Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K11] MICRA 1996-Woda na dywanie mity i legendy


Gość yannet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość yannet

Witam

Po deszczu na dywaniku pasażera i kierowcy zbiera się woda. MICRA przecieka!! Woda (wymacałem) leje sie po skrzynce nawiewu powietrza tam było mokro.

Poczytałem wszystkie posty na ten temat i wszędzie piszą ,że powodem są dwie zielone kostki podtrzymujące szybę,że tamtędy woda dostaje sie do wnętrza.

Ale to MIT i LEGENDA.

Zdjąłem plastykowe podszybie i zabrałem się do tej zielonej kostki (jest to spinka podtrzymująca szybę ,potrzebna gdy wkłada sie szybę po wyjęciu, aby równo leżała i nie obsuwała się podczas wklejania.Otwór wylotowy tej spinki wychodzi do kanału-rynny skąd dmuchawa pobiera powietrze .Kanał ten jest osłonięty plastykowym podszybiem z kratkami nawiewu powietrza.

Kiedy leje deszcz woda przelatuje przez kratki nawiewu i tam odpowiednio profilowanymi kanałami wydostaje sie na zewnątrz auta.

A zatem woda nie dostaje się przez te spinki bo po wyjęciu tych spinek otwór przelotowy spinki wychodzi do kanału i gdyby woda lała sie przez spinkę to nie gdzie indziej jak tylko do tego kanału na zewnątrz auta.

Na dobra sprawę mogłoby nie być tych spinek.

Jak już zdjąłem podszybie to oczywiście masą uszczelniającą uszczelniłem szybę na całej jej długości i w tym momencie lunął deszcz!!! Padało intensywnie przez 30min.

WODA NA DYWANIKU nie było jej dużo kilkanaście kropli

MICRA nadal przecieka i w 100% nie jest to wina spinek Te spinki nic nie mają wspólnego z przeciekami.

Ktoś pieprznął jakąś pierdołę i wszyscy powtarzają potem to samo.

 

Nie wierzycie to sami sprawdźcie. Wyjmijcie tą spinkę i zobaczycie ,że żadna kropla wody nie dostanie się przez te spinki.Nie ma takiej OPCJI.

 

Szukam dalej przecieku,ale nie obejdzie sie bez zdejmowania kokpitu ,po zdjęciu okaże sie gdzie był przeciek( woda zostawia ślad).

Czy ktoś ściągał kokpit i deskę rozdzielczą? Chodzi mi o fotkę lub rysunek z zaznaczonymi śrubami i ewentualnie opis.(abym nie nadział się na jakąś "minę")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Smoła

Ja mam nieco inną sytuację. Mam mokrą wykładzinę po stronie kierowcy. Na 90% jestem pewien, że powodem tego jest brak foli w drzwiach. Więc jak założę tą folię, to zdam relację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość yannet
Ja mam nieco inną sytuację. Mam mokrą wykładzinę po stronie kierowcy. Na 90% jestem pewien, że powodem tego jest brak foli w drzwiach. Więc jak założę tą folię, to zdam relację.

Podaj hipotetycznie drogę wody z drzwi na dywanik kierowcy? Czy to w ogóle możliwe ,żeby woda, która dostała się do wnętrza drzwi wydostała się z nich na wykładzinę?????

 

Każde drzwi mają u dołu odpowiednie otwory drenażowe i tamtędy spływa woda pod warunkiem ,że otwory te są drożne.

Ile wody musiałoby się zebrać w drzwiach, aby ta przelała się na dywanik kierowcy???

Mało prawdopodobne!!

Szukaj innej drogi przecieków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Smoła

yannet ja właśnie podejrzewam, że te otwory drenażowe są zapchane. Nie mam narazie czasu, żeby się temu przyjrzeć. Jakiś czas temu po ulewie obmacałem cały spód pod deską rozdzielczą i było sucho, zarówno po stronie kierowcy i pasażera. No chyba, że od spodu mam gdzieś jakąś dziurę. Teraz sobie uświadomiłem, że mam zużyty sworzeń w jednym zawiasie w drzwiach kierowcy. Drzwi te nieco opadły i ogólnie jak są zamknięte to są krzywe i może to jest właśnie ta przyczyna.

