Gość Modzno Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 (edytowane) Witam, mam QQ z 2008r w wersji tekna (nie jestem pewien ale tak mi rosyjski dekoder powiedział) 2.0 dci. Było to auto testowe z dosyć bogatym wyposażeniem. Dane auta i wyposażenia: QQ 2008r Tekna 2.0 dci - 4x4 - 2-strefowa klimatyzacja - tempomat - inteligentny kluczyk - rury do okola auta (2 mniejsze na przodzie, po 1 na każdy bok wzdłuż auta, i 1 z tyłu) - chromowane: *nakładki na lusterka, *obręcze na halogeny *klamki od wewnątrz Zaczynam narzekać: Zacznijmy od zdjęcia "QQ lampka" nawet chwilowe palenie się lampki powoduje jej strasznie nagrzanie, jakby nie mogli zamontować jakichś diod lub żarówek wydzielających mniej ciepła. Zdjęcie "QQ lewy przod" rury są strasznie luźne, delikatnie nimi poruszając mam wrażenie że można je w końcu urwać poprzez wyrobienie się materiału, boczne i tylne są mocno przymocowane zaś dwie na przodzie się po prostu "telepią" co powoduje dodatkowe źródło hałasu na wybojach. Zdjęcie "QQ kurtyna" jeśli się przyjrzycie widać że wystaje z niego materiał, jest za krótko odcięty i wychodzi. Pokazywałem to w salonie w ramach przeglądu to tylko wcisnęli to długopisem tak aby wyglądało że jest dobrze. Poza tym materiałem kurtyny powodują to że tylne szyby strasznie parują mimo włączonego nawiewu na maksa i nic na to nie poradzimy. Sensownym rozwiązaniem byłoby rozwiązanie z np Ford'a S-Max'a w kurtynach są nawiewy skierowane na szyby, niestety w QQ nie ma tego. Nie wiem kto im projektował to wnętrze ale wiem że powinni go wymienić na nowszy model. Zdjęcie "QQ piach" jeszcze w żadnym aucie się z czymś takim nie spotkałem, po prostu brak słów na jakość wykonania. To co widać na zdjęciu to jeszcze nic, potrafię tam znaleźć piach który starczyłby na kilka piaskownic. Zdjęcie "QQ podłokietnik" przy maksymalnym wysunięciu go w przód jest OK niestety jest on tak luźny że po 5 minutach trzymania na nim łokcia jest już kilka cm z tyłu i znowu trzeba go przesuwać. Makabra. Poza tym że sam ucieka to jeszcze przy niewielkim nacisku na naszych falowanych drogach ciągle słychać "cmoknięcia" gdy materiał ceratopodobny styka się z plastikiem. Zdjęcie "QQ prawy przod blotnik" w miejscu zaznaczenia kolorem czerwonym zbiera się błoto i piach, jedynie długotrwałe mycie karczerem skierowanym dokładnie w szczelinę jest w stanie wydobyć choć część tego piachu, reszta już weszła tak daleko że trzeba by było demontować ten plastik. Dzieje się tak tylko w prawym przednik nadkolu. Zdjęcie "QQ radio" auto za 110 tysięcy a radio takie samo jak w nissanie micra czy tida, no chyba im się coś pomyliło. W innych markach np w Fordzie nawet w autach z najniższej półki takich jak fiesta mamy ładne radio z mobilnymi wejściami. Tutaj doczekaliśmy się tylko bluetootha który nie obsługuje AUX'a tylko i wyłącznie działa jako zestaw głośno mówiący. Nie ma jacka, nie ma wejścia USB. Ale mamy za to radio CD które nie odtwarza mp3. Polecieli po kosztach, a szkoda. Na tym zdjęciu z radiem zaznaczyłem dwa obszary które często dotykamy kolanami podczas jazdy. Gdy tylko kolano dotknie boku "kokpitu" czy jako to nazwać, wszystko zaczyna skrzypieć jak w starej szopie. Co do skrzypienia to niestety nie kończy się na "kokpicie". Wszystkie obudowy drzwi skrzypią okropnie, wstyd mi gdy muszę zabrać znajomych do środka auta, bo z zewnątrz jest piękny ale gdy wsiada się do środka urok pryska. Każde złapanie się za rączkę na obudowie drzwi, każde oparcie się o drzwi, każdy delikatny dotyk kończy się okropnym skrzypem. Jakość plastików i ich łączeń zostawia wiele do życzenia, może poprawili to w nowszych modelach, choć wątpię bo poprawiać to oni jedynie potrafią ceny. Bardzo nieprzyjemnie chodzi też skrzynia biegów, trzeba bardzo delikatnie się z nią obchodzić inaczej skrzeczy, i chodzi jakby po zębach przeskakując co ząbek i charcząc, jest głośna i niepłynnie chodzi. Auto kupione było przy 11 tyś KM. Wymieniono wtedy masę rzeczy w zawieszeniu, tuleje, jakieś gumki coś tam dokładnie nie wiem. Auto dożyło 30 tyś no i czas na przegląd, cały amortyzator do wymiany i jedna tuleja, na szczęście na gwarancję. Niestety gwarancja się kończy i chyba z nią skończy się moja przygoda z nissanem, a szkoda bo z zewnątrz z tymi wszystkimi chromami i rurami wygląda super. Nie stać mnie na wymianę połowy części w tym aucie za własne pieniądze. Zapomniałem też