popowe Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 (edytowane) Witam. Mam takie pytanie: Czy jeżeli uszkodzi się jedno ze sprzęgiełek piast (Automatyczne) to czy napęd się powinien załączyć na tym drugim sprawnym? Mój problem polega na tym, że jedno ze sprzęgiełek było kiepskie i wczoraj trzeba było machać godzinę łopata bo napęd przedni się nie załączył (słychać w skrzyni , że blokada wchodzi a samochodzik na desce się zapala) a więc problem leży raczej w sprzęgieł kach. Ps Dlaczego wszędzie czytam ,że jak się jeździ dużo po terenie to lepsze są ręczne sprzęgiełka? Przecież ciągle trzeba wyłazić i przekręcać przełączniki? Edytowane 25 Sierpnia 2010 przez popowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kraqsek Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 (edytowane) Ps Dlaczego wszędzie czytam ,że jak się jeździ dużo po terenie to lepsze są ręczne sprzęgiełka? Przecież ciągle trzeba wyłazić i przekręcać przełączniki? Witam. Dlatego żeby nie machać łopatą przez godzinę A tak na poważnie. Kiedyś miałem niesprawne sprzęgiełko (zaspawane przez poprzedniego właściciela) . Napęd sam się załączał i rozłączał. Było to wkurzające i wymieniłem na manuale. Mi nie przeszkadza że muszę ruszyć cztery litery z wozu i przekręcić sprzęgiełka. Manuale są podobno trwalsze, no i tańsze Edytowane 25 Sierpnia 2010 przez kraqsek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr323f Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Witam, Generalnie to możesz włączyć te sprzęgiełka przed planowanym wyjazdem w teren jeszcze w domu. Niektórzy to na jesień je załączają a wiosną rozłączają. Sterujesz tylko sobie wtedy dźwignią w aucie i jest super. Tym dodatkowym zużyciem elementów bym się nie przejmował, przecież wszystko pracuje wtedy bez obciążenia. Nie trzeba kombinować z tym cofaniem po rozłączeniu dźwigni. Ja jak będę musiał to tylko na takie wymienię. Pozdrawiam Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bigi Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 jak mi moje zdechna to na pewno tez wymienie na manuale, ale poki dzialaja nie zamierzam kombinowac i jezdze z automatami. Jesli jedno Ci padnie to zapomnij o jezdzie z jednym - blokady przy przednim napedzie nie ma wiec i jesli Ci sie jedno sprzegielko zapnie a drugie nie to naped bedzie chodzil, kola beda staly a oska przy uszkodzonym bedzie sie krecic ze zdwojona predkoscia ( to tak teoretycznie - jesli sie myle poprawcie mnie prosze). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość darekmaverick Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Witam! Mam podobne problemy ze sprzęgami w piastach. Jedno sprzęgiełko zaczyna wydawać z siebie metaliczne odgłosy przy załączaniu i ciężko się załącza. Z jednym sprawnym nie zadziała nam przedni napęd ponieważ moment obrotowy na przedniej osi będzie przekazywany przez mechanizm różnicowy na półoś nie dołączoną do koła i będzie się ona wtedy luźno kręciła wraz z kopiącymi tylnymi kołami. Wczoraj prawie utknąłem na błotnistej łące przez szwankujące sprzęgiełko. Jeszcze go nie rozbierałem i nie znam dokładnie jego budowy więc trudno mi powiedzieć czy da się je zreperować w jakiś sposób. Powoli dochodzę do wniosku że lepsze i mocniejsze będą manualne. Wypatrzyłem już na allegro za 450 zł komplecik i czekam na wypłatę. Wyskoczyć z samochodu mniejszy problem niż dzwonić później ze wstydem po ciągnik... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr323f Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2010 (edytowane) Powoli dochodzę do wniosku że lepsze i mocniejsze będą manualne. Wypatrzyłem już na allegro za 450 zł komplecik i czekam na wypłatę. Wyskoczyć z samochodu mniejszy problem niż dzwonić później ze wstydem po ciągnik... Witam, Kolego "darekmaverick", jak już coś sobie upatrzyłeś do zakupu to dobrze, ale przed zakupem to zamieść tutaj link, aby koledzy bardziej zorientowani w temacie mogli coś konkretnego doradzić, a jest ich sporo i sporo jest tematów na forum w których przewija się ten problem. To tak jak bym miał coś doradzić, bo poza tym ja w tym temacie nie mam absolutnie żadnego doświadczenia poza teorią (i oby tak pozostało), ale również jak będę musiał, to wymieniam tylko na manualne. Poza tym sprzęgiełka automatyczne przy zachowaniu zdrowego rozsądku są dosyć trwałe, więc może wystarczy je wymontować, rozmontować, przeczyścić, przesmarować i może się okazać, że na nich jeszcze trochę pojeździsz. Poniżej budowa i sposób demontażu i montażu sprzęgiełek. Sprzęgiełka przednich piast.pdf Pozdrawiam Piotr Edytowane 9 Marca 2011 przez terranosaur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość darekmaverick Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Wypatrzyłem takowe sprzęgi, link: