Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

"Palenie" sprzęgła 4x4 2.0 benzyna


sceptyk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czy zdarza Wam się użytkownicy QQ 2.0 benzyna w trybie 4x4 podczas manewrów (zawracanie na 3 itp.) w trudnych warunkach, szczególnie w błocie pośniegowym, "palić" sprzęgło od jazdy na półsprzęgle?

Nie wiem jakbym się starał, aby ograniczać "półsprzęgło" zawsze czuję smród palonego sprzęgła, gdyż muszę przygazować, aby silnik nie zgasł, a jednocześnie niezasprzęglił się do końca i nie wyskoczył jak rakieta do przodu lub do tyłu.

Wiem, że w diesel'u tego problemu nie będziecie mieli ze względu na wysoki moment obrotowy.

Edytowane przez sceptyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zdarza Wam się użytkownicy QQ 2.0 benzyna w trybie 4x4 podczas manewrów (zawracanie na 3 itp.) w trudnych warunkach, szczególnie w błocie pośniegowym, "palić" sprzęgło od jazdy na półsprzęgle?

Nie wiem jakbym się starał, aby ograniczać "półsprzęgło" zawsze czuję smród palonego sprzęgła, gdyż muszę przygazować, aby silnik nie zgasł, a jednocześnie niezasprzęglił się do końca i nie wyskoczył jak rakieta do przodu lub do tyłu.

Wiem, że w diesel'u tego problemu nie będziecie mieli ze względu na wysoki moment obrotowy.

Nie martw się.Ja w swoim QQ też już poczułem te perfumy!- szczególnie przy manewrach na śniegu pod wyciągami narciarskimi. Z doświadczeń z poprzednim pojazdem /OPEL Meriva 1,6 benzyna 100 KM / też sprzęgło pośmierdywało jak był nowy . Teraz ma 6 lat i 152000 km na tej samej tarczy sprzęgłowej i dalej się toczy i już nie śmierdzi!

Ale na Almerze rocznik 1998 przy przebiegu 10000 km syn spalił sprzęgło przy pokonywaniu zaspy śnieżnej.Smierdziało strasznie palonym kubłem ze śmieciami!

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zdarza Wam się użytkownicy QQ 2.0 benzyna w trybie 4x4 podczas manewrów (zawracanie na 3 itp.) w trudnych warunkach, szczególnie w błocie pośniegowym, "palić" sprzęgło od jazdy na półsprzęgle?

Nie wiem jakbym się starał, aby ograniczać "półsprzęgło" zawsze czuję smród palonego sprzęgła, gdyż muszę przygazować, aby silnik nie zgasł, a jednocześnie niezasprzęglił się do końca i nie wyskoczył jak rakieta do przodu lub do tyłu.

Wiem, że w diesel'u tego problemu nie będziecie mieli ze względu na wysoki moment obrotowy.

Poczytaj sobie jeszcze tutaj:

Sprzęgło w T31

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że w diesel'u tego problemu nie będziecie mieli ze względu na wysoki moment obrotowy.

 

U mnie w diesel'u 4x4 2.0 DCI ten problem również występuje - brodzenie po śniegu i śmierdzi :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie jest to tylko przypadłość 4X4. Mój QQ 2,0 z napędem na jedną oś też lubi pośmierdzieć w trakcie wydostawania się z zasp. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie jest to tylko przypadłość 4X4. Mój QQ 2,0 z napędem na jedną oś też lubi pośmierdzieć w trakcie wydostawania się z zasp. :rolleyes:

Właśnie wróciłem z parkowania samochodu na parkingu strzeżonym. Szkoła przetrwania dla auta. Moje miejsce było zastawione przez zakopany samochód. Najpierw 150 m w śniegu na wstecznym na półsprzęgle. Potem zawracanie i wjazd na inne stanowisko w głębokim świeżym i starym śniegu i się zakopałem. Wyjechałem, ale cała kabina w smrodzie. Po otwarciu maski dym. Smród palonego sprzęgła przynosłem do domu.

