Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] - Regeneracja Turbosprężarki - prośba o opinię i porady


jasio_ciaputek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podjechałem do mechanika bo wczoraj zauważyłem spoconą obudowę skrzyni. Okazało się, że olej kapie z tej grubej rury co dostarcza powietrze z turbo do silnika. Wiem, że muszę coś zrobić z tym problemem. Na razie auto zbiera się dobrze, oleju nie ubywa praktycznie wcale, więc turbo zaczyna dopiero przeciekać.

 

Pytania przede wszystkim do użytkowników diesli którzy regenerowali swoje turbosprężarki:

1. Czy lepiej (i dlaczego) zregenerować (cena ok 1000-1200 zł) czy kupić używkę?

2. Gdzie w okolicach Warszawy jest dobry zakład który zajmuje się tematem, ma odpowiedni sprzęt (diagnoza, wyważanie elementów), oczywiście najlepiej sprawdzony przez użytkowników naszych kapryśnych Almer?

3. Czy zakłady dają jakieś wyniki diagnozy turbiny na papierze "przed" i "po" ( chodzi tu np o sytuację, że mówią, że trzeba wymienić wirnik i uszczelniacz, gdzie np do wymiany jest tylko uszczelniacz). Jestem informatykiem, więc jakiś wydruk z komputera co nieco by mi powiedział i czułbym się z tym lepiej płacąc za taką kosztowną usługę.

 

Samochód postawiłem w zakładzie, w którym już raz był, jednak chciałbym w jakiś sposób zweryfikować (choć trochę) czy oni dobrze naprawiają turbiny (czy mają odpowiednie urządzenia, części).

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi i oczywiście opiszę ciąg wydarzeń co i jak się odbyło

 

2010-03-02

 

Jeszcze wczoraj odebrałem auto, mechanik powiedział, że jak nie ma dużych ubytków w oleju (około litra od wymiany do wymiany) to jeszcze by jeździł na moim miejscu, dopiero jak zacznie znacząco ubywać oleju wtedy regeneracja. Posłucham go chyba i poczekam, wymył mi tam ten olej ze skrzyni co nakapał i powiedział, żebym obserwował czy się znowu nie pojawia. Jeżdżę od wczoraj po mieście tak do 2500 obrotów i na razie nie ma żadnych śladów. W sobotę trasa się szykuje więc może obserwacje będą bardziej wiarygodne. Zauważyłem od samego początku jak mam to auto, że tak po ok 1-2 godzinkach w trasie turbo się zbiera na trochę wyższych obrotach niż zaraz po rozgrzaniu(tj ok 2700 zamiast 2200). Może po mocnym rozgrzaniu się rozszczelnia trochę i wtedy ucieka olej?

 

Zapraszam innych forumowiczów do dyskusji gdyż wątków odnośnie turbosprężarek jest niewiele a jestem przekonany, że nie tylko ja mam problemy z tym elementem a doświadczenie innych jest przecież bezcenne.

