Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Stuka zimny silnik Video


Depesz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam problem z zdiagnozowaniem silnika. Odpalam zimny silnik po nocy, przez ok 2 sek słyszę napinacz (normalka) następnie silnik pracuje ładnie lecz po paru sekundach zaczyna coś klepać. Poklepie z minutę i przestaje. Nasila sie to jak odpalam auto na mrozie, gdy jest cieplej objaw zanika a najbardziej gdy auto postawione jest na pochyłej nawierzchni przodem do góry. Ten sam dźwięk słyszę również na zimnym silniku jak ostro skręcam w lewą stronę.

Silnik zalany olejem MOTUL 6100 10w40

 

Na filmiku dźwięk stukania słyszalny od 25 sekundy

 

 

Dodam że stukanie nie zawsze występuje.

 

Im zimniej tym bardziej stuka. Jak sie silnik zagrzeje chodzi jak malina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze że niema mądrego który by ci pomógł. Ja też nie chce tu wymyślać ale po czestotliwościstuków wydaje mi sie że coś w rozrządzie. może któryś zawór ma juz duże luzy. Jaki masz przebieg? Silnik pewnie zagazowany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to troche nie typowy problem ale strasznie szkoda mi mojej furki :) Moje podejrzenia także padają na rozrząd mimo iz rok temu był wymieniany. Góra jest ok oryginalny łańcuch i napinacz. Na zimnym słychać delikatne ocieranie pod pokrywą ale cóż nic lepszego nie da sie mu tam włożyć. Zaś na dół włożony zestaw TOYONISA i strasznie żałuje ze nie dozbierałem kasy i nie włożyłem oryginału. Dolny łańcuch tez chodzi cicho nic mi tam nie brzęczy nawet na wysokich obrotach. Ciśnienie oleju zapewne ok lampka gaśnie po ok 2sek albo i krócej. Panewki można wykluczyć bo stukały by równomiernie i cały czas a nie tylko przez parenaście sekund. Według mnie zawory stukały by dużej nabierając temperatury metal by sie rozszerzał i by ucichały. Ten dźwięk sieje się po całym silniku. Pochwale sie ze przez ostatnie 2 dni nie zastukał ani razu.

 

Odnośnie oleju

Fakt faktem zaczęło sie to dziać jak zrobiłem jakieś 3kkm na motulu wcześniej jeździłem na valvoline max life 10w40 i problemu nie było i nie sadze żeby jakaś różnica między nimi była.

 

Co do mobila to bez urazy ale osobiście bał bym sie go wlać do silnika :) oczywiście tego kupionego w polsce.

5lat temu to był najlepszy olej a teraz jakość spadła na łeb i jest tańszy od lotosa.

 

Mam nalatane 215kkm i nie posiadam instalacji LPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...