Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Pulsar w rodzinie :D


DINO
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

59 minut temu, Thunder napisał:

Endrju, autem trzeba jeździć, nie głaskać

Jeżdżem, kiedy muszem, a że rzadko muszem ... to chociaż:hug:

Moje ma to szczęście, że dostaje więcej wody na myjni, niż deszczówki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

A u mnie tuż po 140 000 km i dwa tygodnie po wymianie płynu chłodniczego w czasie jazdy A2 silnik wszedł w tryb awaryjny. Jak się okazało wskazówka od temperatury wylądowała na czerwonym polu a potem sobie spadała do normalnej i wzrastała i tak dalej a z nawiewu leciało tylko zimne powietrza (chociaż temperatura na maksa ustawiona). Po dolaniu we wtorek 0,5 l oleju, dzisiaj po zrobieniu w międzyczasie jakichś 800 km olej spadł do minimum.

Oj chyba się spore wydatki szykują, ale to w przyszłym tygodniu się okaże. I to jeszcze na moje własne życzenie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.04.2021 o 13:45, kravvsebb napisał:

Oj chyba się spore wydatki szykują, ale to w przyszłym tygodniu się okaże. I to jeszcze na moje własne życzenie.

 

Dlaczego na własne życzenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, że sam z bratem płyn chłodniczy zmieniałem i trochę za słabo nałożyliśmy opaskę na dolnej rurze od chłodnicy. No i w piątek podczas jazdy opaska się zsunęła, rura spadła i plyn się wylał. Stąd ten tryb awaryjny i skacząca wskazówka. Cały płyn się nie wylał bo wlałem jakieś 3 litry do normalnego poziomu. No ale uszczelka chyba walnięta bo przez 100 km z prędkością autostradową uciekła mi 1/3 zbiornika. Będę wiedział w środę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko. Ja mam klimę do naprawy. Jak to zwykle bywa zawsze kombinuje by zrobić jak najtaniej a potem i tak ląduje w aso. Płacę więcej, ale chociaż wszystkie ich dotychczasowe naprawy trwale eliminowały awarię. Żałuje, że poszedłem do warsztatu nieautoryzowanego. Skasowali 1500. Pochodziło w miarę 2 lata, potem jedno nabicie do pełna, w tamtym roku znowu... Już wyszło 2500 zł. Jakbym od razu zrobił w aso nawet za 2000 zł jak ludziska w qq to pewnie miałbym spokój. Takie to pozorne oszczędności :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo dobrego i sprawdzonego warsztatu nieautoryzwanego też trzeba się naszukac.

Czy ktoś z Was lub znajomy kogoś z Was robił wymianę pierścieni w 1,2? Pytam ponieważ skoro do wymiany będę miał uszczelkę to i do pierścieni niedaleko. Mogę te parę tysięcy w to włożyć pytanie tylko czy gra jest warta świeczki czyli czy wymiana pierścieni zakończy raz a definitywnie problem brania oleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufff. Zadzwonił do mnie mechanik i mogę odetchnąć z ulgą. Długotrwałe (od poniedziałku trwające) testy nie wskazują, żeby walnięta była uszczelka. Diagnoza - na razie oglądać i patrzeć czy nie dzieje się coś podejrzanego i w razie czego przyjechać chociaż pomiar ciśnienia nie wskazuje na uszkodzenie.

Może ten silnik nie jest taki zły skoro bez połowy płynu chłodniczego w układzie da się nim te 80 km/h przez 15 km przejechać.

A i feralny zacisk na spustowym wężu od chłodnicy został wymieniony na dwie user-friendly opaski śrubowe. Ta zaciskowa była dużym testerem cierpliwości...

skoro już o tym piszę to przypomniało mi się o jednym.

Ktoś mi stwierdził, że płyn dlatego cały z układu nie uleciał bo podobno został w bloku. Czy to możliwe, że w tym silniku są dwa obiegi płynu? Jak w takim razie się to rozdziela skoro zbiornik jest jeden?

Ponadto, w instrukcji wskazane jest, że przy spuszczaniu płynu chłodniczego powinno się odkręcić jakiś korek w bloku poza rurą i korkiem pod chłodnicą. Ma ktoś pomysł, gdzie on jest? Zdjęcie w instrukcji jest tak niewyraźne, że kompletnie nie kojarzę gdzie go szukać.

Edytowane przez kravvsebb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Opuszczam Was brać Pulsarowa :)

Po 6 latach bez poważnej awarii i 160k km porzucam Pulsara na pastwę losu i przesiadam się.. do X-Traila :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i minęła randka z Pulsarem. To były za***iste wspólne 160000km z jedynie kilkoma drobnymi awariami. Zostawiłem go w rozliczeniu, nie bez żalu. Kawał Europy zwiedziliśmy.

