Gość Mr.Art Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 Witam, czytając tematy w tym dziale forum zauważyłem że wszyscy wszystko wiedzą , bez urazy ale znalazlem brak takowego kompedium, więc postaram się je stworzyć w miarę moich możliwości i wiedzy. Ci którzy temat znają może znajdą jakąś ciekawostkę dla siebie, dla tych co się nie znają myślę że znajdą rady jak zacząć przygodę z Car Audio. Zapraszam Rozdział I akustyka Pierwszą podstawową rzeczą jaką powinniśmy zrobić przy projektowaniu systemu audio w naszym aucie to określenie do czego ma nam służyć. Czy np tylko jako umilacz jazdy czyli zwykłe radyjko, czy do szeroko pojętego "lansu", czy ew mamy zamiar autem startować w zawodach. Jest też grupa, która lubi mieć dźwięk wysokiej jakości ale nie bierze udziału w/w imprezach. Najlepszym miejscem patrząc z punktu akustyki na montaż na tylnej półce w naszym aucie, a to dlatego że dźwięk ma najdłuższą drogę do naszych uszu, odbijając się od tylnej szyby. W tym miejscu wielu akustyków zaleca montaż głośników sub/nisko tonowych. Owa tylna pólka ma jeszcze tą zaletę iż bagażnik pełni rolę pudła akustycznego. Ale systemy audio nie składają się tylko z basów. Dobry system powinien mieć najmniej podział na 3 pasma: wysokie , średnio/nisko tonowy i sub nisko tonowy. Dla tych ostatnich już wskazałem miejsce. Zestaw przedni analogicznie można zamontować w desce rozdzielczej, ale raczej tego nie polecam. Fabryczne miejsca są dobre pod warunkiem że tworzymy mocno rozbudowany system z podzialem na więcej pasm. J eśli chodzi o głośniki średnio/nisko tonowe dobrym miejscem a w zasadzie nie mamy tu zbyt dużego wyboru są boczki drzwi. Wiele szkół mówi o różnym umijescowieniu. Osobiście skłaniam sie ku miejscom fabrycznym, choć możne je delikatnie wyprofilowac, tzn skierować głośniki pod delikatnym kątem w kierunku słuchaczy. Jeśli zamontujemy je prostopadle do drzwi jak to ma miejsce w montażu fabrycznym ten dźwięk nam gdzieś ucieka, może być lekko przytłumiony. Jeśli słuchamy muzyki dynamicznej będzie nam to raczej mało przeszkadzać, ale przy muzyce która jest bardziej wymagająca scena nam ucieknie i wszystkie niuansy reczej będą zatarte bez wyrazistości. Potocznie zwane "gwizdki" a dokładniej głośniczki wysokotonowe montujemy w miejscach albo na to przeznaczonych, tzn lusterka wsteczne, jeśli prodcent przewidział takowe. Nie polecam montażu powyżej/na wysokości klamki chyba że montujemy system wysokiej jakości i wcześniej odsłuchany, w innym przypadku będziemy kląć na "cykacze", a i scena muzyczna pozostawi wiele do życzenia. Są różne zdania na temat wyskotonowych. Niemniej wiele autorytetów zgadza się iż bardzo dobrym miejscem jest słupek przedni, czy to przy podstawie, lub do 1/3 wysokości. Tak to wygląda od strony akustyki. Ponieważ samochód nie jest typowym miejscem do odtwarzania muzyki, należy tak rozłożyć układ systemu aby zniwelować owe niedogodności. Wiele osób z Was zdaje sobie również sprawę z bardzo ważnej kwestii jaką jest wyciszenie auta. Im mniej wibracji tym dźwięk jest czystszy i brzmi o wiele lepiej. To jest bardzo ważna rzecz przy projektowaniu dobrego systemu audio. Najwięcej wibracji niepotrzebnych dźwieków wydają drzwi i bagażnik. Jest to naturalne ponieważ te elementy bardzo mocno pracują podczas jazdy i NIE SĄ ZAMONTOWANE NA STAŁE (chodzi mi o drzwi i klape bagażnika). Często zdaża się że deska rozdzielcza też stara się "grać". Od tego są odpowiednie preparaty. C.D w częci poświęconej sprzętowi kompozycjom co z czym sie będzie razem grać. Pozwolę sobie zrobić podział na nisko budżetówkę, czyli brzęczyk w aucie, półka średnia - ładna i zadowalająca ogół oraz top, czyli sięgamy prawie pod sound off. I. Jeśli nie mamy żadnych konkretnych preferencji odnośnie sprzętu, ma nam grać i nie jest mocno istotne jak (bosche broń mnie przed takimi ), tu możemy pójść na szeroko pojęty kompromis. Czyli radyjko tanie np do 200zł można trafić na allegro czy innym serwisie. Do tego głośniczki 16,5 montowane w miejscach fabrycznych też się tu nie wykosztujemy. W sklepach są dostępne zestawy firmy Boshman czy jakoś tak za całkiem przyzwoite pieniążki. Jedyna rzecz na którą uczulam to kable. Starajcie sie na tym nie oszczędzać. Fabryczne instalacje audio mają to do siebie że są obliczone do mocy nie przekraczającej 8-10 Watt. Dlatego wymieńcie je na kable o przekroju min. 0,7mm2. To