Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Brak prądu po przekręceniu kluczyka.


otk666
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Po przekręceniu kluczyka z ON na START zegary i kontrolki  na ułamek sekundy się załączają po czym ginie prąd w desce rozdzielczej .Nie działa radio,dmuchawa generalnie wszystko co powinno działać po przekręceniu kluczyka na ACC lub ON.Ponowne próby odpalenia nie dają rezultatu.Dopiero po włączeniu i zgaszeniu świateł wszystko wraca do normy i najczęściej po odczekaniu kilku sekund autko odpala normalnie.Ewentualnie trzeba powtórzyć całą operację kilka razy.Ostatnio odpalił dopiero po użyciu drugiego kluczyka.Problem występuje sporadycznie raz na dwa,trzy tygodnie i z tąd problem ze znalezieniem przyczyny.Autko stało u elektryka dwa dni (według opini znajomych najlepszy warsztat w okolicy) i majster nic nie znalazł.Gdzie szukać tego zwarcia ? Znalazłem na forach zdaje się Peugota podobny problem i przyczyna tkwiła w pilocie w kluczyku-czy jest taka możliwość ? Podejrzewam styki w stacyjce o ile w ogóle jakieś styki tam są ? Autko to Terranek 2,7.Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką reakcję.Mechanik wykluczył kable i kostki.W ogóle stwierdził że wszystko w porządku.A musiał deskę rozbierać bo za ciosem lutował zimne luty na zegarku .Ciażko znaleźć przyczynę zwarcia jak występuje sporadycznie.Chyba pójdę tym tropem i sam rozbiorę tę nieszczęsną stacyjkę.


Rozmawiałem wczoraj z elektrykiem i bardziej stawia na przekaźnik (tylko który) lub ewentualnie ale mniej prawdopodobne że to immobilizer.Twierdzi że rązwiązanie kłopotu tkwi w pytaniu -dlaczego włączenie świateł powoduje ponowny dopływ prądu do stacyjki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam.Zakładałem jakieś trzy tygodnie temu.Jeżeli pytasz w związku z tematem postu to dodam że absolutnie nie mają wpływu na zwarcie w autku.Wszystko wraca do normy po włączeniu mijania,drogowych czy kierunkowskazów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odłącz te światła ( do dziennej jazdy)...zawsze jest to jakaś ingerencja w elektrykę auta, działają ale być może nie są podpięte tam gdzie trzeba, lub przy montażu coś się obruszyło

to co w samochodach starszych generacji było proste...w obecnych, naszpikowanych elektroniką już takie nie jest

na przykład fabryczny przewód o danej długości i przekroju ma też określoną oporność i każda w niego ingerencja( lut, kostka) powoduje jej zmianę a mądry komputer jest czuły na takie sytuacje...może przesadzam, ale to możliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekstra światła od razu wykluczam bo problem z odpalaniem występował i przed i po ich założeniu.A z elektroniką w Terranku (a raczej jej brakiem) nie jest tak źle.Między innymi brak elektroniki to jeden z powodów dlaczego się uparłem na to autko.Główny podejrzany za mój ból głowy to przekaźnik.W momencie próby odpalenia któryś z przekaźników działa wadliwie a po włączeniu świateł mijania czy drogowych wraca do pozycji z przed próby odpalenia.Ewentualnie z innej beczki-czy są w Terrano bezpieczniki automatyczne które po zwarciu odcinają prąd a po minięciu usterki i ponownym dopływie prądu działają normalnie.Trochę durne pytanie ale tonący brzytwy się chwyta.Kombinuję jak koń pod górę.Pozostanie chyba ASO i komputer ale na samą myśl o tej instytucji to mi się drobne w kieszeni nie zgadzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę walczył.Jak coś zdziałam to dam znać,ale to dopiero za tydzień,dwa.Na razie poszukam nowej kostki stacyjki, jakieś przekaźniki i fachowca od prądu.Dzięki wszystkim za pomoc i zainteresowanie.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brzmi jak ewidentnie zły styk,

trzeba szukać eliminując poszczególne obwody (na krótko) lub mierzyć spadki napięć na połączeniach,

komputer tu nic nie da, tu potrzebny logicznie myślący elektryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam propozycję, zdejmij obudowę kolumny kierowniczej. Pod nią do stacyjki idzie jedna wtyczka. Na jednym z pinów będziesz miał stały plus. Spróbuj to połączyć na krótko z pominięciem stacyjki. Nawet jak nie odpali bo mu nie pozwoli immobilajzer to będziesz widział czy rozrusznik kręci bez zapalenia wcześniej świateł. W jedynce niedawno to rozbierałem i nie było problemu z dostaniem się w kostkę z miernikim. W weekend sprawdzę jeszcze raz i jeżeli są takie same kolory to dokładnie opiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeszcze jeden pomysł mam kolego do sprawdzenia,