 

Dzisiaj po kilkunastu godzianch stania na powietrzu auto nadal śmierdzi. Podczas jazdy żadnych zmian dynamiki auta, tylko utrzymujący nieznośny smród palonego sprzęgła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Witam,

 

U mnie nic nie śmierdzi, ale przy manewrach na pół-sprzęgle (szczególnie na wstecznym) pojawia się dziwne "wycie" przy dodaniu gazu. Trudno mi określić czy jest to ślizganie się sprzęgła, czy też może coś innego. Czy ktoś ma jakiś pomyśł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również przyłączam się do "szczęśliwców". Samochód 2.0 benzyna - odebrałem w ubiegły piątek, przyjeżdżam na parking, oczywiście pełno śniegu, próbuję samochód ustawić w miarę normalnie, równolegle do samochodów, jak pan instruktor nauki jazdy przykazał, raz jedynka raz wsteczny (trudno na wstecznym cofać bez pół-sprzęgła) i kiedy stanąłem nagle smród. Żona do mnie: "co tak śmierdzi?" Ja: "Nie wiem skąd mam wiedzieć, może na dworze ze śmietników? Bąka na pewno nie puściłem :lol:. mówię: "może córa i nie chce się przyznać" Ona do niej: "przyznaj się puściłaś?" Dziecko: "nie mamusiu na pewno nie". No i taka śmieszna historia z tego wyniknęła. Dopiero później wpadłem, że na forum opisywano ten problem. Czasami niestety jeszcze mi się to zdarza przy wyjeżdżaniu ze śniegu... Co radzicie? Serwis? Czy - "Ten typ tak ma"?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówię, że nie należy używać półsprzęgła, ale należy ograniczyć do niezbędnego minimum.

 

A ja wcale nie kierowałem tego do Ciebie... Pisałem ogólnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tylko Ci odpisuję. :) Miałem kiedyś QQ 2.0 benzyna i też ze dwa razy mi zaśmierdziało i negatywnych skutków nie było, natomiast potem jakoś nauczyłem się jeździć bez tego typu przygód. Jak masz świadomość, że może "zaśmierdzieć" to takie manewry zaczyna się podświadomie robić ostrożniej. Ogólnie wydaje mi się, że receptą jest mniejszy gaz, zauważyłem, że często używa się zbyt wysokich obrotów przy takich manewrach w obawie przed zgaśnięciem.

 

Mam też przeczucie, które nie jest poparte jakąś szczególną wiedzą techniczną i jest to jedynie moje przypuszczenie, że włączona kontrola trakcji przy wyjeździe z zaspy może dodatkowo obciążać sprzęgło.

 

Też mi się tak wydaje, że ESP trzeba wyłączyć przed tego rodzaju manewrami, co też cały czas czynię. Nie zawsze to pomaga, ale lepiej wyłączyć.

Z dodawaniem gazu oczywiście masz rację. W takich przypadkach lepiej go niedaużywać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to takie "zalety" posiadania auta z 4x4 - choć raczej po czesci wiąże się z brakiem umiejetnosci posługiwania sie sprzegłem - ale podobne akcje maja tez inni wlasciciele aut 4x4 - znajomy ma 60 tys przebiegu i drugi raz wymieniali sprzegło [freelander] - ale ze to firmowy samochód wiec bez wiekszego zalu podszedł do tego :)

 

niemniej jednak naped na 4 łapy ma wiecej zalet niz minusów i napewno warto go miec :)

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Z lektury naszego forum i innych materiałów wynika, że należy:

 

- unikać półsprzęgła szczególnie z załączonym napędem 4x4

- w ciężkich warunkach śniegowo-terenowych wyłączać ESP

- ostrożnie operować gazem na półsprzęgle.

- z zaspy lepiej wyjeżdżać takim "żabkowaniem"

To teraz już wiem, ale po tej opisanej przeze mnie sytuacji z poprzedniej zimy unikam półsprzegła.

I nic nie śmierdzi.

Z tym smrodliwym sprzeglem zjawilem się wtedy w serwisie, gdzie przewietrzono sprzeglo dwukrotnie chyba tlenem i smrodu nie ma, a sprzegło działa nadal jak należy. Czyli go nie spaliłem tylko przysmażyłem :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ten zapach palenia śmieci od sprzęgła jest charakterystyczny od czasu wprowadzenia okładzin bezazbestowych. Znowu pseudoekologia wygrała. Mnie też czasem zaśmierdzi na śniegu - z garażu mam lekko pod górkę!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niestety ten zapach palenia śmieci od sprzęgła jest charakterystyczny od czasu wprowadzenia okładzin bezazbestowych. Znowu pseudoekologia wygrała. Mnie też czasem zaśmierdzi na śniegu - z garażu mam lekko pod górkę!.

 

Witam,

 

Ja dziś utknąłem w zaspie tak, że QQ zawisł na śniegu (głębokość około 50 cm). Napęd był w trybie auto i zauważyłem, że sprzęgło zaczęło śmierdzieć podczas jazdy z prędkością około 10km/h (nie używałem w tym czasie pedału sprzęgła). Wyglądało to tak, że przebijałem się polną droga gdzie były zaspy. Auto miało, że tak powiem „ciężko”. ;)

Po tym jak utknąłem przełączyłem napęd na LOCK i wyłączyłem ESP. Przy gwałtownym ruszaniu w przód i tył pojawiał się głośny głuchy dźwięk (uderzenie) z okolic tylnego mostu. Zauważyłem już to wcześniej przy gwałtownym ruszeniu w tył (spora górka) przy włączonym LOCKu.

