Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Jaja z alarmem czyli Note robi ze mnie głupka


MarcinJ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś było już ekstremalnie... ale po kolei :

 

Mniej więcej 3,4 miesiące po zakupie Nissana zrobił mi ''numer''. Po zamknięciu drzwi nie chciał się zamknąć z pilota - zero reakcji na przycisk w kluczyku. Dopiero wciśnięcie ''lock'' w kabinie i zatrzaśnięcie drzwi pozwoliło mi odejść od samochodu. Otwarcie poprzez wyciągnięcie plastiku zaślepiającego zamek w drzwiach, na szczęście się dostałem.

 

Pojechałem z tym do serwisu, ale niestety nic nie zdiagnozowali bo wszystko działało cacy.

 

No nic...

 

Jakiś czas później znów podobne jaja - nie zamyka lub nie otwiera się z pilota. Czasem pomagało otwarcie drugim kluczykiem - podejrzenie baterii. Po wymianie profilaktycznie jeździłem z dwoma kluczykami na zasadzie jak nie zareaguje na stary to ten z nową baterią otworzy.

 

Do dziś.

 

Dziś musialem dzwonic do Assistance. Pod blokiem stoje jak rewolwerowiec i próbuje z obu kluczyków otworzyć auto. I nic, zero reakcji. No więc telefon do serwisu, pare minut słuchania melodyjek i zgłoszenie poszło. Dwie godziny później przyjeżdza laweta. Kierowca bierze ode mnie kluczyk, naciska przycisk i... pyk, Nissan otwarty. Wyglada na to, jakby elektronika zrobila sobie przerwę a potem postanowiła działać normalnie.

 

W poniedziałek zostawiam w ASO auto aż do środy - może u nich też te jaja z centralnym się pojawią. Jak nie... nie wiem co zrobię :( Będe musiał auto zamykać i otwierać kluczem bez uruchamiania alarmu.

 

Miał ktoś podobny problem? Alarm to COBRA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myśle,że problem twki w tym,iż pilot gubi kod i wariuje, w ASO wgraja nowy kod i powinno być ok ;) ojciec kiedyś miał podobne jazdy z alarmem w Audi A4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie będzie chciał ci się otworzyć lub zamknąć to obchodząc samochód naciskaj przycisk. Jak zaskoczy znaczy to że któraś antenka centralnego jest padająca. Ale pewnie okaże się padający bcm (o ile faktycznie baterie i piloty są ok). Bo przerabiałem takie przypadki. Ale zobaczymy co ASO stwierdzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał ktoś podobny problem? Alarm to COBRA

Nie będę pewnie oryginalny, ale po licznych kłopotach z alarmem w jednym z poprzednich aut po prostu raz na zawsze zrezygnowałem z tej zabawki. Używam (niezbyt często) blokady skrzyni biegów, którą zamontowano mi jako drugie (obok immobilisera) zabezpieczenie. Z alarmu pożytek jest niewielki, na jego hałas nikt już praktycznie nie reaguje ( popatrzcie, co się dzieje na dużych parkingach - tam co chwilę coś wyje) a potrafi rozładować akumulator albo buntować się jak w wyżej opisanym przypadku. O wiele skuteczniejsze jest niestandardowe i nietypowe zabezpieczenie ( w jednym z aut miałem np. prosty przekaźnik odłączający prąd od cewki) bo złodziej albo wsiada i odjeżdża albo w razie kłopotów z uruchomieniem auta po prostu rezygnuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej nie wina anteny - obojetnie gdzie stoję samochód reaguje. Kluczyk.. no dobra, ale zeby obydwa jednoczesnie straciły kod?

 

Dziś eksperymentalnie zacząłem właczać i wyłączać centralkę. Po serii około 7 włącz/wyłącz centralka się blokuje (zawiesza?). Wtedy trzeba troche odczekać i znów reaguje.

 

Niby fakt, że alarm daje mało. Ale skoro jest w wyposażeniu to powinien działać :028:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale zeby obydwa jednoczesnie straciły kod?

-czy alarmem starujesz oddzielnym pilotem czy oryginalnym kluczykiem?

-czy po wciśnięciu na kluczyku guzika "zamkniętej kłódki" zamyka się centralny zamek i jednocześnie uzbraja alarm?

-czy sprawdzałeś w ogóle z jakiej odległości zamyka się zamek? (u mnie daje radę zamknąć centralny z odległości mniej więcej 60-80m, używam naprzemiennie obu kluczyków i baterie działają bez zarzutu od 2,5 roku)

mało prawdopodobne aby problem tkwił w kluczykach, moim zdaniem trzeba skontrolować sam alarm i w razie potrzeby zaprogramować go na nowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Oryginalny kluczyk

2. Tak

3. Odległość dość spora - mniej więcej 50m na pewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc należy wykluczyć problem kluczyków - mają wystarczający zasięg i sygnał do centralki auta dociera bez problemu, moim zdaniem przyczyna tkwi w samym alarmie

-czy alarm daje się odłączać? niektóre mają coś w rodzaju stacyjki? - jeśli tak spróbuj go wyłączyć i przetestuj czy sam zamek centralny działa bez zarzutu

-czy alarm ma własne dodatkowe źródło zasilania? (najczęściej ładowalny z układu elektrycznego auta mały akumulatorek litowy) czy korzysta z akumulatora auta? - czasami spadek napięcia w źródłach zasilania (np słaby akumulator auta) powodują różne wariacje alarmu - miałem taki problem kiedyś w fiacie

-czy sam zamek centralny sterowany kluczykami ( na odległość - przyciskiem w kluczyku, bezpośrednio - poprzez przekręcenie kluczykiem w zamku pod zaślepką w drzwiach kierowcy i przyciskiem ''lock'' wewnątrz auta) działa sprawnie? - jeśli tak to należy wykluczyć całkowicie awarię zamka lub któregoś z jego siłowników - i znowu wracamy do alarmu który zapewne nie może "dogadać" się z sygnałem emitowanym przez nadajnik w kluczyku ( czy alarm ma tzw kod "kroczący" a więc zmienny?) Najpewniejsze rozwiązanie to reset i ponowne zaprogramowanie samego alarmu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz trudniejsze pytania zadajesz:) Nie jestem w stanie na nie odpowiedzieć, bo alarm zakładało ASO przy zakupie samochodu więc nawet nie wiem gdzie jest centralka itp. Jedyne co mam, to przycisk pod szybą do jego sterowania.

Proponuję wstrzymać się z diagnozą na opinię ASO - o ile uda im się wywołać te objawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz trudniejsze pytania zadajesz:) Nie jestem w stanie na nie odpowiedzieć

więc jedyne panaceum na problem to solidny przegląd złośliwego urządzenia w serwisie, proponuje opisać jak Ci poszło i co okazało się rzeczywistą przyczyną kłopotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...