jarlew Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 Jestem przed wymianą górnych wachaczy, poczytałem i mam pewny pomysł tzn. Może w wachaczu warto by było nawiercić i nagwintować otwór między tulejkami i wstawić tzw. kalamidkę I smarować to raz na 5-10 tyś. W starych rozwiązaniach gdzie było rozwiązanie metal w matal zawsze była możliwośc smarowania. Co Panowie na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DINO Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 szkoda czasu i kombinowania, tam gdzie jest możliwość smarowania, zawsze jest wyfrezowane miejsce na smar w sworzniu a tu co?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 a może jakiś materiał samosmarujący? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DINO Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 Krzysiek, wahacz około 80zł, ja wymieniłem raz nissmem przejechałem 200kkm czy jest sens :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 no może w sumie i bez sensu...ale czemu tego lepiej nie zrobili w nissanie to tego nie mogę skumać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grimm Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 Z tymi ferelnymi wahaczami to chyba były początki Nissan'a w planowanym "postarzaniu" produktu, bo po co robić dobry element na lata jak można na nim zarobić. Dla konstruktorów chyba nie byłby problem z wyprodukowaniem wahaczy z tulejami teflonowymi z porządnym łożyskowaniem. Ja osobiście mam już dosyć co roku wymieniać wahacze, luzy owszem są, trochę stukają przy dziurach ale jakoś się przyzwyczaiłem Owszem, jeśli ktoś dysponuje małym warsztatem i wolnym czasem, to może kombinować, ale przy najtańszych zamiennikach nie ma to większego sensu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
losiuu Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 Ja teraz będę toczył nowe tulejki teflonowe do wahacza. Zobaczymy jak długo pojeżdżę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 (edited) @losiuu a masz może kolego jakiś rysunek do tego (wymiarowanie etc? mam dostęp do maszyn CNC to tez bym sobie wystrugał taki zestawik Teflon jakiś konkretny typ? Edited October 7, 2013 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mateusz_P11_144 Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 ja mam oryginalne wachacze nissana od nowości a auto ma nalatane 190 tys.w tym ok 20 tys w pl i wymieniłem pfuu...jak na razie tylko sworzeń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nrb Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 ja mam oryginalne wachacze nissana od nowości a auto ma nalatane 190 tys.w tym ok 20 tys w pl i wymieniłem pfuu...jak na razie tylko sworzeń. Ty to masz w ogóle jakiś dziwny ten samochód, nic Ci się nie psuje :-P jesteś niereprezentatywny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mateusz_P11_144 Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 Ty to masz w ogóle jakiś dziwny ten samochód, nic Ci się nie psuje :-P jesteś niereprezentatywny. Oj przepraszam Nastawnik HDK, przepływka,czujnik położenia wału korbowego,przegub lewy,osłony przegubu x 3, nowy aku,sworzeń wachacza i paliwo-dużo paliwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarlew Posted October 8, 2013 Author Share Posted October 8, 2013 ja mam oryginalne wachacze nissana od nowości a auto ma nalatane 190 tys.w tym ok 20 tys w pl i wymieniłem pfuu...jak na razie tylko sworzeń. ja też mam oryginalne nissana i przebieg 190tyś, ale w książce servisowej cudem odczytałem ze były 2 razy wymieniane Ty masz swoje p11 od nowości?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mateusz_P11_144 Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 nie Mam z prywatnego importu. Sam jechałem i przypadkiem stałem się posiadaczem Odkupiony w domu od gościa(nie bd pisał starego francuza bo smiech) Ale ma faktyczny przebieg i serwisówke do 170 tys prowadzoną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RamboTZN Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 Witam mam pytanko co do wahaczy ich zużycie w jaki sposób się objawia tzn wymieniłem sworznie wahacza a skrzypienie i piszczenie nie ustaje e wiem co jeszcze (smarowanie gum nie pomaga spokój na jakieś 50 km ) czy to mogą być wahacze ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skyller Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 Witam mam pytanko co do wahaczy ich zużycie w jaki sposób się objawia tzn wymieniłem sworznie wahacza a skrzypienie i piszczenie nie ustaje e wiem co jeszcze (smarowanie gum nie pomaga spokój na jakieś 50 km ) czy to mogą być wahacze ?? Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie : "(smarowanie gum nie pomaga spokój na jakieś 50 km ) "... Niestety - pewnych rzeczy się nie przeskoczy....Jeśli skrzypi , piszczy ( a były już smarowane tuleje) - to pozostaje tylko wymiana wahacza... Koszt nie zabija...a spokój na kilka(dziesiąt) tys. km. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RamboTZN Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie : "(smarowanie gum nie pomaga spokój na jakieś 50 km ) "... Niestety - pewnych rzeczy się nie przeskoczy....Jeśli skrzypi , piszczy ( a były już smarowane tuleje) - to pozostaje tylko wymiana wahacza... Koszt nie zabija...a spokój na kilka(dziesiąt) tys. km. A same tuleje da się wymienić czy od raz cały wahacz ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skyller Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 A same tuleje da się wymienić czy od raz cały wahacz ? Jeśli sam potrafisz - to niby się da... można dokupić same "gumy"/ tuleje , wybić stare i wbić nowe... ale nie warto oszczędzać.... wiem z doświadczenia... Nie ma co się bawić w jakieś "cudowne reanimacje".... Kup nowy wahacz ... takie jest moje zdanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RamboTZN Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Jeśli sam potrafisz - to niby się da... można dokupić same "gumy"/ tuleje , wybić stare i wbić nowe... ale nie warto oszczędzać.... wiem z doświadczenia... Nie ma co się bawić w jakieś "cudowne reanimacje".... Kup nowy wahacz ... takie jest moje zdanie... Ok dzięki tak zrobię czy łączniki też wymieniać to jest komplet i czy wymiana górnych wahaczy zakończy tą męczarnie czy dolne też wymieniać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skyller Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Ok dzięki tak zrobię czy łączniki też wymieniać to jest komplet i czy wymiana górnych wahaczy zakończy tą męczarnie czy dolne też wymieniać Jeśli po nasmarowaniu gum/ tulei w tym starym wahaczu była cisza - czyli nic nie skrzypiało i nie stukało , pukało - to łącznika stabilizatora raczej nie ruszamy. Zużyty łącznik (choć czasem inne elementy również) wydaje takie specyficzne stuki przy jeździe po nierównej drodze. Możesz wjechać na kanał i "poszarpać" za stabilizator - wówczas przekonasz się czy trzeba jego też wymieniać. Zmorą w Primerach są właśnie górne wahacze.... niestety... Jeśli tylko skrzypi i po nasmarowaniu przestaje (na jakiś czas) , to ja wymieniłabym tylko górny wahacz. (Jeśli źle założymy nowe g. wahacze - wówczas też mogą dochodzić dziwne stuki....to tak na marginesie) p.s. Ten przegub , półośkę - o których pisałeś w ubiegłym roku mam nadzieję ,że ogarnąłeś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wojt_mk.. Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Kup sobie na łożyskach i będziesz miał spokój: http://allegro.pl/nissan-primera-p10-p11-wahacz-gorny-lozyska-i5007528684.html Przetestowane, polecam. Ja ma firmy SLR może w sklepach znajdziesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RamboTZN Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Ok dzięki poszukam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest tomek85fcb Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 (edited) Dobry wieczór, dołącze do tematu, mam zamontowane Lemfordery, po 145zł/ sztuka. prawy przejechane 21 kkm, od 14kkm(po 9 miesiącach od założenia) skrzypi niemiłosiernie przy suchej pogodzie (czasami wręcz modlę sie o deszcz). Wymiana na SLR ile daje kkm spokoju ? Edited February 1, 2015 by tomek85fcb Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skyller Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 Tomku...miałam identyczną sytuację.. Też po ok. 9 m-cach Lemforder (prawa strona) zaczął skrzypieć.....reklamacja - uznana, wymieniony na nowy... na razie spokój (3 m-ce dopiero)... Czekam teraz na lewą stronę, bo w maju ub. roku wymieniałam... :/ Hmmm... zastanawiające...Czyżby podróbki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice-wawa Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 Ja prawy SLR ma 30kkm a lewa strona SLR 5kkm i na razie wszystko ok ,ale jak wahacze z górnej półki ktoś chce to lepsze wg. mnie są 555 niż lemforder . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
K.S. Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 Jak już raz wymieni się fabryczne to potem inne będą stukac po czasie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.