Jump to content
Części Nissana - iParts.pl

Odgłos tarcia przy przejeżdżaniu leżących policjantów


graphia
 Share

Recommended Posts

No właśnie.

Od jakiegoś roku czy półtorej walczę z tym czymś.

Przy przejeżdżaniu leżących policjantów lub pokonywaniu poprzecznych przeszkód (nie ważne czy przeszkód ściskajacych zawieszenie czy np. pokonywanie progu przy wjeżdżaniu do parkingu podziemnego) słychać wyraźnie odgłos takiego tarcia. Chyba zimą wymieniłem same gumy stabilizatora (na polibusze z Olkusza) i przez chwilę było lepiej.... Potem zrobiło się cieplej i odgłos tarcia ucichł... Latem zupełnie nie było tego słychać.... Przyszły zimne dni a nawet przymrozki a ja znowu to słyszę.... Widząc reakcje przechodniów wnioskuję, ze nie tylko ja to słyszę :) czyli dźwięk nie jest przez mnie wydumany a realny i to dość głośny...

 

Osochozi?

Ktoś coś wie?

 

Link to comment
Share on other sites

Przyczyną mogą być:Tuleje gumowo metalowe w wahaczach,amortyzatory mogą zgrzytać,Opisujesz to jako tarcie.Czy to jest taki sam dźwięk jak przed wymianą polibuszy?Może ten kto montował nie posmarował ich?

Masz możliwość dokładnie pooglądać zawieszenie z przodu?

Link to comment
Share on other sites

No to musiałyby iść na sucho...

Link to comment
Share on other sites

Niekoniecznie, czasami odzywa się po czasie, jak się środek smarny "straci"

Edited by was79
Link to comment
Share on other sites

pooglądaj dokładnie sam amortyzator. czasami przyczyna jest prozaiczna - gumowa osłona ocierająca o metal, wystaczy nieco smaru

post-20266-0-55221600-1380898088_thumb.jpg

Link to comment
Share on other sites

Przed i po wymianie dźwięk jest taki sam. Dar - dzięki za fotkę - poszukam tego elementu w amortyzatorach...... 

 

Poliuretany można jakoś przesmarować bez rozbierania? Czy po prostu poluzować je i wcisnąć trochę smaru?

Edited by graphia
Link to comment
Share on other sites

No właśnie.

Od jakiegoś roku czy półtorej walczę z tym czymś.

Przy przejeżdżaniu leżących policjantów lub pokonywaniu poprzecznych przeszkód (nie ważne czy przeszkód ściskajacych zawieszenie czy np. pokonywanie progu przy wjeżdżaniu do parkingu podziemnego) słychać wyraźnie odgłos takiego tarcia. Chyba zimą wymieniłem same gumy stabilizatora (na polibusze z Olkusza) i przez chwilę było lepiej.... Potem zrobiło się cieplej i odgłos tarcia ucichł... Latem zupełnie nie było tego słychać.... Przyszły zimne dni a nawet przymrozki a ja znowu to słyszę.... Widząc reakcje przechodniów wnioskuję, ze nie tylko ja to słyszę :) czyli dźwięk nie jest przez mnie wydumany a realny i to dość głośny...

 

Osochozi?

Ktoś coś wie?

Miałem identycznie łącznie z wymianą gum stabilizatora w micrze w tym roku! U mnie definitywnie pomogła wymiana  tulei wahaczy(4 szt. TRW) i nastała cisza :thumbsup:

Sprawdź czy nie masz tam luzu!(wybicie)

Edited by manix
Link to comment
Share on other sites

nie miałem luzu bo na przeglądzie okresowym nie wyszły- wymieniłem za to końcówki stabilizatora więc badanie techniczne zostało przeprowadzone solidnie (jak zawsze w tamtym punkcie) :)

Link to comment
Share on other sites

Ha ! U mnie też przegląd zaliczyła i też o ironio do wymiany miałem końcówki. A TE TULEJE to zdiagnozowałem sam.Nie podobało mi się że po podniesieniu na lewarze , dziwnie widoczna była  czarna guma tulei.