samo tyczy się kabli od zasilania. II. W klasie średniej mamy już duże pole do popisu. Ale ten dział opiszę dla Was troszeczkę inaczej. Zacznę od ... kabli. Gro ludzi pomija ten aspekt jako niegodny nich. Kawałek druta nie będzie im przeszkadzał, pozatym co on ma do sprzetu za X tys. Ano niestety ma. Każdy dobry instalator powie Wam że porządne kable to polowa systemu Audio . Są różne kable dostępne na rynku, od tych najtańszych po kable za parę tyś za mb :!: . Osobiście nie preferuję aż tak dużej rozrzutności Ponieważ mamy wolny rynek można bez problemu dostać porządne kable głośnikowe w sklepie "za rogiem". Mówie o przewodach OFC i przekroju min 1,5mm2 do systemu przedniego i 2,5 - 4mm2 do systemu sub. Jeśli chodzi o kable sygnałowe zamieszczam zdjęcie jakie można wykorzystać przy ekspozycji, a jednocześnie mają dobre parametry. Jeśli chodzi natomiast o kabel główny zasilający: gruba izolacja, grubość przewodu min 10mm2, przy duzych mocach zalecałbym nawet 12-14mm2. To tyle o kablach, ponieżej możecie zobaczyć zdjęcia poglądowe. Teraz opowiem wam troszeczkę o głośnikach klasy średniej. Wiele aut wysokiej klasy szczyci się zestawami BOSE, ich właściciele puszą się że mają dobry dzwięk. Tak to prawda. Ale owa firma opiera się na sztuce którą tworzą najwięksi instalatorzy, a oni tylko montują je do swoich aut. Aby móc dorównać im lub przewyższyć opiszę Wam główne założenia dobrego głośnika systemu przedniego: - płytki magnes, zalecany magnes neodymowy, z tego względu że jest mały a potężny. kosz odlewany, złożony tylko z jednego elementu, membrana kompozytowa, zawieszenie gumowe lub gumowo kompozytowe. Podejrzewam iż nic Wam to nie mówi, do mnie też nie przemawia, więc przetłumaczę to na język ludzki. Przy płytkim magnesie możemy sobie pozwolić na zabudowę w drzwiach, bez kombinowania i drżenia o miejsce, czy nam sie szyba otworzy itd, kosz z jednego elementu da nam to że głośnik będzie stabilnie i długo pracował, nie dojdzie do zmęczenia materiału. Kompozytowa membrana jest dużo wytrzymalsza od papierowej,co za tym idzie w taki głośnik wpuścimy większą moc, możemy go eksploatować w trudnych warunkach bez uszczerbku dla niego. to samo tyczy się zawieszenia. Piankowe z czasem tracą swoje własciwości i się wykruszają, przy dużej mocy, dynamicznej muzyce również łatwiej się poddają. Poniżej znajdziecie parę przykładów dobrych głośników. Dobry system przedni składa się zazwyczaj z 3 głośników na stronę. Bass, middle i tweeter. Dwa pierwsze mają zazwyczaj miejsce na boczkach drzwi, żadziej middle się montuje w miejca fabryczne na desce, choć to jest również dopuszczalne, pod warunkiem że mamy dobrą zwrotnice, i jesteśmy to w stanie wysterować odpowiednio. No i oczywiście tweeter na słupkach przednich. Ale o tym pisałem w poprzedniej części. Na tweetery nie ma mocnych i nie ma rady, należy je odsłuchać i już. I teraz to co tygryski lubią najbardziej . Czyli głośniki sub/nisko tonowe. Tu są dwie szkoły czyli dużo mniejszych(od 4 do max 6) lub druga jeden lub dwa potężne. Dobry woofer musi się legitymować potężnym magnesem, dużym wychyleniem i cewki i membrany. I teraz przy pierwszej szkole średnica ok 8 - 10 cali przy drugiej od 14 - 25 cali . To co wcześniej pisałem o membranach jest również aktualne i tu, oczywiście w innych rozmiarach ale aktualne. pozniej znajdziedzie zdjęcia przykładowego sub`a. Ok jedziemy z dalszą częścią klasy średniej. Omówiłem głośniki i kable po części czas zabrać się za "napęd" naszego zestawu czyli wzmacniacz zewnętrzny. Mamy kilka a nawet kilkanaście rzekłbym różnych kryteriów podług których wzmacniacze są tworzone. Mamy Monobloki czyli wzmacniacze mono o dużej mocy przeznaczone zazwyczaj do potężnych zestawów lub do napędzania głośnika sub/niskotonowego, mamy wzmacniacze stereofoniczne, tego tłumaczyć nie trzeba jak również zestawy 4 i nawet 6 kanałowe, do bardzo rozbudowanych systemów. Na przykładzie naszego małego systemu pozwolę sobie napisać taki przykład. Przy zestawie przednim dobieramy wzmacniacz o mocy podobnej do głośników lub min mniejszy. Np. Głośniki 100W i do tego wzm 80 - 100W. Ów wzmacniacz pracuje na 80% swojej mocy nominalnej, i tak go wysterowujemy. Natomiast głośnik niskotonowy zalecałbym wysterować osobnym wzmacniaczem. I teraz przy głośnikach niskotonowych zawsze bierzemy zapas mocy. Tzn przy 1000W głośnika wzmacniacz ma 1300 - 