Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

zapieczone, zapowietrzone amortyzatory


Gość florek10
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam pytanie dotyczące jednej z usterek w amortyzatorach. Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z takim przypadkiem, że amortyzatory się zapiekły, zapowietrzyły lub zatarły przez co zmniejszyła się ich skuteczność i są twarde jak beton.

Moja Primera jest jak wóz drabiniasty. Oczywiście na stacjach obsługi nic nie widać nic nie słychać. Mam wrażenie jeżdżąc, że amortyzują tylko opony. Najechanie nawet na niewielka nierówność powoduje potężne jakby niczym nie tłumione

...uderzenie. Skłaniałem się do wymiany amortyzatorów ale nie wiem czy nie wymienić kompletu razem ze sprężynami.

Boję się, że wybiją się inne rzeczy od takiego twardego zawieszenia.

Wyczytałem gdzieś na forum, że zużyte amortyzatory nie musza robić się miękkie ale mogą również się zapiec.

Jeden z diagnostów stwierdził, że auto "jest nienaturalnie twarde" - nie można go za bardzo ugiąć.

Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z taką teorią?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a byłeś na bujaku na stacji diagnostycznej??

jeśli wykres amortyzatorów jest ok to:

1 . masz twarde amortyzatory bo

a-są stuningowane i twarde założone przez poprzednika

b-to twoje subiektywne odczucie po wcześniejszym miękkim aucie

2 ten typ tak ma :D

a jeśli wykres działanie amorków jest kiepski to odpowiedź znasz

 

zapieczone to chyba jak długo stoi na pusto lub jeździł ktoś na pusto i się zespawały ale to by nie było ugięcia

poszukaj kogoś z okolicy i porównaj auta

jeśli chcesz to zapraszam do stolicy zobaczysz jak się jeździ z zawieszeniem do roboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównałem z 1,8 sedan (moja to 1,9 dci hatchback) obie z 2003r. Zastanawia mnie tylko to, że na jednym przeglądzie sprawność amorków miałem 56%, po czy po roku na tej samej stacji sprawność była 89% !!!???

No cóż, będę musiał jeszcze pojeździć na inne stacje; porównać zobaczyć co mi powiedzą i dopiero wtedy wyciągnąć jakieś wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta sprawnośc jest zastanawiajaca pojechałbym i sprawdził jeszcze raz

ponadto 1,8 jest lżejsza od 1,9 i to też może wpływać na subiektywne odczucie sprężystości zawieszenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam ten problem. Najadę na najmiejszą dziurę, nie mówiąc już o torach to straszny trzask słyszę, też byłem na stacji i też niby wszystko ok. Do porównania mam jeszcze Audi A4 w domu z 96r i tam jest zawieszenie dużo miększe. Nie wiem co robić wkurw..... mnie to strasznie twarde zawieszenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłbym skłonny zainwestować np. w olejowe KYB tylko nie wiem czy nie trzeba wymienić również sprężyn żeby nie płacić 2x robocizny.

Oznaczenia na sprężynach mam żółto – czerwone. Może to one powodują że autko jest takie twarde i wymiana amorków nic nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam ten problem. Najadę na najmiejszą dziurę, nie mówiąc już o torach to straszny trzask słyszę, też byłem na stacji i też niby wszystko ok. Do porównania mam jeszcze Audi A4 w domu z 96r i tam jest zawieszenie dużo miększe. Nie wiem co robić wkurw..... mnie to strasznie twarde zawieszenie

a jakie masz auto??

bo trzask i zgrzyt z tyłu słychac czasem przez zapiecia siedzeń, które się powycierały i potrzebują wytłumienia na zamkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja mam bardzo podobny problem z głośnością zawieszenia, jak wjadę na troszkę głębszą studzienkę to mam wrażenie że zostawię na niej koło. Za miesiąc wybieram się na przegląd, ale w/w postach raczej nie spodziewam się odpowiedzi na moje pytanie. Przed przeczytaniem w/w postów obstawiałem że są zużyte amortyzatory lub pęknięte sprężyny. Jeśli ktoś rozwiązał ten problem, to bardzo proszę o odpowiedź co było powodem głośnych odgłosów. Chętnie bym posłuchał zawieszenia innej primerki p12 1,9dci w okolicach Krakowa.

Edytowane przez Morfeus_blue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej w całej sytuacji denerwujące jest to, że trzeba (w moim przypadku) słuchać mechaników na stacjach obsługi, których wiedza kończy się na VW, A4/A6 lub Vectrze.

W poprzednim tygodniu odwiedziłem dwóch panów, jeden powiedział, że wszystko jest OK, drugi stwierdził że w P12 nie ma górnych wahaczy tylko stabilizator, ale skoro tak mi pasuję mogę sobie je tak nazywać. Ręce opadają razem z majtkami.

Dziś w okolicach łodzi pada i zauważyłem, że na deszczu ewidentnie stuka po stronie kierowcy. Nie ciągle pojedyncze trzaski, ale jak raz strzeliło to rezonans rozniósł się po podłodze.