Nadchodzi nowe :)83793869860fe4d94f9136ee304e300d.jpg

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości, ile dali za pulsara? Z któregovroku miałeś i jaką wersję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się do zapytania, na ile wycenili w rozliczeniu ? A wersja nowego, to full wypas ?

Edytowane przez ExploRer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie temat trochę bardziej złożony. 

Mój Pulsar był z 2014 r. (Accenta + NConect). Miał 160k km przebiegu i z awarii miał: wymienianą sondę lambda, wymienione jakieś tuleje z tyłu, wiatrak od nawiewu i zespawany tłumik. Obecnie był w stanie "albo ładuję w niego kasę i jeżdżę do końca, albo sprzedaję póki jest cokolwiek wart". Poobijany, porysowany, z pękniętym zderzakiem i sporym wgnieceniem drzwi (z OC kwalifikacja do wymiany drzwi, ale jeździłem z tym, bo odszkodowanie dostałem w momencie domowego kryzysu finansowego :) ) trafił do wyceny.

Stwierdzono: picie oleju, liczne wgniecenia, powoli zawieszenie do zrobienia, klocki i tarcze do wymiany, opony do wymiany, wysoki przebieg, wymęczone wnętrze (dzieci + pies). Prawdopodobnie też napinacz rozrządu. Normalnie liczą ok. 25k, ale mi zaoferowali 22k bo "dla nich to w sumie kłopot". Ja zrobiłem szybką kalkulację tego jak bardzo nienawidzę sprzedawać auta, doliczyłem swój spokój w trakcie podróży (gwarancja) i stwierdziłem, że to ostatnia szansa na przyzwoitą wycenę dla Pulsara. Sprawdziłem stan konta, porównałem ceny X-Traila z kombiakami z porównywanym wyposażeniem (za wyprzedaż rocznika Tekna 1.3 dostałem cenę 116) i pomyślałem, że jak nie teraz, to nigdy - bo zaraz będą same hybrydy za >150k albo kompakty za 100k i znowu będzie mi "za drogo".

Wrzuciłem tę kasę we wkład własny, wziąłem leasing z wysokim wykupem i cieszę się nowym autem za ok. 1000zł miesięcznie netto.

 

Edytowane przez Rex-er
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dzien dobry.

Od dzis stalem sie posiadaczem Pulsarka. 

2014 rok 77 tys nabite...Polska Serwis do konca... Mam nadzieje pojeździć tym dluzsza chwilke bezawaryjnie,tfu tfu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy w gronie. Szerokości i bezawaryjności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Rex-er napisał:

Jeśli mogę zapytać, ile musiałeś za niego wyłożyć? Czekamy na foty xD

Dalem 43 tys. Chyba nie malo, niestety. Dodatkowo czekam na na czwartkową wymiane sprężyn przeZ serwis,bo jedna przednia ma male pekniecie.

Foty cykne przy okazji...

Narazie cieszy mnie bloga cisza w srodku, fajne wykonanie i przestrzeń w środku. Tymbardziej, ze z tyłu jeżdżą szybko rosnące "smarki". Martwi slabe audio.

 

Edytowane przez Orz3ch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dziś uważam, że Pulsar jest najbardziej niedocenionym autem w swojej klasie. Nie żebym miał jakieś spore porównanie (Megane, Astra, Fabia), ale tak mi się zdaje..

PS Tak BTW, pisząc już w tym wątku: jak wiecie Pulsara oddałem w maju.. i dopiero kilka dni temu pojawiło się ogłoszenie: https://www.otomoto.pl/oferta/nissan-pulsar-1-2digt-116km-2014r-salonpl-faktura-vat23-aso-nawigacja-ksenon-kamera-ID6E1Xx5.html - przebitka jak widać 10k, 5k dla dealara, 5k dla handlarza.. minus koszty doprowadzenia do stanu nieobitego, bez połamanych zderzaków itp.. aż obserwuję jak szybko zniknie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Rex-er napisał:

Do dziś uważam, że Pulsar jest najbardziej niedocenionym autem w swojej klasie. Nie żebym miał jakieś spore porównanie (Megane, Astra, Fabia), ale tak mi się zdaje.

Cos w tym jest. W ogole nie bralem Go pod uwage. Chcialem kupic Focusa, Astre lub Rapida z roku 2015/17.

Po jednej przypadkowej jezdzie Pulsarem wiedzialem, ze pomimo uwazam dalej lekko wygorowanej cenie, to bedzie moje nastepne auto. Ogrom miejsca, cisza, dobre spasowanie, komfort zawieszenia,wyglad i dla mnie idealny kompromis silnika i osiagow. A przesiadłem sie z C Maxa z 2009 roku

Choc nie ukrywam ze ciut martwi mnie jak sobie pomysle, ze mam silnik 1.2 w aucie 😃😃

Edytowane przez Orz3ch
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...