przy akumulatorze jest taki patent nissana jak fusible link, połączenie które się przepala jak zawiodły inne zabezpieczenia, tam też wiązka rozdziela się na rożne "plusy" obejrzyj czy któreś z nich nie jest pęknięte, bo jeżeli się przegrzało kiedyś to przewód  robi się kruchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Z połączeniem przy akumulatorze to może zadziałać.Kable obejrzeć i dotknąć-dobre lub popalone.W innym przypadku ciężka sprawa.Jak pisałem wyżej problem występuje sporadycznie .Trzy razy odpala od razu po dosłownie sekundzie a za czwartym razem d*pa blada,prąd ginie.Temu elektryk nic nie znalazł.Miał całą deskę rozebraną,masy,kable,stacyjkę i co tam jeszcze posprawdzał.Kilka razy autko odpalił i stwierdził że wszystko okey.Po tygodniu mam pilny wyjazd,odpalam i znowu czarna dziura.Światła postojowe-prąd wraca ,odpalam-znika.I tak z trzy razy.W przypływie desperacji lecę do domu po drugi kluczyk-odpalam-wszystko działa i silnik mruczy aż miło.Tylko wziąść kuszę i sobie w torbę strzelić tępą strzałą.


Kable przy akumulatorze i skrzynkę zaznaczoną jako fusible link sprawdziłem.Wszystko w dobrym stanie.Przekażniki pod słupkami i pod kierownicą sprawdzone i dla pewności dałem trochę elektroklinera.Autko odpala jak marzenie-tylko do kiedy?Ewentualnie pozostaje czekać na ponowne zwarcie i bez załączania świateł sprawdzać po kolei wszystkie styki,kable i przekażniki.Jak napięcie do deski wróci bedę miał przyczynę.


Witam ponownie.Wczoraj kolejne zwarcie w instalacji i autko bez prądu . Przejrzałem po kolei kabel po kablu,kostki,przekaźniki i bezpieczniki .I jest - bingo- zimny lut na płytce z bezpiecznikami pod kierownicą . Po dotknięciu płytki wszystko wraca do normy . Wszystkie bezpieczniki i elektronika na płytce są sprawne. Teraz to już z górki . Jak znam miejsce to elektryk znajdzie dokładnie co nie styka .Jeszcze raz dziękuję za rady i zaangażowanie . Pozdrawiam.

Edytowane przez otk666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem, wsiadam do autka, przekręcam kluczyk i wszystko gaśnie na amen. Ponowna próba nic nie dawała ale po chwili można było wykonać ponownie próbę

a właścicielem autka jestem od tygodnia...

Co okazało się że chwile przed kupnem właściciel wymienił akumulator na nowy i klema od " + " jest już zużyta i nie można jej docisnąć.

Poszedłem do sklepu kupiłem nową klemę, podmieniłem i bangla :gun:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

to może teraz ja :D

zaczło sie od tego że strasznie blado świcił mi lewy kierunek. Prawy zawsze w porządku, lewy czasami załapał.

Na nastepny dzień było wszystko ok. Przyjechałem z pracy, pojechałem do "miasta" i po powrocie lewy kierunek przestał całkiem świecić.Po powrocie postawiłem auto i jak chciałem go przestawić to po przekręceniu kluczyka  brak kontrolek, auto normalnie zapala. Światła świecą, brak kierunków, obrotomieża, światła wstecznego i wspomnianych wcześniej kontrolek od oleju i ładowania. Jak na razie zdąrzyłem sprawdzic bezbieczniki, wszystkie są dobre. gdzie szukac? dodam ze auto nie bylo topione, troszke w blocie i troche deszczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukać urwanej / przerdzewiałej masy, po lewej stronie auta, słupek komora silnika i takie tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ide szukać :)

 

 

no i lipa, znalazlem tylko takie cos, pod przepustnica. Po odpieciu nic sie snie poprawilo. Dodam ze wskaznik paliwa nie dziala

post-64503-0-06874400-1386620906_thumb.jpg

Edytowane przez Markiej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W piatek bede grzebał bo teraz w delegacji jestem, mase sprawdzałem ale to po ciemku było wiec sprawdze jeszcze raz :)

 

 

EDIT:

Wszystkie masy jakie tylko znalazłem pod maską, wyczyszczone i złożone na smarze miedzianym. Przy alternatorze też. Było kilka miejsc podejżanych, ale i tak nie pomogło. Dalej jestem w czarnej d****. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł? Jutro mysle w środku grzebać tylko nie wiem w co ręce włożyć. Zaczne od stacyjki, a potem? Potem pewnie elektromechanik :whistle:

zadnych pomysłów?

