Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Silnik 1.2 DIG-T opinie, serwis, uwagi


brera
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

colins

Samo Radio to jest pikuś .... Może to moja wina .... bo nie podpowiedziałem Ci ,że imperium ojca dyrektora jest przy" porcie drzewnym" - kierunek Bydgoszcz . Właśnie tam stoi jego Wyższa Szkoła Medialna i wykańcza przebogaty kościół .... nie będę więcej pisać bo nie wolno nam politykować tutaj ;)

Nie dopisałem Ci o tym w przewodniku "moim" bo mówiłeś ,że nie jedziesz do niego ... Ale nic straconego .... możesz jeszcze wykupić "cegiełkę" dla tej świątyni ... Jak tam torunianki ...pewnie oglądały się za Qq ? :)

Co będą się za Qqłką oglądać,jak mają codziennie Maybacha :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Maybah zaprzestał produkcji i nowego modelu nie ujrzymy w Toruniu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że mimo przejechania połowy naszego pięknego kraju, ciągle nowe QQ jest dość rzadkim widokiem.

Co w sumie cieszy, bo niewiasty, białogłowy, a często panowie spod budek z piwem też, za tym napompowanym kompaktem na przydużych kołach nadal się oglądają. :D

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostanio nikt nic nie narzeka na choroby wieku nowego QQ. Pewnie to co miało wyjść już wyszło. Wczoraj w onecie w rankingu sprzedawanych aut QQ znowu był w pierwszej dziesiątce - jako jedyny z crossoverów!

Z tego co pamiętam ten ranking dotyczył kraje europejskie a nie samą Polskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burning gul wyskoczył to lodu dużo lodu przykładać :spoko:

A ty ludku skąd wiesz gdzie ja jeżdżę aby pisać gdzie jeżdżę???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo! Jest tu kto? Czy już może wszystko co miało się zepsuć się zepsuło? :D

Dobra, napiszę co ja wczoraj psułem w kosiarkowym silniczku.

Sprawdzam se ja olej po majówkowych wojażach, a tam na bagnecie pół centymetra powyżej max. :huh:

Teraz nie wiem czy przy wymianie zalali za dużo (choć potem sprawdzałem i wydawało mi się, że jest równo z max) czy jakimś cudem oleju przybyło. :wacko:

Odessałem nadmiar czyli prawie 4 setki dużą strzykawą z przedłużaczem, ale wygląda na to, że już trza padlinę na złom szykować.

Uprzedzam pytania - płynu chłodzącego nie ubyło, węże są miękkie, majonezu pod korkiem nie ma, a sam olej ma ładny kolor i benzyną nie wonieje.

Pany co za guano ten silnik (albo mechanik, który olej zalewał). :D

No nic, obserwował będę - mam nadzieję, że rozleci się na gwarancji. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś na ciepłym, odstanym?

Prawdopodobnie zalali za dużo, bo to nie diesel, żeby tyle sadzy nazbierał..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten patyk do pomiaru oleum jest taki trochę nieczytelny.Mało kumaty mechanik mógł nie dostrzec kropek na patyku i lał do wysokości karbów na patyczku,więc nie bojaj się Colinsiku,jeszcze się nieźle pobujasz tą kosiareczka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burningu szanowny, sprawdzałem na zimnym, odstanym przez noc w "wypoziomowanym" garażu.

Przypuszczam, że wlano za dużo. Trzeba będzie tam znów zerknąć za jakiś tysiąc km.


Martwi mnie to co piszesz, bo jesteś drugą osobą, która mówi, że oleju przybywa.

Ooo patrz. Ktoś już o tym wspominał? :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem na etapie obserwacji po pierwszym przeglądzie.

Nie dużo ale mam wrażenie, że do pierwszego przeglądu 20k przybyło mi jakieś ~7mm... :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proponuje zlewac do butelki. Moze sie uzbiera na wymiane przy kolejnym przegladzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę tak robił :)


To proponuje zlewac do butelki. Moze sie uzbiera na wymiane przy kolejnym przegladzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jest jakies na to sensowne wytlumaczenie?

Moze to jest tak ze on pracujac w silniku tak ostro jest "beltany", ze zmniejsza mu sie gestosc a co za tym idzie wzrasta objetosc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak pewnie pamiętacie wymieniłem olej profilaktycznie po niecałych 4 tys.km (od nowości).

Olej bowiem wydawał mi się dziwnie czarny, a silnik na zimno nieładnie klekotał (popychacze).

Po wymianie w serwisie sprawdzałem poziom oleju i był równo z kreską max (tak mi się przynajmniej wydawało).

Od tego czasu zrobiłem zaledwie z 1500 km, w tym większość na trasie więc nie ma mowy o niedogrzanym silniku, nieodparowanej benzynie czy innych tego typu dyrdymałach.

Teraz olej nie stracił koloru (jak wcześniej ten fabryczny), ale był wyraźnie powyżej poziomu max (ok.0,5 cm).

Jak napisałem wyżej, odessałem ok.0.4 l do poziomu maksymalnego i po tym co teraz napisał Else mam kolejnego problema. :|

Choć z drugiej strony prawie pół litra benzyny w świeżym przecież oleju pewnie prędko bym wyniuchał.

