Gość md110 Opublikowano 5 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 Czy ktoś, może wie, gdzie można kupić takie tuleje do Tiidy hatchback 2007 i czy można je wymienić bez potrzeby wymiany całej ławy przedniego zawieszenia? Może, ktoś ma możliwość udostępnienia manuala z opisem wyglądu i wymiarów takiej tulei? Czy ktoś, może wie, gdzie można kupić takie tuleje do Tiidy hatchback 2007 i czy można je wymienić bez potrzeby wymiany całej ławy przedniego zawieszenia? Może, ktoś ma możliwość udostępnienia manuala z opisem wyglądu i wymiarów takiej tulei? A może ktoś słyszał o takich tulejach, ale wykonanych z elastomeru a nie gumy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zanew Opublikowano 16 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2010 Jak ci juz stuka cos w przednim zawieszeniu i nie jest to łącznik to zapewne właśnie ta tuleja się wybiła. Koszt wymiany jest dosyć spory (wyciąga się przednią ławę). Proponuję tańsze rozwiązanie i podłożenie podkładek pod wybitą gumę :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość md110 Opublikowano 18 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2010 Jak ci juz stuka cos w przednim zawieszeniu i nie jest to łącznik to zapewne właśnie ta tuleja się wybiła. Koszt wymiany jest dosyć spory (wyciąga się przednią ławę). Proponuję tańsze rozwiązanie i podłożenie podkładek pod wybitą gumę :-). Też, o tym myślałem ,ale skąd wziąć takie podkładki, jak i gdzie je zamontować? Może znasz jakiś warsztat w Wa-wie który się tego podejmie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Też, o tym myślałem ,ale skąd wziąć takie podkładki, jak i gdzie je zamontować? Może znasz jakiś warsztat w Wa-wie który się tego podejmie? masz samochód na gwarancji?jeśli tak to wymiana na poprawione,w ramach gwarancji za darmo.podkładki to zły pomysł bo te gumy rozrywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekJQ Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Też, o tym myślałem ,ale skąd wziąć takie podkładki, jak i gdzie je zamontować? Może znasz jakiś warsztat w Wa-wie który się tego podejmie? Nie wiem po co te kombinacje skoro auto (2008) jest na gwarancji to trzeba ją wykorzystać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość md110 Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Nie wiem po co te kombinacje skoro auto (2008) jest na gwarancji to trzeba ją wykorzystać. To jasne, ale, jak Ci się skończy okres gwarancyjny, to co w takiej sytuacji zrobisz? Jak te tuleje,się sypią po 40 tyś, to problem może się powtórzyć i to wielokrotnie mimo,że wymienią całą ławę na nową, przecież to tylko guma. W serwisie na ławę mogę czekać i miesiąc a wymiana podobno trwa jeden dzień.Może jest jakiś szybszy i skuteczniejszy sposób? A po gwarancji, też będą ci chcieli wymieniać w serwisie całą ławę aby na tobie zarobić, bo jak usłyszysz jaka jest jej cena(kilka tysięcy) to padniesz a koszt robocizny jeszcze bardziej Cię dobije. A podkładki, o ile to prawda, to śmieszny koszt i chyba szybciej da się je założyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 To jasne, ale, jak Ci się skończy okres gwarancyjny, to co w takiej sytuacji zrobisz? Jak te tuleje,się sypią po 40 tyś, to problem może się powtórzyć i to wielokrotnie mimo,że wymienią całą ławę na nową, przecież to tylko guma. W serwisie na ławę mogę czekać i miesiąc a wymiana podobno trwa jeden dzień.Może jest jakiś szybszy i skuteczniejszy sposób? A po gwarancji, też będą ci chcieli wymieniać w serwisie całą ławę aby na tobie zarobić, bo jak usłyszysz jaka jest jej cena(kilka tysięcy) to padniesz a koszt robocizny jeszcze bardziej Cię dobije. A podkładki, o ile to prawda, to śmieszny koszt i chyba szybciej da się je założyć. Tuleje są wymienne,poprawone(poprzednie rozrywało).pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinBlack Opublikowano 23 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 (edytowane) Cześć Panowie Sprawdzcie tutaj http://sklep.intercars.com.pl/?grut=101455 