I gadaj z takimi. :devil:

 

Może zna ktoś w okolicach Zgierz/Łódź mechanika specjalizującego w innej dziedzinie niż panzerwageny z niemiec. :punk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie jestem pewien jakie są oznaczenia sprężyn bo u mnie nie ma żadnych oznaczeń ale kolor żółty i czerwony zarezerwowany był do sztywnych sprężyn (sportowych). Zastanawia mnie ta rozbieżność 56%(nadające się do "jazdy") i 89%(wynik mało osiągalny).Czy te wyniki "wyszły" na tych samych urządzeniach pomiarowych? (w urządzeniach stosowane są różne metody pomiarowe, wpływ ma również temperatura). Jeśli ktoś ma ochotę sprawdzać zużycie w okresie czasu to niech to robi na tych samych urządzeniach pomiarowych.

Co do górnych wachaczy to faktycznie nie znalazłem ich w P12 jest natomiast drążek stabilizatora i łączniki które mogą mniej lub bardziej stukać na poprzecznych nierównościach.

Trzaski przy skręcie a nawet jadąc na wprost mogą być spowodowane niesprawnym łożyskowaniem sprężyn lub uszkodzonymi sprężynami (odłamana część sprężyny) ewentualnie złym osadzniem ich w gnieżdzie. powodów trzasków może być znacznie więcej i niektóre naprawdę trudno zlokalizować. Wysłuchując tych odgłosów na forum więcej nie jestem wstanie zdignozować.

P.S.- nie bic jestem diagnostą (jeszcze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirekg9 ciekawe to co piszesz.

 

Wynika na to, że cały czas krążymy wokół jednego tematu - demontażu McPhersona.

 

Po wyjęciu amorka powinno wyjść czarno jak na białym co jest uszkodzone. Czy nie pracuje amortyzator, czy są luzy na wahaczach, czy pęknięta sprężyna.

 

Tylko jak go wyjąć?

 

mirekg9 a kupowałeś sprężyny z jakimś konkretnym kolorem czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie akurat nie chodziło o demontaż amorków - tylko o diagnostów.

Co do oznaczenia spreżyn, to ostatnio czytałem w internecie, że to już nie jest praktykowane tak jak kiedyś. Maźnięcie pędzelkiem po sprężynce kolorem żółtym lub czerwonym, to teraz wyłącznie znak jakośści - czyli parametrów i każda firma robi sobie to wewnętrznie. - ważny numer i odpowiednik katalogowy.....

Typowe sprężyny wzmacniane-tuningowe są teraz koloru jednolitego - żółte lub czerwone.

Ja kupowałem sprężynki tydzień temu i nie było żadnego kolorku. Teraz ważne jest jaki silnik, benzyna czy diesel, bo i ciężar samochodu-przodu jest inny.-nr. katalogowy......

 

Proponuję podjechać jeszcze na jakieś inne dwie stacje i sprawdzić skuteczność amorków, a sam się przypatrz czy czasami nie jest pęknięta sprężyna u samej góry.

Prócz tego sprawdź czy czasem nie są zniszczone lub całkowity brak odboi amorków - chociaż Ty piszesz że samochód jest twardy a gdyby było brak odboi, to by pukało gdyby amorek doszedł całkowicie ku górze. A może pręt amorka jest krzywy?

 

Kolumnę wyciąga się razem ze sprężyną i nie ma z tym problemu. Gorzej z montażem-demontażem sprężyn.

Ja zapłaciłem po 50zł za stronę a całkowity czas wymiany obu stron, to 1 godzina i 15 minut.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację.

Będę musiał odwiedzić jeszcze jakieś dwie stację i wyciągnąć wnioski. Nie ma sensu jeździć płacić za przejazd i paliwo. Jak widzisz jestem z Ozorkowa więc i tak muszę teraz jechać do Zgierza lub Łodzi, bo dwie stację w Oz. już przerobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie stacje sieci Nastapol mają promocję i za ścieżkę diagnostyczną płaci się symboliczną złotówkę.

Na ul Kasprzaka przy Makro - jest na zapisy i brak wydruków.

Na Rokicińskiej od razu i robią wydruk, lecz musisz uważać, bo mnie machneli na 50zł. Nie pochwalili się że mają akcję za 1zł. Po dwóch dniach /po wymianie sprężyn/ podjechałem na Rokicińską, aby spraedzić ponownie działanie amorków po wymianie sprężyn oraz ustalić następne dodatkowe stuki które zauażyłem-wysłuchałem.

Tam też w miarę głośno wykrzyczałem im jak robią ludzi w lewo i nie chwalą się akcją. Satysfakcje miałem, bo było trochę klientów przy kawce i oczekujących na swoje samochodziki które były akurat na jakiejś naprawie.

Trzecia stacja, to na ul. Wileńskiej. Tam nie byłem. Zawsze znajdziesz numer telefonu do wszystkich stacji w internecie.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...