Jump to content
Części Nissana - iParts.pl

Nie działa wentylator chłodnicy i przez to klima?


Master929

Recommended Posts

Witam, zdarzył mi się problem, gdyż przestała mi chłodzić klimatyzacja.

Po włączeniu klimatyzacji zapala się kontrolna niebieska lampka, ale wiatraki przy chłodnicy nie ruszają (wcześniej po włączeniu od razu zaczynały się kręcić)

Bezpieczniki - 2 sztuki od wiatraków w skrzynce obok akumulatora są w porządku.

Wydaje mi się że sprężarka klimatyzacji też się nie włącza.

Ktoś może ma jakiś pomysł co mogę jeszcze sprawdzić?

Link to comment
Share on other sites

Sprawdź czy klima zawiera czynnik chłodzący. Przy pustej klimie wiatrak Ci się nie załączy.

Link to comment
Share on other sites

Sprawdź czy klima zawiera czynnik chłodzący. Przy pustej klimie wiatrak Ci się nie załączy.

 

 

Teraz sobie uświadomiłem że może ja coś uszkodziłem, gdyż zmieniałem przednie błotniki, przy okazji zrobiłem konserwacje wnęk kół i jeszcze wyjmowałem skrzynkę akumulatora do czyszczenia i malowania bo była już pordzewiała, i może przy tych zabiegach naruszyłem jakąś rurkę i czynnik uciekł. Przed naprawą wszystko było ok, lub to tylko zbiegł okoliczności - póki co tak jak zasugerowałeś to sprawdzę czynnik - aby sprawdzić czy jest czynnik muszę się udać do warsztatu? Czy można to w jakiś sposób zrobić samemu?

Link to comment
Share on other sites

Spróbuj zdjąć zaślepkę z zaworu do nabijania lub do spuszczania czynnika ( dokładnie nie pamiętam) i naciśnij zawór. Jak nie usłyszysz ulatującego czynnika to klima pusta. Jak będzie coś słychać to może być tylko za mało czynnika w układzie.

Przypomniałem sobie, że pod półką akumulatora idzie rurka klimy, która w tym miejscu może się przetarła i jest nieszczelność. Przed nabiciem klimy, sprawdź jej szczelność.

Link to comment
Share on other sites

Już wszystko jasne. Okazało się że brakuje czynnika - klima pusta. Pierwszy warsztat stwierdził że uszkodzona jest chłodnica klimatyzacja, trzeba wymienić 400zł + 150zł nabicie + robocizna, trochę nie bardzo chciało mi się w to wierzyć więc pojechałem do drugiego, tam okazało się że puszcza przy osuszaczu, koszt: 70zł osuszacz + 150zł nabicie + robocizna. Póki co autem jeżdżę, czekam aż przyjdzie osuszacz.

 

Dzięki za pomoc, uważam że temat można zamknąć.

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...