Lewy górny róg - e-katalog - wybrać model i są różne części do Tiidy Pozdrawiam Edytowane 23 Listopada 2010 przez MartinBlack Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość md110 Opublikowano 23 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Cześć Panowie Sprawdzcie tutaj http://sklep.intercars.com.pl/?grut=101455 Lewy górny róg - e-katalog - wybrać model i są różne części do Tiidy Pozdrawiam Tylko,że tuleje wahacza to nie to samo, co tuleje ławy przedniego zawieszenia ( a ich nie znalazłem w katalogu). To są dwa różne elementy, mimo, że znajdują się blisko siebie. Ale, mimo wszystko dziękuję za zainteresowanie się tematem. Pozdrawiam. MD110 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zanew Opublikowano 27 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2010 Też, o tym myślałem ,ale skąd wziąć takie podkładki, jak i gdzie je zamontować? Może znasz jakiś warsztat w Wa-wie który się tego podejmie? u mnie mechanik sam zaproponowal podkladki pod te gumy zeby nie stukalo. sama wymiana tuleji wycenil na 500-600zl (dzien roboty). a podlozenie podkladek to juz grosze. jezdze na tych tulejach juz 2tys km i jak narazie cacy. Kazdy mechanik to zrobi, najlepiej do serwisu od francuzów gdyz podobno zawieszenie jest od renaulta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość md110 Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 u mnie mechanik sam zaproponowal podkladki pod te gumy zeby nie stukalo. sama wymiana tuleji wycenil na 500-600zl (dzien roboty). a podlozenie podkladek to juz grosze. jezdze na tych tulejach juz 2tys km i jak narazie cacy. Kazdy mechanik to zrobi, najlepiej do serwisu od francuzów gdyz podobno zawieszenie jest od renaulta. Ło matko... zawieszenie od Renault, toż to się będzie sypać jak nie wiem. A jakiś namiar na warsztacik w Warszawie lub okolicach, gdzie wiedzą o co chodzi i nie zedrą, to możesz, podrzucić dla potomności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zanew Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 Ło matko... zawieszenie od Renault, toż to się będzie sypać jak nie wiem. A jakiś namiar na warsztacik w Warszawie lub okolicach, gdzie wiedzą o co chodzi i nie zedrą, to możesz, podrzucić dla potomności? w warszawie nie ma takich warsztatów :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość md110 Opublikowano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 w warszawie nie ma takich warsztatów :-) A w Twojej okolicy? Chyba,że to tajemnica? Pozdrawiam. MD110 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zanew Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 A w Twojej okolicy? Chyba,że to tajemnica? Pozdrawiam. MD110 zadna tajemnica, ja naprawiam we wroclawiu w DALBA autoserwis. Co prawda jest to serwis od francuzow, wiec za inne marki liczą więcej. W kazdym razie dobrze naprawiają. warsztaty wroclawskie specjalizujace sie w japonczykach nie pracuja w soboty i z tego wzgledu nie naprawiam w nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość md110 Opublikowano 18 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2010 zadna tajemnica, ja naprawiam we wroclawiu w DALBA autoserwis. Co prawda jest to serwis od francuzow, wiec za inne marki liczą więcej. W kazdym razie dobrze naprawiają. warsztaty wroclawskie specjalizujace sie w japonczykach nie pracuja w soboty i z tego wzgledu nie naprawiam w nich. Ok. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam. MD110 Ok. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam. MD110 Dzwoniłem do Dalba Serwis we Wrocławiu i miła Pani poinformowała mnie,że nie można u nich naprawić Nissana. Raz, co prawda zdarzyła się u nich taka sytuacja,że ktoś przyjechał Nissanem z własnymi częściami i go naprawili ale już więcej tego nie chcą się podjąć. Mam w związku z tym pytanie, czy to Ty byłeś tą osobą? Jeżeli tak, to czy możesz określić, jakie części kupiłeś i gdzie? Jak wyglądają te podkładki pod tuleje na sankach? (średnica, kształt). Pozdrawiam. MD110 Ok. