Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

System USS


Bogdan66
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Koledzy i Koleżanki , 

 

Mam pytanie odnośnie : System wspomagania ruszania pod górę - USS a mianowicie jak i kiedy on działa  ? mi niestety nie udaje się z niego korzystać ! może nie umiem ? 

myślałem nawet że go nie mam ale sprawdzałem w specyfikacji i z tego co pisze to jest on dostępne we wszystkich wersjach wyposażenia !

 

pozdrawiam,

 

Bogdan 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatrzymaj samochód na jakiejś sporej pochyłości,na wyświetlaczu prędkościomierza pojawi się zielona ikona samochodu.Kiedy puścisz hamulec zacznie mrugać trzy razy,a później poczujesz zwolnienie hamulca.Te trzy mrugnięcia dają Ci czas do ruszenia bez cofnięcia samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ hamulec ręczny w trybie auto.

Jak np. po wyłaczeniu silnika zwolnisz hamulec ręczny to przy ponownym uruchomieniu auta system wspomagania ruszania pod górę nie zadziała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez zauważyłem że nie zawsze się USS włańcza.. dziwne. No i to że masz tylko 3 sek.. potem sru w dół. Chyba wolałbym zwykły ręczny. Juz teraz po umyciu samochodu i wstawieniu do garażu na drugi dzień prawie nie umiem ruczyć z miejsca... a zima przed nami, to będzie cyrk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Chyba wolałbym zwykły ręczny. Juz teraz po umyciu samochodu i wstawieniu do garażu na drugi dzień prawie nie umiem ruczyć z miejsca... a zima przed nami, to będzie cyrk

a co się dzieje???

Ja po umyciu nie czuję żadnej różnicy...no chyba że tylko czystsze auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ma na myśli, że mu minikorozja tarcz "łapie" klocki i mimo zwolnienia hamulca - dalej trzyma.

A co do ruszania pod górkę - czy lepszy byłby normalny ręczny? Nie wiem w czym jego "lepszość" by miała wynikać. Mam teraz w scenicu elektryczny automatyczny (renault - więc chyba tu działą tak samo) (bez opcji wspomagania pod górę) i nie wyobrażam sobie już zwykłego. Szczególnie pomocny np. na urlopie w Chorwacji i parkowaniu w rządku jeden za drugim na jakimś stromym podjeździe, praktycznie na dotyk drugiego samochodu. Wsiadam, wrzucam jedynkę i normalnie ruszam jak na prostej drodze bez stresu, że się stoczy choćby o centymetr. A na zwykłym ręcznym to to co oglądałem to żyłowanie, wycie silnika i walka kiedy ruszyć, kiedy puścić ręczny by się nie stoczył o te 5-10 cm - bo to już oznacza wjechanie w tego z tyłu, asysta całej rodziny... cyrk po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy kontrola komputera nad kazdym elementem jest taka dobra. Ja na postoju nigdy nie zaciągałem ręcznego bo wiem co sie w zimie dzieje. A tu blokada na ładne 4 koła. Pozatym w niektórych przypadkach zaciągnięcie recznego ratuje przed stłuczką juz tak mualem i zadne ESP nie pomogło tylko posadzenie auta bokiem w zaspie. Dzieki temu nic sie nie stało.

Tak wiec zovaczyny do pierwszej zimy jak sie sprawuje mechanizm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może działa tak samo jak w renault. Wystarczy cały czas trzymać włącznik elektrycznego ręcznego (tak samo jak ciągnięsz za zwykły ręczny) i normalnie w trakcie jazdy blokowane są koła tak długo jak trzymasz włączony elektryczny. Puszczasz - nie hamuje, trzymac wciśnięty guzik - zaciąga się. I można pod marketem bawić się w zimie - z tą różnicą, że nie musisz muskli napinać by ciągnąć uchwyt zwykłego ręcznego, aż sie linka zerwie ;-). Zresztą jest to hamulec awaryjny, a nie postojowy więc musi być mozliwość używania go także w trakcie jazdy, gdy hamulce robocze zawiodą.

