kuba123 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2014 (edytowane) Witam wszystkich, Samochód odebrałem w kwietniu w tym roku. Myjąc auto na myjni bezdotykowej na tylnym zderzaku zszedł mi lakier bezbarwny. Zgłosiłem już reklamację w salonie. Boję się że jak zszedł w jednym miejscu to i może zejść w kolejnym. Salon zapewnia że pomaluje jeden cały element i problemu nie będzie. Dodam jeszcze że to Qashqai z 2014 roku. Nie rozumiem zupełnie jak Nissan mógł zanotować taką wpadkę. Czy ktoś miał już podobny problem? Prośba do forumowiczów o jakiekolwiek uwagi na ten temat. Edytowane 12 Sierpnia 2014 przez kuba123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2014 To są gówniane wodne lakiery ,myje swój tylko na myjni bezdotykowej z silnym ciśnieniem i powiem ci że ostro musiałeś zbliżyć i przytrzymać dysze że zacząłeś obierać lakier! Na moim wystarczy paznokciem liznąć a efekt jak po gwoździu tragedia te lakiery Teraz naprawią ci na gwarancji a po gwarancji sam będziesz malował elementy jak zacznie złazić? pewnie niechlujnie położyli lakier cienką warstwę! Kup miernik lakieru i pomierz zobacz ile ma wszędzie mikronów ! Zawsze będziesz mógł reklamować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba123 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Właśnie wiesz zawsze staram się trzymać ta odległość przepisową. Myłem tam już z 10 razy i nic się nie działo. Nowe auto za tyle kasy i taka historia. Człowiek z salonu mierzył przy mnie i mówił ze grubości są ok. Powiedział mi że na plastikowym elemencie czujnik nie wykryje czy był malowany drugi raz. Podpowie ktoś czy to prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Tak. To prawda. Miernik grubosci lakieru mierzy grubość warstwy niemetalicznej (lakier, szpachla, plastik, itp.) na podłożu metalicznym (stal, stal ocynkowana, niektóre modele aluminium) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suszara Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Witam wszystkich, Samochód odebrałem w kwietniu w tym roku. Myjąc auto na myjni bezdotykowej na tylnym zderzaku zszedł mi lakier bezbarwny. Zgłosiłem już reklamację w salonie. Boję się że jak zszedł w jednym miejscu to i może zejść w kolejnym. Salon zapewnia że pomaluje jeden cały element i problemu nie będzie. Dodam jeszcze że to Qashqai z 2014 roku. Nie rozumiem zupełnie jak Nissan mógł zanotować taką wpadkę. Czy ktoś miał już podobny problem? Prośba do forumowiczów o jakiekolwiek uwagi na ten temat. Kuba lakier masz zwykły czy metalik perła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba123 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Mam metalik (magnetyczna czerwień). Dziś zadzwonił do mnie salon Odysey w Warszawie i stwierdził że producent odrzucił reklamację. Tłumaczy się małą ryską i moim błędem przy myciu. Dwóch niezależnych lakierników których pytałem o zdanie twierdzi, że ten lakier nie mógł zejść od mycia na myjce. Mówią że po prostu zderzak jest źle pomalowany. Zapytałem Panów w salonie czy jak znajdę jakąkolwiek inną rysę to mam już nie myć tego fragmentu wozu. Panowie rozłożyli ręce i powiedzieli że muszę sam kontaktować się z producentem. Zero dobrej woli, chęci pomocy itd. Na forum są ludzie z dużym doświadczeniem. Może ktoś podpowie mi co najlepiej zrobić w tej sytuacji. Ja niestety zbieram swoje pierwsze już negatywne doświadczenia związane ze współpracą z salonem i producentem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elfi Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Pozostaje tylko droga sądowa..albo TVN Turbo..Jeśli biegli powiedzą że lakier schodzi w wyniku jego złego położenia a nie od mycia, masz wygraną..jednak droga sądowa trochę trwa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WuWojtas Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Myślę w TVN Turbo będzie szybciej. A możesz dodać jakieś zdjęcie? Ciekaw jestem jak to wygląda i zaraz idę szukać u siebie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Spokojnie mi wiele rzeczy nie chcieli naprawić w ODYSSEY na GWARANCJI to pojechałem tu http://www.pacificcars.pl/ Tam jest serwis nissana na Europe, tak tak tutaj wszystko mi ponaprawiali co zgłosiłem z niczym nie mieli problemu a było tego trochę A jeśli Pacific odrzuci to jak koledzy radzą TVN TURBO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elfi Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 (edytowane) WuWojtas..ładnie te Twoje QQ wygląda..ostatnio jechałem chyba za Tobą do Żar ..końcówka rejestracji E? Edytowane 14 Sierpnia 2014 przez elfi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProceSS Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 pisz do nissan Polska - http://www.nissan.pl/PL/pl/contact.html zrob zdjecia opisz usterke oraz zachowanie "fachowcow" z salonu ... jak to nie pomoze to Nissan Technical Support Europe - http://www.newsroom.nissan-europe.com/EU/en-gb/about/technicalsupport.aspx 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
