Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K11] Odgrzybianie klimatyzacji w K-11


Gość Gnothi_Seauton
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gnothi_Seauton

Witajcie,

w mojej Micrze, odkąd jestem jej posiadaczem (6-7 miesięcy) nie była odgrzybiana klimatyzacja, jak dbał o to poprzedni właściciel nie wiem, a skoro wiosna tuż tuż, myślę, że warto by się za to zabrać i zlikwidować 'pieczarkowy aromat' (ze względu na koszty najlepiej samemu).

 

Jak na laika przystało, poczytałem sporo postów z działu Porady eksploatacyjne i obecnie mam chaos informacji w głowie :P

 

Sposoby jakie wyczytałem to:

- wpryskanie pianki/płynu przez kratki nawiewów

- wpryskanie pianki/płynu w przewody wentylacyjne po wyjęciu filtra przeciwpyłkowego

- wpryskanie pianki/płynu do parownika dostając się do niego z okolic pedału gazu (Almera)

 

A więc pytanie do Was, jakie metody stosujecie w swoich Micrach?

Wyczytałem, że wpryskując przez kratki nawiewów można zalać radio, przez filtr przeciwłkowy nie da rady, bo.... nie ma filtra w K-11 z klimą. Z okolic pedału gazu, to zabieg stosowany w Almerach.

 

Proszę o Wasze opinie/zdanie/porady/instrukcje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gnothi_Seauton

Z postów które wyczytałem na forum to koszt samego odgrzybiania waha się gdzieś w granicach 50 - 100zł, w zależności od warsztatu i regionu Polski.

Może przy uzupełnianiu czynnika chłodzącego i przeglądzie liczą sobie taniej - nie wiem.

 

Koszt odgrzybiacza, to gdzieś 20zł - 35zł i starczy ponoć na kilka razy.

Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie jest to już sumka, którą szkoda wyrzucać, gdy można zrobić coś samemu.

Zrobić dobrze i skutecznie, pytanie tylko jak?

Zatem wciąż czekam na odpowiedzi, jak wy odgrzybiacie swoje Mikrusy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie nabijanie odgrzybianie kosztuje 160zl... odgrzybiali mi Peugeota takim urzadzeniem wsadzil przez szybe zamknal ja zostawil tyllko uchylona na wielkosc kabla zamknal obieg w samochodze i wlaczyl nawiew na full... Potem cos psiknal w kratki zapachowego co ladnie pachnialo tydzien... potem juz normalnie bez zapachu suche powietrze... samemu bym sie nie bawil bo szkoda zachodu... i tak klime nabic trzeba... MI spuscicli wszytsko i nabili nowe... PAtrzylem im na rece

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gnothi_Seauton

borciuch1964, no tak klimę trzeba nabijać i przy tym można skorzystać z odgrzybiania, ale jak często to się robi? Ze względu na koszty pewnie raz w roku.

Dla własnego zdrowia możnaby samemu, pomiędzy okresami nabijania i przeglądu instalacji, odgrzybić układ.

 

Stąd też mój post do posiadaczy K-11stek z klimą :)

 

Ze względu na ciszę w odpowiedziach możliwe są trzy sytuacje:

- nikt poza mną nie ma klimy :P

- wszyscy poza mną zlecają tę usługę warsztatom :027:

- nikt się niczym nie przejmuje i jeźdżą z grzybami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grzybow nie da sie zwalczyc psikajac do kratek dlatego polecam ci jednak sprecjaliste. co ile trzeba robic przeglad klimy bedzie pisac w instrukcji. ale mysle ze raz w roku przed sezonem letnim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się muszę wybrać na taki zabieg i na przegląd całej klimy bo sezon się zbliża a ja samochodzik niedawno kupiłem wiec wypada :) korzystał ktoś z usług sieci fuv vert czy jakoś tak (dawniej to były shell service) chyba że w wawie możecie coś innego i sprawdzonego polecić :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odkopuje, bowiem pragne własnoręcznie odgrzybić klimę specyfikiem typu psikanego przez odpływ skroplin z parownika.

 

Zasadnicze pytanie - Gdzie ten odpływ jest i jak się do niego dostać bez włażenia pod auto :D Tzn. czy można rozpiąć jakąś rurkę i napsikać na parownik, czy też jest już takie coś przewidziane...

 

Robił ktoś takie coś? Jakoś nie wierze w te środki, które stawia się w aucie i wychodzi na 10 minut...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja odgrzybiałem i nic nie spieprzyłem ;-) kupiłem w sklepie z czesciami jakis specyfik do odgrzybiania za 40 zł i po prostu postąpiłem zgodnie z instrukcją czyli w skrócie wsadziłem taką długą słomke w nawiewy i pryskałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wsadziłem taką długą słomke w nawiewy i pryskałem.

 

Nawiewy?! Jak przez nawiewy chcesz sięgnąć do parownika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomniałem dodać że odkręciłem wentylator i tam troszkę popryskałem, nie wiem czy sięgnąłem do parownika ale wydaje mi się że wszystko gra, na dodatek brzydki zapach zniknął ;-) a ta słomka to miała ponad pół metra ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak po wyłączeniu klimy zaczęło poważnie dawać skisłą kapustą zawziąłem się na zrobienie tego samemu.

Spray za coś ok 30 pln (2-3 lata temu) i do przodu. Przez kratki wentylacyjne, na łopatki wentylatora, na parownik (po poluzowaniu jego obudowy). Potem wedle instrukcji jakiś czas na maksymalnym biegu, grzaniu itp itd.

Pomogło, cytrynowo i świeżo... na tydzień. Ale lato ku końcowi było więc dałem spokój.

 

Na kolejny sezon postanowiłem oddać w ręce fachowców (warsztat na Szyszkowej w Warszawie). 150 nabicie + 150 odgrzybianie. Drogo ale niech będzie.

Nabijanie jak zwykle - automatem. Czekam na druga część serwisu i oto moje zdziwienie. Gościu wyjmuje taki sam spray, pryska w te same miejsca, czeka ten sam czas. Chciałem aby przy okazji zamontowali (bo nie ma) filtr p/pyłkowy. Pokręcili głowami, że nie wiedza jak, że przecież mogą mi coś zepsuć a ja będę potem miał pretensje (dziwne, prawda?). Ostatecznie po ich zabiegu waliło tak samo i podziękowałem za odgrzybianie. Zero efektu = zero złotych.

 

W tym roku pojawiła się masa "odgrzybiaczy" ozonowych. Ozon się wie, działa pytanie tylko czy te ozonatory dają jego wystarczające stężenie. Całość serwisu kosztowała 130 pln, ale niestety wyszła nieszczelność - do wymiany chłodnica, ale to już w innym wątku. Efektu odgrzybiania nie miałem okazji sprawdzić bo po wycieku oleju z instalacji wolę nie włączać sprężarki ale coś mi się zadaje że tez nie będę zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

W naprawdę profesjonalnym warsztacie zajmującym klimą polecili mi preparat do odgrzybiania firmy wurth. Facet pokazywał mi m.in. co pozostaje w układzie klimy po zastosowaniu szajsowatych pianek - lepiej tego nie widzieć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Orientujecie się jak w K11 dostać się do parownika aby go popsikać? 


już wiem - od strony wentylatora nad nogami pasażera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...