Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Almera N16 - Szarpanie podczas mrozów i kontrolka Check Engine


waco127
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

 

Jako, że to mój pierwszy post na forum należy się przedstawić. Od kilku miesięcy jestem członkiem społeczności zrzeszonym na tym forum i również od kilku miesięcy właścicielem pierwszego w 100% mojego auta marki Nissan. Autko pochodzi z rocznika 2001 z silnikiem 1,5 benzyna 90KM, od ponad dwóch lat z założonym sekwencyjnym gazem. Od ponad dwóch tygodni mam poważny kłopot z szarpaniem silnika. Gdy wjeżdżam na drogę i rozpędzam auto to przy 80-90km/h zaczyna się nierówna praca silnika, podszarpywanie no i generalnie spadek mocy. podczas największych blisko 20st. mrozów zapaliła się mi też kontrolka CHECK ENGINE, która czasem gaśnie, czasem mruga, albo też świeci na stałem. Gdy auto najwięcej szarpie to z reguły kontrolka miga. Dodam jeszcze, że jakieś 4miesiące temu miałem w bardzo dobrym warsztacie wymieniany przepływomierz na eleganckiego BOSCHa. Czy ktoś miał podobny problem? Przeglądam neta od kilku dni w poszukiwaniu informacji na ten temat i nic sensownego nie znalazłem.

 

Bedę wdzięczny za każdą życzliwą podpowiedź. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nikt nie poddał pod wątpliwość łańcucha rozrządu? w tych silnikach jest to niestety dość częsty przypadek. Łańcuchy się rozciągają i zmienia się położenie wałki-wał. Efektem jest właśnie nierówna praca i szarpanie od czasu do czasu. bywa też że po odpaleniu obroty spadają dość nisko i czasami może zgasnąć. Podjedź gdzieś na diagnostykę i spisz numer błędu - do Łodzi trochę kilometrów masz więc ciężko będzie pomóc bez organoleptycznego zbadania, ale co mogę to pomogę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to się dzieje na PB i LPG, czy tylko na LPG i podczas mrozów?? bo może wtedy warto też zajrzeć do instalacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Nissanowcy/ Nissaniarze! :nissan2:

 

Dzięki za pomoc i zainteresowanie.

 

MacGayver: Rozrząd, jak piszesz, pewnie może być przyczyną moich kłopotów, modlę się jednak, żeby tak nie było. Wymiana z tego co się zdążyłem zorientować to raczej spory wydatek. Na stację się niedługo wybiorę, więc też mam taką nadzieję, że kod błędu pozwoli postawić trafna diagnozę.

 

DINO: Sprawdzałem zachowanie autka zarówno na benzynie jak i na gazie i nie ma w tym względzie różnic. Mrozy co prawda z -20st. zmalały do zaledwie -2st. ale problem pozostał, nic tez się nie zmieniło. Instalacji raczej bym się nie czepiał, gdyż, po kupieniu auta sprawdzali ją bardzo dokładnie i podpinali na nowo gazownicy spod Zielonej Góry, do których mam totalne zaufanie w tej materii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość damianN16

Witam,

Mam podobne objawy... szarpanie, brak mocy i wysokie spalanie... Komputer pokazuje "blad, czujnika polazenia walu". Lancucha nie widac, wiec zaczynam od wymiany czujnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wojteknj

Witam też miałem takie obiawy mój samochod to almerka 1,6 benzyna 2000rok .Szarpało furą falowały obroty mułowata byla palil się check na kompie wykazało 4 razy ,że to czujnik polożenia wału korbowego akurat naczytałem się ,że to rozrząd wymienilem łąńcuch napinacz i prowadnice bez trybow ale nic to nie dalo fura dalej sie tak zachowywała .Wymienilem ten czujnik iświece a fura wrręcz teraz lata :) .Za rozrząd dałem ok 500zł czujnik 180 świece 40 robocizna 400 .Ale fura działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość damianN16

:/ Jestem wlasnie po wymianie czyjnika, jednak niewiele to pomoglo :( dalej szarpie, spalania jeszcze nie zdarzyłem sprawdzic. A dodatkowo utworzyla mi sie wielka dziura w wydechu, przed katalizatorem, moze to miec wplyw na szarpanie i dynamike???

Obawiam sie, ze bedzie trzeba sie wziasc za rozrzad... Kolego, mozesz dac namiary gdzie kupiles te czesci za 500 zl????

Czy wymiana Filtrow paliwa oraz gazu moze pomoc przy moich objawach??? Dodam, ze na benzynie szarpanie jest znacznie bardziej odczuwalnie niz na gazie...

Edytowane przez damianN16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co wymieniacie te czujniki jak są dobre? Każdy mechanik powinien najpierw wykonać procedurę diagnostyczną opisaną w instrukcji serwisowej dla konkretnego błędu odczytanego z ECM i dopiero jak diagnostyka wskaże uszkodzony czujnik to wtedy go wymieniać a jak czujnik jest dobry to szukać czegoś innego. W Warszawie wśród mechaników zaczyna się coraz częściej pojawiać hipoteza, że wymienić to tamto sramto zaczynając od najtańszego czynnika. Bez żadnej diagnostyki. Bo po co. A my kierowcy mając ściągniętego manuala (co prawda po angielsku) i multimetr za 30 zł możemy sami sprawdzić ciągłość układu bądź napięcie na plusie przy określonych warunkach. Nie dajcie się skubać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sugarray

