Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Gaz w X-Trail


Gość balt
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość czopochrup

`nie wiem czy ktos ma takie cudo lol nie po to sie kupuje auto za 80 tysiakow i ful luksusem i takim silnikiem zeby gaz w niego ladowac :D jeszcze nie widzalem x-traila z gazem lol :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto wrażliwe na gaz, wypalają się głowice. Aby miało chodzić bezproblemowo trzeba założyć układ lubryfikacyjny (to taki płyn który miesza się z powietrzem i chłodzi oraz smaruje gniazda zaworowe). Znam X-triale, które z takimi urządzeniami sprawują się bardzo dobrze. Dodatkowy wydatek przy montażu ok. 200zł. oraz 10zł. na 1000km(trzeba uzupełniać płyn). Pozdr....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytałem , że tak naprawdę ta lubryfikacja to pic na wodę.

głowic nie niszczy suchość gazu tyklo tak naprawdę temperatura jakim poddane jest gniazdo głowicy - wiadomo, że na lpg temp spalania jest wyższa. Lubryfikant ma obniżać temp. spalania? Teza o smarowaniu gniazd zaworów? - no cóż, czy benzyna może cokolwiek smarować?

Skoro nie jest to silnik z wtryskiem bezpośrednim, i nie pracuje na mieszance uwarstwionej - każda dobra IV ta generacja będzie działać. Lubryfikację można sobie dołożyć, dla tzw. spokojności sumienia. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mam tego T30 (X-Trail) i jak na razie nie odważyłem sie na montaż gazu. Jeździ się wspaniale, pali tyle ile sie wleje (czytaj dużo) ale frajda jest niesamowita. Boli przy tankowaniu bo P11 miałem w gazie i kwoty za tankowania były normalne a tu jest trochę inaczej. Myślę że ze względu na brak zainteresowania (podzielenia sie informacjami od zagazowanych użytkowników) można temat zamknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Mam tego T30 (X-Trail) i jak na razie nie odważyłem sie na montaż gazu. Jeździ się wspaniale, pali tyle ile sie wleje (czytaj dużo) ale frajda jest niesamowita. Boli przy tankowaniu bo P11 miałem w gazie i kwoty za tankowania były normalne a tu jest trochę inaczej. Myślę że ze względu na brak zainteresowania (podzielenia sie informacjami od zagazowanych użytkowników) można temat zamknąć.

 

No jutro zakładam BRC S 24 z lubrykacja zaworów. Obiecuje podzielę się doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam. Jeśli chodzi o lubryfikant, to też jeeden z gazowników chce mi go wcisnąć a drugi uważa ze to niepotrzebny wydatek.Jeżdże primerą z 2000r.

Nie za bardzo wiem co z tym fantem zrobić. Proszę pomóżcie :unsure:

Edytowane przez hyzios
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

No jutro zakładam BRC S 24 z lubrykacja zaworów. Obiecuje podzielę się doświadczeniami.

 

Już od roku śmigam na gazie. Przejechałem jakieś 25 tys. Spalanie ok. 20 % większe jak w benzynie, spadku mocy nie zauważyłem.

problemy raczej drobne.

1. Początkowo śmierdziało gazem ale winne było połączenie końcówki do tankowania z rurką zasilającą. Wymieniono i po kłopocie.

2. W czasie mrozu przy przyspieszaniu załączał się alarm i przechodził na benzynę, wymiana filtra plus jakieś regulacje i jest ok.

3. Zapalona kontrolka Check Engine. PO skasowaniu błędu jakiś czas jest dobrze po czy włącza się znowu, czasem też wyłącza się samoczynnie i przez kilkaset km się nie pali. Od czasu jak zrobiło się ciepło pali się non stop. Błędy wyskakują różne. Mechanik od gazu kasuje i twierdzi by się nie przejmować, bo żeby dość co jest przyczyną to zbyt wiele rzeczy trzeba by wymienić, więc lepiej poczekać aż się całkiem zepsuje.