delta9 Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 [...] Tłumaczy się małą ryską i moim błędem przy myciu. [...] Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać, raczej płakać. Jak wobec tego myć QQ, aby nie odpadł lakier? (pytam poważnie - jeszcze nie myłem, a tu taka historia od kuba123...) Też czekam na zdjęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bravo_ Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Nie daj sobie bezczelnie wmówić, że zniszczyłeś lakier na myjni bezdotykowej. Bez znaczenia na jaką odległość zbliżyłeś dyszę i czy lakier był wcześniej zarysowany, czy nie. Ja u siebie przy mocno przyschniętych zabrudzeniach zbiżam dyszę na maxa i nigdy nic podobnego mi się nie przytrafiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WuWojtas Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 WuWojtas..ładnie te Twoje QQ wygląda..ostatnio jechałem chyba za Tobą do Żar ..końcówka rejestracji E? A dziękuję bardzo, wygląda na to, że to moje QQ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2014 Bravo,kiedy schodzi lakier bezbarwny jest to ewidentny błąd lakierowania,już to gdzieś pisałem...Baza(kolor) zdążył za bardzo przeschnąć i w tedy nałożono bezbarwny,nie miały szans aby się połączyc.Nie daj sobie wcisnąć ciemnoty o myjce bezdotykowej.Przecież wszystkie serwisy jak oddają samochód to myją go bezdotykowo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lesiu QQ Opublikowano 16 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2014 Walcz o swoje. Podobną sytuację mają użytkownicy samochodów Mitsubishi Lancer w kolorze czerwonego metalika. Tam też masowo schodzi lakier bezbarwny i po wielu bojach producent przynał się do błędu lakierowania i lakierują bezpłatnie uszkodzone elementy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba123 Opublikowano 16 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2014 Cześć wszystkim, Dziękuję za wszystkie cenne wskazówki. Dodałem zdjęcia. Widać dość wyraźnie ubytek lakieru przez który nissan odrzucił reklamację. Byłem tak jak radzi Edek01 w http://www.pacificcars.pl/. Zrobili mi zdjęcia jeszcze raz. Powiedzieli że nic nie tracę próbując reklamować jeszcze raz. Obsługa w porównaniu do Odysseya przy Górczewskiej jest o niebo lepsza jak na pierwszą wizytę. Panowie powiedzieli mi że na pewno bez pomocy mnie nie wypuszczą. Nawet jak odrzuci mi Nissan reklamację to mówią że dogadamy się na dobrą cenę za pomalowanie elementu itd. Dobra rada dla każdego kto zastanawia się nad odwiedzinami Odysseya przy Górczewskiej. Mijajcie szerokim łukiem. Obsługa serwisu tragiczna. Oczywiście napiszę maile do Nissana tak jak radzicie i trochę powalczę. Najbardziej boli mnie to że w styczniu wziąłem Qashqaia z 2013 roku i w kwietniu nowego. Salon przy Górczewskiej powiedziałby jest Pan naszym dobrym klientem postaramy się żeby Pan był zadowolony zrobimy to jakoś taniej itd. Oni mi od razu 700 zł to możemy pomóc jak nie to spadaj. Ciekawy jestem czy szef salonu wie jakich ma pracowników. Przecież stracili klienta. Nie zrobię tam serwisów żadnych ani innych napraw. Mozę auto się sprawdzi i za jakiś czas będę zmieniał to też nie zarobią. Po prostu tragiczne potraktowanie klienta. Prośba o opinię forumowiczów o mojej sprawie na podstawie zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 To skandal ! Dobrze ,że "po nazwisku" wymieniasz .... "takich" trzeba omijać i zapewne z czasem "śmiercią naturalna " zginą ! Marka też wiele na tym ucierpi ... a to co widzę na zdjęciach - to wstydzę się za Nissana Dlatego ja jeszcze się waham ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miralon Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Witam wszystkich Muszę przyznać, że fatalnie to wygląda. Z doświadczenia wiem jednak, że z Nissanem i uznawaniem gwarancji, to dużo zależy od dealera i tego w jaki sposób reprezentuje Klienta. Mam więc nadzieję, że Twoja reklamacja zostanie ostatecznie uznana, choć niesmak na pewno pozostanie. Moim zdaniem jest to ewidentnie wada fabryczna. Dlaczego tak uważam? Na przestrzeni ostatnich lat dwa razy miałem do czynienia ze schodzącym lakierem w autach, które kupowałem w salonach. Pierwszy przypadek Honda - lakier zszedł z lusterka (kolor czarny niemetalik). Nawet nie było zająknięcia. Element został natychmiast pomalowany w ramach gwarancji. Później spotkałem się z przypadkiem schodzenia lakieru bezbarwnego w moim oplu vectra. To było na zderzaku z przodu. Tylko, że tam były