Wygląda więc na to, że mechanik wlał za dużo oleju.

A przynajmniej tak się pocieszam.

Sprawdzę za jakiś czas jak sprawy się mają.

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopiero co zamówiłem dzisiaj prewencyjnie - elektroniczny odstraszacz kun, popijam sobie popołudniową kawkę a wy wymyśliliście kolejne zajęcie - trzeba lecieć do auta i sprawdzać poziom oleju..... Chyba lepiej nie czytać forów i być zdrowszym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz zdać się na gwarancję.

Tylko weź udowodnij gamoniom z ASO, że oleju Ci przybywa.

Prawie niemożliwe, a na pewno nie w krótkim czasie.

Bo jak, zaleją poziom max, zaplombują wlew oleju i powiedzą żeby przyjechać za miesiąc? 

A potem orzekną, że nie widzą problemu, bo producent zakłada zużycie oleju, ale nie przybywanie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po wymianie sprawdziłeś też w wypoziomowanym garażu? Bo jeśli zaraz po wymianie ,to być może nie spłynął do końca.Dziwne,bo gdyby krótkie odcinki,zero trasy i.t.p. a tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te setki odessane w butelkę i po jakimś czasie czy się wytrąci paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast, czy ktoś doczytał żeby na przykład w Renault ktoś miał taki problem? Ja szukałem co prawda dość pobieżnie, ale nie wpadłem na taką wzmiankę... Zresztą skąd niby taki problem? Ja rozumiem w dieslu, ale benzyna?

 

Przy wtrysku bezpośrednim w silnikach benzynowych ie też może przybywać. Jeżeli na przeglądzie naleją oleju na max. to przy nowym silniku, który praktycznie nie spala oleju, może odrobinę oleju przybyć. Wtryskiwana bezpośrednio benzyna w  pewnej ilości dostaje się do oleju i tyle. Podobno - szczególnie po dynamicznej jeździe. Uroki wtrysku bezpośredniego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To by się nawet zgadzało. Ostatnie kilkaset km przegoniłem dziada po autostradzie, w tym testowo do prędkości maksymalnej.

Choć z drugiej strony przeczy to nieco założeniom wtrysku bezpośredniego, który to niby dozuje dawki paliwa bardzo precyzyjnie.

Te setki odessane w butelkę i po jakimś czasie czy się wytrąci paliwo.

Manixio, rzeczywiście mogłem o tym pomyśleć, ale nie pomyślałem i zlałem wszystko do bańki ze starym olejem. Ale nic straconego. Jutro wyciągnę jeszcze z setkę i zapodam do słoika w celach naukowych.:)

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z ciekawości poszedłem do garażu ( miesiąc temu miałem pierwszy przegląd ) aby zobaczyć poziom oleju i mam około 0,5 cm powyżej górnej granicy.

Może tak musi być skoro w naszych silnikach jest łańcuch i aby był prawidłowy naciąg to olej musi być w górnych granicach.

Tak samo miałem  w poprzednim samochodzie ( silnik 1.3 multijet 90  ON ) też były takie zalecenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy wtrysku bezpośrednim w silnikach benzynowych ie też może przybywać. Jeżeli na przeglądzie naleją oleju na max. to przy nowym silniku, który praktycznie nie spala oleju, może odrobinę oleju przybyć. Wtryskiwana bezpośrednio benzyna w  pewnej ilości dostaje się do oleju i tyle. Podobno - szczególnie po dynamicznej jeździe. Uroki wtrysku bezpośredniego ;)

Bo silniki z wtryskiem bezpośrednim są przelewane!Jak traficie na dobrego magika co potrafi bawić się softem,zazwyczaj podstawą jest zmniejszenie dawki paliwa,wręcz poprawiające pracę silnika!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z ciekawości poszedłem do garażu ( miesiąc temu miałem pierwszy przegląd ) aby zobaczyć poziom oleju i mam około 0,5 cm powyżej górnej granicy.

Może tak musi być skoro w naszych silnikach jest łańcuch i aby był prawidłowy naciąg to olej musi być w górnych granicach.

Tak samo miałem  w poprzednim samochodzie ( silnik 1.3 multijet 90  ON ) też były takie zalecenia

No to jesteś trzeci, który zaobserwował to zjawisko.

Miejmy tylko nadzieję, że po prostu przelali nam trochę oleju w serwisie.

Jeśli jednak poziom oleju wzrasta z powodu przedostającej się do niego benzyny, to źle to wróży trwałości silnika.

Załóżmy, że 1500 km wstecz miałem prawidłowy poziom max, a teraz mam 0,5 cm powyżej (w praktyce niemal pół litra więcej).

Czyli co? Przy takim szybkim wzroście za następne 5000 km silnik po prostu się zatrze, bo w misce olejowej będzie mieszanka pół na pół z olejem (i 2 cm ponad stan na bagnecie). :huh:

Gdybam tylko tak sobie w nadziei, że po prostu mieliśmy za dużo wlane oleju w serwisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...