[P11/WP11] Zgasł na światłach i nie opalił. Pomocy (2.0TD)

[Gość Bushman]

Witam.

Dokladnie tydzien temu zakupilem P11 2.0 TD zdazylem wymienic olej i amory, a dzis juz pierwszy problem. Wygladalo to tak ze stanelem na swiatlach jak gdyby nigdy nic a tu po ok 10 sekundach obroty zaczely falowac zapalily sie kontrolki i zgasl. Paliwo niby podaje, rozrusznik krecil az aku padl i na zaciag tez nic nie pomoglo. Czy ktos wie co moze byc przyczyna ze nie chce odpalic??

 

TAGUJ TEMATY!!!

[Gość Rysiu83]

oby nie rozrząd strzelił :/

[Gość Bushman]

nigdy mi nie strzelil nie wiem jakie sa obiawy ale nie wydaje mi sie...

[Gość Nestor]

Objawy sa takie ze nie odpala, moze miec kolega racje niestety, zapewne wszystko sie pogielo jak to rozrzad. Pojedz do warsztatu i podziel sie z nami, co to sie stalo ?

[dinodino]

witam

ja miałem tak samo parę tygodni temu. u mnie był problem z elektryką. poleciało sterowanie pompą wtryskową, bo kabel się upalił. podobne objawy daje walnięty czujnik położenia wału. zrób autodiagnostykę.

[Krzysiek]

A na przyszłość z ciągu lepiej nie próbuj odpalać samochodu.

[Gość Andrzej]

Nie straszcie go zerwanym rozrządem ... Jak sie zerwie rozrząd to przy zakręceniu rozrusznikiem słychać że się o wiele szybciej kręci...

Zrób sobie autodiagnostykę - może to wiele wyjaśnić.

[Gość Bushman]

No wiec problem rozwiazany. Rozrzad to nie jest, przy zerwaniu paska by byl jakich huk a on poprostu zafalowal i zgasil. Poszedl zawor odciecia paliwa (ten ktory po zgaszeniu silnika odcina paliwo). Na cale szczescie sprawa bardzo prosta. Wystarczy wykrecic zaworek odkrecic kabelek i wkrecic nowy, dojscie bardzo latwe bo od gory, klucze chyba 24 i 8 Problem jest tylko z dostaniem tego ustrojstwa, w serwisie powiedzieli czekac 2 miechy az przyleci z japoni i 850 zl a w normalnych sklepach nie ma :/ na szczescie w intercars miali za 130 i 3 dni czekania. Ciezko bylo sie domyslec ze to to bo przy pompowaniu pompka lecialo paliwo krecil itd a filt paliwa by sie zapychal stopniowo a to stalo sie nagle, ewentualnie w zime filtr moze zamarznac. W takiej sytuacji z zaworkiem najlepiej, kiedy nie mamy nowego mozna sobie poradzic wykecajac stary i sprubowac go przeczyscic, a kiedy to nie pomoze mozna wyjac ten grzybek ktory jest ruchomy razem ze sprezynka (zostawiajac uszczelke) i wkrecic spowrotem. Pozwoli to na poruszanie sie przez jakis czas tylko ze gasic trzeba bedzie piatka albo czworka. Wiec dobrze ze to tylko to.

[Gość Andrzej]

No to gratulacje że załatwione niewielkim kosztem :one: