Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

ogranicznik skretu


Gość egon3110
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich uzytkownikow forum

Chcialbym sie dowiedziec gdzie moge kupic ograniczniki skretu?Szukalem na allegro jednak bez rezultatu,interesuje mnie tez cena za sztuke.

Moje terrano to 3 drzwiowy benzyniak z 2001roku,i mam jeszcze jedno pytanie-czy tlumik srodkowy jest taki sam jak w starszych rocznikach?

pozdrawiam egon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie w tym problem ze je mam i skrzypia.A odglos jest straszny,jakby samochod sie rozlatywal.

Myslalem ze wymiana pomoze,na kocach zauwazylem resztki jakiegos tworzywa sztucznego.Wydaje mi sie ze to ono wlasnie zapobiega skrzypieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ono zapobiega - kosztuje jednak sporo jak na czas, po którym znika :D

 

Lepiej się do tego przyzwyczaić, albo po prostu nie dokręcać kierownicy do końca na dziurach i w terenie. Taki już urok tego auta. Mają to wszystkie drążkowahaczowe nissany.

 

Podobno jest rozwiązanie, żeby od czasu do czasu przesmarować ogranicznik i śrubę regulacyjną grubo towotem. Niby pomaga chwilowo.

 

Mi nie skrzypiał dopóki z ogranicznika nie starła się warstwa bitexu :D

 

Co do tłumika to raczej nie było tam wiele rewolucji. Powinien być taki sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

to ciekawe, że to ogranicznik, a już miałem wymieniać po kolei części zawieszenia. :D

 

Chyba jutro tam zajrzę może da się wstawić jakieś łożysko albo coś innego trzeba wymyślić, żeby działało i nie trzeba było wymieniać co miesiąc. :028:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myslałem o wycienciu ograniczników i wspawania ich tak żeby ograniczały skręt (ruch) drążka kierowniczego albo wspornika ukł. kierowniczego ale ni mam kiedy tego zrobić i nie wiem czy by działało :028: na pewno by nie zgrzytało :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy się do tego przyzwyczaić albo smarować grubo towotem co tydzień i będzie mniej skrzypiało.

 

Generalnie ja dokręcam kiere do końca a potem deczko odpuszczam i już nie piszczy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam

Sorki za odświeżenie tematu ale i niestety mnie też dopadł ten problem skrzypienia przy skręcie. Oczywiście, że wytarł się ślizg teflonowy a i samo smarowanie nie zawiele pomaga więc chcąc niechcąc zrobiłem sam nowe ślizgi tanim kosztem i małym nakładem pracy.Oczywiście się z wami podzielę i poproszę o opinie znawców czy to zda egzamin. w obecnej chwili jestem w trakcie testów co będzie lepsze.

1)

ślizgi wykonany z ertalitu troszkę czasy to zajmuje w domowych warunkach

post-32823-1271992821,0837_thumb.jpg

 

2) ślizgi wykonane z krzemobrązu (samosmarne)które wykonanie zajęło bardzo mało czasu i koszt znikomy

post-32823-1271993561,7095_thumb.jpg

post-32823-1271993584,7095_thumb.jpg

post-32823-1271993602,6123_thumb.jpg

post-32823-1271993610,4319_thumb.jpg

 

oba rodzaje ślizgów można wykonać samemu bez większej wiedzy technicznej, obecnie są testowane oba rodzaje na jednej stronie komplet 1) a po drugiej komplet 2) zobacze co padnie szybciej i które bedzie trzeba częściej smarować lub nie smarować. ;-)

post-32823-1271993549,7944_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego „drewniany”, pewnie te ograniczniki będą lepsze od stalowych i nie powinno byś ich słychać tak głośno jak wspomnianych stalowych. Zapewne jak ślizgi na wahaczach podrdzewieją to zostanie przyspieszone ścieranie tych dorobionych ograniczników ale nie powinny się zetrzeć bardzo szybko, jakiś czas potrzymają, a może i nawet jeszcze dłużej. Mam nadzieję, że dasz znać za jakiś czas (10 –20 lat) jakie rozwiązanie było lepsze – tworzywo czy metal kolorowy. Ukłony za włożony czas i chęć podzielenia się tymi rozwiązaniami z innymi. Ja akurat smaruję ślizgi i ograniczniki od czasu do czasu towotem i nie dopuszczam do całkowitego skrętu więc na razie nic z tym nie robiłem i nie będę robić ale ktoś inny zapewne skusi się na rozwiązanie przedstawione przez Ciebie, tylko musi mieć odpowiedni materiał i gwintownik, chociaż wiertarkę z wiertłami i odrobinę chęci aby to wykonać.