1500W mocy. I ten równeż pracuje na 80% swoich możliwości. Co nam to daję zapytacie. Otóż to iż mamy zapas mamy możliwość wysterowania tej samej głośności przy miejszej mocy, a co za tym idzie są mniejsze zniekształcenia harmoniczne. To jest ważne jeśli lubimy CZYSTY dźwięk. Nie ma rady uniwersalnej który wybrać zestaw głośniki + wzmacniacz. Wszystko zależy od zasobów pieniężnych jak i upodobań słuchowych. Dlatego zalecałbym odsłuch oczywiście w miarę możliwości. Żaden porządny zestaw nie obejdzie się bez "wspomagania" ze strony kondensatorów. A tak się dzieje ponieważ producenci wzmacniaczów mając mało miejsca do dyspozycji musieli z czegoś zrezygnować, a powstało to właśnie kosztem kondensatorów wysokopojemnościowych. Jeśli nie wiecie do czego służy kondensator zapraszam do google. Zalecaną pojemnością są zazwyczaj jednostki 1 farada. Przy rozbudowanych zestawach są to dwa bliźniacze kondensatory. Dwa mają taką przewagę nad jednym że mają mniejszą bezwładność. Nasz zestaw oczywiście nie będzie grał bez jednostki sterującej czyli radia. Rynek rządzi się swoimi prawami, dla klienta końcowego to dobrze bo ma w czym wybierać, ale czasem nei ma wiedzy. Darujmy sobie radia No Name itp wynalazki. Do naszego zestawu najbardziej odpowiednimi radiami są takie, które mają wyjście na wzmacniacz, to raz, dwa mają porządne parametry. Nie patrzymy na moc bo i tak nie ono będzie napędzać głośniki, ale na charakterystykę odtwarzacza. Gadżety typu USB BT itp są zbędne, a wprowadzają niepotrzebne zamieszanie i zniekształcenia. Pozatym żaden format kompresji stratnej czy bezstratnej nie zapewni nam tej jakości co oryginalna płyta. I skupię się tu na takich. Dobrej jakości radia produkuje Clarion, JVC, Alpine, Pioneer. Są to radia z wysokiej pólki, ale dźwięk który są w stanie generować jest wysokiej jakości. Być może nie wymieniłem wszystkich marek, proszę o wybaczenie, ale też nie tworzę tu katalogu firm. Jeśli macie ptyania to piszcie czy to na forum czy to na pw. Jeszcze jedna ważna rzecz której pominąć nie wolno. czyli montarz. Jeśli sami nie czujecie się na siłach zlećcie to komuś, czy to koledze, czy warsztatowi. Słaby lub niedokładny montaz będzie się na Was mścił jakością dźwięku. To tyle jeśli chodzi o klasę średnią. Zdaję sobie sprawę że powyższe opracowanie nie wyczerpuje tematu, jedynie delikatnie go naświetla, ale również zdajcie sobie sprawę z jak szerokim i głębokim zakresem wiąże się Car Audio. W następnej częsci mam nadzieję że już niedługo opiszę klasę III czyli sound off. Sound Off jest bardzo wymagającą sztuką. Każdy błąd odbija sie mocno na twórcach. Ale też wbrew obiegowym opiniom nie można stworzyć zestawu "z górnej półki" bez nakładu kosztów. Owszem można, głównym "kosztem" jest tu praca i nakład Waszego zaangażowania. Super dźwięku nie zapewni nam montaż jak leci sprzętu za 100K zł, jak to wcześniej podał przykład Chajel, ale jakość montażu, dokładność wyciszenia i dobór poszczególnych komponentów. Nie musimy nieć w aucie 2kW mocy żeby robić wrażenie. Widziałem kiedyś auto na fabrycznym wzmaku montowanym w radiu grało czyściej niż niejeden zewnętrzny zestaw. To radyjko było firmowane przez Alpine. Tu możecie mnie zlinczować . marka nie jest tania. Ale ty płacimy za jakość. Dobrym przykładem radia typu Hi End jest pokazany w A8 na zdjęciach Nakamihi. Radio jest koszmarnie drogie, ale jest porównywalne z odtwarzaczami z bardzo wysokiej półki. Oczywiście do tego głośniki wzmacniacz kable i najważniejsze. przygotowanie samochodu pod montaż. Ok. Ze wzmacniaczy dobrą marka jest Sinusline wysokie modele. Nie będę robił tu katalogu sprzętu więc zapraszam do google forum i firm typu PROA. Głośników jest multum, i tu raczej dużo do powiedzenia ma nasz gust muzyczny. O kablach pisałęm wcześniej, tu mogę nadmienić iż najlepsze sa kable pozłacane, ale na to nie każdego stać i nie każdy ma ochotę topić 100k w audio:). Jak możecie zauważyć ten dział opisałem troszeczkę enigmatycznie, a to z tego powodu, iż sound off nie różni się wiele od normalnych zestawów. jedyna różnicą i to najczęściej jest montaż i wytłumienie samochodu. Czyli wcześniejsze przygotowanie. Przygotowanie samochodu pod montaż nie jest trudne, aczkolwiek mozolne. Wytłumienie karoserii i wnętrza jest ważne jeśli chcemy cieszyć się czystym dźwiękiem beż zbędnych "dodatków" akustycznych jak trzeszczenie tapicerki, rezonans