Wybicia gazu Almera N16

[Gość misiekgig]

Almera n16 1,5 +LPG II gen. (ster Bingo)

 

 

Witam.

 

Od pewnego czasu występują w moim samochodzie wybicia gazu, po których miałem już rozerwany wydech, a teraz rozerwaną obudowę od filtru powietrza.

Almera potrafi jeździć bez problemu przez 10 tyś km po czym nagle pojawia się problem.

Objawy:

-przy odpalaniu dłużej kręci (tak jakby był zalany)

-na benzynie trzepie całym samochodem +brak mocy

-po przełączeniu na gaz następuje szarpnięcie, brak mocy, pedał gazu do dechy a samochód wyjątkowo mułowaty się robi

-głuche buczenie (silnik zaczyna głośniej pracować)

ogólnie próbuje w tej sytuacji zazwyczaj dojechać do jakiegoś najbliższego zjazdu ale samochód wyje, jest bez mocy, obroty wchodzą ale wogóle nie nabiera prędkości max 60 ale to już przy szczycie możliwości i wtedy następuje jakby wystrzał i zawsze po otworzeniu maski była odrzucona pokrywa od obudowy i sam filtr powietrza. Zazwczyaj ponowne poskładanie załatwia sprawę.

Ostatnie wybicie rozerwało całą obudowę rozleciała się na kilka elementów.

 

Osoby potrafiące mi pomóc proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

[Gość Tofu]

damy radę

po pierwsze primo

regeneracja reduktora mycie elektrozaworu i krokowca jak go masz

Po drugie Primo świece i kable zapłonowe

 

o po trzecie primo dobra regulacja i powinno być ok ,,,

 

masz 2 objawy strzały w dolot to kable -= układ zapłonowy

a te zamulone przejścia to popuszczanie gazu ,,,

[Gość misiekgig]

ok spróbuje pozałatwiać to i dam znać.

dzięki

 

Zrobiłem wszystko jak napisałeś Tofu narazie jeżdżę bez problemów. Mam nadzieję, że tak już zostanie.

Dzięki za pomoc.

Pozdrawiam.