Ode mnie zielony punkcik w dowód uznania. Nie wszyscy potrafią tu docenić włożony trud innej osoby, może i nawet nie wiedzą co oznaczają te dwa kółeczka z prawej strony ze znakiem + i - . Duże uznanie też dla Kolegi „piotr323f” na tym forum, on też się mocno zaangażował w dzieleniu się swoimi doświadczeniami z innymi osobami. Przy najbliższej okazji też kliknę na zielone kółeczko przy jego wypowiedzi w dowód uznania.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Edytowane przez azm-61
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego"azm-61" Wielkie dzięki za docenienie mojego wysiłku, szczerze mówiąc nie liczyłem na pochwały ale jeszcze raz dzięki jestem mile zaskoczony. Wiem, że można to odebrać jako chwaleniem się ale nie o to mi chodziło bo w przywitalcu napisałem , że chętnie pomogę jeżeli będę jakoś potrafił.

Ok a teraz dokończę co ile kosztowało oraz ile zajęło to czasu tak w ramach wyjaśnienia. Zacznę może od zestawu 2)

-tulejka z krzemo brązu szt.2 cena 4 PLN

- browarek co by lepiej się pracowało szt.1 cena X PLN

- klej do gwintów sorki nie pamiętam dawno kupowałem

- gwintownik pożyczony od kolesia ( browarek :-) )

naprawa jednej strony to czas około 30 min oczywiście działając na kanale, przy zdjęciu koła (brak kanału) czas się automatycznie wydłuża.

materiały:

tulejka z krzemobrązu i to jest ważne o wymiarach 12,5x18x20 fi 12,5 idealnie pasuje pod gwintownik (tulejki od rozrusznika jakiej marki nie wiem bo mnie interesował wymiar)

klej do gwintów średnio rozłączalny

narzędzia :

-klucz plaski 22

- gwintownik 14x1.50 + pokrętło lub klucz oczkowo- płaski 10

-przecinarka kontowa (może być piłka do metalu tylko to czasochłonne)

- imadło nie jest konieczne można obciąć starą główkę odbojnika przed całkowitym wykręceniem

wersja 1) ertalon jest wiele droższa i bardziej pracochłonna oraz potrzebne jest więcej narzędzi więc opisywał nie będę.

Oczywiście powyższa wiersja jest dla majsterkowiczów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja się zastanawiałem co to tak trzeszczy, u mnie ogranicznik skrętu wygląda tak że jest tworzywo z metalowym kapturkiem,

trzeszczy jak cholera, mam kawałek wałka z poliamidu to może przerobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja się zastanawiałem co to tak trzeszczy, u mnie ogranicznik skrętu wygląda tak że jest tworzywo z metalowym kapturkiem,

trzeszczy jak cholera, mam kawałek wałka z poliamidu to może przerobie.

 

hehehe :whistle: u mnie nic nie trzeszczy :D:rofl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji do panów Moderatorów!

Pytanie, rada, propozycja, prośba o utworzenie jakiegoś działu czy chociaż jednego tematu w nagłówku poświęconego tylko pomysłom racjonalizatorskim kolegów z modelami Terrano I i II w którym znajdować się będą tylko i wyłącznie pomysły kolegów jak coś ulepszyć i naprawić to czego nie można kupić. Powinno się pominąć w nim całkowicie komentarze i pytania użytkowników modeli Terrano i Maverick po to aby tego tematu nie zaśmiecać i aby łatwiej się szukało czegoś pomocnego dla siebie i swojego Terrano. Tak samo powinno się pominąć niepotrzebne wypowiedzi i pytania jak też posty z już nie aktualnymi adresami stron w temacie : Instrukcja obsługi Nissan Terrano I / II Bogaty zbiór różnych instrukcji obslugi i opisów też po to aby łatwiej się szukało jakiegoś pomocnego adresu. Te dwa tematy powinny być bez zbędnych komentarzy i pytań, które nic nie wnoszą do danego tematu.

