Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Silnik 1.2 DIG-T opinie, serwis, uwagi


brera
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, elsebo napisał:

Wiele razy serwisując Qashqai-a przekonałem się, że ta cała "obietnica" to jedna wielka ściema była... ;) 

Auto zastępcze... panie.... nie ma...

Nie wiem czy to zależy od konkretnego ASO ale w Maździe zawsze na czas przeglądu biorę zastępcze (wybieram co chcę) i zawsze jest...

El,z własnych doświadczeń z 1.2 mogę powiedzieć że za każdym razem miałem auto zastępcze,tylko raz była to Micra,a tak Qashqaie,X Traile...diesle,automaty...sporo tego było :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pany, odebrałem auto. Co do Dustera hmm to była ich dobra wola bo z ubezpieczenia nie obejmowało. Oddajecie umyte te auta zastępcze? Ja oddałem czysty w środku i karoserię ale widziałem, że i tak brali go od razu na myjnię.

Odnośnie naprawy, nie mam zastrzeżeń. Wiadomo, że nie będę pajacować z miernikiem lakieru. Dobry kontakt, konkretne rozmowy, szczegóły naprawy wyszczególnione na FV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy odbiorze naprawy z OC sprawcy też nie pajacowałem z miernikiem i po pół roku, przy sprzedaży, kupiec sprawdził i było 1,5 mm szpachli na wymienionych drzwiach, ściąganych z magazynu Nissana z Holandii.

Zwrot auta zastępczego, to dotankowany i schludny samochód w środku, myty raczej nie musi być. Ważne, aby ewentualne uszkodzenia dało się wykluczyć.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto zastępcze zwykle oddaje się czyste (umyte) i zatankowane do pełna, o ile takie się dostało. Zwykle tak jest. Warto je obejrzeć przed wzięciem bo przy oddaniu najczęściej oglądają szczegółowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 7.12.2022 o 16:31, aquariusmax napisał:

Ja przy odbiorze naprawy z OC sprawcy też nie pajacowałem z miernikiem i po pół roku, przy sprzedaży, kupiec sprawdził i było 1,5 mm szpachli na wymienionych drzwiach, ściąganych z magazynu Nissana z Holandii.

Zwrot auta zastępczego, to dotankowany i schludny samochód w środku, myty raczej nie musi być. Ważne, aby ewentualne uszkodzenia dało się wykluczyć.

ale zawsze miałeś tego asa ze naprawiany w ASO. Ciekawie mnie czy przy wymianei takich drzwi wymieniają również uszczelki na nowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Karmel napisał:

miałeś tego asa ze naprawiany w ASO

czy przy wymianei takich drzwi wymieniają również uszczelki na nowe?

Chyba tylko dzięki temu, że robione w ASO, kupiec się nie wycofał. Jednak z zewnątrz wyglądało poprawnie, bo inaczej bym nie odebrał.

Nie kojarzę, aby uszczelki wymieniali, starali się wszystko przezbroić ze starych drzwi. Ale np. jednorazowe naklejki na próg i spód drzwi zamawiali nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy uszczelek nie wymieniają,chyba że poszarpane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JACKO29 napisał:

Nigdy uszczelek nie wymieniają,chyba że poszarpane.

Ba, nie wymieniają nawet uszkodzonych klipsów od uszczelek tylko próbują łatać silikonem. Tak właśnie działa ASO.

20210519_183905.jpg

20210519_183926.jpg

20210519_184000.jpg

Edytowane przez estradonai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nowość,mnie w Note naprawili złamany fotel kierowcy ,drutem i pianką tapicerską...ASO!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, JACKO29 napisał:

Nie nowość,mnie w Note naprawili złamany fotel kierowcy ,drutem i pianką tapicerską...ASO!

Pokazali Ci na to procedurę serwisową z katalogu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślałem w tedy o procedurach,wyśmiałem ich i pojechałem do innego ASO,gdzie w dwie godziny wymienili fotel(stelaż)

  • Like 1
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Szanowni forumowicze,

Wybaczcie odejście od tematu, ale chciałem poinformować, że moja więź z firmą Nissan została właśnie przerwana. W tym roku zdarzyło mi się już zmienić akumulator (stał trzy tygodnie niejeżdżony to się i rozładował, a że 9 lat miał to ładować mi się go już nie chciało - zainwestowałem w Autoparta). Swoją drogą jak zobaczyli w firmowym sklepie Autoparta jakiej wielkości wkładany jest akumulator to się pytali, czy aż tyle jeżdżę po mieście, że taki wielki włożyli. Na majówce mój Nissanek wylądował na lawecie bo padła uszczelka pod drugim wtryskiem. I sploty tych różnych okoliczności plus niespodziewany wpływ gotówki oraz myśl, że w lepszym stanie (a za rok już 10 strzeli) już nie będzie sprawiły, że moje autko wylądowało w serwisie jako rozliczenie.

