wns Opublikowano 24 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2014 Witam, Od paru tygodni jestem właścicielem Almery n16 1.5 98KM 2003 po lifcie. Zasadniczo samochód jest całkiem wygodny i przyjemny w użytkowaniu poza jedną irytującą sprawą. Nie wiem na ile jest to usterka a na ile moje wrażenie - jest to pierwsze auto benzynowe jakie w życiu miałem. Chodzi o to, że pewnego dnia zauważyłem, że przy zmianie biegów notorycznie podskakują mi obroty o jakieś 200-500 rpm. Skonsultowałem to ze znajomym, który powiedział, że prawdopodobnie mam elektroniczny czujnik gazu a nie linkę i stąd te zachowanie. Polecił zmienić trochę synchro w nogach i szybciej puszczać gaz przed sprzęgłem. Zacząłem tak robić i faktycznie uzyskałem poprawę, ale niestety tylko na dłuższych trasach czy odcinkach gdzie mogłem sobie pozwolić na swobodne reakcje. W mieście stało się to moją zmorą i dynamika mojej jazdy po prostu leży i kwiczy. Przyznam szczerze, że po latach jeżdżenia wielkim starym dieslem jestem niemiłosiernie rozczarowany bo nie tego spodziewałem się po benzynie... Zdarza mi się także zaduszenie go przy ruszaniu na jedynce bądź na wstecznym. Obroty jałowe są ok w okolicach 700-800 rpm, nic nie skacze, sama jazda i "bujanie się" jest fajne. Z mojej lamerskiej analizy wynika, że musi być jakieś niestrawne dla mnie opóźnienie reakcji pedału gazu zarówno przy dodawaniu jak i zdejmowaniu nogi co powoduje duszenie przy starcie i przygazowywanie przy wysprzęglaniu. Czy jest coś na co powinienem szczególnie zwrócić uwagę? Jakaś regulacja, zasyfiona przepustnica, silniczek krokowy albo inne przepływomierze? Same obroty i moc auta są ok tylko dynamika jazdy kompletnie do bani. Doszło do tego, że omijam wiadukty z korkami bo boję się ruszać pod górkę bez zaciągniętego ręcznego... Bardzo proszę o pomoc bo nie wiem czy to ja "tak mam", czy auto "tak ma", czy faktycznie jest coś do zrobienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hansrpg Opublikowano 24 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2014 Czy jadąc na 1 lub 2 powyżej 2,5 tys obr/min jak zdejmiesz nagle nogę z gazu to auto nagle zwalnia czy chwilę się zastanawia i dopiero reaguje? Jak to pierwsze to może być kwestia nogi nienauczonej do pracy pedałów. Chodzi mi po głowie jeszcze zbyt miękka/uszkodzona sprężyna lub jakiś brud blokujący linkę, no ale to łatwo sprawdzić wciskając pedał ręką sprawdzając ile potrzeba siły i jak szybko wraca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KromaXXL Opublikowano 1 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2014 Ja mam to samo w swojej 1.5 ale nauczyłem się z tym żyć choć chętnie bym to zlikwidował Ja mam to samo w swojej 1.5 ale chyba w o wiele lagodniejszej wersji. Mam lekkie opóźnienie pedału gazu... nauczyłem się z tym żyć choć chętnie bym to zlikwidował Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.