Wiem, że jest temat Porady eksploatacyjne jak też inne tematy ale dotyczą wszystkich modeli Nissana i ciężko coś tam znaleźć, a ja mam na myśli temat poświęcony tylko Terrano w dziale Terrano.

Kolega drewniany może dołączyć swoje rozwiązanie ograniczników skrętu, kolega Piotr - piotr323f zapewne dołączy skany uszczelek pompy wodnej, a z czasem i inne pomysły w co szczerze wierzę.

Ja sam do tego działu - tematu dołożę kilka pomysłów, które mogą ułatwić lub obniżyć koszty naprawy własnego terenowca. Przedstawiałem je kiedyś ale kto znajdzie między wierszami rozwiązanie ( pomysł) na coś co było opisane ponad rok wstecz? Zapewne i nie wymienieni koledzy, a pełni chęci bo na pewno pomysły swoje mają też coś dołożą od siebie aby ten dział się rozwijał .

Liczę bardzo na przychylność prowadzących to forum.

 

Z poważaniem

Andrzej / azm-61

Edytowane przez azm-61
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kolego Andrzju swietny pomysł i owiele nam to wszystkim pomorze w szukaniu ciekawych rozwiązań z naszyni Terrankami.Można to wtedy przyklejić i nadać jakiś fajny tytuł np. Zrób to Sam (jak jesteś taki Słodowy) to żarcik :lol: a tak przy okazji jak już się podczepiłem pod temacik Andrzeja to może dolepić takie coś.

Teeranowcy ilu nas jest,kto będzie chciał to się w pisze i podałby jeszcze miasto lub z kąd jest .Czase się okaże,że w jednym mieście lub miejscowości mieszka kilka osób i jest nawet zarejestrowanym na tym forum.

Sorki, że sobie pozwoliłem coś zasugerować ale mam jeszcze w nagłówku "nie być jestem nowy" to mi może uszu nienatrzecie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jak zwykle kolega Andrzej "azm-61" ma dobre pomysły. Zgadzam się całkowicie. Jeden temat i same w nim konkrety.

 

Pozdrawiam

 

Piotr

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 5891michal

Witam, rozmawiałem kilka dni temu z facetem z serwisu Nissana w B-B i nakładki na ograniczniki są w cenie 25zł za sztukę, czyli na całe auto 100zł. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozwiązałem ten problem tak:

Kupiłem w sprayu Biały Smar (nie spływa) i wystarczy popsikać, dosłownie raz na dwa miesiące na ogranicznik i śruby regulacyjne. Polecam! Koszt 15 PLN duża butla smaru ;) Czas pracy 2 minuty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość drewniany

Ja rozwiązałem ten problem tak:

Kupiłem w sprayu Biały Smar (nie spływa) i wystarczy popsikać, dosłownie raz na dwa miesiące na ogranicznik i śruby regulacyjne. Polecam! Koszt 15 PLN duża butla smaru ;) Czas pracy 2 minuty ;)

 

Można i tak wszystkie chwyty dozwolone :D byle skuteczne

Edytowane przez drewniany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

może podzielę się moim patentem na upierdliwe ograniczniki. Ja zastosowałem kawałek gumowego węża. Po prostu nałożyłem, uciąłem to co wystawało i na rok miałem spokój. Teraz zabieg muszę powtórzyć, bo się wyrobił. Czas zabiegu 2 min :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

A ja na ewentualne odgłosy mam radę taką, że jak skręcę kierownicą do oporu to lekko odpuszczam i w ten sposób pozbywam się ewentualnych odgłosów i co najważniejsze eliminuje naprężenia w układzie kierowniczym - dokładnie też tak robi kolega Andrzej "azm-61". A poza tym to smaruje je okresowo smarem grafitowym.

 

Pozdrawiam

 

Piotr

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...