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ostanio u siebie wymienialem turbosprężarkę, przyczyna wycieku- zaniedbania serwisowe wymiany oleju poprzedniego właściciela, musiałem też wymienić olej i zdjąć miskę aby dostać się do smoka, który też był mocno zanieczyszczony. Zmieniłem też przewody doprowadzające olej do i z sprężarki a i obowiązkowe czyszzenie intercoolera. To cie czeka jak przesadzisz z oszczędnościami na turbosprężarce bo moja lała już mocno. Koszt regenerowanej z oddaniem starej 1100pln. Jeden z lepszych warsztatów regeneracji w okolicach Elbląga / Gdańska twierdzi, że regenerowane są lepsze od nowych i podzielam tę opinie bo kożystałem z ich usług kilkakrotnie i po przbiegach 40 tyś rocznie nie widać objawów zużycia(ogłaszają się też na allegro). Wiem, że to mało ale jak posłuchałem opini zaprzyjaźnionych warsztatów naprawczych to mówią, że nowe już potrafią po takim przebiegu zacząć bryzgać olejem(rzuć okiem w filtr powietrza). Dodatkowe przyczyny uszkodzeń to nieszczelność układu dolotowego, sprawdź dobrze bo piasek może dokonać niezłego zniszczenia. A i jak olej dostanie ci się z nieszczelnej sprężarki do cylindrów to silnik wkręci ci się na obroty i jak nie zdołasz go zagasić to remont murowany a nawet totalne zniszczenie motoru. Chyba lepiej temu zapobiec jak widzisz już pierwsze objawy niż jeździć w niepewności kiedy coś się wydaży, oczywiście jest to sprawa zasobności portfela ale trzeba mić świadomość konsekwencji.Zwróć też uwagę na filtr oleju jaki masz założony lub jaki ci założą bo Filtrony są do niczego a paliwowe tej firmy przy CR to już totalna porażka, po prostu sypią takim jakby piaskiem w układ i masz po wtryskach i a nawet pompie a przynajmiej zaworze wysokiego ciśnienia plus czyszczenie całego układu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostanio u siebie wymienialem turbosprężarkę, przyczyna wycieku- zaniedbania serwisowe wymiany oleju poprzedniego właściciela, musiałem też wymienić olej i zdjąć miskę aby dostać się do smoka, który też był mocno zanieczyszczony. Zmieniłem też przewody doprowadzające olej do i z sprężarki a i obowiązkowe czyszzenie intercoolera. To cie czeka jak przesadzisz z oszczędnościami na turbosprężarce bo moja lała już mocno. Koszt regenerowanej z oddaniem starej 1100pln. Jeden z lepszych warsztatów regeneracji w okolicach Elbląga / Gdańska twierdzi, że regenerowane są lepsze od nowych i podzielam tę opinie bo kożystałem z ich usług kilkakrotnie i po przbiegach 40 tyś rocznie nie widać objawów zużycia(ogłaszają się też na allegro). Wiem, że to mało ale jak posłuchałem opini zaprzyjaźnionych warsztatów naprawczych to mówią, że nowe już potrafią po takim przebiegu zacząć bryzgać olejem(rzuć okiem w filtr powietrza). Dodatkowe przyczyny uszkodzeń to nieszczelność układu dolotowego, sprawdź dobrze bo piasek może dokonać niezłego zniszczenia. A i jak olej dostanie ci się z nieszczelnej sprężarki do cylindrów to silnik wkręci ci się na obroty i jak nie zdołasz go zagasić to remont murowany a nawet totalne zniszczenie motoru. Chyba lepiej temu zapobiec jak widzisz już pierwsze objawy niż jeździć w niepewności kiedy coś się wydaży, oczywiście jest to sprawa zasobności portfela ale trzeba mić świadomość konsekwencji.Zwróć też uwagę na filtr oleju jaki masz założony lub jaki ci założą bo Filtrony są do niczego a paliwowe tej firmy przy CR to już totalna porażka, po prostu sypią takim jakby piaskiem w układ i masz po wtryskach i a nawet pompie a przynajmiej zaworze wysokiego ciśnienia plus czyszczenie całego układu.

 

Pozwolę sobie sie nie zgodzić z kilkoma kwestiami.

 

Skoro kolega pisze, że sinik mu nie zużywa nawet litra oleju między wymianami, tzn, że turbo jeszcze ma się dobrze. A lekkie przecieki za turbiną w stronę dolotu będą zawsze. Nawet w nowych autach nie jest tam suchutko, tylko ścianki są tłuste.

 

Piszesz, że jak uszczelnienie turbiny puści kompletnie, to sinik się rozbiega i nieunikniony będzie jego poważny remont- co do rozbiegania-racja.

Ale nie wspominasz już, ze wystarczy wrzucić piątkę, zaduśić silnik (jeśli wchodzi na zbyt duże obroty i wyłączenie kluczyniem nie pomaga) i szkód nie ma zadnych poza padniętą turbiną.