Kurcze, że też wcześniej na to nie wpadłem. :/ No cóż człowiek uczy się na błędach. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ogólnie jak są zamknięte to są krzywe i może to jest właśnie ta przyczyna.
Podjedź na myjnię automatyczną to od razu zobaczysz, którędy się leje. Jeśli drzwi są jak piszesz krzywe, to pewnie gdzieś między uszczelką a drzwiami dostaje się woda... choć aby od tego był mokry dywanik, to byś chyba musiał stanąć pod rynną... ale może tylko mi się wydaje... Nie masz czasem bardzo dziurawych progów (tak żeby woda spod koła wlewała się do progu i wylewała do wnętrza auta)? Zajrzyj lepiej pod wykładzinę, być może warto do tego również odkręcić fotel, a jeśli któryś otwór po śrubie będzie wyglądał podejrzanie, to przed samym przykręceniem daj trochę silikonu do niego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Smoła

Domiss przyjrzałem się dokładnie samej uszczelce w tych drzwiach i na dole ona jest już kompletnie zużyta i nie trzyma się już drzwi. Chyba czeka mnie jej wymiana :/. Na początku podejrzewałem, że może nadkole mam dziurawe, ale po dokładnych oględzinach wykluczyłem je. Co do progów, to przyznam się, że nie ogladałem ich. Jak tylko znajdę chwilę wolnego czasu, to się za to zabiorę, bo już mnie to strasznie denerwuje :<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość borek21

i ja mam to samo, jak pada to mam wode na dywaniku po stronie pasażera, i jak myje autko to tez:/ nie mam pojęcia skad ta woda,mi sie wydaje że jednak z tego podszybia,no ale teraz to już sam nie wiem... :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Podobna sytuacja jest w micrach i almerach. Najgorsze jest to, że czasem ta woda na dywaniku jest po bardzo małym deszczu, a po dużej burzy jest sucho. U brata w micrze wymieniona została przednia szyba i dolne mocowanie specjalnie uszczelnione. Nic to nie dało. U mnie w almerze przez 1,5 roku było sucho, potem się to zmieniło :) Może problem leży w jakimś kiepskim spasowaniu blach i/lub plastików?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nieco inną sytuację. Mam mokrą wykładzinę po stronie kierowcy. Na 90% jestem pewien, że powodem tego jest brak foli w drzwiach. Więc jak założę tą folię, to zdam relację.
ja nie mam folii i jest sucho ...po stronie kierowcy ...

 

od strony pasazera....co prawda na dywanik mi nie kapie ale jest jedno miejsce pod deska mniej wiecej na srodku [tam jest jakas gabka miedzy dwiema blachami albo plastikami] gdzie po deszczu zbiera sie woda ... ponadto zauwazylem ze auto podczas deszczu jak stoi na gorce "przodem w dol" gabka jest prawie sucha jak stoi odwrotnie to sie woda zbiera ...

przy okazji... kiedys rozebralem podszybie bo mi uszczelka uciekała ... i tak jak mowi yannet, nie ma opcji zeby tamtedy leciala woda [tak na marginesie u mnie te kostki sa innego koloru niz zielony ;) ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Longers

u mnie gosciu w warsztacie stwierdzil ze woda kapie na komputer, ale mialem uszkodzona uszczelke pod przednia szyba teraz to mam juz zrobione ale woda z przodu na dywaniku czasem sie pojawia. dziwna sprawa z tym. Sledze ten temat od poczatku ale widze ze ciazko dojsc co jest nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale widzę ze ciężko dojść co jest nie tak.

 

Nikt nic nie poradzi w tej sprawie dopóki, ktoś mający problem z przeciekami nie zdejmie deski rozdzielczej i nie sprawdzi drogi ewentualnych przecieków.W innym przypadku będą wyjaśnienia typu: mi przestało cieknąć bo to i tamto zrobiłem a ktoś inny napisze, że zrobił to samo i nadal mu cieknie.Tylko uważne zbadanie podszybia od strony kabiny może rozwiązać problem.

Być może otwory odpływowe głęboko w podszybiu się z biegiem lat zapychają i woda się przelewa przez źle spasowane blachy karoserii albo istnieją tam naturalne otwory np. po śrubach, otwory doprowadzające przewody itp.