dodać nierozwiązany problem z układem kierowniczym który znosi na lewo. Wymieniane już było chyba wszystko w tym układzie, jakieś sprężyny, zamawiali i montowali jakieś części i nic dalej znosi. Nie jest to mocny znos ale po 200km autostrady ręka od utrzymywania kursu. W Tidzie znajomych jest wygodniejszy układ kierowniczy a auto o ponad połowę tańsze. Według producenta na prostej drodze po ustawieniu kierownicy na "zero" powinien co najmniej 10 czy 15 sekund utrzymywać prosty kierunek, u mnie utrzymuje 3-5 sekund, także nie robili problemów z uwzględnieniem gwarancji ale nie potrafią tego naprawić więc co z tego że uwzględniają. Nie dodałem też drażniącego dźwięku który zaczął się tej zimy. W okolicach kierownicy lub przedniej szyby od strony kierowcy dziwny do zdefiniowania dźwięk, jakby luźny guzik gumowy latał między czymś twardym, jakby rozszerzająca i kurcząca się szyba pod wpływem temperatury tak strzelała, sam nie wiem ale wiem że z okolicy kierownicy lub za nią jest źródło. Jeśli macie lub mieliście podobne przypadki i problemy w swoich QQ to proszę opowiedzcie jak je rozwiązaliście i jakim kosztem. Edytowane 17 Kwietnia 2011 przez Modzno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Modzno Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Jakim Kolega wcześniej jeździł samochodem? Toyota Carina E z 95 roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michal KJ Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Ja bym takie dziadostwo sprzedał po prostu i kupił nowego Great Wall, Great Tiger, Great Cherry albo 15-letnie Audi na ten przykład. Tak na poważnie i bez urazy: - rury do okola auta (2 mniejsze na przodzie, po 1 na każdy bok wzdłuż auta, i 1 z tyłu) To nie jest wyposażenie fabryczne Zacznijmy od zdjęcia "QQ lampka" nawet chwilowe palenie się lampki powoduje jej strasznie nagrzanie, jakby nie mogli zamontować jakichś diod lub żarówek wydzielających mniej ciepła. W 2008 roku takie diody kosztowałyby majątek Było to auto testowe z dosyć bogatym wyposażeniem. Kupowanie testowych aut jest równie ryzykowne jak odkup z wypożyczalni albo po nauce jazdy. Może twój egzemplarz mial poważnego dzwona z lokomotywą kurtyna" jeśli się przyjrzycie widać że wystaje z niego materiał, jest za krótko odcięty i wychodzi a którędy kurtyna ma wyjsc? Dzieje się tak tylko w prawym przednik nadkolu. Definitywnie po dzwonie z lokomotywa, i do tego marnie naprawiony Auto kupione było przy 11 tyś KM. Zapomniałem też dodać nierozwiązany problem z układem kierowniczym który znosi na lewo. Stawiam na dwie lokomotywy, pewnie jak miał 10 999 km to wyglądał tak: http://otomoto.pl/nissan-qashqai-C18438195.html QQ piach" jeszcze w żadnym aucie się z czymś takim nie spotkałem, po prostu brak słów na jakość wykonania Ja tak. Np. w innych autach woda z opony Goodyear Eagle F1 zmywała lakier z progów. Zaradziłem w prosty sposób, niezalezny od marki auta: http://allegro.pl/listing.php/search?category=18661&sg=0&order=t&string=qashqai Jeśli macie lub mieliście podobne przypadki i problemy w swoich QQ to proszę opowiedzcie jak je rozwiązaliście i jakim kosztem. Sprzedać, tylko sprzedać Powodzenia Koledze życzę Toyota Carina E z 95 roku Mamy w rodzinie od nowości Avensis (kolejną) z 2006 roku. przebieg 60 000 km, jeżdżona delikatnie "niezawodowo" najcześciej 1 - 2 osoby po mieście: 1. Po 30 000 km do wymiany amortyzatory z tyłu - nikt nią woził cementu! 2. Miesiąc temu - hamulce się zapiekły - na lawetę i do serwisu! 3. Tydzien temu - Akcja serwisowa: wymiana przewodów paliwowych, grożą pożarem! No comment. trzeba było Cariny E nie sprzedawac, to zlote auto! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemus863 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Nie oszukujmy się qashqai to to samo co klasa compact, dobra cena za w miarę pojemne i tanie w użytkowaniu auto. Chcąc wysokiej jakości trzeba było kupić murano, albo outlandera i też nie jest powiedziane, że nie byłoby przygód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubik77 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 a którędy kurtyna ma wyjsc? Zapewne tą samą drogą co już raz wyszła Stawiam na dwie lokomotywy, pewnie jak miał 10 999 km to wyglądał tak: http://otomoto.pl/nissan-qashqai-C18438195.html Dobre, tylko ten z linka ma "polskie pochodzenie" a Kolega "narzekacz" kupił w okazyjnej cenie auto z małym