4. Na wolnym biegu obroty nieznacznie falują ale nie jestem pewny czy tak było od początku.

Generalnie jestem zadowolony aczkolwiek ten Check engine mnie drażni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już od roku śmigam na gazie. Przejechałem jakieś 25 tys. Spalanie ok. 20 % większe jak w benzynie, spadku mocy nie zauważyłem.

problemy raczej drobne.

1. Początkowo śmierdziało gazem ale winne było połączenie końcówki do tankowania z rurką zasilającą. Wymieniono i po kłopocie.

2. W czasie mrozu przy przyspieszaniu załączał się alarm i przechodził na benzynę, wymiana filtra plus jakieś regulacje i jest ok.

3. Zapalona kontrolka Check Engine. PO skasowaniu błędu jakiś czas jest dobrze po czy włącza się znowu, czasem też wyłącza się samoczynnie i przez kilkaset km się nie pali. Od czasu jak zrobiło się ciepło pali się non stop. Błędy wyskakują różne. Mechanik od gazu kasuje i twierdzi by się nie przejmować, bo żeby dość co jest przyczyną to zbyt wiele rzeczy trzeba by wymienić, więc lepiej poczekać aż się całkiem zepsuje.

4. Na wolnym biegu obroty nieznacznie falują ale nie jestem pewny czy tak było od początku.

Generalnie jestem zadowolony aczkolwiek ten Check engine mnie drażni.

Jutro (22.07.2010) montuję instalację.

Check i u mnie się pali. Sam go co jakiś czas kasuję sekwencją klucza i pedału gazu.

Komunikuje mi błąd 420 czyli druga sonda lambda. Uszkodzona druga sonda albo katalizator, jako że na spalanie nie wpływa nie przejmuję się.

Do lampki idzie się przyzwyczaić.

 

Jak pojeżdżę na gazie to opisze wrażenia.

Edytowane przez balt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się zapala check to znaczy, że źle jest instalacja wyregulowana

lubryfikacja to jest naciąganie klienta

błąd drugiej sondy jest związany z katem i znaczy, że się kończy albo coś jest nie tak z mieszanką, jak wszystkie testy przejdą pomyślenie to podamy rozwiązanie bez potrzeby wymiany kata :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już od roku śmigam na gazie. Przejechałem jakieś 25 tys. Spalanie ok. 20 % większe jak w benzynie, spadku mocy nie zauważyłem.

problemy raczej drobne.

1. Początkowo śmierdziało gazem ale winne było połączenie końcówki do tankowania z rurką zasilającą. Wymieniono i po kłopocie.

2. W czasie mrozu przy przyspieszaniu załączał się alarm i przechodził na benzynę, wymiana filtra plus jakieś regulacje i jest ok.

3. Zapalona kontrolka Check Engine. PO skasowaniu błędu jakiś czas jest dobrze po czy włącza się znowu, czasem też wyłącza się samoczynnie i przez kilkaset km się nie pali. Od czasu jak zrobiło się ciepło pali się non stop. Błędy wyskakują różne. Mechanik od gazu kasuje i twierdzi by się nie przejmować, bo żeby dość co jest przyczyną to zbyt wiele rzeczy trzeba by wymienić, więc lepiej poczekać aż się całkiem zepsuje.

4. Na wolnym biegu obroty nieznacznie falują ale nie jestem pewny czy tak było od początku.

Generalnie jestem zadowolony aczkolwiek ten Check engine mnie drażni.

 

 

A gdzie zakładałeś ten gaz? Bo generalnie jak widzę to takie "drobne" problemy po założeniu pewnie seryjnie montowanej instalacji (BRC sequent?) raczej nie przydają splendoru zakładowi.

Czy kontrolka Check Engine wcześniej się świeciła, czy zaczęła się ujawniać dopiero po założeniu gazu?

I jeszcze jedno, czy masz ciężką nogę ( : :rolleyes: ), bo piszesz o 20% wzroście zużycia paliwa, kiedy generalnie panuje opinia i wielu użytkowników wspomina o 10%.

 

Sam niedawno kupiłem takiego typa, który dużo żre no i planuję założyć instalację gazową ale chciałbym uniknąć twoich problemów.