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam. MD110 Dzwoniłem do Dalba Serwis we Wrocławiu i miła Pani poinformowała mnie,że nie można u nich naprawić Nissana. Raz, co prawda zdarzyła się u nich taka sytuacja,że ktoś przyjechał Nissanem z własnymi częściami i go naprawili ale już więcej tego nie chcą się podjąć. Mam w związku z tym pytanie, czy to Ty byłeś tą osobą? Jeżeli tak, to czy możesz określić, jakie części kupiłeś i gdzie? Jak wyglądają te podkładki pod tuleje na sankach? (średnica, kształt). Pozdrawiam. MD110 No to problem rozwiązany zgodnie z sugestią. Całkowity koszt podkładek gumowych i robocizny to 40 złotych i nie stuka. Cała naprawa trwała 15 minut z podniesieniem samochodu. Serdecznie dziękuję za pomoc. Zamykam wątek. Pozdrawiam. Md110 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 (edytowane) Ok. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam. MD110 Dzwoniłem do Dalba Serwis we Wrocławiu i miła Pani poinformowała mnie,że nie można u nich naprawić Nissana. Raz, co prawda zdarzyła się u nich taka sytuacja,że ktoś przyjechał Nissanem z własnymi częściami i go naprawili ale już więcej tego nie chcą się podjąć. Mam w związku z tym pytanie, czy to Ty byłeś tą osobą? Jeżeli tak, to czy możesz określić, jakie części kupiłeś i gdzie? Jak wyglądają te podkładki pod tuleje na sankach? (średnica, kształt). Pozdrawiam. MD110 No to problem rozwiązany zgodnie z sugestią. Całkowity koszt podkładek gumowych i robocizny to 40 złotych i nie stuka. Cała naprawa trwała 15 minut z podniesieniem samochodu. Serdecznie dziękuję za pomoc. Zamykam wątek. Pozdrawiam. Md110 Ja byłem w a.s.o.,wymienili całą belkę i łącznik stabilizatora,bez problemu,szemrania i w 1,5 godziny.Oczywiście w ramach gwarancji(czekalem 4 dni na części.)Autko jeździ jak nowe Edytowane 15 Stycznia 2011 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marjot Opublikowano 6 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2011 Ok. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam. MD110 Dzwoniłem do Dalba Serwis we Wrocławiu i miła Pani poinformowała mnie,że nie można u nich naprawić Nissana. Raz, co prawda zdarzyła się u nich taka sytuacja,że ktoś przyjechał Nissanem z własnymi częściami i go naprawili ale już więcej tego nie chcą się podjąć. Mam w związku z tym pytanie, czy to Ty byłeś tą osobą? Jeżeli tak, to czy możesz określić, jakie części kupiłeś i gdzie? Jak wyglądają te podkładki pod tuleje na sankach? (średnica, kształt). Pozdrawiam. MD110 No to problem rozwiązany zgodnie z sugestią. Całkowity koszt podkładek gumowych i robocizny to 40 złotych i nie stuka. Cała naprawa trwała 15 minut z podniesieniem samochodu. Serdecznie dziękuję za pomoc. Zamykam wątek. Pozdrawiam. Md110 MD110! - Czy zdradzisz szczegóły tych podkładek - parametry i gdzie wymieniałeś. Przeleciałem tiidą 40-tke tysiaków i jak w przepowiedni mam jedną tuleję wybitą i cała belka do wymiany. Niestety jestem po gwarancji a serwis oszacował robotę z materiałem na blisko 2 tys !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jark Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 MD110! - Czy zdradzisz szczegóły tych podkładek - parametry i gdzie wymieniałeś. Przeleciałem tiidą 40-tke tysiaków i jak w przepowiedni mam jedną tuleję wybitą i cała belka do wymiany. Niestety jestem po gwarancji a serwis oszacował robotę z materiałem na blisko 2 tys !!! Z Waszych opisów i mojego doświadczenia wynika, że oryginalnie montowane belki przedniego zawieszenia w Tiidach wytrzymują bez stuków w warunkach polskich dróg ok. 40 tyś. km. Ciekawym, czy wymienine belki wytrzymają to samo? Myślę, że wszyscy którzy nie słyszą stuków przy skręcie kół w swoich Tiidach o przebiegu 40 i więcej tyś, km, słuchają głośno radia lub nie kojarzą tego stuku z luzami na tulejach w ławie. Czy mam rację???? pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 Z Waszych opisów i mojego doświadczenia wynika, że oryginalnie montowane belki przedniego