[P10] Brak iskry na świecach

[Gość Marian1982]

Witam

 

 

Posiadam Primere P10 GA16DE niedawno przerabiałem problem półosi i po tygodniu pojawił się kolejny problem: po zgaszeniu auto nie odpala, okazało się że znikła iskra na świecach. We wszystkich tematach o braku iskry pisze że to aparat zapłonowy. Wcześniej jak przekręcałem kluczyk to pompa paliwa chodziła przez kilka sekund i się wyłączała ( jestem prawie na 100% pewny że tak było chociaż nie zwracałem na to uwagi), teraz jak przekręcę kluczyk to pompa chodzi cały czas aż wyłączę kluczyk.

Druga rzecz zwierając piny od autodiagnostyki nic się nie dzieje, nie mogę wywołać autodiagnostyki. Wcześniej kilka razy robiłem autodiagnostykę bez żadnych problemów i wychodziło że nie ma błędów.

Rozbierałem i czyściłem aparat, nie bardzo wiem jak zmierzyć czy aparat działa (za dużo przewodów do niego dochodzi). Oznaczenie na aparacie to 22100-82J01 podłącza się do niego 2 wtyczki 2 i 5pinów.

Czy przy uszkodzonym aparacie nie da się zrobić autodiagnostyki?

Czy możliwe że to dzieje się coś z komputerem?

Aparat taki jak na zdjęciach.

 

 

Pozdrawiam Marian

[krzysiek1958]

czesc. Musisz najpierw posprawdza czy masz dobre świece , przewody i sprawdzić kopułkę. . jeśli to będzie ok to wtedy trzeba będzie sprawdzić cewkę zapłonową . Cewkę chyba masz zintegrowana z aparatem zapłonowym . Musisz sprawdzić jaki jest opór cewki . Dla cewki jest złącze szare dwu stykowe . Sprwdzisz opor uzwojenia pierwotnego . jedno zrodlo podaje ze ma byc 1 ohm a drugie ze 2 ohmy. opór ten ma być miedzy stykami 7 i8 aparatu zapłonowego. Natomiast dla uzwojenia wtórnego opór pomiędzy strykami 7 i HT aparatu zapłonowego ma byc 10 kiloomów , albo według drugiego źródła 12 kiloomów . jeśli cewka będzie w porządku to aparat do regeneracji trzeba będzie dać.

[DAX85]

Mam ten sam silnik i ostatnio też miałem problem z odpaleniem po jeździe w ulewny dzień. Auto na drugi dzien poprostu nieodpalało. Ale po kilkunastu próbach w koncu zaskoczyło, po czym w trakcie jazdy po jakiś 500 metrach zgasło ale odpaliło ponownie juz bez problemów. Prawdopodobnie jest to wina wilgoci która załatwia chwilowo elektryke auta. Nie ma niestety dolnej osłony silnika i tak sie dzieje.

 

Pozdrawiam.

[Gość wojt_mk..]

Regeneracja ok 300 zł (moduł zapłonu), u mnie jak nie było iskry to padł moduł zapłonu mam taki sam aparat na allegro używany ok 500 zł masakra !!!!!!!!

[Gość Marian1982]

Dopiero sprawdziłem cewkę i wygląda że jest dobra na pierwotnym ma ok. 1 Ω, a na wtórnym ok 11,77kΩ. Z początku nie mogłem zmierzyć wtórnego, nie wiedziałem że końce wtórnego i pierwotnego są połączone. Nie mogłem znaleźć tych oznaczeń 7, 8 i HT więc rozebrałem cały aparat. A więc wychodzi że moduł uszkodzony? A czy to że po awarii nie mogę zrobić autodiagnostyki, a wcześniej mogłem (co prawda parę miesięcy wcześniej ostatnio robiłem) to może coś oznaczać że to coś ze sterownikiem się dzieje? Jest jakiś sposób żeby ten moduł zapłonowy sprawdzić?

[Gość Tofu]

zobacz czy jak odpalasz kontrolki to pali sie check ...podejrzewam że nie

 

sprawdź przekaźniki od Eccs komora silnika .

[Gość Marian1982]

Jak przekręcałem kluczyk to się check zapalał razem z innymi kontrolkami, natomiast jak przed przekręceniem kluczyka podłączyłem zworę żeby wywołać autodiagnostykę i wtedy przekręcałem kluczyk to check się nie świecił.

Kolega napisał: "sprawdź przekaźniki od Eccs komora silnika" nie wiem czy to te obok akumulatora przy błotniku gdyż tak jak widać na zdjęciach nie mam pokrywki z podpisami od tych przekaźników, ale jak nimi poruszałem i przeczyściłem bezpieczniki te co są razem z tymi przekaźnikami to wsiadłem do samochodu przekręciłem kluczyk i tu niespodzianka :-) pompa paliwa po kilku sekundach się wyłączyła, zwarłem styki przy bezpiecznikach i uruchomiła się autodiagnostyka: 5 długich i 5 krótkich mrugnięć. Założyłem aparat zapłonowy i samochód beż problemu odpalił i wszystko stało się jasne.

Od jakiegoś czasu przednie prawe światło mijania mi czasami nie łączyło, nie miałem czasu się tym zająć. Dopiero jak całkiem zgasło to się tym zająłem. Okazało się że całe gniazdo H4 jest wypalone, kupiłem nowe założyłem, a światła dalej nie było i wtedy zauważyłem że jest wypalone gniazdo bezpiecznikowe właśnie przy tych przekaźnikach między akumulatorem a błotnikiem. Wtedy właśnie odkręcałem cały plastik ze wszystkimi przekaźnikami i bezpiecznikami. Trochę wtedy tym ruszałem i pewnie któryś zruszyłem. Po skręceniu tego samochód normalnie odpalił, światło działało dopiero parę dni po tym, jak zgasiłem samochód to chwilę później nie mogłem odpalić. Wniosek jeśli coś nie łączy w światłach to trzeba robić od razu. Poniżej zdjęcia wszystkich przekaźników jakie mam pod maską. Tu mam prośbę: jak kupiłem samochód to nie było pokrywki od tych przekaźników i bezpieczników którymi ruszałem tych między akumulatorem a błotnikiem, czy mógłby ktoś zrobić zdjęcie tej pokrywki? Ruszałem wszystkimi przekaźnikami ale nie wiem który to dokładnie nie łączył.

Mam nadzieję że komuś się przyda taki opis.

[Gość wojt_mk..]

Proszę oto zdjęcie silnik ten sam co ty masz pozdrawiam

[Gość Marian1982]

Dzięki Kolego za zdjęcie. Właśnie sprawdziłem i po wyjęciu bezpiecznika ENG CONT czyli jak pisze na forum "elektornika wtrysku silnika(komputer wtrysku)" są te same objawy co miałem, a po włożeniu bezp. wszystko działa jak trzeba.

 

 

Pozdrawiam