Link to comment
Share on other sites

no to pojadę na lewar i poproszę aby mi to wszystko dokładnie przejrzeli

Link to comment
Share on other sites

U mnie to samo tarło a czasami skrzypiało - wymiana tulei wahacza no i nastała cisza :)

Link to comment
Share on other sites

ok. dzięki za info. przy najbliższej okazji zasugeruję mechanikowi co i jak :)

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Miałem podobne objawy, ale od ostatniej zimy mam spokój. Dodam że testowałem jeszcze najazd na przeszkody raz jednym raz drugim koleł i było cicho. Dopiero jak oba koła jednocześnie wjechały na przeszkode wówczas rozlegał się odgłos tarcia.

Link to comment
Share on other sites

no mam to samo... a że zrobiło sie zimno... łatwiej bedzie o diagnozę :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
Guest mike12345

Witam, po 2,5 roku poliuretany stabilizatora z Olkusza zaczęły delikatnie skrzypieć, widocznie smar się wypłukał, popsikanie smarem silikonowym w sprayu po gumach nic nie daje. Można jakoś to przesmarować bez rozbierania, czy jak poluzuję śrubę obejmy to uda się wcisnąć trochę smaru silikonowego?

Edited by mike12345
Link to comment
Share on other sites

Tam jest za*****cie ciężki dostęp,co z tego że ja powiem Ci że powinno się udać,jak Ty rozkręcisz i możesz nie dać rady?To jest ryzyk-fizyk.Albo obejma na tyle popuści i da się ,albo ....

Skoro już skrzypi to może być już za późno.

Link to comment
Share on other sites

Guest mike12345

No dostęp fatalny, ledwo ręka wchodzi. Szkoda, bo niecałe 2 miesiąca temu wymieniane były tuleje sanek i wszystko było na wierzchu, czemu wtedy nie zaskrzypiały!!!

Link to comment
Share on other sites

A może to spowodowało,że zaczęły skrzypieć? Sanki inaczej zaczęły się ustawiać i zmieniło się położenie drążka względem tulei!

Link to comment
Share on other sites

Ja przy okazji wymiany czegośtam wymieniłem tuleje z Olkusza na jakieś klasyczne gumowe.... no i zimą mam ciszę za to od ok +10C skrzypi :D Mam wrażenie że się już drążek w tamtym miejscu wyrobił i żadne gumy tego nie zmienią.

Link to comment
Share on other sites

Guest mike12345

Też myślę o wymianie na nowe gumowe. Chyba że założyć jakieś ciaśniejsze jak drążek się wyrobił, poszukam w asortymencie Renault, może coś podejdzie tak jak tuleje sanek;-)

Link to comment
Share on other sites

Tu nie chodzi o to że drążek się wyrobił i trzeba ciaśniejsze gumy.Chodzi o to,że drazek jest cały gładki i lakierowany.W miejscu tarcia,drążek zaczyna mieć wżery.Efekt zamkniętej przestrzeni.Woda,sól,suchość powoduje uszkodzenia drążka i później gum.Wydaje mi się,że jak zobaczycie jak wygląda drążek pod tuleją ,zrozumiecie że na długo nowe tuleje nie wystarczą.Dziwne to jest,bo w starych samochodach niejednokrotnie widziałem drążki po przebiegu 100-150 tys km i były gładkie.W Note(byłym moim) już po krótkim przebiegu drążek miał wżery.Wada materiału? czy celowe dziadostwo?

Link to comment
Share on other sites

W teraźniejszych Mercedesach jest to samo...drążki po 40-60 tyś km w miejscu gum trzeba "napawać" bo mają widoczne wcięcia (a przez to nawet na nowych gumach piszczą)

W moim W201 z 92 roku drążek jest w miejscu gumy wyślizgany, ma gładziutką powierzchnię i zero wżerów !!

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Odświeżam,Bo u mnie w Note 2 a ma najechane 20 tyś dzieje się coś bardzo podobnego czyli po najechaniu na hopke albo na jakąś dziure pojawia się odgłos tarcia z przodu i tyłu,słychać jak by koła obcierały o nadkole.Czy ktoś ma podobne problemy ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...