[K11] Inny wymiar basu, czyli wygłuszanie Ka jedenastki

[elektryk1e]

Witam!

 

Zacznijmy od celu całej roboty.

Patrząc na opłakany stan naszych polskich dróg, trzynastoletnie trzeszczące elementy wnętrza można sobie wyobrazić hałas jaki panuje w środku podczas codziennych dojazdów i powrotów z pracy.

Poza tym jeśli lubimy głośną oraz czysto odtwarzana muzykę, musimy pozbyć się wszelkich rezonansów.

Wyobraźcie sobie kiedy to wasz ulubiony utwór zagłuszany zostaje grającymi boczkami, słupkami, klapą bagażnika czy drżąca deską rozdzielczą.

Każde wjechanie w niewielką dziurę objawiało się jednym wielkim trzaskiem.

 

Tak więc, jeśli jesteście podobnego zdania, chcielibyście usłyszeć co tak naprawde potrafi wasz subwoofer, czujecie się na siłach, zapraszam do czytania dalszej części.

 

Krótka lista materiałów potrzebnych do wykonania tej pracy:

 

Mata dekarska TYTAN, 3 4 rolki. Ja zużyłem 3 taśmy 30cm i jedną 10cm

 

Pianka montażowa, 6 7 puszek. u mnie poszlo 6 łącznie z klapa bagażnika

 

Benzyna ekstrakcyjna, 1 butelka

 

Pianka wygłuszająca pod panele podłogowe, ta najgrubsza. 1 paczka

 

Narzędzia:

 

Śrubokręty, klucze, nożyk do tapet, wałek do ukladania tapek 50mm szerokości do układania maty, suszarka.

 

Oraz najważniejsze duuużo czasu, cała praca zajęła mi łącznie około 30 godzin, codziennie w pracy od 9 do 17 i w domu po obiedzie od 19 do zazwyczaj 22 23.

Potrzebujemy też miejsce, garaż czy coś, jeśli zamierzasz robić to pod blokiem to od razu odpuść.

 

Zaczynamy!

 

Zaczynamy od wyciągania wszystkiego z wnętrza naszej furki. Na początek fotele, oparcia tylne, kanapa. Wyciągnijmy wszystko z bagażnika, zdemontujmy tylną półkę. Po prostu tak, żeby w tylnej przestrzeni było pusto. Następnie zabierzmy się za przód, gałkę biegów, mieszek, ten plastik pod mieszkiem, plastiki hamulca ręcznego, tę wnękę pod konsolą plastiki przy pedałach, generalnie wszystko. Gdy juz mamy usunięte wszystkie plastiki należy zdemontować pasy tylne przednie, lewe prawe zawiasy kanapy, poźniej słupki tylne, środkowe i boczki z tyłu. Te takie śmieszne plastki na których trzyma się pólka oraz boczne wykładzinki bagażnika.

Załóżmy, że tył macie wybebeszony. Odkręćmy ogranicznik pedału gazu i możemy wyciagać wykładzinę. Idziemy do przodu, tutaj już trochę gorzej, trzeba zwalić deskę.

Sciągamy daszek zegarów same zegary, konsolę srodkową, schowek. Oraz wszystko co nam przeszkadza. Następnie tę półeczkę pod kierownicą, wygodą jest demontaż samej kierownicy. Wiadomo słupki z przodu,wszystko co nam przeszkadza. Odkręcamy deskę, 2 śruby na górze 2 po bokach pod uszczelką, dwie na dole w narożnikach jedna za zegarami, 2 przy radiu, 2 obok popielniczki. Chyba wszystko z tego co pamiętam. Aaa, panel nawiewów oczywiście też, trzeba sie nagimnastykować i wypiąć wszystkie linki.

Żeby ułatwić sobie demontaż deski należy odkręcić kolumne kierowniczą. 2 śruby pod zegarami i 2 troche głebiej.

Z wymontowaniem deski trzeba się troche nagimnastykować uważaćzeby nie porysować itp itd...

Załóżmy, że deska wyjechała. Ściągnijmy boczki drzwi. O wygłuszaniu nie będę się rozpisywał, Jest dość obszerny temat w dziale Car Audio.

