Jump to content
Części Nissana - iParts.pl

Bąbelki ze zbiorniczka wyrównawczego


PrimerkaTD
 Share

Recommended Posts

Od pewnego czasu gdy zgaszę silnik w mojej p11 2.0 td słyszę jak ze zbiorniczka wyrównawczego słychać bąbelki. Czyżby zapowietrzony był układ chłodzenia? Dodam że ostatnio wymieniałem termostat i samochód jakoś dziwnie długo się grzeje.

Płyn uzupełniony

Link to comment
Share on other sites

Guest Mateusz_P11_144

Bąbelki w zbiorniczku to pęknięta głowica.
Jedyn z objawów są bąbelki w wyrównawczym. Masz w płynie tłuste oczka lub pod korkiem coś jakby maslo??

Link to comment
Share on other sites

Mam w płynie coś takiego jak opisujesz. I co trzeba to jak najszybciej zrobić. Na allegro są dwie głowice po 700zł to tego się nie opłaca robić.

Edited by PrimerkaTD
Link to comment
Share on other sites

Guest mirekg9

Dla świętego spokoju i tak już przy okazji, to możesz sprawdzić dokładnie wężyk pomiędzy chłodnicą a zbiorniczkiem wyrównawczym. Oraz stan korków - chłodnica i zbiorniczek.

Edited by mirekg9
Link to comment
Share on other sites

A coś dokładniej co mam zobaczyć na tych korkach? I po co ten wężyk? Gadałem niedawno z mechanikiem i mówił ze to sama uszczelka. A planowanie głowicy w jakich cenach się waha?

Link to comment
Share on other sites

Guest mirekg9

Wężyk służy do przepływu płynu między chłodnicą a zbiorniczkiem. Płyn jest oddawany do zbiorniczka lub pobierany do chłodnicy. Jeśli wężyk (zależy z jakiego jest materialu wykonany) jest stary, to może puchnąć lub się zassysać od powstawanych ciśnień.

Co do korka, to ma on (zależy jaki korek) otworki które pracują jako zaworki. Praktycznie przy "zagotowaniu" płynu, płyn powinien wydostać się na zewnątrz przez korek (nie zawsze) będzie oddawany do zbiorniczka. Natomiast gdy silnik ostygnie, to zaworek powinien się zamknąć a podciśnienie powinno pociągnąć płyn ze zbiorniczka do chłodnicy. Jeśli nie masz w korku otworków to masz "kapturek-grzybek", gdzie po jego naciśnięciu (jeśli dobrze pamiętam) wystaje mały trzpień. W tym jak i w drugim korku może zebrać się brud lub kamień i zatka któryś element i korek nie będzie spełniał swoich wlaściwości.

Więc chyba łatwiej, prościej i taniej na początek sprawdzić te koreczki.

Edited by mirekg9
Link to comment
Share on other sites

dobra w takim razie wymienić korek oraz wężyk i wtedy patrzyć co się będzie działo.

Link to comment
Share on other sites

Guest mirekg9

Możesz wymienić lub sprawdzić w jakim jest stanie, wyjąć uszczelkę, gwoździkiem lub drutem przepchnąć otworki. Wszystko zależy jaki korek. Wymienić wężyk, dać nowe obejmy. Nic nie zaszkodzi, najwyżej będziesz miał nowe i pewne elementy. Chyba to tańsze na początek a nie myśleć już o sprawach "katastrofalnych".

Chyba że jest faktycznie tak jak pisałeś wyżej, lecz nie wiem czy miałeś na myśli tłuste oczka w płynie czy też coś innego? 

Powinieneś jeszcze powąchać czy w zbiorniczku jest zapach spalin czy oleju. Nie wiadomo też, jak długo jest eksploatowany ten płyn i czy czasem nie było coś dolewanego brudnego i tłustego. Np. czasami osoby wymieniają czujnik temp. lub termostat, podstawiają brytfanne pod samochód aby "łapać" płyn i ponownie go wlewają do układu.

Edited by mirekg9
Link to comment
Share on other sites

Własnie korek mam w kształcie grzybka ale po nieciśnięciu nie wystaje żaden czpień. Gdzie te otworki, która uszczelkę bo są dwie... W płynie jednak nie widać tłustych oczek, płyn jest jednolity brązowy, fakt łapałem płyn w ten sposób ale był przesączony przesączony przez gazę a że było go jeszcze zbyt mało dolałem zielonego borygo.

Edited by PrimerkaTD
Link to comment
Share on other sites

Raczej nie uszczelka. W tych silnikach jest uszczelka metalowa, one bardzo żadko padają. Jeżeli już to pęka głowica. Jeżeli po ok 20 minutach pracy cały czas lecą bombelki, to niestety głowicę trzeba ściągnąć. Aż tak układ nie jest w stanie się zapowietrzyć.

 

Problem będzie się nasilał z czasem, później pojawią się problemy z utrzymaniem stałej temperatury silnika. Dodatkowo będzie coraz słabiej zapalał. Ja jeździłem kilka miesięcy z pękniętą, tylko trzeba kontrolować poziom płynu w układzie. Najlepiej dolewać do chłodnicy jak jest zimny. Też nie było widać zmian w płynie, to zależy jak pęknie głowica. Jak pomiędzy gniazdem zaworu a kanałem wody, to nie będzie śladu po oleju.