przebiegiem, może śmigane tylko po niemieckich autostradach, raz w tygodniu na rodzinny wypad emerytów. I teraz się dziwi że QQ taty ma "jedno oko na maroko, drugie na kaukaz" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sethh1 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Modzno postaraj się przejechać innym qq z przed liftingu z takim samym silnikiem, okaże się, czy ma podobne defekty do Twojego, jeżeli będzie inaczej(lepiej) odwiedź inny serwis Nissana; Obawiam się tego "demonstracyjnego" pochodzenia - kilkanaście tysięcy kilometrów katowania przez róznych "testerów" bez nadzoru nie brzmi optymistycznie -będąc sam na jeździe próbnej oszczędzałbyś auto? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mar3ko Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Modzno ile Ty masz lat? Przeszkadza Ci nagrzewająca się żaróweczka podsufitki?? Kurczę nawet do głowy by mi nie przyszło macać lampkę czy jest ciepła czy nie. Nie chcesz mieć piachu i syfu, kup chlapacze!! - do tego służą. Przy kurtynie ja nie widzę aby coś wychodziło. Rury nie są wyposażeniem seryjnym - może są słabo przykręcone. Nie podoba Wam się auto - po co braliście, trzeba było dołożyć 100 tysięcy i kupić używanego cayenne albo touarega. Typowa mentalność malkontenta, jak to mi wszyscy krzywdę wyrządzili i jaki to ja nieszczęśliwy jestem. PS Jak dorośniesz i kupisz auto za swoje własne zarobione pieniądze, docenisz je wtedy bardziej. Pozdrawiam Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michal KJ Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Zapewne tą samą drogą co już raz wyszła To może jej tam nie ma, a zamiast kurtyny opornik, żeby się lampka nie paliła od poduszki? ten z linka ma "polskie pochodzenie" a Kolega "narzekacz" kupił w okazyjnej cenie auto z małym przebiegiem, może śmigane tylko po niemieckich autostradach, raz w tygodniu na rodzinny wypad emerytów. I teraz się dziwi że QQ taty ma "jedno oko na maroko, drugie na kaukaz" Bardzo przepraszam i biję się w piersi. Ignorant jakiś jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 A ja się cieszę, że tylko na takie rzeczy możemy narzekać w naszych QQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michal KJ Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Bo Qashqaie bardzo fajne są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert65 Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Zdjęcie "QQ radio" auto za 110 tysięcy a radio takie samo jak w nissanie micra czy tida, no chyba im się coś pomyliło. W innych markach np w Fordzie nawet w autach z najniższej półki takich jak fiesta mamy ładne radio z mobilnymi wejściami. T ...dzisiaj znalezione przy porannej kawie: jakiś tekst Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aaa1977 Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Z tym znoszeniem przed liftem to ponoć normalna sprawa, a nie usterka. Są nawet jakieś filmiki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Z tym znoszeniem przed liftem to ponoć normalna sprawa, a nie usterka. (...) Fałsz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michal KJ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 (edytowane) ...dzisiaj znalezione przy porannej kawie: jakiś tekst To tak jak np. z lampami tylnymi w "supersamochodach" z ubiegłych dekad. konkurs : gdzie takie lampy można spotkac co parę minut w Warszawie ? http://wallpaper-s.org/17__Lamborghini_Diablo_VT_Coupe_Rear_1996.htm Edytowane 22 Kwietnia 2011 przez Michal KJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boom-er Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 To tak jak np. z lampami tylnymi w "supersamochodach" z ubiegłych dekad. Takie same okrągłe lub prostokątne lampy od Helli kupowali producenci..... naczep, autobusow i przyczep campingowych. Potem człowiek wyprzedzał autobus MAN, a myślał, że to Lambo w wersji CargoSuperSportisimo konkurs : gdzie takie lampy można spotkac co parę minut w Warszawie ? http://wallpaper-s.org/17__Lamborghini_Diablo_VT_Coupe_Rear_1996.htm Hehehehe komunikacja miejska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michal KJ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Hehehehe komunikacja miejska? Kosztuje podobnie, a o ileż bardziej praktyczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aaa1977 Opublikowano 7 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2011 Fałsz