budy itd. Najprościej nie znaczy najlepiej jest wytłumić wykładziną typu pled albo koc z filcu. Dalej są bardziej wyrafinowane metody wytłumiania. Należy się skupić na wszystkich elementach wnętrza. Podłogę i bagażnik warto wyłożyć wyżej wspomnianym filcem, oczywiście wcześniej przygotować podłoże i na to dywaniki, które zazwyczaj każde auto ma na wyposażeniu. Da nam to dodatkową zaporę dźwiękową przed odgłosami z zewnątrz auta. Drzwi, boczki to już są specjalne maty wytłumiające. Można je znaleźć w każdej hurtowni akustycznej. Są również specjalne spraye przeznaczone do tego celu. Warto rozebrać całą konsolę wzmocnić i wyszukać wszystkie :świerszcze" aby nam nie przeszkadzały. Do tego tematu należy podchodzić indywidualnie, każde auto jest inne i ma inne wymagania. Dlatego zapraszam do zadawania pytań, odiwedzania warsztatów specjalistycznych itp. Acha wcześniej padały stwierdzenia typu wypchać gąbką po brzegi i nie będzie burczeć. Jest to jakieś wyjście, ale nie polecam. Dźwięk się gubi i jest tłumiony. Łatwiej jest obić filcem całe wnętrze boczków itp. Jest to rozwiązanie najtańsze i relatywnie skuteczne. Przeszukiwałem ostatnio sieć pod kątem car audio i udało mi się znaleźć parę firm które tylko się specjalizują w tej wąskiej dziedzinie. Poniżej zapodaję parę użytecznych linków. Ci którzy znają temat dobrze odświeżą swoją wiedzę, reszta po lekturze wyższych postów może czuć niedosyt wiedzy i również dla nich są ów odnosniki. Firma Dobry Ton : http://www.dobryton.pl/in...id=26&Itemid=78 Jest tu poradnik i wiele publikacji znanych inżynierów tego tematu. Artykuł w formie .doc :www.tuning-serwis.pl/upload/Car_audio.doc Serwis Car Audio : http://www.furious.pl/car...losnikowego.htm Ciekawe pomysły :http://www.extremecaraudio.pl/page.php?go=19 I jedna z najbardziej znanych firm w polsce : http://www.proa-systems-team.com/ Wyżej wymienione linki służą tylko poglądowo abyście mogli zobaczyć inną stronę tego jakże rozbudowanego tematu. Nie służą absolutnie reklamie owych firm. Powyższy artykuł jest mojego autorstwa. Do wszystkich zainteresowanych zezwalam na wykorzystywanie, kopiowanie i udostępnianie w dowolnej formie. Zastrzegam jedynie to aby był podany autor opracowania. pozdrawiam Mr.Art Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 Wszystko ładnie pięknie, ale z tym stwierdzeniem niestety nie mogę się zgodzić (chodzi o wychylenia): Dobry woofer musi się legitymować potężnym magnesem, dużym wychyleniem i cewki i membrany. To nie jest wyznacznik dobrego głośnika niskotonowego, lepiej nawet aby miał mniejsze wychylenia, ponieważ to się dodatnio odbija na efektywności głośnika i jakości wytwarzanego przezeń dźwięku. Zaraz napiszesz że podniesie to fs, ale w samochodzie nie trzeba mieć niskiej częstotliwości rezonansowej głośnika, ponieważ otoczenie akustyczne jakim jest samochód podbija niskie częstotliwości. Z tym wiąże się też fakt, że do subwooferów samochodowych w większości przypadków nadają się obudowy zamknięte zamiast bass-reflex - o czym w ogóle nie wspomniałeś. Dokładniejsze informacje można znaleźć na stronie http://diyaudio.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mariusek Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 Mr.Art bardzo fajny temat. :one: mysle ze bedzie tu ciekawa dyskusja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DJSzmer Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 Najlepszym miejscem patrząc z punktu akustyki na montaż na tylnej półce w naszym aucie, ..., odbijając się od tylnej szyby. W tym miejscu wielu akustyków zaleca montaż głośników sub/nisko tonowych. Owa tylna pólka ma jeszcze tą zaletę iż bagażnik pełni rolę pudła akustycznego. Nie znam takiej opinii akustyków, chodź kilka lat w tym siedzę. Źródła dźwięków subniskotonowych ludzkie ucho nie lokalizuje, więc umiejscowienie subwoofera jest z tego względu dowolne. Przy wysokiej klasie przetworników, umiejscowienie gra już większą role, ale to już wychodzi po pomiarach i kolejnych strojeniach. Głośniki niskotonowe w półce nie zastąpią subwoofera. Pudło rezonansowe z bagażnika będzie miało zawsze zbyt duży litraż - chyba, że masz Tico Pułki w sedanach są zazwyczaj metalowe w pozostałych autach masz miękkie i luźne - więc grają razem z głośnikiem - może to i dobre, takie a'la zwiększenie powierzchni membrany Art wyjaśnij mi różnice poomiedzy "kablem" a "przewodem". Art, nie napisałeś czemu zalecasz takie a nie inne przekroje żył tych "kabli" (moim zdaniem przewodów). Z powietrza si e nic nie bierze. Aby móc dorównać im lub przewyższyć opiszę Wam główne założenia dobrego głośnika systemu przedniego:- płytki magnes, zalecany magnes neodymowy, z tego względu że jest mały a potężny. kosz odlewany, złożony tylko z jednego elementu, membrana kompozytowa, zawieszenie gumowe lub gumowo kompozytowe. Podejrzewam iż nic Wam to nie mówi, do mnie też nie przemawia, więc przetłumaczę to na język ludzki. Przy płytkim magnesie możemy sobie pozwolić na zabudowę w drzwiach, bez kombinowania i drżenia o miejsce, czy nam sie szyba otworzy itd, kosz z jednego elementu da nam to że głośnik będzie stabilnie i długo pracował, nie dojdzie do zmęczenia materiału. Kompozytowa membrana jest dużo wytrzymalsza od papierowej,co za tym idzie w taki głośnik wpuścimy większą moc, możemy go eksploatować w trudnych warunkach bez uszczerbku dla niego. to samo tyczy się zawieszenia. Piankowe z czasem tracą swoje własciwości i się wykruszają, przy dużej mocy, dynamicznej muzyce również łatwiej się poddają. Tak to jest wyznacznik dobrej budowy głośnika - ale nie jakości dzwięku jaki bedzie przetwarzał - to trzeba zaznaczyć. Dobry system przedni składa się zazwyczaj z 3 głośników na stronę. Bass, middle i tweeter. Dwa pierwsze mają zazwyczaj miejsce na boczkach drzwi, żadziej middle się montuje w miejca fabryczne na desce, choć to jest również dopuszczalne, pod warunkiem że mamy dobrą zwrotnice, i jesteśmy to w stanie wysterować odpowiednio. No i oczywiście tweeter na słupkach przednich. Ale o tym pisałem w poprzedniej części. Na tweetery nie ma mocnych i nie ma rady, należy je odsłuchać i już. To z ilu przetworników składa się system niema najmniejszego wpływu na jakość. Systemy 2-way czy 3-way, mogą byc lepsze i gorsze - tu dużą rolę gra strojenie. To, że system 2-way nie ma średniaka, nie znaczy, że nie gra tym pasmem! Dobry woofer musi się legitymować potężnym magnesem, dużym wychyleniem i cewki i membrany. Przychylam się do wypowiedzi kolegi wcześniej, nie jest to wyznacznik jakiejkolwiek cechy suba. ...dobieramy wzmacniacz o mocy podobnej do głośników lub min mniejszy. Np. Głośniki 100W i do tego wzm 80 - 100W. Ów wzmacniacz pracuje na 80% swojej mocy nominalnej, i tak go wysterowujemy. Za nic w świecie go nie wysterujesz, (80W)bo już na starcie masz 20% niedoboru mocy znamionowej a przy głośności i 80W zniekształcenia załatwią ten głośniczek w góra 10minut. Co oczywiście próbujesz wyjaśnić niżej. Dlaczego sam sobie zaprzeczasz? Żaden porządny zestaw nie obejdzie się bez "wspomagania" ze strony kondensatorów. Obowiązuje zasada doboru kondensatorów. Nic na siłe. Jeżeli nie jest wymagany, to się go nie stosuje. Łatwiej jest obić filcem całe wnętrze boczków itp. Jest to rozwiązanie najtańsze i relatywnie skuteczne. Przeszukiwałem ostatnio sieć pod kątem car audio i udało mi się znaleźć parę firm które tylko się specjalizują w tej wąskiej dziedzinie. Taki zabieg nazywa sie Flokowaniem - polega na elektrostatycznym przyklejaniu "nitek". Temat dobry, jednak zalecam kilka tych sprostowań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mr.Art Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 dziękuję za wszystkie wypowiedzi. co do głośnika sub potężny magnes i duże wychylenie stosuje się przy b mocnych zestawach, duże wychylenie= duże ciśnienie, lub jeśli wolicie małe wychylenie= lepiej kontrolowany bas. wszystko zależy od rodzaju muzyki. tylna półka zalecana jest jak pisałem ze względu na falę odbitą. zgodzicie się ze mną iż dźwięk o częstotliwości rezonansu załóżmy 40 Hz potrzebuje ok 30 paru metrów na rozwiniecie pełnej fali dźwiękowej , jeśli się mylę poprawcie mnie. samochód z natury rzeczy nie pozwala nam na to w związku z tym stosuje się takie sztuczki. oczywiście że nic nie zastąpi porządnego pudła rezonansowego, gdzie możemy zestroić prawidłowo głośnik. jeszcze dwa słowa odnośnie magnesu, im potężniejszy magnes tym większą cewkę będzie w stanie obsłużyć itd. ale tu odsyłam do literatury fachowej. zestawy dwu i trójdrożne mają zasadniczą różnice. podam przykład. w porządnych kolumnach zestawach głośnikowych jakie się stosuje rozwiązania? dwu drożne są coraz rzadsze. dlaczego? ponieważ zestaw trójdrożny ma lepsze Rozdzielenie pasma. czyli każdy głośnik