http://allegro.pl/nissan-terrano-ii-ford-maverick-sprzegielka-avm-i1205749113.html Jeśli mi się nie uda zreanimować automatów to zmieniam na manualne. Czy z tej aukcji są warte swojej ceny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Doktor_P Opublikowano 7 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 (edytowane) Cześć, Skoro już jest wątek na ten temat, to dorzucę tu mój problem: - otóż mam od jakiegoś pół roku Tyrrana II 3.0 z 2003 roku, w którym chciałem zmienić z automatów na manulale (w Samuraiu mam właśnie manuale 'AISIN'), ale po weryfikacji dostępnych materiałów wyszło mi, że eglemplarz ten nie posiada już sprzęgiełek automatycznych, jak to było wcześniej. Dzięki temu można wrzucać napęd na 4 bez całkowitego zatrzymania się, lecz minusem jest to, że półosie są zblokowane na stałe z kołami (pracują cały czas). Prośba o potwierdzenie lub zanegowanie tej teorii. Dodam, że znalzałem tu na forum hasło 'zabieraki', które potwierdzałoby tę teorię. Jeśli ktoś mógłby rozwinąć ten wątęk, to byłbym wdzięczny. Z góry dzięki. pozdr. Edytowane 7 Września 2010 przez Doktor_P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrew4x4 Opublikowano 8 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2010 Cześć, właśnie jestem w trakcie wymiany sprzęgiełak na manualne. Ja mam z 2002 roku i mechanik potwierdził mi że piasty są zblokowane na stałe. Generalnie jak jedziesz tylko z napedem na tył to półosie i wał z przodu pracują cały czas. Ja przez to ma walnięte krzyżaki i wielowpust na wale. Wszystko do regeneracji. Mechanik polecił mi wymianę na manualne właśnie żeby nie potrzebie nie obciążać wału. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Doktor_P Opublikowano 8 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2010 Dzięki Andrew4x4 za odp. Czyli jak rozumiem, mimo tego, iż fabrycznie nie ma tu typowych sprzęgiełek, to można jednak założyć sprzęgiełka manualne? Jeśli tak, to czy to mogą być takie sprzęgiełka, jakie pasują do Terrano II? One mają podaną inf. 'roczniki: po 1990' bez daty 'do', jak tu: http://www.sklep4x4.pl/sklep/produkt/37/275.html. Daj znać, jeśli się zdecydujesz zamontować u siebie sprzęgiełka, na jakie się zdecydowałeś i czy dały się zamontować bez problemów. Z góry dzięki Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrew4x4 Opublikowano 16 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Witam, zamontowałem poniższe sprzęgiełka i jest OK. http://allegro.pl/nissan-terrano-ii-ford-maverick-sprzegielka-avm-i1224619776.html Na wszelki wypadek pogadaj jeszcze ze swoim mechanikiem niech to zweryfikuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prawnik18 Opublikowano 7 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2010 Witajcie ! A ja mam problem z głowy... Po rozebraniu dzisiaj, okazało się, iż mam wersje bez sprzegielek. Napęd jest na stałe. Pogrzebalem w necie i przeczytalem w jakims artykule prasowym, że dosc sporadycznie, ale zdarzały sie wersje bez sprzegiełek w przednich piastach. Ja wlasnie taka mam. Nie wiem od czego to zalezalo, bo moja wersja to luxury, wiec wysoka. W instrukcji tez pisza o sprzegielkach, zadnej informacji, ze to wersja bez sprzegielek. Krecil mi sie most i polosie, wiec pojechalem na kontrole, sadzac, ze sie automaty zapiekly, a tu taka niespodzianka. Co o tym myslicie ? Pozdrowienia. P18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrew4x4 Opublikowano 8 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2010 Cześć, ja też miałem wersję bez sprzęgiełek i zmianiłem na manualne. Po jakimś czasie wywalą Ci się krzyżaki i wielowpust w wale. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prawnik18 Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 (edytowane) Dzięki za podpowiedź ! Napisz koniecznie, co trzeba dołożyć, żeby zamontować sprzegiełka, czy trzeba zmnieniać piasty. Też wolałbym mieć sprzęgiełka, oprócz tego co pisałeś, jest jeszcze jeden duży plus posiadania tychże - mniejsze zuzycie paliwa. Pzdr. prawnik18 Edytowane 9 Marca 2011 przez terranosaur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrew4x4 Opublikowano 11 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2010 Cześć, wystarczy kupić sprzęgiełka i podjechać do machanika. Czasami szpilki w piastach się zapiekają i trzeba je potraktować palnikiem. I to wszystko. Ja jestem ze swoich manuali zadowolony. Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koval Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Witam wszystkich Trochę może odgrzewam temat. Czytając ten wątek przyszło mi na myśl pytanie: czy z manualnymi sprzegiełkami włączonymi na 4x4, można jeździć po czarnym, w pozycji zmiany napędu 2x4?? Czy za każdym razem gdy wjadę na asfalt muszę po zmianie napędu na tylną oś z kabiny wychodzić i przełączać sprzęgiełka na off (2x4)?? Czy wystarczy jesienią włączyć sprzęgiełka przy kołach a wiosną je wyłączyć? Dzieki za informację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość energy259 Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 nie musisz wychodzić z samochodu wystarczy że wajchą rozłączysz chociaż jak planujesz dłuższą podróż po czarnym to lepiej rozłączyć po co męczyć podzespoły i jakiś % spalanie rośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koval Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Dzięki za odpowiedź. To, że spalanie pójdzie w góre to wiem (więcej elementów się kręci niż przy automatach), ale chodziło mi głównie o zużycie samych manuali... no i przedniego mechanizmu różnicowego. Wnioskuję, że niewyłączenie manuali nie będzie miało dużego wpływu na ich zużycie.. podczas jazdy 2x4. Jak z cofaniem? Spotkałem różne opinie. Moim zdaniem nie trzeba cofać przy rozłączeniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrew4x4 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Witam, nie absolutnie nie trzeba cofać. Rozłączenie następuje po przekręceniu sprzęgiełka przy piaście. Generalnie manualne sprzęgiełka są wytrzymalsze od automatów i dużo znoszą. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koval Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 (edytowane) OK rozumiem. Mi "poszło" lewe sprzęgiełko kilkanaście dni temu. Jechałem 100 km z napędami po śniegu i lodzie, i po prostu się zużyło. Dlatego zastanawiam sie nad manualami z którymi nie miałem nigdy do czynienia. Jeszcze rozbiorę lewe sprzęgiełko żeby sprawdzić jego stan choć domyślam się, że jak już nie działa to... wymiana. Ewentualnie kupiłbym używkę, ale to loteria Edytowane 14 Stycznia 2011 przez Koval Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość energy259 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 jak zmieniać to tylko na manuale nie dziwie się że poszło jak jechałeś 100km/h przecież to strach w oczach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
liternik Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 jak zmieniać to tylko na manuale nie dziwie się że poszło jak jechałeś 100km/h przecież to strach w oczach Potweirdzam manual to manual. Ja tez miałem na początku automatyczne i zaczęło mi jedno padać. Okropne. Pod gorkę się zatrzymasz (jeszcze jak lod) Ty do ruszania z 4x4 a tu lipa. Czasem to troszkę kompromitujące jak osobowki wyskakują bez problemu a Ty stoisz. No i teren. Raz tak miałem ze z przyczepką zawracałem na jakiejś łące. Akurat jedeno odmówiło posłuszeństwa i musiałem odpinac przyczepkę by wyjechać i jakimś cudem urochomić napęd. A teraz akupiłem AVM za 560 zł. Włączyłem po zapkupie i tak jeżdżę. Wahluję tylko lewarkiem ale to w sumie też fajna sprawa. No i ta pewność że jak włącze 4x4 to napewno zadziała. Pozatym za używane autoamty trzeba nieźle zapłacić a nowe już nie wspomnę. A co do 100 km/h z napędem... ciesz się kolego że zakrętu nie miałeś na drodze ;-))) pewnie byłby tzw ,,dzwon" pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koval Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Zaraz zaraz nigdzie nie napisałem, że jechałem 100 km/h Skrót "km" miał oznaczać kilometry. Prędkość podróżna była około 60 km/h. Po Waszych poradach skłaniam się już jednoznacznie do manuali. Czas zbieać fundusze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość energy259 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Zaraz zaraz nigdzie nie napisałem, że jechałem 100 km/h Skrót "km" miał oznaczać kilometry. Prędkość podróżna była około 60 km/h. Po Waszych poradach skłaniam się już jednoznacznie do manuali. Czas zbieać fundusze przepraszam mój błąd manuale AVM i będziesz pan zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uzdzik Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 (edytowane) Witam, nie będę zakładał nowego tematu o sprzęgłach bo to bez sensu i mam nadzieję że pomożecie ( poradzicie) nieco, wstawiłem mojego mavericka do mechanika bo " był problem z łożyskiem w prawym przednim kole" po wymianie go i paru gum stabilizatorów wyjechałem szczęśliwy, jednak jak zacząłem przyśpieszać coś strasznie zaczęło trzeć w kole, jak zacząłem hamować a prędkaść spadła do ok 20 km/h dało się odczuć silne szarpnięcie i tarcie ustawało. Ponowna wizyta u mechanika nie przyniosła efektów znów wydałem kase a efekt żaden. Sam w desperacji nieco rozebrałem i oto fotki: Napotkałem pewnie pierścień tyle że nie wiem czy to nie sprasowana sprężyna bo z boku wygląda tak: Dalej chciałem spytać czy na półośce luzy są normalne jak sprawdzam ja w takim stanie ( luzy poprzeczne) Edytowane 15 Stycznia 2011 przez uzdzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.