buladag Posted October 3, 2013 Share Posted October 3, 2013 (edited) Cześć. Jaki jest stopień sprężania w tym silniku? Na wikipedii angielskiej znalazłem że 9,5:1, ale tam jest opisana jakaś dziwna odmiana z odcinką na 7200obr./min i większą mocą. Żre mi olej, w warsztacie wyszło im 9,6-9,7 czyli wychodzi, że łyka przez uszczelniacze. Edited October 3, 2013 by buladag Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DINO Posted October 3, 2013 Share Posted October 3, 2013 13,24 min - 11,28 , Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buladag Posted October 3, 2013 Author Share Posted October 3, 2013 wow to przy niecalych 10 by wogóle odpalał i jechał? Bo poza łykaniem oleju idzie całkiem normalnie. wszędzie gdzie znajduje podaja 9,5 wieczorem przetrzepe jeszcze serwisowke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qadrat Posted October 3, 2013 Share Posted October 3, 2013 Mylisz pojęcia - stopień sprężania to nie jest ciśnienie w cylindrze! Po czym w warsztacie doszli do wniosku, że przez uszczelniacze puszcza? Próbę olejową zrobiono podczas pomiaru ciśnienia? Jak masz ciśnienie na garach w granicach 9,6 - 9,7 to silnik do remontu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buladag Posted October 3, 2013 Author Share Posted October 3, 2013 (edited) To może inaczej, pojechałem, mówię, że pali mi olej, powiedzieli, że sprawdzą kompresję, odczekali trochę, wzieli go na halę, po jakims czasie wyjechali, koleś powiedział, że na wszystkich cylindrach między 9,6 a 9,7, więc pytam go czy to uszczelniacze, mówi, że raczej tak, ale rzeczywisty stan pierścieni i gładzi mogli by ocenić jak rozbiorą silnik. Jakby były do wymiany same uszczelniacze to zawołali 200 za robociznę + części. Samochód generalnie idzie normalnie, jest zrywny itp Olej jara od 30000km w czasie tego przebiegu przechodząc ze stanu 0 na stan 1l/400km Edited October 3, 2013 by buladag Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DINO Posted October 3, 2013 Share Posted October 3, 2013 szkoda, że nei zrobili próby olejowej, a samochód może jechać bo i olej uszczelnia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qadrat Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 I mnie jeszcze jedno dziwi - dlaczego "odczekali trochę"? Kompresję mierzy się na rozgrzanym silniku, a oni czekali aż wystygnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buladag Posted October 4, 2013 Author Share Posted October 4, 2013 Zle napisałem, czekali aż zwolni się miejsce, AD Serwis, sporą mają halę, ale przemiał aut tez duży. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Tofu Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 Ale post Dino chyba wszystko wyjaśnia na zdrowy rozsądek uszczelniacze nic nie dadzą ... a upewnić się można próbą olejową choć by na 1 garku bo wszystkie tak samo wyszły ,,, gdzieś znalazłem taki opis ze przy nowoczesnych silnikach oblicza się to tak stopień sprężania x 1.2 Atm ... ale i tak widzę że to sie ma dużo mniej do rzeczywistości i trzeba patrzyć na dane auta ,,, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buladag Posted October 4, 2013 Author Share Posted October 4, 2013 (edited) To jasna sprawa, że robić "połowy" czyli samych uszczelniaczy się nie opłaca. Tak tylko gościa orientacyjnie o cenę pytałem. Najbardziej dziwi mnie, że samochód normalnie przyspiesza i odpala, jedyną niedogodnością jest kopcenie i dolewki oleju. Oczywiście zakładam, że zmierzyli to wogóle i zrobili to poprawnie. Wychodzi na to, że powoli trzeba będzie zmierzać w kierunku złomowiska, a szkoda, bo auto od nowości w rodzinie, nigdy nie rozwalone czy nawet nie malowane i buda zdrowa. Tak czy tak to pierwszy i ostatni nissan. Wole nie wiedzieć co będzie ze współczesnymi "renault" skoro tu po 140000km naprawne zwyczajnej eksploatacji silnik wymaga remontu. Wychodzi, że ostatnie modele mające coś współnego z marką Nissan zjechały z taśm w circa 99r, a tu nie dość, że jakość słaba to jeszcze te ceny części. Edited October 4, 2013 by buladag Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nunu85 Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 na przyszłosc: stopień sprężania to stosunek objętości powietrza w cylindrze silnika na końcu suwu ssania do objętości powietrza na końcu suwu sprężania (czyli stosunek największej możliwej objętości do najmniejszej możliwej objętości cylindra). Owszem ma to związek z ciśnieniem sprężania (tzw kompresją), ale nie zupełnie liniowy. Można ylko powiedzieć, ze im większy stopień sprężania, tym większe cisnienie sprężania. Co do samego ciśnienia sprężania. 