odpowiada za swoje pasmo i nie wchodzi w strefę "kolegi" co za tym idzie scena jest dużo bardziej przejżysta. w głośnikach średnio-niskotonowych nie da się idealnie odwzorować pasma, zawsze ucierpi któreś z nich. choć nie przeczę że taki głośnik zagra dobrze, przy zestawach hi-endowych i rozbudowanych instalacjach stosuje się takie rozwiazanie. różnica miedzy kablem i przewodem: kable zaczynają się od przekroju 10mm2 i zazwyczaj są aluminiowe, przewodzą głównie wysokie napięcia, stosowane są w transmisji naziemnej i pod.. wszystko o mniejszym przekroju to przewody. jeśli chodzi o wzmacniacze. im większa moc wzmacniacza tym mniejsza praca w/w jest potrzebna do poruszenia membran, czyli aby głośnik zagrał. co za tym idzie są dużo mniejsze zniekształcenia=lepszy dźwięk. proste. np: zestaw przód 120 watt/ kanał do tego wzmacniacz ok 140-160. weżcie pod uwagę również to jak kolega pisze wyżej iż każdy sprzęt ma straty, aczkolwiek to zależy od klasy sprzętu. im wyższej klasy sprzęt tym straty mniejsze, bo podzespoły stosowane ją lepsze, to jest normalne. kondensatory się przydają, bo nie wierzę w to że w zwykłym aucie nasz aku i alternator da sobie radę z napędzeniem tego;) to wszystko ma odniesienie do zestawu przód trójdrożny + tył subniskotonowy. czyli klasyczne rozwiązanie. głośnik niskotonowy zasilamy oddzielnie i tu już niestety się nie obejdzie bez "podpórki" w postaci kondensatora. i w tym również zestawie ma zastosowanie zasada sub moc 400watt wzmacniacz 400+, aby się nie "zatkał". flokowanie to sposób na oklejanie desek rozdzielczych itp, znam ten zabieg:) ja natomiast mówię o wytłumianiu podłóg, i bagażnika, do do drzwi się nie nadaje (wnętrza) jako zbyt higroskopijny znaczy się pije wodę , reasumując. to jest przykładowy zestaw pod średniej klasy zawody w klasie sound off oczywiście wszystko można adoptować do rozmiaru naszego budżetu. sam jestem maniakiem w/w klasy, stąd opracowanie pod tym kątem. jak znajdę parę przykładów na zdjęciach to wrzucę. jeśli gdzieś się mylę proszę mnie poprawić pozdrawiam Mr.Art przykładowa zabudowa, która zresztą została nagradzana, przypominam to jest tylko jako przykład : zestawy klasy sound off lub wyższa klasa średnia: przykład zabudowy tylnej półki: http://forum.turbokillers.com/download.htm?id=7693 radio i konsola radio to kultowy nakamichi: http://forum.turbokillers.com/download.htm?id=7694 boczki drzwi: http://forum.turbokillers.com/download.htm?id=7695 przewody: extremalny soobwofer;) waga ok 25 kg klasa off, badz dB drag: uwagi?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 duże wychylenie= duże ciśnienie, lub jeśli wolicie małe wychylenie= lepiej kontrolowany bas Z tego co pamiętam skuteczność przetwornika przekłada się bezpośrednio na ciśnienie akustyczne jakie może wytworzyć, to czemu przetworniki o większych wychyleniach mają zwykle mniejszą skuteczność niż głośniki z większym wychyłem? Wytłumaczone to zostało na stronie którą wcześniej podałem, tam też była dyskusja na ten temat. Dla przykładu taki STX jaki mam w podpisie ma tylko ok. 4 mm wychylenia liniowego, a skuteczność ma na poziomie 91dB czyli całkiem nieźle. Nie piszę że to rewelacja, ale jak za 180PLN to gra naprawdę przyzwoicie. bo nie wierzę w to że w zwykłym aucie nasz aku i alternator da sobie radę z napędzeniem tego I jedno i drugie spokojnie sobie poradzi (z alternatora 70-90A, z aku impulsowo pobierzesz spokojnie 150A), tylko spadek napięcia na przewodach zasilających jest zabójczy i po to stosuje się kondensator, jako "podręczne" źródło energii. No i poprosimy coś na temat obudów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DJSzmer Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 co do głośnika sub potężny magnes i duże wychylenie stosuje się przy b mocnych zestawach' date=' duże wychylenie= duże ciśnienie, lub jeśli wolicie małe wychylenie= lepiej kontrolowany bas. wszystko zależy od rodzaju muzyki. [/quote'] Przykro mi, ale to nie jest wyznacznik. Nie szufladkujmy przetworników na rozmiary magnesu i wychylenie. tylna półka zalecana jest jak pisałem ze względu na falę odbitą. zgodzicie się ze mną iż dźwięk o częstotliwości rezonansu załóżmy 40 Hz potrzebuje ok 30 paru metrów na rozwiniecie pełnej fali dźwiękowej ' date=' jeśli się mylę poprawcie mnie.[/quote'] To poprawiamy Tylna półka nie jest zalecana - i to jest opinia fachowców.Zapraszam do Gliwic czy Mielca,panowie z TesSound'u czy Audiocar'u na 100% udowodnia Ci to praktycznie. 