[N16] 1.5 PB LPG czy zatarłem silnik?

[Almeran16..]

Witam wszystkich forumowiczów i z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.

Almera N16 1.5 2000r PB LPG

Moja historia. 

Dwa tygodnie temu wymieniałem cały rozrząd. Efekt bardzo dobry auto było jak nowe. Niestety  podczas jazdy zapaliła się kontrolka oleju, samochód zgasł . W misce olejowej jest olej. Gość od lawety przyjechał i poprosił by spróbować na sekundę odpalić silnik. Silnik zimny odpalił a spod maski słuchać jakieś piski. Opinia Pana od lawety silnik nie miał oleju. Jak myślicie czy warsztat który zmieniał rozrząd mógł coś zrobić nie tak że pompa oleju go nie podawała?. Czy waszym zdaniem mogę sobie rościć pretensje do tego warsztatu? czy to może po prostu zbieg okoliczności? Nie wiele czasu nacieszyłem się alemrką po wymianie rozrządu:(. Jeżeli mechanik potwierdzi zatarcie silnika to opłaca się robić remont? robił ktoś kiedyś? jaka cena? a może wymienić silnik i przerzucić nowy rozrząd do nowego silnika. Ręce mi opadły. 

 

Pozdrawiam

[gruby]

Jeśli chodzi o remont to wszystko zależy od tego ile zamierzasz autem jeżdzić, a jeśli chodzi o roszczenia do warsztatu to owszem masz prawo rościć sobie prawo reklamacji jeśli masz rachunek z warsztatu za wykonaną usługę. Co do postępowania to napewno biegły rzeczoznawca musi stwierdzić jednoznacznie że to wina warsztatu. Co do usterki to ciężko ją zdiagnozować na odległośc a pan z lawety z reguły wie wszystko.   Proponuję najpierw zdiagnozować awarię, używka silnik to cena około 600-800 pln. Nie załamywać się tylko najpierwej dojść do tego co nawaliło, a póżniej myśleć co dalej.

Jeśli będziesz diagnozował a podejżewasz warsztat że coś spartolił to proponuję zlecić oględziny w innym warsztacie, ale przedtem znajdż w internecie jakiegoś rzeczoznawcę żeby ci podpowiedział jak podejść do sprawy. Telefon niewiele kosztuje, a jak mechanik jakiś wsadzi ręcę to możesz nic nie udowodnić zakładowi który robił wymianę rozrządu. Proponuję najpierw wykonać telefon