 

Mamy wszystko wyciągnięte. Wykładzinę podłogową jeśli mokra wystawiamy na słonce czy gdzieś gdzie będzie mogła wyschnać, wszystkie plastiki porządnie myjemy, kanały nawiewów pod deską wykręcamy i także do mycia, nie skręcamy bo bedziemy wyklejać deskę.

 

Pojawia się nam taki o to widok:

 

Co prawda u mnie już widać postęp prac i wygłuszone drzwi które zrobiłem w zeszłym roku.

Tak więc bierzemy wiadro, gąbkę jakiś Ludwik czy coś tam innego, gąbeczke i jedziemy, myjemy całą blachę z tyłu, podłogę bagażnika, nadkola, wnęki w bokach, generalnie całą karoserię.

Gdy wszystko mamy już umyte suche i ODTŁUSZCZONE!!! możemy brać się do wyklejania. Wyklejamy cała blachę boków nadkola, zaślepkę pod kanapą. Słupki wypełnimy pianką.

 

 

Jeśli mamy już jakiś sprzęt grający, czy planujemy jego rozbudowę należy pamiętać o położeniu przewodów, wszystkie przewody nieseryjne oraz te seryjne przyklejamy matą do karoserii.

 

 

Mamy wyklejone boczki nadkola częśc podłogi, bierzemy się za piankowanie. Wypełniamy wszystkie słupki od góry do dołu, nadkola tam przy progu, przy wlewie paliwa oraz wszedzie gdzie nam się podoba i uznamy to za pomocne, celowe i praktyczne.

 

 

W między czasie czekając aż pianka podeschnie wyklejamy tę pionową ściankę pod kanapą oraz tunel.

 

 

Można pokusić się o wyklejenie całej podłogi, dość wskazane, chociaż u mnie nie zmieściłoby się to w budżecie i wykorzystałem piankę pod panele. Piankę wycinamy na wymiar i układamy na podłodze, u mnie 4 warstwy. Piankę podklejami miejscami z boku, nie całą bo bedziemy ją piankować. Tak wykonane czyności zostawiamy na noc do przeschnięcia pianki.

 

Dzień drugi, najgorszy, ściana grodziowa.

 

Generalnie masakra aczkolwiek kwintesencja całej pracy.

 

 

Odkręcamy kolumne kierowniczą od tego wspornika, wywalamy cały ten wspornik. Kolumna niech sobie leży na podłodze. Demontujemy nawiew, najpierw tę część z wentylatorem. Otwieramy maskę, spuszczamy płyn chłodniczy, odkręcamy węże nagrzewnicy.

Wracamy do środka, wyciągamy cały ten zestaw czy jak to tam nazwać . Wiadomo pod drodze wypinamy wszystkie przeszkadzające nam wiązki. Odkręcamy ten plastik na kolumnie kierowniczej ten co dochodzi do ściany grodziowej, nastepnie tę szelkę troche wyżej. Odginamy ten plastik u ukazuję nam się krzyżak, wykrecamy z niego śrubę i wyciągamy kolumnę.

 

 

Starą wygłuszkę wypruwamy na śmieci.

 

 

W między czasie wykręcamy pedał gazu oraz hamulca.

 

Czyścimy, odtłuszczamy, bierzemy matę,suszarkę, wałeczek i jechane. Wyklejamy od samej praktycznie szyby do samego dołu łącznie z częścią podłogi, przednie słupki wszystkie zbedne otwory gumy zaślepki wszystko dokładnie i porządnie

 

 

 

 

Wyklejamy także komputer, sprobujcie w niego stuknąć, zobaczycie jak się ładnie drżący dekielek odezwie

Jeśli mamy już wszystko ładnie wyklejone możemy zabrać się za składanie, naklejamy matę na wspornik kierownicy, uprzednio umytą rurę nawiewu. Po skręceniu kolumny itp uderzamy ręką w różne elementy i sprawdzamy czy nie dzwoni, podobną probę wykonujemy przy użyciu czegoś trwadszego np drewniany klocek. jeśli nie dzwoni to idziemy dalej.

