Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nissan Sunny N14 2.0 dLX niezawodna nysa


kazimierzm

Rekomendowane odpowiedzi

Długo się zbierałem by opisać moją nysle i pracę którą w ostanim czasie w niej dokonałem.

 

Pare słół o sunnym:

Nissan Sunny 2.0 dLX 1994r w domu od 1996r, pięciodrzwiowy hatchback, kolor zielony metalik, obecny przebieg 226...tys km

 

Zanim zacznę opisywać pracę jakich dokonałem przez ostatnie  kilka miesięcy, pragnę podziękować użytkownikowi "polo1976" za fachowe rady jakie mi przekazał aby uratować sunnego od pójścia na przysłowiowy szrot.

 

Zaczynamy opowiadanie:

Jeździło się nissanem i jeździło żadnych problemów nigdy z nim nie było… olej, filtry regularnie co 10 tys km, resztę się robiło co na przeglądzie wychodziło…  Aż tu razu pewnego odkurzam sobie wnętrze, patrzę a tylna wykładzina dość jest dość mokrawa. Pierwsze myśli dziurawa podłoga, rozciąłem wykładzinę wytarłem wodę ale żadnych dziur nie było.. Przyglądam się dokładnie a zaciek wody prowadzi z pod tylnej kanapy i tak idąc dalej doszedłem do kielicha który okazał się być  zażarty w 60% trochę się wkur.. i myśle co dalej kilka dni intensywnych rozważań zdecydowały że jednak odratuję poczciwą nysę chociaż były myśli żeby wyje.. to w piz.. ale za dużo km nią zrobiłem, za dużo o nią dbałem i za dużo w nią włożyłem by teraz jednym ruchem się pozbyć. I tak się jeździło aż nadszedł 26.03.12r kiedy to wybrałem się na przegląd którego mi nie podbito ze względy na ubytki na nadkolach i lekko skorodowany błotnik, mechanicznie wszystko ok, ale może to i dobrze że nie podbili bo pierdoły by się zrobiło a ważne rzeczy zaniechało. Więc odstawiłem go pod dach z myślą że się kiedyś za to wezmę.

Wcześniej się już przygotowałem, kupiłem kilka rzeczy które na początek mi się przydadzą a więc:  żaba, 2 kobyłki, dwie reperaturki, migomat bester 1801, arkusz blachy, kilka tarcz do cięcia, masę uszczelniającą do spawów,  2 puszki podkładu antykorozyjnego od dekorala reszta na bieżąco…

 

Nadszedł  10.09.2012 kiedy zwolnił mi się garaż i zacząłem demontować cały tył, żeby ocenić w jakim stopniu jest posypany.

89141093863368763970.jpg

77264542896106526191.jpg

 

Prawa strona była zdecydowanie gorsza, koło dołem było tak pochylone jakby z 2t ziemniaków w bagażniku jeździło..

64460161420877891732.jpg

85899777657217599098.jpg

87586558425931440850.jpg

03643397940747194620.jpg

 

I tak nadeszły pierwsze cięcia

11103455439225286910.jpg

89174540700043761210.jpg

21173665985676755414.jpg

20873262689724321098.jpg

 

Przyszła i pora na wstawianie pierwszych elementów i przypomnienie sobie technik spawania po dwóch latach przerwy J

Wcześniej wewnętrze nadkole dokładnie oczyszczone i zapuszczone podkładem

18457522947174210527.jpg

66050667481904249391.jpg

85731628562405202827.jpg

 

 

I tak po kilku dniach są jakieś pierwsze efekty

15007330678328768095.jpg

39296778570548217244.jpg

 

Teraz pora na tą gorszą stronę tzn prawą

95303916726626735007.jpg

17788461481150783977.jpg

73925119731813723079.jpg

86016945929951090953.jpg

 

I wstawiamy

64272780861133449287.jpg

65537498786957713410.jpg

 

Chwila przerwy, zajmijmy się błotnikiem i bakiem

22482338322538943635.jpg

61420448146067731215.jpg

47503134440766968200.jpg

19336295263846579200.jpg

77319927226140918683.jpg

 

Doszliśmy do końcówki grudnia kiedy to musiałem opuścić garaż, całe szczęście był na tyle zrobiony by stanąć na kołach i przejechać z powrotem pod dach.

 

 

 

 

 

C D N

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadchodzi końcówka marca 2013r kiedy to wracamy do garażu i lecimy dalej z tematem, na polu już cieplej, dni dłuższe, robota lepiej idzie.