ewidentnie uszkodzenia od uderzeń kamieni a lakier schodził w obszarach nie większych niż moneta 5 zł i w wyniku mycia z bliska myjką cisnieniowa (naprawdę z bliska, bo chodziło o zmycie owadów) - więc w tym przypadku nawet trudno mówić o winie fabryki. Walcz więc i informuj. Ja jeszcze raz napiszę coś co pisałem przed pojawieniem się J11 na rynku. Mamy 2 sztuki J10 i wiem jaka jest jakość ich montażu i wykonania. Zapewnienia o 'nowej jakosci J11' od początku uznawalem za czcze obietnice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartoszN Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 a ja nawet nie pomyślałme,że jak w Hondzie CR-Z mojej Pani zszedł lakier ze zderzaka podczas mycia aby to zgłosić na gwarancji ale d*p. ze mnie z drugiej strony - czy bym walczył w sądzie - pewnie nie bo szkoda by mi było nerwów , latania po prawnikach za jakieś 300 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miralon Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Sąd to jest dla zawziętych. Smutne to jest, ale gra nie warta świeczki. Czyli inaczej - nie za taką kasę. Za dużo bym stracił nie zarabiając w czasie który poświęciłbym na spotkania z prawnikiem i inne pokrewne tematy. ALE CENIĘ TYCH, którzy podejmują tego typu wyzwania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 (edytowane) Lakierowałem już swój po kamyczkach to wiem kiedy bezbarwny nakładać . U ciebie dokładnie jak pisze Jacko29 położyli bezbarwny za późno baza wyschła a bezbarwny nie związał się z bazą!!!!!!!!!!!!!!!!! Dlatego będzie się łuszczył ................................ Cieszę się że mój sprawdzony serwis Pacific nie nawalił i ci pomogą tak czy siak Na mnie wszyscy d*pę wypieli i kasę chcieli jak chciałem na gwarancji 2 letni samochód naprawiać!! Pacific ponaprawiał wszystko na 6+ na gwarancji !!!!!!!!! Edytowane 17 Sierpnia 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
castoro Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 (edytowane) Lakierowałem już swój po kamyczkach to wiem kiedy bezbarwny nakładać . U ciebie dokładnie jak pisze Jacko29 położyli bezbarwny za późno baza wyschła a bezbarwny nie związał się z bazą!!!!!!!!!!!!!!!!! Dlatego będzie się łuszczył ................................ Cieszę się że mój sprawdzony serwis Pacific nie nawalił i ci pomogą tak czy siak Na mnie wszyscy d*pę wypieli i kasę chcieli jak chciałem na gwarancji 2 letni samochód naprawiać!! Pacific ponaprawiał wszystko na 6+ na gwarancji !!!!!!!!! Nie skłaniał bym się raczej do twierdzenia że położyli bezbarwny za późno baza wyschła a bezbarwny nie związał się z bazą!! dlatego że nie maluje się już raczej ręcznie, lecz malują roboty, a więc czas cyklu nakładania poszczególnych warstw lakieru jak i czas podsuszania ( przejścia przez suszarkę) jest ustawiony - jednakowy dla wszystkich samochodów , nie jest tak że mnie nałożą wcześniej a Tobie później ( oczywiście w programie czasy są ustawiane inne dla metalików a inne dla pasteli ) Skłaniałbym się raczej że mógł ktoś niewłaściwie ustawić w mieszalmiku stosunek / procentowe dozowanie bezbarwnego z katalizatorem gdyż natryskiwane są razem i jeśli było za dużo katalizatora , to wtedy komponent jest zbyt twardy ( jak szkło) i wówczas może odpryskiwać i cała partia samochodów z danej zmiany będzie z taką samą wadą - luib w powietrzu w kabinie mogły znajdować się cząsteczki zanieczyszczeń (oleju, silikonu) np. po wcześniejszych przeglądzach, naprawach przez mechaników i.t.p. Niemniej jednak ewidentna wina lakierni. Edytowane 21 Sierpnia 2014 przez castoro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba123 Opublikowano 2 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2014 Właśnie otrzymałem drugą odmowną decyzję z nissana. Powiedzieli że uszkodzenie mechaniczne i dlatego tak się stało. Prośba do osób zastanawiających się nad zakupem nowego Nissana. Przemyślcie to dobrze. Nie wiem tylko jak ja mam myć auto. W mieście najlepszym i najtańszym rozwiązaniem jest myjnia bezdotykowa ale będę się po prostu bał. Polecam Pacyfic Cars. Jak narazie super obsługa. Poinformowali że Nissan odrzucił ale zaprosili do salonu i twierdzą że będzie dobra cena i szybka pomoc. Zupełnie inaczej niż Nissan Odysey. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 2 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2014 (edytowane) Nissan na każdym swoim samochodzie super lakierowanym , na taśmie powinien nakleić takie naklejki . Nissan jest super ale robiący go są Manianowcy tak sobie trzeba sobie tłumaczyć. Mi wszystkie 10 Manian Meksykańskich Nissan zatwierdził pozytywnie a tu się bardzo dziwie???? Albo wie że tak kiepsko lakierują w Anglii.... Edytowane 2 Września 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.