zawieszenia w Tiidach wytrzymują bez stuków w warunkach polskich dróg ok. 40 tyś. km. Ciekawym, czy wymienine belki wytrzymają to samo? Myślę, że wszyscy którzy nie słyszą stuków przy skręcie kół w swoich Tiidach o przebiegu 40 i więcej tyś, km, słuchają głośno radia lub nie kojarzą tego stuku z luzami na tulejach w ławie. Czy mam rację???? pozdrawiam. Ja nigdy nie miałem przeskoków-stuków przy skręcie kół w tiidzie(miałem w micrze córki-łożyska amorków),ale mialem obiawy lekko"rozbitego"zawieszenia i ławę wymieniono.To zawieszenie uważam za bardzo słabe i jestem pełen obaw na przyszlość,tym bardziej że znowu coś mi zaczyna "grać"pół roku po wymianie.muszę pojechać na sprawdzenie czy nie jestem przewrażliwiony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekJQ Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 (...)To zawieszenie uważam za bardzo słabe i jestem pełen obaw na przyszlość(...) Może się czepiam ale...zawsze do szału doprowadzają mnie autorytarne stwierdzenia "zawieszenie uważam za bardzo słabe" bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Dlaczego jest słabe? Bo tak. Mam pełną świadomość, że to najsilnieszy argument na świecie. Jest jeszcze drugi, równie silny - bo nie! Nie zmienia to faktu, że możesz mieć rację lub jej nie mieć. Ten post nie jest personalnym atakiem. Jest tylko krytyką (nie krytykanctwem) takiego a nie innego sposobu dyskusji na forum. Nie jestem też fanem tiidy. Jeszcze raz podkreślam, że nie nie atakuję Ciebie manix tylko taki sposób myślenia. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 8 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2011 (edytowane) Może się czepiam ale...zawsze do szału doprowadzają mnie autorytarne stwierdzenia "zawieszenie uważam za bardzo słabe" bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Dlaczego jest słabe? Bo tak. Mam pełną świadomość, że to najsilnieszy argument na świecie. Jest jeszcze drugi, równie silny - bo nie! Nie zmienia to faktu, że możesz mieć rację lub jej nie mieć. Ten post nie jest personalnym atakiem. Jest tylko krytyką (nie krytykanctwem) takiego a nie innego sposobu dyskusji na forum. Nie jestem też fanem tiidy. Jeszcze raz podkreślam, że nie nie atakuję Ciebie manix tylko taki sposób myślenia. Pzdr Postaram Ci uzasadnić mój pogląd: Jak poczytasz to forum, to zauważysz,że byłem i jestem jedną z ostatnich osób które marudzą,a problem właściwie mnie nie dotyczył aż sami mi wymienili belkę i łącznik.Ale opinia o tym zawieszeniu jest wypadkową-komfortu,prowadzenia,trwałości belki i stabilizatorów.Poprostu po wymianie na nowe tych elementów miałem nadzieję że dłużej będę miał poczucie "zawieszenia jak nowe" a tu sześć miechów i po dzisiejszej wizycie w serwisie diagnoa-łącznik lewy do wymiany(prawy był wymieniony pół roku temu)auto ma ok.50kkm 3 lata, a to już trzeci element wymieniany w zawieszeniu,dla porównania w almerze N15 pierwsza naprawa zawieszenia miała miejsce po ośmiu latach i 125kkm a do tego tylko tuleje i poduszki wachaczy .micra córki ma sześć lat 65kkm i też nic nie dotykane (łożysko mcphersona przestało strzelać samo) Stąd moja lekka awersja do zawieszenia.Co do auta to uważam je za bardzo wygodne,świetnie zmontowane ,w moim przypadku super oszczędne,świetnie wyposażone ,bezawaryjne(nie licząc zawieszenia ,ale to nie awaria)i absolutnie warte tych pieniędzy które dałem na promocji.Pozdrawiam. Edytowane 8 Listopada 2011 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość md110 Opublikowano 11 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 MD110! - Czy zdradzisz szczegóły tych podkładek - parametry i gdzie wymieniałeś. Przeleciałem tiidą 40-tke tysiaków i jak w przepowiedni mam jedną tuleję wybitą i cała belka do wymiany. Niestety jestem po gwarancji a serwis oszacował robotę z materiałem na blisko 2 tys !!! Witam! Dość długo mnie tu nie było, więc przepraszam i już dzielę się wiedzą. Dla Tych, co mają stuki w ławie przedniego zawieszenia, gdzie na pewno, uszkodzeniu