40Hz już nie słyszysz tylko czujesz, a w takiej półeczce nie zainstalujesz przetwornika który by takie pasmo praktycznie przetworzył. jeszcze dwa słowa odnośnie magnesu, im potężniejszy magnes tym większą cewkę będzie w stanie obsłużyć itd. ale tu odsyłam do literatury fachowej. Trzeba się z nią najpierw zapoznać by odsyłać. J.Brown wyraźnie napisał "...za olbrzymim układem magnetycznym, można często spotkać maleńką ceweczkę rodem z kraju pracy za ziarnko ryżu." - Wypowiedź odnośnie pewnej serii Infinity zestawy dwu i trójdrożne mają zasadniczą różnice. podam przykład. w porządnych kolumnach zestawach głośnikowych jakie się stosuje rozwiązania? dwu drożne są coraz rzadsze. dlaczego? ponieważ zestaw trójdrożny ma lepsze Rozdzielenie pasma. czyli każdy głośnik odpowiada za swoje pasmo i nie wchodzi w strefę "kolegi" co za tym idzie scena jest dużo bardziej przejżysta. w głośnikach średnio-niskotonowych nie da się idealnie odwzorować pasma, zawsze ucierpi któreś z nich. choć nie przeczę że taki głośnik zagra dobrze, przy zestawach hi-endowych i rozbudowanych instalacjach stosuje się takie rozwiazanie. To w takim razie w 2-way tweeter wchodzi na kickbass, a kickbass na tweeter i ogólnie nie dysponuje taki zestaw pasmem średnim? O jakich zestawach jest mowa, 3-way za 200zł? Xtec - z nieprodukowanej linii, zestaw 2-way, Mistrz Polski w sound off. Zestaw obecnie za 600zł. Jeżeli głośnik ma w specyfikacji RMS pasma przenoszenia na których nam zależy, to po zastosowaniu pozostałych elementów systemu przenoszących to pasmo (np. średnie) nie bedzie zaniku owej częstotliwości. różnica miedzy kablem i przewodem: kable zaczynają się od przekroju 10mm2 i zazwyczaj są aluminiowe, przewodzą głównie wysokie napięcia, stosowane są w transmisji naziemnej i pod.. wszystko o mniejszym przekroju to przewody. Przykro mi, to jest brak elementarnej wiedzy. Wychodzimy z założenia: "Kabel jest przewodem, ale przewód nie jest kablem." Kable i przewody nie przewodzą napięcia tylko prąd. Napięcie to różnica potencjałów pomiędzy dwoma punktami. Kable to urządzenia elektroenergetyczne. Kable mają wzmocnioną izolację od warunków zewnętrznych. Kable w oznaczeniach posiadają lterkę "K". Kable mogą być stosowane wszędzie, jednak są droższe od przewodów ze względu na użyte matyeriał i domieszki wzmocnień izolacji. Przewód bez problemu położysz pod tynkiem, czy w samochodzie, ale rzeką, ziemią czy powietrzem zobowiązany jesteś do wykonani instalacji kablowej lub unormowanej liniowej. kondensatory się przydają, bo nie wierzę w to że w zwykłym aucie nasz aku i alternator da sobie radę z napędzeniem tego;) Kondensator to nie Akumulator 1F to dosłownie chwilunia (1sec max przy dobranym poborze). Kondensator stosuje się do określonych mocy, przekrojów i długości przewodów, mocy i rodzaju obciążenia. Jeżeli system nie jest wyposażony w pożeracza chwilowej energi, przy prawidłowo dobranych przewodach nie jest konieczny kondensator. Z reguły przyjmujemy 1F na 500W RMS mocy wykorzystywanej, 4m, 25mm2. Klasyczne rozwiązanie, przyjęte przez PASCA to 2+1 (czyli 2-way pasywny + Sub aktywnie, napędzane z końcówki mocy). Do tłumienia polecam Dynamata, z inowacyjną technologią zamiany drgań w energię cieplną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jastrząb Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 dobra panowie to teraz połączcie tą całą wiedzę z poprawkami w KUPĘ i będzie bardzo dobre kompendium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mr.Art Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 DjSzmer wiesz, takie masło maślane;) masz dużo racji pisząc post powyżej. ok po kolei magnesy dużej mocy to także magnesy neodymowe, więc nie muszą być duże gabarytowo. to jak opisaleś zestaw 2+1 to klasyka, gdzie przód kończy się na paśmie mid bas. "Kabel jest przewodem, ale przewód nie jest kablem." to jest także chwytaniem za słówka:) takie są przyjęte rozmiary w elektryce, stąd zboczenie;) tylnia półka jest przyjęta w zastosowaniach, jak napisałem ze względu na falę, choć nie będę polemizował, chodziło mi głównie o zasadę. jeśli chodzi o zachodzenie pasma proszę nie łapać mnie za słowa;) wiadomo (mam nadzieję) iż takie pomieszanie nie jest mozliwe. miałem na myśli pasmo średnie z niskim, aczkolwiek przy systemie