ja stawiam na 70% rozrzad , 30% problemy z ukladem powietrza-tj przepustnica,przeplywomierz,filtr powietrza. znalazlem dobry srodek do czyszczenia przeplywomierzy- jest to srodek w sprayu do kontaktow elektronicznych , ktory koniecznie nie pozostawia zadnej rezystancji ( residual free)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasio - nie wiesz dlaczego mechanicy tak bardzo chcą wymieniac rozrząd??? Już Ci podpowiem /i tu pewnie sobie co u niektórych "nagrabię"/, mechanik kupujęc cały zestaw rozrządu, wiadomo że ma upusty na działalność, a tobie te części sprzedaje w cenie sklepowej. - Więc ma zysk, a potem dodatkowy zysk za wymianę rozrządu. Czyli sprawnemu mechanikowi w czasie godziny, do kieszonki wpada znaczna ilość pieniążków x 2. Więcej niż przy naprawie np. zawieszenia, gdzie czasu trzeba poświęcić o wiele więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mirekq9, po części masz i rację, choć ja tez mam rabaty w sklepie, ale z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie abyś założył działalność, wynajął miejsce na warsztat, zakupił sprzęt diagnostyczny (legalny) i tez regulował sobie ceny jak chcesz,

z tego co wiem to możesz przyjść do warsztatu ze swoimi częściami i też będziesz miał zrobione,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałem, pierwszą część Twojego postu, rozumię że to aluzja?...../teraz wszystkim, wszystko wolno/

Ja faktycznie trzymam się już tej drugiej wersji, gdyż mam zniżki np. w InterCars.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.A czy to nie jest padająca sonda?

2.Dziura przed katalizatorem - fałszywe dane o tlenie = niewłaściwa mieszanka

Edytowane przez FranekDolas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, przypadek przypadkowi nie równy. Nie zawsze trzeba wierzyć komputerowi. Często komputer łapie jakiś ostatni impuls, lecz to nie znaczy, że to jest to. Miałem podobnie - czujnik ciśnienia na listwie, ale jednak guzik prawda.

Tak jak pisałem wyżej. Rozrząd, jego wymiana to zysk dla mechaników, a pierwsze to przepływka - umyć benzynką, przedmuchać powietrzem a potem zawór EGR.

Gratulacje że chodzi i małe koszty naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirekg9 u nas akurat gdzie robimy praktycznie same Nissany w Łodzi nie wymieniamy bez sensu części tylko po to żeby zarobić dodatkowo na częściach. Wyobraź sobie że stawiamy diagnozę na wyciągnięty łańcuch, wymieniamy, bierzemy pieniądze i wszystko fajnie. Tylko przy tak sporych inwestycjach jak wymiana rozrządu bierzemy odpowiedzialność za wykonaną pracę w związku z czym auto ma być sprawne. I tu pojawia się problem jeśli rozrząd wymieniony a auto dalej nie jedzie. najważniejsze to tam gdzie robi się diagnostykę rozwiązywać problem. "Daliście diagnozę że to rozrząd? no ok, to zróbcie i auto ma być sprawne" Kłopot klienci mają wtedy kiedy u jeden domorosły mechanik stawia diagnozę bo ma fajny komputerek z którego umie odczytać tylko błędy a już z interpretacją nie bardzo - o naprawie nie wspominając, a do następnego mechanika jedzie po to żeby naprawić. Kto bierze wtedy odpowiedzialność za wykonaną pracę? w tym wypadku klient. Więc apeluje do wszystkich:

Tam gdzie diagnoza tam naprawa !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się z Tobą zgodzę jak najbardziej!!!!!!!!!!!!!!!!! "+"

Byłem u dwóch jeden miał Consula II i co z tego, jak tylko czytał błędy, kasował je i to wszystko. Nie wiedział jak z kalibrować pompę a podobno jeszcze przy tym wymagana jest jeszcze regulacja wydatku paliwa na wszystkich wtryskach.

Prócz tego trzymać się faktycznie jednego, jednemu płacić i nie odbierać póki ni naprawiony.

Dziś czytałem, kolega z Nawary wydał juz chyba ok. 5 tyś zł, zmienia mechaników i cały czas wyjeżdża niesprawnym autkiem. Więc za co płaci?????

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość damianN16

Cza sie trzymac jednego, sprawdzonego i nie skakac z kwiatka na kwiatek. Wiadomo, kazda diagnoza kosztuje, kazde podpiecie pod komp, Mojemu przypadkowi, czola stawialo 4 mechaniorow i kazdy mial inna recepte, co jeden to madrzejszy :D Na szczescie wszyscy pseudo znajomi i nie brali za to zadnych pieniedzy, oprocz jednego, ktory skasowal mnie na 100 zl za kompa i wyjezdzil 1/4 baku paliwa :) Stwierdzil, ze pomoc moze tylko wymiana.rozrzady, ktora wycenil: 500 zl robota + czesci (ok 1200) :D, Zeby tego bylo malo ten "szpec" to moja rodzina.

Kolega dal mi namiar na swojego sprawdzonego mechanika od japoncow. Obcy facet wycenil mi robote na 200zl, komplet czesci mialem za 900 zl. Poopowiadalem mu przez tel., jakie mam objawy. Powiedzial, zebyl wyczyscil przeplywomierz (poprzednicy twierdzili, ze jest dobry) specjalnym spray'em, zanim zdecyduje sie na rozrzad. Jak sie okazalo impreza kosztowala mnie 20 zl + czujnik walu korbowego = 160 zl, ktory tez mial byc dobry, a nie byl.

I teraz pytanie:

Czy mechanicy, celowo tak diagnozuja problemy, zeby robic rzeczy, ktorych nie jestesmy w stanie sami sobie zrobic???

Czy poprosty sa takimi Deb**ami???

Wiadomo, mechanik, mechanikowi nie rowny. Szczescia zycze takim, jak ten z mojej rodziny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...