Edytowane przez Markiej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

światła na lewą i prawą stronę idą osobno, od którego miejsca nie wiem, trzeba otworzyć schematy i szukać wspólne miejsce dla świateł i deski rozdzielczej i wiadomo że to będzie przed tym

 

schematy są gdzieś w czeluściach netu, wiem bo sam kiedyś znalazłem, bez schematów to jest prucie całej wiązki na oślep jak to zwykle robią w małych warsztatach.... ro***erducha i kupę czasu, jak umiesz czytać schematy to sam znajdziesz jak nie ... to i tak musisz znaleźć schemat i dać elektrykowi bo inaczej ci samochód rozprują

 

czy na 200% jesteś pewien że nie masz wywalonego bezpiecznika ?

 

czy masz zwarcie jak zmierzysz rezystancje przez styki żarówki tego kierunku (oczywiście bez żarówki)

 

i rozumiem że druga strona auta działa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie to nie działaja kierunki, już oba, awaryjne, obrotomież i wskaźnik paliwa. Dzisiaj grzebałem w okolicach licznika i skrzynki bezpiecznikow. W pewnej chwili pojawiły sie awarayjne ale strasznie słabo świeciły, później przerywacz zaczął brzęczeć i tyle. Dokopałem się do jakiegośdziwnego użądzonka które jest wpięte w kabel od przerywacza, omijałem je spinając na krótko jak fabryka przykazała i du*a. Obrotomież i wskaźnik paliwa dalej nie żyje aaa i jeszcze kontrolki od ładowania i ciśnienia oleju nie świecą :) Szukam schematu i w poniedziałek jedzie do speca :)


bezpieczniki też sprawdzałem juz dwa razy


Zdjęcie nr 1 to jest to urządzenie wpięte tak jak na zd nr2 w przewód od przerywacza, a ta dioda jest do tego podłączona i migała na przemian z kontrolkami kierunków w liczniku. :thumbsdown:

 

 

 

Znalazłem schemat ale nie trybie za bardzo :whistle:

 

http://terranoirk.ru/man/WD21/EL.pdf

 

 

 

Przy okazji tu są inne schematy :)

 

http://terranoirk.ru/man/

post-64503-0-64311300-1387047838_thumb.jpg

post-64503-0-73572000-1387047871_thumb.jpg

post-64503-0-93164500-1387047900_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jeśli w aucie posiadasz hak to ta kostka połączona z diodą to jest przerywacz kierunkowskazów. Jest on montowany przy okazji instalacji haka bo niby po podłączeniu przyczepki ten zwykły przerywacz mógłby nie wytrzymać obciążenia. Miałem coś takiego zamontowane w swoim aucie ale usunąłem i podpiąłem kierunki pod oryginalny przerywacz który u mnie siedzi przykręcony pod deską do kolumny kierownicy i z przyczepką spokojnie daje radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mam hak, a na tym niebieskim nie ma opisu :) dzięki za rade :)


No i mam auto :)

Wiązka w jednym miejscu zgniła i przez to nie chodziły zegary a przyczyną braku kierunków była zgnieciona wiązka od gniazda haka. Kosztowało mnie to 100zł ale wszystko śmiga :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam, nie wiem czy w dobrym temacie piszę, ale mam problem. A mianowicie:

 

Odkąd mam auto nie działało mi prawe światło drogowe oraz kontrolka od tych świateł. Wczoraj przejeżdżając przez krawężnik okazało się, że jest tam jeszcze murek i spad. Oczywiście gruchnęło i zawiesiłem się na wahaczu ale napędy zrobiły swoje i zjechałem. Później jadąc dalej zauważyłem, że zapaliła mi się ta niedziałająca kontrolka i lampa. Jednak zaczęły nieregularnie świecić, momętami mocniej (jakby przepięcia). W momencie kiedy światła świeciły mocniej to wyłączało się radio, po przełączeniu na światła mijania objaw "mrugania pozostał" ale radio grało. Dojechałem do domu, zgasiłem auto, ale musiałem jeszcze szyby domknąć, więc przekręciłem kluczyk i kontrolki zapaliły się tylko na ułamek sekundy, nic nie działało(światła, zegar, nawiew, centralny itp.). Rano nadal nie było prądu jednak jak troche pobujałem autem (opierając się) i prąd wrócił jednak auto nie zapala, kręci rozrusznikiem ładnie. 

 

Kroś wie, gdzie mogę szukać przyczyny? Sprawdziłem bezpieczniki w kabinie kierowcy i wszystkie są w porządku.

 

Warto jeszcze może dodać, że od miejsca tej mojej gafy do domu jechałem około 100 km.

 

Do zapalania dochodzi jeszcze kwestia palącej się lampki hamulca ręcnego (hamulec nie jest zaciągnięty, płyn w zbiorniczku jest).

 

Na razie prąd jest.

 

W okolicach filtra paliwa zrobiła się plama, jednak wydaje mi się, że od delikatnie zsuniętego weżyka od webasto, czy możliwe, żeby coś się zapowietrzyło, czy coś w tym rodzaju?


Jest i kolejny objaw: Nie ma świateł drogowych jak i mijania. Tylko pozycyjne świecą.

Edytowane przez KubaTyran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...