 

Co do jakości fitrów marki fitron. Gdyby były tak badziewne jak piszesz, to koncern GM (waściciel m.in Opla i Chevroleta) nie zdecydowałby sie wkładać ich na pierwszy montaż. (Oprócz Almerki mam też astrę i osttnio kupijąc fitr oleju w serwisie z prawdziwą narodową dumą B) przeczytałem na nim made in poland a poniżej Filtron i obok logo GM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinię i sugestie. Każdy z Was oczywiście ma trochę racji, ja na razie chyba poczekam z regeneracją, bo oleju mi praktycznie nie ubywa, od 10 tyś km zrobiłem dolewkę 0,2 l. Olej leję dobry (Valvoline Diesel 10W-40), filtry wkładam dobre (Knecht), jednak widok spoconej skrzyni biegów zaniepokoił mnie, bo jeżdżąc od maja do listopada nic takiego nie miało miejsca, dopiero jak pod koniec lutego zajrzałem pod maskę to się mocno zdziwiłem.

 

Turbo wygląda na sprawne, przyśpiesza ładnie pow 2100 obrotów, jednak charakterystyczną rzeczą o której już wspominałem i która występuje od kiedy kupiłem auto jest to, że po przejechaniu ok 40 km (dobrym rozgrzaniu silnika) samochód zaczyna przyśpieszać w wyższych zakresach obrotów (ok 2700)a ostatnio zauważyłem na piątym biegu już dość konkretnego muła, tz tak jakby nie było turbo. Już sam nie wiem czy akurat ta przypadłość ma związek z mocno rozgrzaną turbiną, która zaczyna wtedy przeciekać (metal jak wiemy rozszerza się wraz ze wzrostem temp). Jest to bardzo precyzyjne urządzenie i nawet najmniejsza niepotrzebna szczelina ma tu duże znaczenie. Są to moje, czysto teoretyczne rozważania, praktycznie to możemy o programowaniu baz danych pogadać ;).

 

Co do regeneracji polecają też Turbo-Tec, biorą od 1100 do 2000 zł i dają 2 lata gwarancji.

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Nie uwierzycie ale ostatnio po wymianie filtra powietrza zaczęło mi coś świszczeć. Diagnoza mechanika turbo padło ;-(.

Jako że mieszkam pod warszawą zacząłem szukać używki niestety nie znalazłem nic w rozsądnych pieniądzach biorąc pod uwagę że kupuję kota w worku po nie wiadomo jakim przebiegu i bez gwarancji ,a w razie niepowodzenia nie miałem ochoty płacić za kolejne wyciąganie turbinki mechanikowi .

Będąc na giełdzie samochodowej w Warszawie na Żeraniu dostałem wizytówkę do regeneracji turbosprężarek.

Zadzwoniłem podjechałem i dostałem drugą po regeneracji na miejscu za 750zł (wymiana łożysk uszczelnienia i wiatraczka który zassał coś od filtra powietrza). Mechanik zamontował , już zrobione 60tys km głównie trasy do rodziców w Hrubieszowie.

Myślę ,że tym obaliłem mit o niemożliwości regeneracji turbosprężarek. Wydaje mi się że wszystko zależy od warsztatu który to regeneruje, jedni robią źle drudzy podchodzą do tego profesjonalnie. Ja mam Nissana almere 2.2 . Zostawiam Wam drodzy forumowicze kontakt do firmy regenerującej turbosprężarki w PRUSZKOWIE na UL.B.PRUSA 507 034 256 na pewno Wam się przyda bo turbo lubi się psuć ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Ja swoją Nyskę robiłem w Impwar, a turbinę wziąłem z MotoTechnic.

Panowie się sprężyli i po 3 godzinach wyjechałem z podmienioną sprężarką.

Jeszcze tylko zajechałem do MotoTechnic oddać starą turbinę i odebrać kaucję i w drogę.