Miło było Was wszystkich poznać, miłe rozmowy z Wami prowadzić. Mam nadzieję, że się nie obrazicie, że z forum się nie wypiszę i jakąś swoją poradą z 5,5 roku użytkowania i 110 tysięcy zrobionych kilometrów się podzielę.

Pozdrawiam Was wszystkich.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mój 1.2 jest z 2018, czyli podobno nie jest wadliwy, ale od początku źle pracował i nie pomogły dwa czyszczenia zaworów. Oleju nie pije 1l/1000 km, więc nie może być wadliwy, wg producenta.

W Polsce uzyskanie odszkodowania graniczy z cudem. Tak spytam, ilu Polaków dostało odszkodowanie od Volkswagena w sferze fałszowania spalin?

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

To i mnie dopadła klątwa 1.2. W poniedziałek nagle zaczął szarpać w czasie jazdy, zaczął migać checz. Po podłączeniu Elm pokazało wypadanie zapłonu na drugim cylindrze. Wymieniłem świece- bez zmian. We wtorek kupiłem cewkę wymieniłem na cylindrze który nie palił- bez zmian. Zaciągnąłem do mechanika, dzisiaj pomierzył ciśnienie w cylindrach i na tym co nie palił ciśnienie 0, na pozostałych 8 Barów, czyli też za mało. Wstępna diagnoza to opuszczone tuleje i kapitalny remont silnika. Paliwo w 70% tankowane na Shellu reszta Auchan, dolewane dodatki do paliwa, nie piłowany na zimnym silniku i wszystko na nic, wychodzi na to, że te silniki naprawdę są wadliwe. Przebieg 122kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, tz4 napisał:

To i mnie dopadła klątwa 1.2. W poniedziałek nagle zaczął szarpać w czasie jazdy, zaczął migać checz. Po podłączeniu Elm pokazało wypadanie zapłonu na drugim cylindrze. Wymieniłem świece- bez zmian. We wtorek kupiłem cewkę wymieniłem na cylindrze który nie palił- bez zmian. Zaciągnąłem do mechanika, dzisiaj pomierzył ciśnienie w cylindrach i na tym co nie palił ciśnienie 0, na pozostałych 8 Barów, czyli też za mało. Wstępna diagnoza to opuszczone tuleje i kapitalny remont silnika. Paliwo w 70% tankowane na Shellu reszta Auchan, dolewane dodatki do paliwa, nie piłowany na zimnym silniku i wszystko na nic, wychodzi na to, że te silniki naprawdę są wadliwe. Przebieg 122kkm.

... brzmi znajomo (koszmarne wspomnienia). Poszukaj dobrego i taniego warszatu zamiast tracić czas na łudzenie, się że to świece albo cewka. Na 90% strzelił Ci zawór wydechowy albo ssący. Ja to zweryfikowałem u siebie kamerką inspekcyjną (taką za 50zł z aliexpres). Na 90% czeka Cię:

- wymiana 8 zaworów wydechowych (zakładam, że ten na drugim garze się rozsypał więc zaraz mogą sypać się kolejne), opcjonalnie wymiana 8 zaworów ssących

- planowanie głowicy i wymiana uszczelek (nie tylko głowicy)

- wymiana kompletu rozrządu (z synchronizatorem włącznie), opcjonalnie wymiana pompy olejowej

- szlifowanie wałków rozrządu (pewnie są już trochę przytarte)

- sprawdzenie czy część pęknietego zaworka nie uszkodziła turbiny i czy nie siedzi gdzieś przyczajona w zakamarkach by odnaleźć się jak już zrobisz remont

- opcjonalnie zrobienie dołu silnika: wymiana pierścieni i ew. panewek

Wyrazy współczucia i powodzenia.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tz4 napisał:

Paliwo w 70% tankowane na Shellu reszta Auchan, dolewane dodatki do paliwa, nie piłowany na zimnym silniku i wszystko na nic, wychodzi na to, że te silniki naprawdę są wadliwe. Przebieg 122kkm.

Paliwo raczej nie ma nic do rzeczy. Chodzi o olej, który się panoszy po całym dolocie i jego nagarach na wylocie.

Trzeba co rok, dwa czyścić co się da i cisnąć ten silnik po 4-5 tyś. obrotów. I oleju nie powinien brać, bo prędzej czy później będzie kuku. Silnik ma 5 lat extra gwarancji, więc trzeba cisnąć serwis w tym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto z 2015 a więc już po gwarancji, olej od początku był Shell 5w40 i cały czas lałem taki sam, wymiany najpóźniej do 12kkm, starałem się pilnować 10kkm, pomimo, że Nissan zalecał bodajże co 15kkm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tz4 napisał:

To i mnie dopadła klątwa 1.2. W poniedziałek nagle zaczął szarpać w czasie jazdy, zaczął migać checz. Po podłączeniu Elm pokazało wypadanie zapłonu na drugim cylindrze. Wymieniłem świece- bez zmian. We wtorek kupiłem cewkę wymieniłem na cylindrze który nie palił- bez zmian. Zaciągnąłem do mechanika, dzisiaj pomierzył ciśnienie w cylindrach i na tym co nie palił ciśnienie 0, na pozostałych 8 Barów, czyli też za mało. Wstępna diagnoza to opuszczone tuleje i kapitalny remont silnika. Paliwo w 70% tankowane na Shellu reszta Auchan, dolewane dodatki do paliwa, nie piłowany na zimnym silniku i wszystko na nic, wychodzi na to, że te silniki naprawdę są wadliwe. Przebieg 122kkm.