9,5 bara to jeszcze całkiem przyzwoicie i co ważniejsze kolega ma wszędzie w miarę po równo. Ale trzeba pamiętać o tym, ze to nie gwaratuje zdrowych pierścieni. Otóz pierścienie uszczelniajace mogą być jeszcze w miarę ok, za to zgarniajace, które powinny powstrzymywać olej przed dostaniem się do cylindra zużyte. TAka jeszcze ciekawostka. JUż o tym pisałem, ale po tym jak przeczytałem, ze minimum to 11, muszę sie powtórzyć. Otóz miałem kiedyś auto po taksówce, z przebiegiem >500.000kkm i z ciekawosci po zakupie zmierzyłm mu sprężanie. Wyszło coś koło 8-9bar (zamiast ksiażkowych 13) i wszystko było w jak najlepszym posządku z silnikiem (dosć cichy, mocny i nie brał ani grama oleju). Gdzieś po trzech latach i kolejnych 100kkm auto zaczeo brac olej Wtedy znów sprawdiłem sprężanie i było koło 6-7. NAdmienie, ze auto ciągle było mocne i zrywne. Po kolejnych kilku latach, tuż przed oddaniem auta na złom (które ciągle jeździło , miało nawet przyzwoita moc, z tym, ze brało 1,5l oleju na 1000km) też zmierzyłem sprężanie i wyszło 2 ,2, 5, 4. TAkże pisanie, ze poniżej 11 silnik nadaje sie do remontu jest wręcz śmieszne. JA zaczynając od poziomu 8-9bar zrobiłem jeszcze ponad 200kkm nie dotykając nawet silnika. Jedyna obsługa to były dolewki oleju i wymiana filtrów. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DINO Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 @nunu85, było pytanie, jest odpowiedź, a dlaczego jedzie i jak komuś nie przeszkadza to niech jeździ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
robertbydzia Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Kolega nanu85 świetnie to wyjaśnił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qadrat Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Dużo osób pisze, że nawet przy ciśnieniu w okolicach 5bar auto jeździ. Wydaje im się, że ma moc itp. W takim razie zapraszam do samochodu z takim samym silnikiem, który ma ciśnienie w idealnym stanie. Wtedy proszę opisać swoje spostrzeżenia co do mocy Wtedy też doskonale widać, że jednak ten samochód nie jedzie tak, jak powinien. To tyle ode mnie w tym temacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nunu85 Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 @Qadrat To, ze auto przy pomiarze ciśnienia ma sprężanie 5bar, nie znaczy, że przy pracy też takie będzie. O co chodzi: Otóż jak kręcisz rozrusznikiem, to silnik ile obrotów osiaga? 300? 400? nie więcej. Wiec powietrze/mieszanka ma sporo wiecej czasu na ucieczkę nieszczelnościami, niż w przypadku, gdu silnik normalnie pracuje z prędkością 2000-4000 obrotów. Przy pracy silnik obraca sie około 10 razy szybciej, a wiec nie zdąży stracić aż tyle ciśnienia jak w przypadku obracania rozrusznikiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DINO Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 do tego lecący olej uszczelnia wszytko :D ale nikt o tym nie wspomina 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buladag Posted October 6, 2013 Author Share Posted October 6, 2013 (edited) Z ciekawosci sprawdziłem, oczywiście pi razy drzwi 0-100 nadal ma w okolicach 11s i da się ruszyć ostro. Edited October 6, 2013 by buladag Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ukaniopl Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Siema, To i ja dodam swoje 3 grosze. Może będzie to nudne, ale moje auto brało olej tak powiedzmy z 0,5l na 1000km. Po wymianie rozrządu przestało. Moja teoria mówi, że jeżeli zapłony występują w niewłaściwych miejscach to więcej spalin może iść przez do skrzyni korbowej. A jaki stan oleju utrzymujesz? Niektóre auta mają tak, że jak nalejesz na pełno to oleju ubywa np do połowy, a potem już trzyma stan. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buladag Posted October 6, 2013 Author Share Posted October 6, 2013 jak spada na minimum to,dolewam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
robertbydzia Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 (edited) Ukaniopl całe szczęście to tylko Twoje teorie. Edited October 7, 2013 by robertbydzia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.