Zarówno o Impwar, jak i o Mototechnic opinie mogę wystawić tylko jedną - POLECAM.

 

Teraz jeszcze tylko stożek K&N sobie założę i na jakiś czas mam zamiar nie inwestować w moją kochaną Nyskę.

 

3mcie się ramy!

_P11_

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro temat wywołany, no to ja tylko napiszę, że u mnie skrzynia dalej się poci, ale olej leci z odmy do turbo a potem dopiero kapie na skrzynię. Niewielkie dolewki oleju rzędu 300-400 ml od wymiany do wymiany (ubytki pojawiają się zimą przy niskich temperaturach) pozwalają twierdzić, że nieszczelności w silniku są niewielkie i na jednym z cylindrów chyba już lekko słyszalne przy zimnym silniku i niskiej temperaturze (poniżej 0 St C). Ale tak jest od 2 lat kiedy to zakupiłem Almerkę :rolleyes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam,

W mojej 2,2 Di 110 konnej turbina chyba nadaje sie do regeneracji. Bardzo mocno sie poci, z moca tez nie jest idealnie. Stad moje pytanie:

Polecacie jakies firmy/warsztaty regenerujace turbiny w Poznaniu i okolicy?

Ktos z Was moze w tym modelu regenerowal turbo? Byliscie zadowoleni?

Lepiej poszukac regeneracje razem z warsztatem zeby zamontowali? wtedy odpada firmie regenerujacej argument o zlym zamontowaniu turbo, gdyby odpukac cos sie stalo na gwarancji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No slyszalem ze sa solidni, ale jakby odpukac cos bylo nie tak po regeneracji to z Poznania kawal drogi. Bym zbankrutowal na kurierach. O kosztach wyciagania i montowania turbiny nie wspominajac. Czy sie myle? :)

W Poznaniu nikt nic nie poleca?:)

 

Czy moge jakos sprawdzic czy poprawnie dziala przeplywomierz czy raczej warsztat? Pewien mechanik powiedzial mi, ze turbina to zazwyczaj ostatnia rzecz jaka sie psuje. Twierdzi ze wpierw powinno sie sprawdzic przeplywomierz, czy nie ma syfow na EGR, sprawdzic wszelkie uszczelki itp....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy moge jakos sprawdzic czy poprawnie dziala przeplywomierz czy raczej warsztat? Twierdzi ze wpierw powinno sie sprawdzic przeplywomierz, czy nie ma syfow na EGR, sprawdzic wszelkie uszczelki itp....

 

Przepływomierz to tak, czy inaczej polecam wyczyścić. To 5 min roboty. Polecam spray do gaźników.

Jednak co do EGR-a, może ktoś czyścił i może opowiedzieć o tym? Może go lepiej odłączyć/wykręcić?

Chciałbym do niego zerknąć bo ostatnio w trasie zaświecił mi się check engine, poświecił troszkę głównie na obrotach powyżej 1500 na jałowym i niskich obrotach kontrolka gasła. Teraz od 700km już nie świeci. Chciałbym właśnie w związku z tą kontrolką luknąć w EGR - może jakiś syfek się zebrał?:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O przepływomierzu, EGR i Turbo jest już kilka tematów. O diagnozowaniu Almery za pomocą 2 kabelków też.

 

Jeżeli nie ma dużych (pow litra oleju)ubytków od wymiany do wymiany to nie ruszać turbo. Nie ma po co. Ew można sprawdzić zawór sterujący. Almera która ma fabryczną mapę wtrysków tak się po prostu zbiera i nic tu nie poradzisz. Możesz zaślepić zawór recyrkulacji spalin i wyciąć zawartość katalizatora. Wkręcasz od jedynki do 3 tys obr i po zmianie biegu zaczynasz od 2 tyś. Problem muła znika. Zauważcie na skali liczników w N16 HB te czerwone kreseczki przy 30 i 50 km. To są znaki do zmiany biegu z 1 na 2 i z 2 na 3. Te diesle lubią wyższe obroty. Oczywiście nie robisz tego na zimnym silniku tylko po jego rozgrzaniu. Do czasu rozgrzania oleju do 2 tyś i zmiana, bo turbo dostaje po d*pie. Po 2 letniej jeździe odnoszę wrażenie że najbardziej dla tego silnika to szkodzi jeżdżenie na małych obrotach. Jak widzę niektórych kierowców zmieniających biegi przy 1500 obr i wkręcających auto na 3 i 4 biegu od 900 obrotów przy konstrukcjach Common Rail czy Td to mnie krew zalewa.