łączę się w bólu...Koledzy polecają remont...ale czy nie lepiej kupić słupek z 2018 i wyżej ? Są już po poprawkach,może to się lepiej opłaci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gradu napisał:

... brzmi znajomo (koszmarne wspomnienia). Poszukaj dobrego i taniego warszatu zamiast tracić czas na łudzenie, się że to świece albo cewka. Na 90% strzelił Ci zawór wydechowy albo ssący. Ja to zweryfikowałem u siebie kamerką inspekcyjną (taką za 50zł z aliexpres). Na 90% czeka Cię:

- wymiana 8 zaworów wydechowych (zakładam, że ten na drugim garze się rozsypał więc zaraz mogą sypać się kolejne), opcjonalnie wymiana 8 zaworów ssących

- planowanie głowicy i wymiana uszczelek (nie tylko głowicy)

- wymiana kompletu rozrządu (z synchronizatorem włącznie), opcjonalnie wymiana pompy olejowej

- szlifowanie wałków rozrządu (pewnie są już trochę przytarte)

- sprawdzenie czy część pęknietego zaworka nie uszkodziła turbiny i czy nie siedzi gdzieś przyczajona w zakamarkach by odnaleźć się jak już zrobisz remont

- opcjonalnie zrobienie dołu silnika: wymiana pierścieni i ew. panewek

Wyrazy współczucia i powodzenia.

 

 

 

Ja bym polecał od razu dół robić, wtedy można jeszcze trochę pojeździć. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, polonus napisał:

Ja bym polecał od razu dół robić, wtedy można jeszcze trochę pojeździć. :)

 

Tak właśnie wstępnie zaproponował mechanik żeby zrobić generalny remont, bo przy kupnie używki znowu nie wiadomo na co się trafi. Poza tym powiedział, że przy remoncie daje się lepsze jakościowo części niż te oryginalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, tz4 napisał:

Tak właśnie wstępnie zaproponował mechanik żeby zrobić generalny remont, bo przy kupnie używki znowu nie wiadomo na co się trafi. Poza tym powiedział, że przy remoncie daje się lepsze jakościowo części niż te oryginalne.

Teraz i tak jest bajka, bo są jakiekolwiek zamienniki. Wcześniej można było kupić jedynie ten sam szmelc co włożyli w fabryce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aquariusmax napisał:

Paliwo raczej nie ma nic do rzeczy. Chodzi o olej, który się panoszy po całym dolocie i jego nagarach na wylocie.

Trzeba co rok, dwa czyścić co się da i cisnąć ten silnik po 4-5 tyś. obrotów. I oleju nie powinien brać, bo prędzej czy później będzie kuku. Silnik ma 5 lat extra gwarancji, więc trzeba cisnąć serwis w tym czasie.

Może podpowiesz co i jak zrobić żeby utrzymać ten silnik w najlepszej kondycji. 

Co wyczyścić? dolot, intercooler? na którym odcinku może gromadzić się najwięcej zła? Jak czyścić: rozebrać i wykąpać? wpuścić jakiś aerozol? płukankę?

Co do ciśnięcia to też słyszałem, że to dobrze robi (przyciśnięcie gazu w granicę odcięcia obrotów-od czasu do czasu - szczególnie na autostradzie) ale nikt nie potrafił mi powiedzieć  dlaczego, oprócz tego, że zwiększa się ciśnienie oleju. Może ktoś będzie w stanie wyjaśnić dlaczego to robi dobrze silnikowi w kontekście jego oczysczania z nagaru itp.

Ciśninięcie tego silnika podczas normalnej jazdy miejskiej do 5k obrotów nie wydaje mi się najlepszym pomysłem. Chyba.

 

2 minuty temu, tz4 napisał:

Tak właśnie wstępnie zaproponował mechanik żeby zrobić generalny remont, bo przy kupnie używki znowu nie wiadomo na co się trafi. Poza tym powiedział, że przy remoncie daje się lepsze jakościowo części niż te oryginalne.

Dokładnie. Tak mi powiedział też mój mechanior. Na marginesie też z nim oglądałem potencjalne 4 słupki i żaden nie przeszedł castingu. Obecnie te słupki wg olx to ok. 5500-9500pln. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...