Jako, że to moje pierwsze auto z napędem „4x4” chciałem zapytać czy te dźwięki to normalne zjawisko.

 

Pozdrawiam

Łukasz

Edytowane przez farules
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ja dziś utknąłem w zaspie tak, że QQ zawisł na śniegu (głębokość około 50 cm). Napęd był w trybie auto i zauważyłem, że sprzęgło zaczęło śmierdzieć podczas jazdy z prędkością około 10km/h (nie używałem w tym czasie pedału sprzęgła). Wyglądało to tak, że przebijałem się polną droga gdzie były zaspy. Auto miało, że tak powiem „ciężko”. ;)

Po tym jak utknąłem przełączyłem napęd na LOCK i wyłączyłem ESP. Przy gwałtownym ruszaniu w przód i tył pojawiał się głośny głuchy dźwięk (uderzenie) z okolic tylnego mostu. Zauważyłem już to wcześniej przy gwałtownym ruszeniu w tył (spora górka) przy włączonym LOCKu.

Jako, że to moje pierwsze auto z napędem „4x4” chciałem zapytać czy te dźwięki to normalne zjawisko.

 

Pozdrawiam

Łukasz

Niestety ja mam tylko napęd na jedną oś ,wiec nie pomogę w odpowiedzi - potrzebni użytkownicy4X4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Po tym jak utknąłem przełączyłem napęd na LOCK i wyłączyłem ESP. Przy gwałtownym ruszaniu w przód i tył pojawiał się głośny głuchy dźwięk (uderzenie) z okolic tylnego mostu. Zauważyłem już to wcześniej przy gwałtownym ruszeniu w tył (spora górka) przy włączonym LOCKu...

Niezależnie, czy wyłączysz ESP czy nie i tak będzie "strzelać" z dołu przy gwałtownych manewrach przód - tył. Musisz z tym jechać do serwisu i dociągną śruby mocujące sprzęgło 4x4.

Rozwiązanie tego problemu jest tu:

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/62476-awaria-tylnego-napedu-qq2-4x4/page__p__707748#entry707748

 

Ja wczoraj pojechałem autem na polną drogę, gdzie nikt nie jeździł od początku zimy. Równiutkie warstwy śniegu, roztopionego zmarzniętego na lód śniegu. Sprawdziłem, czy nie zawisnę na podwoziu, było trochę głębiej niż wysokość podwozia i z napędem lock pomknąłem przed siebie. Szedł jak czołg. Gorzej było z powrotem. Nie próbowałem zawracać. Wracałem na wstecznym, bez pólsprzęgła. Auto samo sobie wybierało trasę, bo się ślizgało podwoziem po śniegu. Zwiększony opór rury wydechowej powodował, że kilka razy zgasł silnik, ale wróciłem na odśnieżoną drogę.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie, czy wyłączysz ESP czy nie i tak będzie "strzelać" z dołu przy gwałtownych manewrach przód - tył. Musisz z tym jechać do serwisu i dociągną śruby mocujące sprzęgło 4x4.

Rozwiązanie tego problemu jest tu:

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/62476-awaria-tylnego-napedu-qq2-4x4/page__p__707748#entry707748

 

Ja wczoraj pojechałem autem na polną drogę, gdzie nikt nie jeździł od początku zimy. Równiutkie warstwy śniegu, roztopionego zmarzniętego na lód śniegu. Sprawdziłem, czy nie zawisnę na podwoziu, było trochę głębiej niż wysokość podwozia i z napędem lock pomknąłem przed siebie. Szedł jak czołg. Gorzej było z powrotem. Nie próbowałem zawracać. Wracałem na wstecznym, bez pólsprzęgła. Auto samo sobie wybierało trasę, bo się ślizgało podwoziem po śniegu. Zwiększony opór rury wydechowej powodował, że kilka razy zgasł silnik, ale wróciłem na odśnieżoną drogę.

 

 

Dziękuję Sceptyk!

 

Powiem serwisowi co mają zrobić przy kolejnej wizycie (trochę już się tego nazbierało - przede wszystkim zbieżność)

 

Ja własnie wóciłem z gór i muszę przyznać, że QQ sprawnie sobie radzi na ośnieżonych górskich drogach.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...