trojdrożnym gdzie np występuje oddzielny sub nie ma to miejsca, ponieważ możemy wysterować tak głośniki aby żadne nie "wchodziło" sobie w paradę. zdaję sobie sprawę iż temat bardzo uprościłem, ale to było z premedytacją zawiązała się dyskusja:) czasem też piszę skrótami myślowymi i wychodzi taki misz-masz :027: wracając do głośników sub nisko tonowych. poprzez wychylenie można określić jak głośnik zagra przy konkretnym typie muzyki, tu musisz się zgodzić. i choć regułą to nie jest często jest tak że głośnik o dużym wychyleniu i średnicy nie poradzi sobie z kontrolą tak jak mały z małą średnicą. o to mi chodziło. są różne szkoły car audio, jedna mówi tak druga mówi inaczej;) najczęściej wynika z doświadczenia i odsłuchu jak co chodzi i z czym się komponuje. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DJSzmer Opublikowano 23 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2009 ... to jak opisaleś zestaw 2+1 to klasyka, gdzie przód kończy się na paśmie mid bas To w 3-way, montujemy suby w drzwi? - chyba nie. Więc na jakim paśmie się kończy 3 -way? "Kabel jest przewodem, ale przewód nie jest kablem." to jest także chwytaniem za słówka:) takie są przyjęte rozmiary w elektryce, stąd zboczenie;) O nie! To są brednie. Jestem elektroenergetykiem, członkiem SEP i nie pozwole na takie herezje najczęściej wynika z doświadczenia i odsłuchu jak co chodzi i z czym się komponuje. To zawsze wynika, ale badziewie pozostaje badziewiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vulture30 Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 Ja jako student wydziału elektrycznego moge tylko powiedzieć ze nas uczyli (z tego co pamietam) że kabel od przewodu rózni sie tym ,iiż posiada izoalcje i moze byc położony np w ziemi, a przewody są "gołe" (np linie napowietrzne). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DJSzmer Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 vulture30, mozna zawsze zajrzeć do normy na jakiej Polibudzie studiujesz, że was w błąd wprowadzają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vulture30 Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 vulture30, mozna zawsze zajrzeć do normy na jakiej Polibudzie studiujesz, że was w błąd wprowadzają? Omawailismy ten temat kilka lat temu wiec mogłem nie do konca zapmaietac, ale nie wiem w jaki wbład skoro Ty napisałes cos podobnego: Kable mają wzmocnioną izolację od warunków zewnętrznych. Moze nie mówili, że przewodu musza być "gołe". W kazdym razie kabel musi miec izolację, a z tego co mówisz to jest to mocniejsza izolacji niz stosowana w przewodach. Generlanie mysle, że to tylko margines tej dyskusji wiec nie ma sie co za bardzo nad tym rozwodzić PS Politechnika Śląska PS2 SEPa nie mam. Jeszcze PS3 Kable to urządzenia elektroenergetyczne. sa tez: telekomunikacyjne, sygnalizacyjne i pewnie jeszcze jakies Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Ja znalazłem na szybko coś takiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kabel_elektryczny http://pl.wikipedia.org/wiki/Przew%C3%B3d_elektryczny Mnie jako elektronika nie uczyli na ten temat - były ważniejsze sprawy - więc koniec OT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DJSzmer Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Oczywiście, są ważniejsze sprawy. Tematu kabli nie mamy co poruszać, bo w samochodach stosujemy przewody Jak już chcemy prostować wszystkie sprawy, to wyprostujmy podstawy Dobrze wiedzieć na przyszłość, że w Polsce i Europie odróżniamy kabel od przewodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DezMond Opublikowano 17 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2010 Mr.Art nie wszystkie linki dzialaja, a tak poza tym to wielki plus za checi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dynamit75 Opublikowano 19 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 zgodzicie się ze mną iż dźwięk o częstotliwości rezonansu załóżmy 40 Hz potrzebuje ok 30 paru metrów na rozwiniecie pełnej fali dźwiękowej , jeśli się mylę poprawcie mnie. Hmmm ni wyszlo troche mniej. (...)W powietrzu w temperaturze 15°C przy normalnym ciśnieniu prędkość rozchodzenia się dźwięku jest równa 340,3 m/s ≈ 1225 km/h.(...) Wikipedia Z matmy bylem kiepski, ale wyszlo mi okolo 8.5m dla 40hz. Poprawcie mnie jesli sie myle. To tak w kwestii formalnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.