Bulgotanie paliwa przy pełnym baku

[Gość Niute]

Cześć Wszystkim.

 

Czy to normalne, że tył Almerki jest dość słabo wytłumiony, tzn. w kabinie słychać chlupotanie paliwa w baku przy ruszaniu/hamowaniu (ale tylko gdy jest pełny do ok. 3/4, potem już nie)? Co więcej, słychać też hałasy z zewnątrz, np. silnik samochodu stojącego bezpośrednio za moim słyszę głośniej niż mój własny. Jadąc ma się trochę wrażenie, że z tyłu brak jakiejś uszczelki, ścianki czy czegoś takiego.

 

Drugie pytanie: czy normalne jest, że zamek klapy bagażnika zamyka się i otwiera z hałaśliwym stukiem (szczególnie jak "otwieram" już wcześniej otwarty samochód). Zamki w drzwiach działają cicho.

 

Dodam, że jest tak od nowości. Czy to normalne?

Pozdrawiam.

 

ps. Dopiero kilka dni temu odkryłem to niezwykle interesujące forum. Przejrzałem większość postów ale nie wszystkie, więc jakby już było coś podobnego to proszę o linka.

[Gość don_coyote]

u mnie w nowej klamerce jest to samo

Autko jest strasznie marnie wyciszone - ale mam na to rozwiązanie - pogłośnij radio i będzie ok. Chwała gościom z nissana że na systemie audio nie oszczędzali.

Odnośnie zamka - nie wiem czy to normalne ale mam tak samo więc chyba to standard.

P.S. na to na razie nie mam rozwiązania :evil:

[Gość PetR]

Bulgotania paliwa nie słyszę, ale zamek bagażnika jest dość głośny. Nie przejmuj się drobiazgami. Ważne, że auto ładnie śmiga :wink:

[Gość Maniek-ol]

Na Allegro można znależć maty głuszące

[Misiek]

Faktycznie zamek z bagażnika działa dość głośno. Ale ma to też swoje plusy - zawsze słyszysz czy go zamknąłeś. Co do bulgotania w zbiorniku paliwa to pierwsze słysze o czymś takim. U mnie jest cisza.

[Gość Chińczyk]

Witam, ja tez w swojej almie(sedan) slysze, jak te paliwo obija sie o scianki zbiornika, oczywiscie jak jest na maxa zatankowane. Pewnnie konstruktorzy tego nie dopracowali, taki maly minus. Problem dopiero znika jak paliwa troche ubywa. A co do zamka, do u mnie wszystko ok, tylko tablice rejestcyjne mnie denerwja, jak sie zamyka bagaznik to strasznie chalasuja. Slyszalem, ze mozna pod nie cos podlozyc? Przerabaliscie ten temat????

[Misiek]

A co do zamka, do u mnie wszystko ok, tylko tablice rejestcyjne mnie denerwja, jak sie zamyka bagaznik to strasznie chalasuja. Slyszalem, ze mozna pod nie cos podlozyc? Przerabaliscie ten temat????

Wystarczy pod podkładkę od tablicy rejestracyjnej podkleić kawałki uszczelki do uszczelniania drzwi i starych drewnianych okien. Dwa kawałki po 5 cm na bokach tablicy. U mnie hałas znikł.

[Gość raVonline]

u mnie takze chlupocze przy pelnym baku takze to chyba norma szczerze to mogloby mi chlupotac 3 x glosniej gdyby mi tylko paliwko nie uciekalo i dudki z portfela przy tankowaniu )

[MODEST]

U mnie też bulgota

To nie jest problem :wink:

Zamek w bagazniku sam sobię wyregulowałem :wink:

Teraz jest super

Nara Modest :shock:

[Onyx]

u mnie tez delikatnie ale nie stanowi dla mnie jakiegos problemu trzebsa sie wsluchac i zwracac na to uwage zeby przeszkadzalo

[Gość LudwigVan]

Chlusta okrutnie, a co do wygłuszenia całego tyłu... Raz podjechał mi pod zderzak Mer 190 w dieslu. Żona w pośpiechu odpinała pasy żeby opuścic pojazd. Ledwo zdążyłem jej drzwi zablokować przed wyskokiem. Słychać dosłownie wszystko, ale, jak już ktoś powiedział, radio wygłusza wszystko.

[herson]

W którymś wątku juz o tym pisałem, chlupie tak jakby bak paliwa stał zaraz za fotelem kierowcy

[Gość Cronos]

U mnie nawet nie tyle jest słyszalne, co bardziej wyczuwalne, że coś w baku chlupocze. Przy gwałtowniejszych manewrach potrafi przez samochód przetoczyć się dzwięk o bardzo niskiej częstotliwości i jest to właśnie chlupotanie paliwa w baku. Bywa denerwujące, zwłaszcza, gdy się rzadziej tankuje pełny bak. Jak manewr jest naprawdę bardzo gwałtowny (np. ostre hamowanie przed światłami), to po zatrzymaniu samochodu, aż potrafi się minimalnie zatrząść tak dużą siłę ma ponad 50 litrów paliwa chlupoczące z głuchym łoskotem.

Ja generalnie już od dłuższego czasu zawsze tankuję pełen bak, więc dźwięk ten słyszę dość często. Znika on po zużyciu mniej więcej 2/5 paliwa z baku.

Co do kiepskiego wygłuszenia tyłu, to nie mam tego problemu. Silnik samochodu stojącego za mną musi być naprawdę bardzo głośny, żebym zaczął się zastanawiać na tym, czy może mam niedomkniętą klapę.

 

Natomiast wracając do dźwięku paliwa w baku, to powiem Wam, że nawet nowy Avensis za 160.000 PLN lub wręcz Land Cruiser za 260.000 PLN mają identyczny problem. Wiem coś o tym, bo na co dzień jeżdżę takimi samochodami i z początku troszkę mnie to zaskoczyło. Też myślałem, że to konstruktorzy Almery oszczędzają na wygłuszeniu. Okazało się, że nie tylko Almery...