A to niby co ? - choć u mnie po fl znoszenie nie występuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^^ehhh^^ Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 A to niby co ? - choć u mnie po fl znoszenie nie występuje przed FL po poprawnym ustawieniu geometrii tez nie wystepuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczor7 Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Czesc. Mam pytanko bo kupilem Qaskhaia 2.0 benzyne i mam taki problem? Przy wcisnkaniu gazu na wyzszym biegu lekko przesuwa sie do przodu skrzynia biegow gdy puszczam gaz to przesuwa sie w dol. I taka sytuacja dzieje sie na biegach 3.4.5...mial ktos moze taka sytuacje albo moze cos doradzic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 A to niby co ? - choć u mnie po fl znoszenie nie występuje Odniosłem się do Twojej wypowiedzi: "Z tym znoszeniem przed liftem to ponoć normalna sprawa, a nie usterka. (...)" Tak więc dalej twierdzę że Fałsz, gdyż nie jest to normalne przed liftem. Nie jest to przynajmniej regułą. Filmik jest wyjątkiem. Takie problemy pojawiają się również u innych producentów. Zresztą nieraz wystarczy huknąć ostro w dziurę w drodze i geometria jest do poprawy... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artur07 Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Czesc. Mam pytanko bo kupilem Qaskhaia 2.0 benzyne i mam taki problem? Przy wcisnkaniu gazu na wyzszym biegu lekko przesuwa sie do przodu skrzynia biegow gdy puszczam gaz to przesuwa sie w dol. I taka sytuacja dzieje sie na biegach 3.4.5...mial ktos moze taka sytuacje albo moze cos doradzic? Najpewniej zużyta poduszka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczor7 Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 A pewny jestes? ze to poduszka bo zadzwonilem do serwisu i oni powiedzieli ze to jest normlana sytuacja ze wzgledu na rozkad "popreczny" cos w tym stylu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cosmo Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 A pewny jestes? ze to poduszka bo zadzwonilem do serwisu i oni powiedzieli ze to jest normlana sytuacja ze wzgledu na rozkad "popreczny" cos w tym stylu?? A to serwis przez telefon też zdiagnozował samochód? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 22 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2011 (edytowane) Przeczytałem ten temat z nadzieją, że dotrę wreszcie do istotnych wad tego modelu. A tu jakieś "duperele" do tego, jak ktoś wcześniej zauważa, niektóre mogą być "po dzwonie". Idę o zakład, że niejeden konstruktor marzy i śni o tym, że w jego modelu skierowanym do produkcji, krytycy znajdą nie inne wady niż te w QQ. Sądzę, że każda marka kupi te wady w ciemno wprowadzając nowy model. Może ktoś powiedzieć: "dla kogo duperele, to duperele, ale ja płacę i wymagam". Słusznie. I tu dochodzimy do ceny. Kolega podaje wartość swojego auta powyżej 100 tys. Nigdy w życiu bym nie dał tyle za QQ !!! To świetne auto, ale nie warte takiej kasy! Dałem połowę tej kwoty. Kupiłem, świadomie, miejskie, proletariackie, auto o fajnym wyglądzie. Tyle. Gdybym był skłonny przeznaczyć 100 tys. na samochód, to bym nie kupił QQ tylko coś z wyższej półki i znów w wersji podstawowej lub zbliżonej. Moim zdaniem, jakość auta zawarta jest w jego cenie podstawowej. Jak ktoś chce dać drugie tyle za dodatki, jego sprawa, ale nieporozumieniem jest twierdzić, że dałem 100 czy 150 tys i wymagam. Dałeś Kolego 50-60 tys, a reszta to już fanaberie. Edytowane 22 Września 2011 przez fjerzy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hb7 Opublikowano 23 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2011 QQ Visia 1,6 benzyna , auto ma 22 miesiące , 20 tys przebiegu , za dwa miesiące mam przegląd i troche im pomarudze;) stukanie w okolicach dwóch centralnych nawiewów ( stuki plastikowcych cześci , może wystarczy coś dokręcić ) dziwny dźwięk , brzęczenie , rezonans w okolicach zamontowanego wyświetlacza czujnika cofania i w okolicach osłonki przeciwsłonecznej pasażera ( przy pierwszym przeglądzie poinformowane mnie że trzeba całą podsufitke demontować ) może i pierdoły ale nie odpuszcze , zwłaszcza że te stukanie i te brzęczenie doprowadza mnie do szewskiej ... Poza tymi pierdółkami auto genialne w porównaniu do ceny , którą musiałem zapłacić ( 63 tyś za nowe auto ... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.