[PW12] pali się kontrolka tylniej mgłowej

[macrit]

Nie chce zgasnąć mi tylnie światło przeciwmgłowe. Zapaliłem raz i... tak zostało, nie chce zgasnąć, jak gaszę silnik to i tak się pali, a wogóle u was też światła sie palą cały czas nawet na wyłączonym silniku i bez kluczyka? U mnie tak, myślałem, ze zgasną po jakimś czasie ale dłużej jak 5 minut nie czekałem.

SERIO? 57 WYŚWIETLEŃ DO 21...I ZERO ODPOWIEDZI.

Nikt nie wie ci to byc może? Na żadne z pytań żadnej odpowiedzi?

[Skyller]

Nie mam p12 tylko p11.144 i - więc nie wiem czy pomogę - ale u mnie światła (wszystkie , nawet przeciwmgielne) trzeba wyłączyć / włączyć manetką.

Po zgaszeniu silnika i wyjęciu kluczyka - światła pozostają włączone - nie gasną automatycznie po jakimś czasie.

Gdy otwieram drzwi , a świateł nie wyłączyłam - wówczas "brzęczyk" informuje mnie o tym.

 

Nie wiem jak jest w p12 ... jak włącza się np. to przeciwmgłowe - też manetką?

i rozumiem, że Ty włączysz, potem wyłączysz - a ono dalej się świeci?

[jolo]

gdzieś pewnie masz zwarcie

brzęczyk informuje Cię że masz włączone światła jak otwierasz drzwi po zgaszeniu silnika ?

[macrit]

Tak, brzęczyk sie włącza ale tak jak pisze Skyller, przy przełączonych i zostawionych na manetce, a to tylne mgłowe cały czas się pali, nie bardzo wiem gdzie szukać tego zwarcia, rozebrałem manetkę, przeczyściłem i poskładałem ale nie pomogło. Teraz mam wyjętą świeczke od tego mgłowego, bo by mi zjadła akku w mig...no i musiałbym się tłumaczyć policmajstrom...

[Fazzi]

nie bardzo wiem gdzie szukać tego zwarcia, rozebrałem manetkę, przeczyściłem i poskładałem ale nie pomogło

 

spróbuj jeszcze sprawdzić samą lampę oraz przejrzeć skrzynkę z przekaźnikami

[kuba95s]

hmmm, dziwna sprawa z tym przeciwmgłowym, u mnie też głupieje ale nie aż tak. U mnie sytuacja pierwszy raz pojawiła się w zimie gdy auto postało na mrozie -15 stopni parę godzin, i wtedy się zaczęło, gdy włączałem prawy kierunek to razem z nim migało przeciwmgłowe :D i od tego czasu jak przymroziło auto to tak się dzieje dopóki się nie nagrzeje. Sytuacja podobna jest ze światłem "wstecznym" tym razem nie potrzeba większego mrozu, auto stoi w garażu gdzie temp nie spada poniżej 7 stopni, gdy wrzucam wsteczny bądź nacisnę hamulec na chwilę mignie tylne przeciwmgłowe. Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, pewnie jakieś zwarcie, mi tam to nie przeszkadza więc nie mam zamiaru grzebać w elektryce bo jeszcze bardziej się popsuje  
Pozdrawaim

[jolo]

a tam mi wpadło na myśl ---- może to mostek prostowniczy w alternatorze niedomaga, albo regulator napięcia mówi wolno papa.

 

miałem tak kiedyś w oplu, że migało światło, aż po 400 km padł całkowicie regulator napięcia