Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Świeci sie kontrolka silnika - katalizator?


Gość wojank

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jestem szczesliwym posiadaczem X-traila z 2002 roku, silnik benzyna 2 litry. Problem polega na tym, że siweci mi sie kontrolka silnika. Byłem na diagnostyce, ponć był to błąd 2 sondy lambda, błąd został wykasowany i tak przejeździłem ok 300 km. NIestety błąd pojawił sie znowu, cała procedura raz jeszcze i rezultat taki sam. Pojechałem wiec do mechanika w celu przetestowania sondy - poddana obciążeniom itp - rezultat - dwie sondy są ok. A błąd jak wyskoczył tak jest. Co może być przyczyną? Katalizator? Jakaś nieszczelność? Może ma ktoś jakiś pomysł?

Druga rzecz - coś mi dzwoni koło lewego tylniego koła - nie ma żadnych luzów, zaciski hamulcowe ok - czy miał ktoś podobny przypadek? Drobiazg, ale irytujący.

Dzieki za wszelkie ewentualne uwagi i sugestie

Pozdrawiam

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten błąd to drugi kat, można to obejść bez potrzeby zakupu kata, niedługo będzie znany na to patent ale narazie jest OK, można to załatwić tulejką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten błąd to drugi kat, można to obejść bez potrzeby zakupu kata, niedługo będzie znany na to patent ale narazie jest OK, można to załatwić tulejką

Troszkę mnie pocieszyłeś -tylko w jaki sposób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten błąd to nie drugi katalizator tylko pierwszy, pierwszy występuje miedzy dwoma sadami , drugi jest metr dalej, pisałem wcześniej już na ten temat, poszukaj wątku. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

masz rację nie II kat tylko, II sonda I kat bo po kolei idzie kolektor z katem rura siatka sonda itd, ale można to ominąć tulejką niedługo wymiary bo TESTER wrócił i check się nie zapalił :D, czyli sukces

 

rozwiązanie problemu punkt 10 może zadziała i w X-sie koszt niewielki całej operacji a spokój z lampką w kolorze żółtym, bezcenny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie sugestie. Problem mam nadzieje rozwiązany - okazało się, że padł katalizator (pierwszy rzecz jasna), w środku w puszce był dość mocno wybrakowany. Oczywiście nie kupiłem oryginału, coś mi dopasowali, pospawali i śmiga jak nowy. Po wykasowaniu błąd się nie pokazuje (i tak mam nadzieje pozostanie). Koszt całej roboty - 650 PLN.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to, że kat to było wiadomo, chodziło o koszty jakie trzeba ponieść aby zgasić kontrolkę :D i tu wygrywa tulejka za 2 piwa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...