Edytowane przez jamio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamontowaną sekwencję Elpigaz Stella Nord, montowałem w CarGaz-ie w Olsztynie.

Na razie przeleciałem niewiele ponad 150 km, średnia mi wyszła 12,5 litra przy bardzo ciężkiej nodze. Prawie żadnej różnicy pomiędzy benzyną a gazem.

Jak zrobię większy przebieg to podzielę się doświadczeniami.

 

Chek Engine zapalał mi się przed montażem gazu i sam go kasowałem. W diagnostyce zgłaszał kod błędu 420. Zobaczę co będzie się teraz działo na gazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamontowaną sekwencję Elpigaz Stella Nord, montowałem w CarGaz-ie w Olsztynie.

Na razie przeleciałem niewiele ponad 150 km, średnia mi wyszła 12,5 litra przy bardzo ciężkiej nodze. Prawie żadnej różnicy pomiędzy benzyną a gazem.

Jak zrobię większy przebieg to podzielę się doświadczeniami.

 

Chek Engine zapalał mi się przed montażem gazu i sam go kasowałem. W diagnostyce zgłaszał kod błędu 420. Zobaczę co będzie się teraz działo na gazie.

 

instalacja taka sobie

jak dla mnie spalanie za małe i albo podpiera się PB albo idzie za ubogo czyli silnik będzie do roboty niedługo,

chezk to błąd drugiego kata, czyli albo jego koniec albo coś z paliwem lub mieszanką, można olać lub wstawić tulejkę i nie będzie się wyświetlał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamontowaną sekwencję Elpigaz Stella Nord, montowałem w CarGaz-ie w Olsztynie.

Na razie przeleciałem niewiele ponad 150 km, średnia mi wyszła 12,5 litra przy bardzo ciężkiej nodze. Prawie żadnej różnicy pomiędzy benzyną a gazem.

Jak zrobię większy przebieg to podzielę się doświadczeniami.

 

Chek Engine zapalał mi się przed montażem gazu i sam go kasowałem. W diagnostyce zgłaszał kod błędu 420. Zobaczę co będzie się teraz działo na gazie.

 

Dzięki za info. uspokoiłeś moje obawy. ja będę montował w we Wrocławiu w Abarcie. I jak każdy zakład, ten również ma pozytywne jak i negatywne opinie. Co najważniejsze, znam osobiście ludzi, którzy tam montowali gaz i wyrażają się pozytywnie o tym zakładzie.

Uspokoiłeś mnie z tym Check Engine. U mnie się nie pali ta kontrolka. Mam nadzieję że tak dalej pozostanie ;)

Jeżeli chodzi o spalanie to wydaje mi się, że zbyt mało przejechałeś aby wyciągać generalne wnioski na temat wzrostu zużycia paliwa.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Dawno nic nie pisałem bo poza paleniem się Check engine i lekkim falowaniem na wolnych obrotach nic się nie działo, to sobie jeździłem. Od czasu do czasu kontrolka sama się wyłączała ale po jakimś zapalała się znowu. Ale niestety do czasu. Ostatnio dzieje się coś gorszego. Przy jeździe na gazie w pewnym momencie zaczyna szarpać i spada moc. W tym samym czasie kontrolka z nie pali się ciągle tylko miga. Co ciekawe po przełączeniu na PB po krótkim czasie obroty się uspakajają a check przestaje migać.

Błąd jaki wyświetlił się to P0300 Wielokrotne przerwy w zapłonie cylindra. Po wykasowaniu błędu i jeździe wyłącznie na PB Check engine się znowu zapalił.

Auto ma 90 tys przebiegu. Na gazie ponad 30 tys. Instalacja ESGI 2.

Poradźcie co powinno się po kolei sprawdzić w takiej sytuacji, słyszałem już różne teorie, sonda Lambda, czujnik położenia wału, rozrząd, zawory itd, kable zapłonowe, świece ( te akurat wymienione).

 

Nie chciałbym jechać do Polmotoru bo oni nie lubią aut na gaz więc bez łaski. Może jest ktoś w Szczecinie co zna się i na diagnostyce i na instalacjach gazowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymień wtryski gazowe ..