 

 

 

Rozkręcamy cały zestaw nawiewów łącznie z tym gdzie wentylator i myjemy ładnie w srodku, nagrzewnicę rownież przelewamy wodę przez żeberka, będzie czarna...

OK, wszyskto mamy już suche czyste i pachnące stukamy uderzamy i sprawdzamy czy nie drży, jeśli jest ok montujemy tylko ten środkowy zestaw.

 

Zabieramy się za deskę rozdzielczą, wyklejamy wszystkie wieksze powierzchnie, zaklejamy te blaszki gdzie wchodzą śruby,

 

 

Zabieramy się za rury nawiewów, usuwamy stare skruszałe gąbeczki i naklejamy świeżutkie bielutkie uszczelki do okien

 

 

Naklejamy paski maty na rurki nawiewów, a następnie skręcamy wszystko do kupy, wiadomo uderzamy stukamy sprawdzamy czy nie drży. Jeśli jest ok wkręcamy tę część nawiewu w której jest wentylator.

Usuwamy gąbki z centralnej częścci nawiewu w aucie, ta z nagrzewnicą, oraz naklejamy uszczelki do okien.

 

Zabieramy się za montaż deski, najlepiej w takiej samej kolejności w jakiej zdemontowaliśmy tylko w drugą stronę

 

 

Przykręcamy i podłączamy panel sterowania wentylacją i montujemy zegary.

 

Kieszonkę na radio też polecam podkleić matą, u mnie grała niemiłosiernie.

 

 

Wszelkie luźne kostki owijamy cienką gąbką oraz zaklajamy parciakiem,

 

 

Składamy tył, tylne słupki siedzą na kołeczkach, na kołeczki polecam dać uszczelniacza bitumicznego,a takiego w tubce.

 

Wyklejamy tył kieszonki na boczkach z tyłu oraz smarujemy kołeczki.

Wkręcamy kanapę przykręcamy pasy, montujemy oparcia.

 

 

Dzień Trzeci, Wygłuszenie podłogi część dalsza.

 

Wycinamy i układamy piankę pod panele na podłogę z przodu, podklejamy i piankujemy dookoła.

Czekamy aż pianka wyschnie, w miedzy czasie robimy coś innego, np. podłączamy sprzęt czy kładziemy kable do tweeterów, o ktorych zapomniałem wcześniej

 

 

Pianka ładnie podeschła więc albo ugniatamy albo usuwamy nadmiar nożykiem i naklejamy paski maty.

 

 

Jeśli mamy ładnie podklejone oklejone możemy włożyć wykładzinę podłogową i poprzykręcać resztę plastików.

Plastiki nalezy odtłuścić z tyłu i ponaklejać kawałki maty. wszystkie kołeczki zatrzaski itp smarujemy delikatnie uszczelniaczem bitumicznym.

 

Złożyliśmy?? Wsiadamy włączamy bas test i cieszymy się

 

No to by było na tyle chyba;)

 

przepraszam za błędy ortograficzne stylistyczne i bla bla bla, pisane na szybko

 

pozdrawiam

elektryk1e

[egiptos]

error

[Gość bochen9]

Niesamowita robota! Szacunek. Że też Ci się chciało...

To miejsce, w którym to robiłeś to Twój własny garaż? Wydaje się bardzo duży.

Jedyne do czego się można przyczepić to to, że fotki są nieostre ;P

[elektryk1e]

A dziękuję dziękuję

 

w domu mam ciasny garaż ale w pracy jest dużo miejsca także mogłem się spokojnie rozłożyć.

 

Zdjęcia niestety takie, aparat po sylwestrze powiedział P....ole nie robie

 

pozdrawiam

[Gość zwyczajny]

Kozak jesteś!! Niesamowicie to zrobiłeś!! Wielki szacunek. mnie też czeka wygłuszenie,ale ja zaufam raczej dynamat, tymbardziej, że mam go 20% taniej niż sonia... Jakie klucki tam u Ciebie siedzą?. jakie są twoje odczucia po zakończeniu roboty?.. mam na myśli OBIEKTYWNE Odzucia).. Pozdrawiam