A być może woda dostaje sie w inny sposób i tak można przewidywać i nabijać posty a odpowiedzi nie było i nie będzie dopóki nie zdejmie się deski rozdzielczej i nie obejrzy podszybia.Zrobić to moze każdy ale komu sie chce??? :P

A zatem czekamy na pierwszego desperata ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yannet a mam takie pytanie czy masz w swojej micrze szyberdach? :> Bo ja też mialam problem z wodą na dywaniku od strony kierowcy i pasazera....

I okazało się, że kanaliki odprowadzające wodę z szyberdachu są po prostu zle poprowadzone (nie dochodza do końca) i woda zamiast się wylewać wlatuje do środka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Browarny
Ktoś pieprznął jakąś pierdołę i wszyscy powtarzają potem to samo.

 

Nie wierzycie to sami sprawdźcie. Wyjmijcie tą spinkę i zobaczycie ,że żadna kropla wody nie dostanie się przez te spinki.Nie ma takiej OPCJI.

 

Piszesz stary bzdury aż w oczy szczypie...

Leje się prawą spinką. Dokładnie pod nią z prawej strony w korycie nawietrznika (bo tak się fachowo nazywa przestrzeń pod plastykowym podszybiem) jest otwór dolotowy do dmuchawy, wsadź tam rękę to go wymacasz.

Woda spływa po szybie na spinkę, następnie przesącza się przez zatrzask spinki i kapie do dmuchawy a stamtąd wprost na dywanik pasażera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda spływa po szybie na spinkę, następnie przesącza się przez zatrzask spinki i kapie do dmuchawy a stamtąd wprost na dywanik pasażera.
hmmm a ja mam ten caly bajer osilikonowany dookoła i czasami pojawia sie woda podczas deszcu na tej gabce co wczesniej pisalem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Browarny

Tak się składa że u mnie po wyjęciu spinki ograniczającej i ponownym wklejeniu jej na silikon problem zniknął całkowicie.

Ta spinka ma coś w rodzaju uszczelki ale trudno oczekiwać aby coś dawała w starszych samochodach, trzeba zasilikonować otwór w który wchodzi zatrzask spinki.

To jest jedyna możliwość wlewania się wody, bo ta nieszczęsna spinka jest dokładnie nad wlotem do dmuchawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo, ja mam szyberdach:D ale jak pisałem wcześniej,wode mam tylko na dywaniku pasażera :|

 

no to mozesz mieć walniety tylko jeden kanalik... sprawdzales....?? ja pojechałam na myjnie i lalam wode po szyberdachu i patrzyłam skad leci. to okazalo się ze tak na dole gdzie jest linka od otwierania klapy gdzies tamtędy mi ciekło :) teraz zakleiłam plasteliną i jest ok :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Piszesz stary bzdury aż w oczy szczypie...

Leje się prawą spinką. Dokładnie pod nią z prawej strony w korycie nawietrznika (bo tak się fachowo nazywa przestrzeń pod plastykowym podszybiem) jest otwór dolotowy do dmuchawy, wsadź tam rękę to go wymacasz.

Woda spływa po szybie na spinkę, następnie przesącza się przez zatrzask spinki i kapie do dmuchawy a stamtąd wprost na dywanik pasażera.

 

Sam piszesz banialuki chłopie!! Już raz pisałem: przelot spinek jest dokładnie nad kanałem dolotowym powietrza do dmuchawy i nie ma opcji ,aby w tym miejscu przeciekało przez spinkę. A co z wodą, która dostaje sie po deszczu przez kratki wentylacyjne? Leci tym samym kanałem do którego twoim zdaniem leci woda ze spinki.Woda ta ma ujście na zewnątrz.I woda zbiera się nie tylko po stronie pasażera!!!

 

Nie mąć ludziom w głowach , bo dopóki sam nie zdejmiesz tych spinek to nawet młot pneumatyczny nie wybije ci tego z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Browarny
Sam piszesz banialuki chłopie!! Już raz pisałem: przelot spinek jest dokładnie nad kanałem dolotowym powietrza do dmuchawy i nie ma opcji ,aby w tym miejscu przeciekało przez spinkę. A co z wodą, która dostaje sie po deszczu przez kratki wentylacyjne? Leci tym samym kanałem do którego twoim zdaniem leci woda ze spinki.Woda ta ma ujście na zewnątrz.I woda zbiera się nie tylko po stronie pasażera!!!