uległy, tuleje metalowo-gumowe, proponuję podkładki z jak najgrubszej( od 1 do 1,5 cm grubości) i najsztywniejszej gumy, takiej np. jaką stosuje się do podłożenia pod sprężynę tylnego zawieszenia. Kształt okrągły, najlepsza guma pełna, bez żadnych wytłoczeń ok.10 cm średnicy z dziurą na śrubę (w FRONT SUSPENSION MEMBER). Potrzebne są dwie takie podkładki. Naprawa trwała, tak jak napisałem 15 minut z podniesieniem samochodu. Ograniczała się do odkręcenia dwóch śrub, podłożenia podkładek z gumy ( między MEMBER STAY a FRONT SUSPENSION MEMBER) i przykręcenia śrub. Przestało stukać!!! Oczywiście jest to rozwiązanie doraźne, eliminujące stukanie w przednim zawieszeniu. Z tego co wiem, po jakimś czasie i tak trzeba będzie wymienić te gumy w tulejach, ponieważ mają one wpływ na jakość pracy przedniego zawieszenia, gdyż znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie wahaczy, które również mają, wrażliwe na wszelkie dziury, amortyzujące elementy gumowe. W jednym z warsztatów dowiedziałem się, że mogą do tej ławy pasować tuleje stosowane do Renault, prawdopodobnie Megane. Ale to jest jeszcze do ustalenia. Więc szukam chętnych, którzy mogli by dokładnie to ustalić i podać ich ewentualne wymiary. Koszt wymiany takich tulei w ławie to ok. 500 zł. Tuleje ok. 200 zł i max. 300 zł robocizna ( jakieś 3 godziny roboty dla sprawnych mechaników posiadających prasę do wyciskania tulei). Pozdrawiam. MD110 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 11 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 Witam! Dość długo mnie tu nie było, więc przepraszam i już dzielę się wiedzą. Dla Tych, co mają stuki w ławie przedniego zawieszenia, gdzie na pewno, uszkodzeniu uległy, tuleje metalowo-gumowe, proponuję podkładki z jak najgrubszej( od 1 do 1,5 cm grubości) i najsztywniejszej gumy, takiej np. jaką stosuje się do podłożenia pod sprężynę tylnego zawieszenia. Kształt okrągły, najlepsza guma pełna, bez żadnych wytłoczeń ok.10 cm średnicy z dziurą na śrubę (w FRONT SUSPENSION MEMBER). Potrzebne są dwie takie podkładki. Naprawa trwała, tak jak napisałem 15 minut z podniesieniem samochodu. Ograniczała się do odkręcenia dwóch śrub, podłożenia podkładek z gumy ( między MEMBER STAY a FRONT SUSPENSION MEMBER) i przykręcenia śrub. Przestało stukać!!! Oczywiście jest to rozwiązanie doraźne, eliminujące stukanie w przednim zawieszeniu. Z tego co wiem, po jakimś czasie i tak trzeba będzie wymienić te gumy w tulejach, ponieważ mają one wpływ na jakość pracy przedniego zawieszenia, gdyż znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie wahaczy, które również mają, wrażliwe na wszelkie dziury, amortyzujące elementy gumowe. W jednym z warsztatów dowiedziałem się, że mogą do tej ławy pasować tuleje stosowane do Renault, prawdopodobnie Megane. Ale to jest jeszcze do ustalenia. Więc szukam chętnych, którzy mogli by dokładnie to ustalić i podać ich ewentualne wymiary. Koszt wymiany takich tulei w ławie to ok. 500 zł. Tuleje ok. 200 zł i max. 300 zł robocizna ( jakieś 3 godziny roboty dla sprawnych mechaników posiadających prasę do wyciskania tulei). Pozdrawiam. MD110 czyli między 5 a 8 na rysunku?z śrubą 14? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość md110 Opublikowano 11 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 czyli między 5 a 8 na rysunku?z śrubą 14? Tak. Wszystko się zgadza. Pozdrawiam MD110 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jark Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 (edytowane) czyli między 5 a 8 na rysunku?z śrubą 14? Witam, proszę zauważyć,że ruchome połączenia wahacza do łożą (śruby 18 i 20) są w stosunku do siebie pod katem 90 stopni, to w jaki sposób wahacz może poruszać się w pionie - obrót wokół śruby 18 (uginanie i podnoszenie się zawieszenia) , aby nie "rozluzować" gniazda (tulei met.-gum,) śruby mocującej 20, co musi prowadzić do luzów i stuków. Mam rację ??? pzdr. Edytowane 15 Listopada 2011 przez Jark Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.