Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Czyszczenie przepływomierza. Co i jak?


Gość adpf

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Moja primerka 1.6 wydaje się mułowata na niskich obrotach i delikatnie szarpie przy przyspieszeniu więc chciałbym na początek wyczyścić przepływomierz ale nie wiem jak to zrobić. Czy poprostu odłączyć aku, wyczyścić i podłączyć? Czy trzeba też wykonać jakieś inne czynności?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeplywek z reguly sie nei czysci , za dlikatne sa jakies specyfiki do nich w sprayu + jakies odtluszczacze no bo co tam czyscic ;] u mnie w dieslu poprostu odlaczalem kostke od przeplywki i ja demontowalem nie sciagalem aku ani nic a blad i tak bedziesz mial jak odepniesz lecz nie bedzie on widoczny na pulpicie tylko na diagnozie w kompie wiec smialo mozesz sam do tego podchodzic bez rozczulania sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Niedawno pobiegalem po sklepach motoryzacyjnych, zamiennik przepływki Hitachi (3 pinowej) do p11 2.0 TD kosztuje od 750zl, wiec sie wkuzylem i popsikalem ja srodkiem do czyszczenia przepustnic i gaznikow. druciki teraz az sie swieca, poczekam az przeschnie i za 30 min napisze czy cos pomoglo :)

 

Sprawdzałem napięcie przed czyszczeniem przepływomierza, strasznie falowało od 1,3 do 2,3 V wartości zmieniały się co sekundę.

Wymontowałem przepływkę i popsikałem CRC do czyszczenia przepustnic a później psiknąłem ISOL do ochrony elementów elektrycznych.

Po odpaleniu, silnik równo trzyma obroty, odzyskał nawet swoja dynamikę. Po przejechaniu 20 km przy gwałtownym przyśpieszaniu zaczął znowu szarpać :/ Po powrocie sprawdziłem napięcie i już dużo mniej falował, wartości były od 1,8 do 2,3 V odczyt był spokojniejszy. Samochód już nie gaśnie ani nie skacze na niskich obrotach, lecz to szarpanie przy przyspieszaniu mnie denerwuje :/

No ale z taką przepływką przejeżdżę spokojnie jeszcze miesiąc i będę miał czas na odłożnie funduszy na nowy przepływomierz.

Zaraz poczytam jak skasować błędy i napisze czy coś to pomogło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...