Na marginesie dodam, że teoretycznie samochody z takimi hamulcami elektrycznymi nie powinny przechodzic przeglądów, bo w roporządzeniu w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (par. 14) jest, iż samochód ma być wyposażony w hamulec awaryjny "z możliwością regulowania intensywności hamowania", a nie system 0-1 (zero-jedynkowy: właczony/wyłączony), którym nie możemy regulowac jak mocno chcemy hamować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karminadel kolego co ty za głupoty piszesz jaki cyrk przy ruszaniu z ręcznego normalnego? Jak masz dobry ręczny i umiesz jeździć to ruszasz normalnie i nawet cm nie poleci do tyłu. Ty chyba o nauce jazdy pisałeś? Bo tam silniki wyją na maksa pod górkę. Jaka walka żeby ruszyć? Poniosło cię troszeczkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nie pisałem o Tobie :-) Pisałem co widziałem - i mam świadomość, że to były totalne boroki. Przeciętnie zdolny kierowca (już nie mówiąc: My ;-) - ruszyłby nawet bez ręcznego. Wniosek miał być taki, że wygodniej na elektrycznym. Ale da się i w ogóle  bez ręcznego przecież. Wiemy o tym. Jeszcze raz: nie pisałem o Tobie, a jedynie to co widziałem. Być może byli to jacyś tzw. "niedzilni kierowcy", a może i to była niedziela - więc kiedy mają oni jeździć jak nie w niedzielę ;-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny ten elektryczny "ręczny" tylko takie małe ale...

pod sklepem jakaś skośnooka pani nie mogła zakręcić silnikiem w renault bo bateryjka padła ,branie na hol też nie wchodziło w rachubę ,bo ręczny trzymał ,po angielsku ni w ząb nie mówiła .

Kilku kierowców próbowało pomóc ,zlitowałem się i podjechałem 1km akurat do servisu nissana po kable i tylko tak dało się uruchomić silnik i zwolnić hamulec .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Renault jest w bagażnik uchwyt (cięgno) do awaryjnego zwalniania hamulca - pociągasz i hamulec zwolniony.

Edytowane przez Karminadel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w życiu renault nie miałem :devil: bo na F , ale dobrze wiedzieć na przyszłość że da się ręczny spuścić To może napiszcie jak odblokować w Qq po spadku  napięcia ten elektryczny/ręczny dla potomnych żeby w razie "W" pomóc ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w pasacie należało wozic klucz do odkrecenia klemy aku, po chwili braku papu hamulec puszczał.... No chyba ze sie zepsuł moduł sterujący to nie puszczał. Znam z doświadczenia i nie tylko ja jeden wiec tylko miec nadzieje ze ten w qq mniej awaryjny bedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

przepraszam za odgrzewanie kotleta ale muszę spytać :P

 

1.) System wspomagania ruszania pod górę - np. dojeżdżam do świateł przy znacznym wzniesieniu trzymam nogę na hamulcu i w momencie kiedy puszczę hamulec to system przytrzyma jeszcze kilka sekund samochód zanim się stoczy? dobrze rozumiem?

 

2.) Kiedy zaciągnę Hamulec elektryczny postojowy i chcę później ruszyć to czy muszę go zwolnić czy wystarczy, że dodam gazu i hamulec zwolni się automatycznie?

 

3.) Stoję na światłach i system start/stop wyłączy silnik a ja zaciągnę hamulec postojowy to czy przy wrzuceniu biegu i dodaniu gazu hamulec zostanie zwolniony automatycznie czy trzeba go zwolnić ręcznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie prawidłowo odpowiedziałeś na wszystkie pytania. :spoko:

Czyli 3XTAK - w każdej z opisanych sytuacji hamulec zwalnia się automatycznie przy ruszeniu z miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...