 

Jeżeli napięcia na przepływomierzu odbiegają od normy, to wyjąć, wyczyścić jak nic nie da wymienić.

 

Co do EGR to w silnikach 2.2 Di trochę to się brudzi, ale nie ma to wg mnie wpływu na moc samochodu. Jedyna rzecz ulegająca poprawie to czas reakcji na pedał gazu - po zaślepieniu EGR zauważalnie się skraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez miałem proplem z olejem w dolocie olej dostawał sie przez odme po wiekszym rozgrzaniu silnika mgła olejowa docierałe do filtra nawilzajac go olejem i brudzac przepływke i robił sie muł. zaslepiłem egr wtedy auto cały czas ciagnie swieze powietrze co zapobiega cofaniu sie mgiełki w strone filtra. załozyłem jeszcze puszke odmy z primery 2.0d zeby wyłapywała chodz troche tego oleju bo jak wiadomo w almie idzie sam waz gumowy. mozna zastosowac oil cath tank czy jakos tak. dodam ze mam juz przejechane od wymiany 12tys. km i nic jeszcze nie dolałem olej to 10w40 vavoline max life. jak nie zapomne to zdjecie wrzuce

Edytowane przez jacek22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie na skali liczników w N16 HB te czerwone kreseczki przy 30 i 50 km. To są znaki do zmiany biegu z 1 na 2 i z 2 na 3.

Te kreseczki pokazują raczej częste ograniczenia na zachodzie w terenie zabudowanym 30 i 50 km/h.

Oczywiście nie robisz tego na zimnym silniku tylko po jego rozgrzaniu. Do czasu rozgrzania oleju do 2 tyś i zmiana, bo turbo dostaje po d*pie.

Turbo dostaje po d*pie jak ciśniesz gaz i przekraczasz 2tys. obr. (jeśli mamy mocno wciśnięty gaz, to im wyższe obroty tym turbo szybciej się kręci żeby napompować zadane ciśnienie). Przy delikatnej jeździe nie ma przeszkód żeby dociągnąć np. do 2,5 tys. obr. i wtedy zmienić bieg (turbo wtedy nie będzie i tak mocno pompowało).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddalem dzis turbo do regeneracji...

 

Czy po regeneracji lepiej wymienic olej? Bo w sumie to wymienialem miesiac temu :/

 

Na co zwrocic uwage w warsztacie jak beda montowac turbo? Cos przeczyscic, sprawdzic itp? Bo jestem raczej laikiem w tym temacie, a nie chce po pol roku wracac do nich z tym problemem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zmieniałeś miesiąc temu to nie ma sensu.. Zły stan turbiny nie oznaczał, że coś z olejem by się stało.

 

Plucie olejem to chyba najgorsze pod względem wymiany jeżeli jest intercooler..

Na szczęście w almerce w standardzie go nie ma, wiec pozostaje Ci wyczyścić wszystkie węże itp benzyną ekstrakcyjną..

Po co ma się ten cały brud i śmieci ładować do nowej turbiny..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy delikatnej jeździe nie ma przeszkód żeby dociągnąć np. do 2,5 tys. obr. i wtedy zmienić bieg (turbo wtedy nie będzie i tak mocno pompowało).

