jakimi konsekwencjami może sie skończyć podrecanie drązków na maxa no i dorabianie paru frezów?Co w takim razie trzeba by było wymienic przy kolejnym podkręceniu? A drugie pytanie co może byc powodem skrzywienia auta na jedną strone?Róznica jest ok 7-8 cm. Drązki regulowałem (podnosiłem) jakiś rok temu i było ok. W aucie zminiłem amory na nowe. Spręzyny wyglądają ok. Ktos ma jakieś podejżenia? 1/ podkręcenie drązków skrętnych nie jest polecane lecz jeśli jeździ się normalnie to zabieg można zrobić o ok 5-6frezów. 2/ co masz na myśli dorobienie frezów? W drążkach są już frezy i nie ma co już dorabiać. 3/ jeśli zbyt mocno podkręcisz lub przestawisz na frezach to kiedyś ukręisz poprostu drążki lub zetniesz frezy w mocowaniach. Wtedy podwójny koszt (drążki+mocowania) 4/ amory nie wpływają na wysokość auta, a sprężyny jak masz to tylko tylnie. Najprawdopodobniej kończy Ci się jeden drążek i szykuj się do wymiany. Kup używki z nowszego terrano. Można dostać za nieduże pieniądze. Do normalnej jazdy na jakies 3 wiosenki wystarczy. Jeśli jest przekrzywiony z tyłu to może pekł zwój sprężyny, a jeśli przód to jak pisałem - drążki wołają "boli". Przerabiałem temat drążków wiele razy. Wstawiałem Ironmana - są ok ale zbyt twarde. Wymieniłem całkowicie na sztywny most patrola i śpie spokojnie. Jak coś pytaj.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Whitie Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 1/ podkręcenie drązków skrętnych nie jest polecane lecz jeśli jeździ się normalnie to zabieg można zrobić o ok 5-6frezów. Co to znaczy "zabieg można zrobic o 5-6 frezów"... przy podkręcaniu. Pytam bo jutro będę kręcił zapewne i nie chce popełnic błedu jakiegos..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Witam Pytanie moje jest takie: ile i jakimi konsekwencjami może sie skończyć podrecanie drązków na maxa no i dorabianie paru frezów?Co w takim razie trzeba by było wymienic przy kolejnym podkręceniu? A drugie pytanie co może byc powodem skrzywienia auta na jedną strone?Róznica jest ok 7-8 cm. Drązki regulowałem (podnosiłem) jakiś rok temu i było ok. W aucie zminiłem amory na nowe. Spręzyny wyglądają ok. Ktos ma jakieś podejżenia? może , tak jak u mnie , masz przerdzewiałe podwozie w miejscu mocowania polibuszy, rama będzie stała prosto, ale całe auto niezbyt ; jeśli mam rację to zacznij przeglądać temat "demontaż budy..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakula81 Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Co to znaczy "zabieg można zrobic o 5-6 frezów"... przy podkręcaniu. Pytam bo jutro będę kręcił zapewne i nie chce popełnic błedu jakiegos..... tzn rozkrecic na maxa sruby regulacyjne zdemontować mocowanie i założyć z jednoczesnym przestawieniem na frezach po to aby srubą zrobić większy naciąg drążka. Zabieg robić po podniesieniu przodu auta - koła muszą być w powietrzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kraqsek Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2012 (edytowane) Witam. Mam do Was pytanie. Czy na załączonym obrazku drążek jest na maksa skręcony (brak możliwości podniesienia przodu) czy wręcz przeciwnie mogę sobie pozwolić na regulacje? Mam tak ustawione drążki i nie wiem czy bawić się w regulacje. Pozdrawiam Marcin Edytowane 10 Kwietnia 2012 przez kraqsek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prowokator Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Witam. Mam do Was pytanie. Czy na załączonym obrazku drążek jest na maksa skręcony (brak możliwości podniesienia przodu) czy wręcz przeciwnie mogę sobie pozwolić na regulacje? Mam tak ustawione drążki i nie wiem czy bawić się w regulacje. Pozdrawiam Marcin Wygląda na skręcony na maxa. Jak chcesz podnieść to przestawić na frezie lub nowe drążki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kraqsek Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Wygląda na skręcony na maxa. Jak chcesz podnieść to przestawić na frezie lub nowe drążki. No to lipa Robię remont zawieszenia i pomyślałem o lekkim podkręceniu przodu. Zobaczymy jak będzie po zamontowaniu polibuszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.