 

Pora na podłużnice, ostatnie 40cm były na tyle skorodowane, że zdecydowałem się na ich wycięcie razem z kawałkiem podłogi.

 

Tniemy, mierzymy, klepiemy, podkładamy, pasujemy, spawamy

69682158733942164763.jpg

52093477906801923841.jpg

10670881836222100031.jpg

20353559110779290417.jpg

44782109916340138696.jpg

47538774730277328708.jpg

12704006916264542412.jpg

 

 

Między czasie wpadły nowe sprężyny i odboje KYB oraz nowe głośniki

03092049434078399150.jpg

51268342287251317598.jpg

 

 

Będzie tego tyłu teraz troszkę przodu

33299837681807356067.jpg

46365921942997457435.jpg

 

 

Burdello :P

24406398757778893894.jpg

30839454652432568709.jpg

 

 

Przyszła pora by kończyć ten tył, a wiec szlifujemy spawy, matujemy stary lakier, odtłuszczamy, podkładujemy, szpachlujemy,  czyścimy , odtłuszczamy, podkładujemy, baza w 4 warstwach, i bezbarwny w 5 :D by było co polerować :D

87666742320745248755.jpg

17931097506856931127.jpg

17868778718873145129.jpg

57585869220641121037.jpg

95920112967899480943.jpg

03289690005545979507.jpg

41037993527677675618.jpg

62629294538812086441.jpg

 

 

Malowania tyle, podwozie oczyszczamy, konserwujemy , składamy wszystko do kupy, przy składaniu pękł mi węzyk hamulcowy miedzy gumowym wężykiem a cylinderek, dokupiłem, wymieniłem, przy okazji wymiana płynu hamulcowego w całym układzie, tumnik wyczyszczony wymalowany, wymiana oleju silnikowego wraz z filtrami.

 

Niestety miałem szczeloną przednią szybę przez co nie mogłem jechać na przegląd więc biorę się za poszukiwania.. niestety nic w Krk nie ma,  znalazłem dopiero w Trzebini spory szrot. Stały dwa sunny, a więc biorę: przednią szybe, mocowanie zbiorniczka wyrównawczego, mocowanie akumulatora, czujnik tylnych drzwi, końcówkę bocznej listy ozdobnej, chlapacze, nakrętkę od klapki wlewu i to wszystko za symboliczne 100zł

 

Dawca

52545484472422778715.jpg

Nadchodzi  10.05.13r wybieram się na przegląd, przechodzi bezproblemowo, jedynie osłona przegubu zaliczona do wymiany, ale cel osiągnięty i tak od

 

10.05.13 nysa prawnie po ponad roku powróciła na drogi.

 

 

Jak już A to niech będzie B

 

Wymiana osłony przegubu, poduszki silnika i skrzyni, uszczelki pod pokrywą zaworów

32917922345642112784.jpg

80177098126067435514.jpg

 

Wszystko złożone do kupy i do tej pory jeździ, ale to jeszcze nie koniec. W najbliższym czasie przy chwili wolnego czasu pranie foteli, wyłożeniu tyłu matami wygłuszającymi, wstawienie alusów najlepiej 15” ale trudno cokolwiek znaleźć , piaskowanie podwozia i zrobienie rudej pod nogami kierowcy, brakło mi czasu ostatnio a sprawa wygląda na ładnych parę godzin.

52406144394044871890.jpg

 

 

Ostatnio też szczelił mnie gość busem na rondzie,  wiec do wymiany prawy przedni błotnik, kierunkowskaz, maska, zderzak do zrobienia. Wpadnie parę groszy to będziemy myśleć i działać, wszystko będę pisał na bieżąco

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę sporo roboty.

Ale z drugiej strony jak ktoś potrafi i ma narzędzia to zaoszczędzone ma sporo kasy na robociznę :) !

No i silnik musi być w dobrej kondycji dla takiego remontu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Trochę sporo roboty.

Ale z drugiej strony jak ktoś potrafi i ma narzędzia to zaoszczędzone ma sporo kasy na robociznę :) !

No i silnik musi być w dobrej kondycji dla takiego remontu.

fakt roboty sporo, nie wiem czy podjąłbym się jeszcze raz, chodźby ze względu na brak czasu. Robocizna, to pewnie by kilku krotnie przewyższyła wartość auta :P Odnośnie silnika to jest w naprawde dobrej kondycji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...