Wybacz, ale nie zwykłem dyskutować z ignorantem. Nie masz pojęcia o czym piszesz.

 

Napiszę jeszcze raz, czy coś z tego wyniesiesz czy nie jest mi obojętne. Woda dostaje się przez kratki do koryta nawietrznika i wydostaje bocznymi odpływami, zaś dolot (otwór w korycie) do dmuchawy ma wystający kołnierz, zatem nie ma możliwości aby woda z koryta tam się wlała. Jeżeli nie wiesz że otwór ma krawędzie powyżej dna koryta (właśnie taki kołnierz) to znaczy że tam w ogóle nie zaglądałeś.

Gdy wyjmiesz spinki (ograniczniki montażowe) szyby to zobaczysz że mają gumowe uszczelnienia, które w starszych samochodach przepuszczają. Prawa spinka jest dokładnie nad wlotem do dmuchawy dlatego kapie bezpośrednio do środka i kołnierz tego nie zabezpieczy.

 

W przypywie pozytywnego nastroju postanowiłem Ci to narysować :)

http://images31.fotosik.pl/266/252541a9e1efbd23med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.Właśnie kupiłem starego micrusa (93 rok) i też jest mokro po stronie i kierowcy, i pasażera.Czy zatem woda może spływać przez te spinki na obydwie strony ?Jakieś inne wnioski ? Samochodzik przetestuję na trasie Szczecin-Chorzów już za dwa dni.Może długa traska ale lubię ryzyko.Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale nie zwykłem dyskutować z ignorantem.

W przypływie pozytywnego nastroju postanowiłem Ci to narysować :)

http://images31.fotosik.pl/266/252541a9e1efbd23med.jpg

 

Słuchaj: właściwe przekazanie info. to 85% ,że czytający ją zrozumie i przyjmie.

15% to różne umotywowania za i przeciw. Nie masz pojęcia jak powinno sie pisać (pewnie dlatego ,że jesteś uzależniony od przepływów nastroju) !!

 

Zacząłeś fatalnie i ponownie w ostatnim poście także,czyli 85% przekazu zaprzepaściłeś.

 

Z dwojga złego wolałbym pozostać ignorantem bo z ignorancji można się wyleczyć, ale jak ktoś jest BUFONEM to wynik leczenia jest wątpliwy, aczkolwiek się zdarza.

 

Pominąwszy ten wstęp, rysunek rzeczywiście jest wielce sugestywny, a ile ma się do rzeczywistego przecieku to zweryfikuje samo życie i inni userzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Browarny
jak ktoś jest BUFONEM to wynik leczenia jest wątpliwy, aczkolwiek się zdarza.

No cóż, masz rację gdyż mam o SOBIE podobne zdanie, ale to wynik nagromadzonej wiedzy której jak dotąd mało komu udało się zakwestionować :)

Zważ jednak na słowa których sam użyłeś:

to MIT i LEGENDA
Ktoś pieprznął jakąś pierdołę i wszyscy powtarzają potem to samo
Sam zatem odpowiedz sobie na pytanie: kto jest bufonem, by publicznie podważać doświadczenie wielu użytkowników Mikrusa którzy poruszali już ten problem?

To po pierwsze

 

Czy potrafię pisać jasno, czy też gubię przekaz, to trudno ocenić. Pomyślałem naiwnie że zakładając temat o tak autorytatywnym tytule masz pojęcie w czym rzecz i nie muszę wykładać szczegółów. Zwłaszcza że taka konstrukcja nawiewu jest powszechna w samochodach. Zważ również, że być może nie ja zaprzepaściłęm przekaz (cokolwiek miałoby to oznaczać) tylko być może nie potrafiłeś go odebrać. To po drugie

 

Po trzecie wreszcie: czy się mylę czy próbujesz dać do zrozumienia że może jednak nie masz racji? ;)

 

Pozdrawiam.

 

PS w innych sprawach dotyczących Mikrusa na razie się nie wypowiadam bo nie zgłębiłem tematów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co więc wypisywać epitety?

 

zobacz kto najpierw rozpoczął epitetami a potem wyrokuj ,bo jeżeli chciałeś być sprawiedliwy to ci nie wyszło...sory za OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...