 

Ja głowicę spawałem. Cała impreza wyszła mnie ok 1800zł i 3 tygodnie bez samochodu.

Link to comment
Share on other sites

Haha, to tego się nie opłaca robić Panowie, głowica jak pękła to ponad tysiąc to lekko.

Link to comment
Share on other sites

Guest mirekg9

Ja bym jeszcze sprawdził, czy oby na pewno jest dobrze odpowietrzony układ.

Przy uruchomionym silniku, jak otworzy się termostat, to ściskaj wąż od chłodnicy górny i dolny, na zasadzie pompowania. Zaciśnij-puść, tylko pamiętaj o otworzeniu na maxa ogrzewania wewnątrz.

Zawsze warto spróbować, być optymistą i się nie załamywać.

Edited by mirekg9
Link to comment
Share on other sites

No własnie nie na rękę byłoby mi wymieniać silnik, bo to porażka, ale to bąbli już tak od czerwca...

Link to comment
Share on other sites

A jak kupisz tę głowicę za 700zł to też będzie spawana. Żadne odpowietrzanie tu nic nie da jak po kilkunastu minytach będzie "bąblić". Bo niby skąd tyle powietrza w układzie? Nie ma się co łudzić, na 95% głowica strzelona.

 

Można szukać drugiego silnika, tylko jaką masz pewność że tam głowica dobra i w jakim stanie silnik? Wszystko ma swoje plusy i minusy, trzeba zadecydować portfelem.

Link to comment
Share on other sites

Guest mirekg9

No własnie nie na rękę byłoby mi wymieniać silnik, bo to porażka, ale to bąbli już tak od czerwca...

 

Możesz jeszcze (bo to też taniej niż głowica) sprawdzić dokładnie połączenia i stan chłodniczki olejowej.

Słyszałem że też mogą być podobne objawy a czasem i ubytki płynu.

UPG wymianiano, a rezultatów nie było. Dodam że to w innej marce samochodu.

Edited by mirekg9
Link to comment
Share on other sites

Ale gdyby coś było z chłodniczka to miałbym podwyższony stan oleju po przez płyn chłodniczy.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Dobra. U mnie od pewnego czasu zagadka innego rodzaju.

Był stary korek chłodnicy - ciśnienie w układzie, mimo że auto ostygło i stało np. 2 dni. Węże cały czas napompowane.

Wymieniłem korek - powiedzmy że ok bo jak ostygnie robią się miękkie chociaż czasami był zimny i były napompowane.

Odkręcając powoli korek wyleciało powietrze.

Oprócz tego bulgotanie w wyrównawczym z tym że:

- jak silnik pracuje - nic nie bulgocze

- jak wyłączę po jeździe - zaczyna bulgotać, wybulgota się i spokój.

Głupi już jestem o co tu chodzi.

Jak miałem padniętą głowicę to, z tego co pamiętam, bulgotało na włączonym silniku.

A tutaj dopiero po wyłączeniu.

Ma ktoś jakąś kosmiczną teorię na ten temat? 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

witam,,ja też miałem dziwne bąbelkowanie,oczywiście zaczłem od zbiorniczka czy nie ma oczek oleju w płynie nie było (nie zawsze są) kolor spalin ok.oleju nie przybywa odkręciłem srubkę do odpowietrzania odpowietrzyłem a bąbelkowanie jak gasiłem auto dalej było,dzisiaj sobota troche wolnego odkręciłem 3 srubki wyciągnąłem termostat i o dziwo bąbelkowanie ustało,weekend bez termostatu przejeżdże a w poniedziałek kupie,,,już myslałem że trzeba bedzie dołożyc ponad tysiąca do uszczelki...więc panowie i panie nie uprawiajmy czarnowidztwa ża napewno uszczelka,głowica a zaczynajmy od sprawdzenia a nie wydawania,,,pozdrawiam...

Link to comment
Share on other sites

Guest Mateusz_P11_144

witam,,ja też miałem dziwne bąbelkowanie,

Napisz jaki masz samochód bo P11 to nic nie mówi. ON czy Pb czy LPG czy nafta ? :D

Link to comment
Share on other sites

Po mojemu głowica nie pęka "ze starości" miałem p11 2.0TD 5 lat 330 tyś licznik i śmigało autko ślicznie. Też były bąbelki powód zapchana chłodnica ukł,się zapowietrzał cały czas

Edited by Enku
Link to comment
Share on other sites

Termostat mi ostatnio wymieniali - kupiłem firmy Tama - japoński podobno. Po tej operacji znikło ogrzewanie.

Okazało się że się zaciął w pozycji otwartej. Wymieniłem więc na Gates'a i teraz grzeje normalnie.

Bąbelki niby się trochę uspokoiły ale czasem dalej je słychać.

Jak doszedłeś do tego że z chodnicą coś nie tak?

Ja już głupi z tego jestem kompletnie.

A pompa wody mogłaby coś mieszać w tym temacie ?

Jeszcze ją podejrzewam o jakieś niecne działania.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...