Pewno że nie ma, szczególnie w przypadku fabrycznego programu, bo po przeprogramowaniu ECM turbo dostaje wcześniej spaliny niż 2500. Każdy podróżuje jak chce. Ja przy zimnym silniku jadę do 2000 i zmiana. Od 2000 czuć spory przyrost mocy dlatego traktuję to jako swego rodzaju granicę...

 

Co do kreseczek, to brat cioteczny ma VV z automatem i tam ich nie ma, a u szwagra w manualu też VV są i tym się kierowałem, poza tym w maluchach też była tzw "strefa niskiego spalania" :lol: ale to pewno zbieg okoliczności. Swoją drogą te 30 i 50 to idealne (jak dla mnie) prędkości do zmiany biegu. Ciekawią mnie też ograniczenia prędkości w różnych państwach Europy, bo zapewne się różnią trochę. Po co w takim wypadku producenci samochodów malują te kreski...

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Posłuchaj bardzo ważne podczas regeneracji jest to aby wymienili koniecznie tzw. standardowy zestaw naprawczy. Samo piaskowanie czy też czyszczenie obudowy to nie jest regeneracja.

 

Ciekawe informacje znajdziesz na stronie http://www.turbosprezarki.mielec.pl

 

Zobacz koniecznie jak oni naprawiają turbiny i jak to się powinno robić - zakładka http://turbosprezarki.mielec.pl/naprawa_turbosprezarki.php (NAPRAWA) - tutaj masz porządnie opisane co i jak.

 

A w tym miejscu są informacje na temat profilaktyki turbosprężarek : http://turbosprezarki.mielec.pl/profilaktyka_turbo.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Co do regeneracji to się zgodzę co napisał kolega że samo czyszczenie nie wystarczy i zawsze trzeba wymienić ZESTAW NAPRAWCZY. Ale czasem się zdarza że i to nie wystarcza. Czasem uszkodzony jest wirnik strony gorącej i/lub koło kompresji (strona zimna). Dodatkowo może być uszkodzona obudowa łożyskowań (korpus środkowy). Tak naprawdę powinno się wymienić to co jest uszkodozne i na siłę nie ratować zużytych części. Najważniejszą kwestią w regeneracji jest szybkoobrotowe doważenie rdzenia turbosprężarki bo jak tego nie zrobimy to będzie wyła lub gwizdała.

 

Co do lektury to polecam OBOWIĄZKOWO !!!

 

www.turbo-serwis.blogspot.com oraz www.turbosprezarki-warszawa.blogspot.com

 

Trafiłem na te strony akurat przed naprawą swojej turbiny i po przeczytaniu zupełnie zmieniłem zdanie gdzie naprawiać w Warszawie !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Uszkodzona turbosprężarka to kłopotliwa kwestia. Dość często zdarza się w autach używanych o bliżej nieokreślonym przebiegu, ale znane są przypadki awarii turbosprężarek również w prawie nowych autach jeszcze na gwarancji. Duży wpływ na żywotność turbosprężarki ma sposób obchodzenia się z autem i dbałość o jego stan techniczny. Większość poruszających się po naszych drogach aut z turbodoładowanymi silnikami to samochody z silnikami diesla, ale sposób obchodzenia się z benzyniakami i objawy usterek są bardzo zbliżone.Dużo informacji jest na ---------------REKLAMA JEST ZABRONIONA W TEN SPOSÓB ----------] Turbosprężarka w uproszczeniu składa się z części gorącej, czyli turbiny napędzanej energią wyrzucanych z silnika spalin i z części zimnej, czyli sprężarki budującej ciśnienie powietrza w układzie dolotowym. Obie części są ze sobą połączone a wirniki turbiny i sprężarki osadzone są na jednej osi. Oś ta jest wraz z wirnikami bardzo dokładnie wyważona przez producenta, aby sprostać ogromnym prędkością obrotowym. Oś jest również precyzyjnie osadzona na łożyskach smarowanych olejem silnikowym.

