Gasnący silnik, help!!!!!

[Tomek1235]

Posiadam primerę P12, 2 l Bezyna z instalacja LPG.

Od jakiegoś czasu dzieje sie cos niedobrego z silnikiem. Silnik od czsu do czsu szarpie czasem nawet gaśnie i przez jakiś czas nie da się uruchomić. Nie wiem nawet czy sprawę wiązać z LPG czy nie bo co prawda zdarzały mi się przypadki, że szarpnął na benzynie ale to zdecydowanie rzadziej. Po kilku takich szarpnięciach zapala się Check engin i dwie kontrolki ESP. Po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu silnika kontrolki od ESP gasną zostaje tylko check engin aż do wizyty na stacji i skasowania błędu. Byłem z tym w warsztacie facet sprawdził i powiedział, że to czujnik wałka rozrządu, wymienił za 500 i na drugi dzień to samo. Chciałbym uniknąć wielokrotbnych podchodów do naprawy a przede wszystkim płacenia za wymianę sprawnych elementów. Nadmienię, że nie rozwiązałem poruszanego na tym forum wątku http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/84365-ubytek-plynu-chlodniczego/page__fromsearch__1, może to ma coś wspólnego z obecną sytuacją. Płyn dolewam; nie jest to aż tak kłopotliwe a w kilku warsztatach nic nie znaleźli, i jednoznacznie wykluczyli przeciek do miski olejowej.

Jeżeli ktoś miał podobną sytuację prosze o odpowiedź może coś razem wskuramy.

[voyager1956]

Uzytkuję 1.9dci ,ale kiedyś też jeżdziłem na gazie więc mogę podpowiedzieć, trzeba zacząć od sprawdzenia ciśnienia w cylindrach , jak zaczynasz dolewać płynu to prawdopodobnie dostaje się on do gara ( jeżeli nigdzie nie ma wycieku) czasami od gazu pęka głowica przy gniazdach zaworowych to sprawdzenie powinno dać odpowiedż ( będzie różnica w ciśnieniu) , nieiwiele kosztuje takie sprawdzenie

[jwa]

sprawdź jakość akumulatora

a propo wycieków może jest gdzieś już zasniedziała złączka i nie widac wycieku a podczas jazdy gdy właczy się wiatrak płyn jest rozdmuchiwany

zdejmij osłone silnika i popatrz od dołu po przewodach jak sie pocą

[Tomek1235]

Uzytkuję 1.9dci ,ale kiedyś też jeżdziłem na gazie więc mogę podpowiedzieć, trzeba zacząć od sprawdzenia ciśnienia w cylindrach , jak zaczynasz dolewać płynu to prawdopodobnie dostaje się on do gara ( jeżeli nigdzie nie ma wycieku) czasami od gazu pęka głowica przy gniazdach zaworowych to sprawdzenie powinno dać odpowiedż ( będzie różnica w ciśnieniu) , nieiwiele kosztuje takie sprawdzenie

 

Dzięki, też o tym pomyślałem jednak w warsztacie powiedzieli mi,że przytak niewielkim ubytku ciśnienie będzie ok i nic nie pokaże. Tymczasem zostawiłem auto u gazowników którzy mają jednocześnie serwis fabryczny bosha a więc z elektroniką samochodową mają trochę do czynienia. W zanadzru mam jeszcze jednego speca z bosha jednak ten to z wyższej półki więc i cena będzie odpowiednia. A jak to nie pomoże zostanie chyba tylko ASO a te w Olsztynie nie ma najlepszej prasy.

Pozdrawiam i dzięki

 

sprawdź jakość akumulatora

a propo wycieków może jest gdzieś już zasniedziała złączka i nie widac wycieku a podczas jazdy gdy właczy się wiatrak płyn jest rozdmuchiwany

zdejmij osłone silnika i popatrz od dołu po przewodach jak sie pocą

 

Z akumulatorem to może być pomysł choć rozrusznik kręci dobrze a przy tym cała reszta to pikuś.

[jwa]

jak miałem lanosa to dojechałem do częstochowy i zastanawiałem sie dlaczego mi tak przerywa na trasie i prostej drodze niezależnie od prędkosci

po poradzie telefonicznej ze znajomym mechaniorem kupiłem nowy akumulator i dalej smigałem ile fabryka dała bez przerw