[P12] Rozwiązanie ostateczne sprawy katalizatora

[krajesiak]

Sprawa tyczy się silnika QG18DE i problemów ze żużytym katalizatorem (błąd P0420) - czy ktoś ma jakiś pewny sposób na pozbycie się problemu oprócz wstawiania nowego?

 

Mam tulejke i mógłbym ją przystawić ale chce uniknąć problemu zapchanego katalizatora, z chęcia wstawiłbym strumienicę tylko do P12 chyba odpowiednich brak. Jest jeszcze (chyba) możliwość wykruszenia, wybicia wkładu i przystawienia tulejki tylko nie mam pewności czy wtedy i tak błąd nie będzie wyskakiwał.

 

Czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenie z powyższym tematem?

[Oskar]

Jaki przebieg masz?

[krajesiak]

190 kilka tys.

[Gość glo]

Przymierzam się do usunięci katalizatora tylko w X-Trailu. I na patencie bez kata z tulejką na drugą sondę powinno być ok. Ostatnio tak przetestowaliśmy Imprezę WRX i N-grupowe Polo. Sprawują się bez zarzutu.

[krajesiak]

Ale co w P12 wstawić zamiast kata bo ja nic takiego nie znalazłem :/

[Gość glo]

Obudowa kata zostaje, trzeba tylko wydłubać środek.

[Gość mirekg9]

Jak zwykle coś znajdę i z innymi się podzielę.

Tym razem mam tu małe ciekawostki o katalizatorze.....

Ciekawe??? Przyda się??? Więc proszę o............. mały uśmiech za fatygę.

Pozdrowionka.

[krajesiak]

Dzięki Mirek

 

A latwo w P12 wykruszyc srodek kata? Robil to juz ktos?

[Gość glo]

Nie jest to zbyt skomplikowane. Trzeba odkęcić wydech od katalizatora i go odsunąć. Nastepnie trzeba wybić wnętrze katalizatora.