 

Link został usunięty

 

Pozdrawiam Tofu

Edytowane przez Tofu
reklama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

ja za bardzo na turbosprężarkach się nie znam i w takich sprawach zawsze lepiej zasięgnąć rad specjalistów w tej dziedzinie. Ja osobiście polecam firmę z Mielca ale można z nimi współpracować na terenie całego kraju a do tego daja gwarancję na turbo po regeneracji a tu możecie coś więcej o tym poczytać http://turbosprezarki.info/oferta-regeneracja.html

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Widzę, że sporo tutaj opinii na temat turbosprężarek pochodzi od sts turbo z owczarskiej w Wawie. Miałem przyjemność być tam, bo zauważyłem dziwną pracę turbo w swoim aucie. I co zaauważyłem: zdjęcia ze strony internetowej nie odpowiadają stanowi faktycznemu. Rzeczywiście panowie coś tam naprawiają,  ale w warunkach jakby typowo chałupniczych: młotek, szlifierka, papier ścierny itd. Genaralnie brud, syf i bałagan. A urządzenie to (turbo) wymaga szczególnej czystości przy naprawie, bo niejednokrotnie to z brudu i zanieczyszczeń biorą się awarie. Totalnie zlali mój problem. Szczerze niepolecam. Cwaniactwo i arogancja.

Edytowane przez Marek4791
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemy z turbosprężarkami dotykają coraz większej liczby aut. Choć teoretycznie turbina powinna starczyć na całe „życie” silnika, z wielu powodów jej żywotność okazuje się znacznie krótsza. W dieslach trwałość turbiny szacuje się na około 150-200 tys. km. W jednostkach benzynowych wytrzymują one nieco dłużej, co wynika m.in. z prostszej konstrukcji, a także z innych warunków pracy. W przypadku silników Diesla zdecydowana większość turbosprężarek ma konstrukcję ze zmienną geometrią, przez co wzrasta ich cena, a naprawa jest niemożliwa bądź nie przynosi spodziewanych efektów. W benzyniakach jak na razie stosuje się niemal wyłącznie turbosprężarki ze stałą geometrią, które się regeneruje, i to z dobrym skutkiem. Jest to możliwe ze względu na łatwy dostęp do oryginalnych części zamiennych. Jeśli do tego warsztat wykonujący [SPam reklama[/url]  ma odpowiednie wyważarki (również do wyważania dynamicznego), zregenerowana turbina pod względem jakości powinna dorównywać nowej, a koszt naprawy to 600-1200 zł. Naprawa nie zawsze możliwa Naprawa turbiny ze zmienną geometrią budzi dużo kontrowersji. Producenci nie dostarczają do nich oryginalnych części, poza tym warsztaty nie dysponują specjalistycznymi urządzeniami do pomiaru natężenia przepływu powietrza. Z tych powodów teoretycznie nie ma możliwości wykonania profesjonalnej naprawy takiej turbosprężarki, dającej gwarancję, że będzie miała ona odpowiednią wydajność przy konkretnych obrotach silnika.

Edytowane przez Tofu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kolega mnie namówił na wysłanie turbposprężarki do naprawy. Okazało się, że w ten sposób można sporo zaoszczędzić. Razem wymontowaliśmy turbosprężarkę i wysłaliśmy tu: http://www.turbo-sprezarki.com.pl/. Naprawiona wróciła do mnie za około tydzień. Moim zdaneim to świetna i tania obcja. Co więcej podobno większość mechaników tak robi, tylko się do tego nie przyznają, a za wysłanie zgarniają prowizję.

Edytowane przez samson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Wow. Widzę że tutaj prawdziwy marketingowy klimat panuje. Co do mojej turbiny o której pisałem w 2010 roku, to nic się nie zmienia. Nic przy niej nie robiłem, traktuję ją z szacunkiem wiem kiedy można przycisnąć a kiedy nie i póki co auto zbiera się lepiej jak 5 lat temu jak je kupiłem. Almerki 2.2 Di lubią wyjechać kilka razy w miesiącu w dłuższą trasę, najlepiej na ekspresówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...