Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

reduktor


tomek1987
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 lata później...

Wyjęcie przekładni kątowej (przez niektórych nazywanej niesłusznie reduktorem), wcale nie jest takie proste.

Bez wyciągania całego zespołu napędowego, wręcz bardzo trudne!

Wiem, bo sam wyjmowałem.

 

Najprościej jest (tak jak każe fabryka), wyjąć cały silnik że skrzynią.

 

Pozdrawiam. wkar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam

mam szybkie pytanie bo jestem na etapie naprawy przekładni krzyżowej, mianowicie czy przekładnię od X-traila da się w jakikolwiek sposób założyć do murano z50? Pytam bo prawdopodobnie ktoś mnie oszukał i teraz jestem w czarnej .... 

Chodzi o to że mechanik (zaufany) wyciągnął przekładnię z mojego murano, którą wysłałem do firmy która miała ją zregenerować. 

Telefonicznie zostałem poinformowany że naprawa będzie coś ok 1500zł, po otrzymaniu przekładni firma ta do mnie dzwoni że jednak naprawa będzie koszotwać 2500zł bo zębatki są połamane (atak jest ok) i obudowa lekko przytarta. Powiedziałem żeby odesłał mi część bo 2500zł nie dam za naprawę bo reduktor po regeneracji z gwarancją mogę kupić za 2000zł. W piątek dostałem reduktor, otworzyłem paczkę i zobaczyłem że cały jest porozkręcany i brakuje śrub, śruby to nic bo dzwoniłem do innej formy i powiedzieli że mi takie dobiorą. Wysłałem do innej formy, a tam powiedzieli mi że to nie jest przekładnia od murano z50 tylko od x-traila i że na 100% nie pasuje do murańca i do tego ma pękniętą obudowę. Więc prawdopodobnie tamta firma zrobiła mnie na czarno, tak zepsuta przekładnia jak moja kosztuje ok 1000zł, a przekładnia do x-traila tak uszkodzona jakieś 200 max 300zł.

Więc czy da się zamontować taką przekładnię do murano czy najzwyczajniej na świecie zostałem oszukany.

Proszę o pilną odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, jungu napisał:

Witam

mam szybkie pytanie bo jestem na etapie naprawy przekładni krzyżowej, mianowicie czy przekładnię od X-traila da się w jakikolwiek sposób założyć do murano z50? Pytam bo prawdopodobnie ktoś mnie oszukał i teraz jestem w czarnej .... 

Chodzi o to że mechanik (zaufany) wyciągnął przekładnię z mojego murano, którą wysłałem do firmy która miała ją zregenerować. 

Telefonicznie zostałem poinformowany że naprawa będzie coś ok 1500zł, po otrzymaniu przekładni firma ta do mnie dzwoni że jednak naprawa będzie koszotwać 2500zł bo zębatki są połamane (atak jest ok) i obudowa lekko przytarta. Powiedziałem żeby odesłał mi część bo 2500zł nie dam za naprawę bo reduktor po regeneracji z gwarancją mogę kupić za 2000zł. W piątek dostałem reduktor, otworzyłem paczkę i zobaczyłem że cały jest porozkręcany i brakuje śrub, śruby to nic bo dzwoniłem do innej formy i powiedzieli że mi takie dobiorą. Wysłałem do innej formy, a tam powiedzieli mi że to nie jest przekładnia od murano z50 tylko od x-traila i że na 100% nie pasuje do murańca i do tego ma pękniętą obudowę. Więc prawdopodobnie tamta firma zrobiła mnie na czarno, tak zepsuta przekładnia jak moja kosztuje ok 1000zł, a przekładnia do x-traila tak uszkodzona jakieś 200 max 300zł.

Więc czy da się zamontować taką przekładnię do murano czy najzwyczajniej na świecie zostałem oszukany. 

Proszę o pilną odpowiedź.

ina obudowa od X-traila ale bebechy są identyczne musiał by Ci ktoś przełożyć bebechy do obudowy murano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, jungu napisał:

No właśnie to wiem, chodzi mi o to czy obudowę z x-traila da się zamontować do murano.

nie da się zupełnie inna :(

 

to dlatego te przekłądnie do murano tyle kosztują nwaet w używce , bo murano ma problem z ich pękaniem i najwięcej warta jest obudowa a nie wkład

Edytowane przez Eryk_wl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam bo może jakiś magik zamontował taką u mnie i taką wysłałem do regeneracji, bo mi wmawiają że reduktor do murano mieli tylko jeden mój wysłany do naprawy i taki mi odesłali. Ale skoro piszecie że nie da się zamontować reduktora z x-traila to pozostaje mi sprawę zgłosić na policję bo najwyraźniej podesłali mi jakieś badziewie z magazynu na odczepne, a mój reduktor sprzedadzą po naprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Już mnie nerwica bierze w tym roku na moje auto - z tym że teraz usterka raczej z winy mechanika, a raczej partaczy.

W lutym wymieniłem silnik, firma która wymieniała tak wszystko zmontowała, że był wyciek na oringu przekładni kątowej, minęło pół roku i z auta dobiegało wycie przy prędkości 45-65km, przy mocniejszym dodaniu gazu nawet jakby wycie połączone z metalicznym gwizdem. W międzyczasie wymieniłem amorki, miskę olejową bo tamta już lekko gniła, wymieniłem też gumy na wahaczu i chłodnicę bo również przeciekała.

Wczoraj byłem u mojego mechanika z zamiarem sprawdzenia czemu auto wyje. Stwierdził takie coś:

1) Brak oleju w przekładni kątowej (w ub. roku w czerwcu sam ją wymieniał i pamiętam ze był problem z uszczelkami, ale udało się dostać oryginały i nic nie ciekło), do tego w przekładni zamiast oryginalnego korka wlewowego była śruba 22mm (bez imbusa) którą mechanik podczas wymiany silnika musiał podmienić.  Dolaliśmy oleju do przekładni z nadzieją że coś pomoże chociaż na chwilę, ale nic z tego, po przepłukaniu w oleju masę opiłków więc przekładnia się skończyła...

Czy mogę mieć jakiekolwiek podstawy do firmy która wymieniała silnik o nieprawidłowe założenie reduktora (ciekło) i w rezultacie jego uszkodzenie ?  Trochę nie halo dla mnie pakować drugi raz w część (regenerowaną - 2200zł), która padła ewidentnie przez wyciek czyli błędnie zamontowaną.

2) Lekki wyciek z okolicy maglownicy

3) założona guma na wahaczu jest źle wprasowana (śruba wystaje w porównaniu do drugiego wahacza) przez co wahacza nie jest równo ustawiony i auto nie ma zbieżności. (to załatwię po uporaniu się z przekładnią)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy problem to z wyjeciem tego ....

Wedlug mnie , rozmowa z warsztatem, jak nie pomoze to pismo od adwokata z propozycja polubownego zalatwienia sprawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 5.11.2019 o 15:20, Kazik_R52 napisał:

Najgorszy problem to z wyjeciem tego ....

Wedlug mnie , rozmowa z warsztatem, jak nie pomoze to pismo od adwokata z propozycja polubownego zalatwienia sprawy. 

Na szczęście wszystko się rozeszło po kościach, mechanik postanowił na własny koszt wymienić przekładnie, a po mojej stronie było załatwić drugą.

łączny koszt naprawy 1360zł (przekładnia, uszczelka, olej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadziejeje, ze jak wkladales uzywke to przed zalozeniem wymieniles uszczelnienia, ktore kosztuja grosze w powonaniu z kosztem przekladni i calym dniem robocizny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...