 

Dzięki, to może być to. Instalacja ciągle na gwarancji to powinien wymienić mi listwę. Problem w tym, że od początku instalacji gazowej zapala się ten Check, ostatnio sprawdzałem to zapalił się też na benzynie. Podejrzewam, że mogą być dwie usterki. Jedna od początku instalacji, ta która powoduje falowanie wolnych obrotów i teraz ta druga powodująca dodatkowo szarpanie na gazie.

Edytowane przez Navi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jakią ty masz instalkę bo coś było o BRC a teraz piszesz Esgi ... jak tak to masz te Valteki to naprawdę wywal je i załuż przynajmniej MJ albo idz na całość kup hanki i po problemie ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Myślałem, że mam BRC, bo u przedstawiciela BRC zakładałem instalację. Ale jest jednak ESGI. Dopóki instalacja na gwarancji to nie będę sam nic wymieniał. Na razie ma mi wymienić wtrysk w ramach gwarancji. Problem w tym, że już ponad tydzień ściąga ten wtrysk i końca nie widać. W międzyczasie jeździłem na PB i też mi się ten check odpalił. Pojechałem do DAKRO w Szczecinie, zrobili diagnostykę i wyszedł ten sam błąd, co wcześniej na gazie P0300. Wymienili świece, sprawdzili co tylko możliwe ( sondy czujniki itp.)i ponoć wszystko jest ok. Diagnoza, wpadanie zapłonu z powodu wtryskiwacza PB. Wlali mi do paliwa preparat czyszczący układ zasilania paliwa i chyba coś zmienili w ustawieniach, bo mam teraz wyższe wolne obroty (wg licznika ok.1100 - 1200). Inna sprawa, że ten licznik zawsze przekłamywał więc nie wiem co tak naprawdę pokazuje. W każdym razie przez dwa dni ponad 100 km i Check się nie odpalił. Do czasu jak mi gazownik sprowadzi wtryskiwacz będę jeździł na PB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość piotr-mkp

(Komunikuje mi błąd 420 czyli druga sonda lambda. Uszkodzona druga sonda albo katalizator, jako że na spalanie nie wpływa nie przejmuję się. )

 

co do checka engine masz już problem z katalizatorem ten bład to znaczy że 2 sonda ma zły odczyt czyli nie daje napięcia ok 1 volta bo kat już ma problem.

U mnie już katalizatora nie ma i nie zakładam następnego (swoje problemy opisywałem w innych postach).

Do kontrolki można się przyzwyczaić ale jest sposób na forum aby to zlikwidować (patrz -tricki i sztuczki) jeszcze można zastosować inny sposób ale to może kiedy indziej.

Jeszcze czasami się pojawia bład typu wielokrotne wypadanie zapłonu no cóż LPG robi swoje i trzeba się liczyć z degradacją głowicy w tych silnikach - ja mam założony układ lubryfikacji wydaje się mi że troszkę coś daje ale może to moje zdanie tylko.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

No i problem gazu rozwiązany. Jakiś czas był spokój z Check -engine ale niedawno znowu się odpalił. W międzyczasie w ramach gwarancji przyszły nowe wtryski MJ. Okazało się, że nie pali jeden cylinder i nie da ich się ich wyregulować. Ponownie do Dakro i diagnoza. Powypalane zawory i głowica do regeneracji. Biorąc pod uwagę, że samochód przejechał raptem 100 tys km z czego 40 tys na gazie, to albo to wina źle zamontowanej instalacji gazowej albo X-trail w ogóle się do gazowania nie nadaje.

Podsumowując, od początku założenia instalacji jakieś problemy. Oszczędność owszem, ale jak policzyć wizyty w serwisie no i teraz koszt naprawy głowicy (jeszcze nie wiem ile to będzie) , to moja decyzja jest krótka. Niech sobie gazownik zabiera tę instalację, zwraca kasę i niech się cieszy, bo mnie korci żeby go do sadu podać za zniszczenie silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...