Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Co się psuje w qashqai / rozszerzona gwarancja


undefine
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Niedługo stuknie mojej QQ 3 lata. I... dotarło do mnie ze to oznacza koniec gwarancji. 

 

Szukam, szukam - ale w sumie nie mogę znaleźć. Warto brać przedłużoną gwarancję?

Co po 3 latach może się popsuć przy przeciętnym użytkowaniu autka? I jakie są tego koszty? Z tego co na forum znalazłem to raczej jakieś drobiazgi w stylu klimatyzacji. Czy coś jeszcze bywa że się rozsypie?

 

 

Koszt to ponad 3.5k za przedłużenie o 2 lata, do tego koszty serwisowania w aso.. I trochę się tego robi. A do tej pory autko było prawie bezawaryjne.

QQ 1.6, benzyna, model I-way :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się praktycznie nigdy nie opłaca. Nie licząc kosztów odwiedzin ASO w czasie tej gwarancji to za 3,5tys zł to kupisz cały silnik do tego i jeszcze Ci na wymianę wystarczy, albo do reszty trochę dołożysz i kupisz skrzynię. W sumie rzeczy co by nie padło, to albo jesteś w stanie naprawić to taniej niż koszt tej gwarancji, albo wykupując gwarancję koszt napraw nie przekroczy wpłaconej za nią kasy.

No chyba, że przedłużysz gwarancję i będziesz sprawdzał jak się bez oleju tu i tam jeździ. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak na razie na rozszezonej gwarancji wymieniono moduł klimatyzacji i tylne łożyska kół. Dodatkowo jako rekompensatę za długi czas oczekiwania na naprawę dostałem od Nissana 1000zł na części i akcesoria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak na razie na rozszezonej gwarancji wymieniono moduł klimatyzacji i tylne łożyska kół. Dodatkowo jako rekompensatę za długi czas oczekiwania na naprawę dostałem od Nissana 1000zł na części i akcesoria.

Chyba 100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie pliiiis nie kupujcie amorków MAGNUM !!! Kupiłem Qashqaia z - uwaga - świeżo wymienionymi, tygodniowymi amorkami MAGNUM. Już jak kupowałem lekko stukały, pojechałem nad morze i po powrocie już tak stukały, że mechanik jak zaprowadziłem auto myślał, że zaraz mi odleci kawał auta z tyłu. Co jeszcze ciekawsze sprawność na stacji diagnostycznej = 75%. Amorki po wyjęciu nie miały luzów, wyglądały i zachowywały się jak nowe a jednak tak napier..., że ja już myślałem nad sprzedażą auta :-)  Wymieniłem na KYB i jak ręką odjął. Zobaczymy ile Kajaby wytrzymają, gdyż na pudełku zauważyłem też rozyjskie napisy :-( A nigdzie nie pisało gdzie zostały wyprodukowane. Słyszałem, że na ukrainie też produkują. Oby to nie jakiś szrot z logo KYB. Pamiętajcie, tanie jest drogie !!!

Edytowane przez wcilor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie kupowałem mojego dwuletniego QQ (niestety nie miał już gwarancji, ponieważ poprzedni właściciel nie zrobił ostatniego przeglądu w ASO) mogę powiedzieć, że wciśnięto mi rozszerzenie gwarancji w Auto Protect w cenie około 1300zł w najwyższym wariancie na rok. Wszystko co się psuło to albo nie opłacało mi się tego zgłaszać, albo nie podlegało gwarancji. Pierwsze to klakson przestał działać (kupiłem używany na allegro za kilkadziesiąt złotych, wymieniłem sam), a drugie to zimą nie zamykał się centralny zamek, bo po prostu zamarzał. Gwarancję wykupiłem głównie przez to, że nie wiedziałem jak poprzedni właściciel eksploatował samochód, a gwarancja obejmuje m.in. turbinę i sprzęgło.

Kilka dni temu mam taką niespodziankę podczas przeglądu. Dostaję telefon z Japanmotors, że uszkodzona jest przekładnia kierownicza - są luzy. Możliwości są dwie: albo regeneracja (1000zł) albo wymiana na nową (ok. 6000zł). Gwarancja to obejmuje i pomogli mi wszystko załatwić. Na razie stanęło na etapie przyjazdu rzeczoznawcy z A.P., który stwierdził, że jest i to bardzo niewielki luz na końcówce drążka kierowniczego. Pogadałem z mechanikiem i powiedział, że to powinno kosztować jakieś 200-300zł. Ciekawe czy mechanik przekazał doradcy serwisowemu niedokładną informację i ten zrobił taki kosztorys, czy w rozpisie części nie ma czegoś takiego jak końcówka drążka? Wiem, że ściągali taką gumową osłonę zaciśniętą opaską, tylko nie wiem z której strony jest luz.

Teraz jestem ciekawy, jak to się dalej potoczy i co na to firma gwarancyjna :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak na razie na rozszezonej gwarancji wymieniono moduł klimatyzacji i tylne łożyska kół. Dodatkowo jako rekompensatę za długi czas oczekiwania na naprawę dostałem od Nissana 1000zł na części i akcesoria.

a orientujesz się może jaki był(by) koszt tego modułu klimatyzacji/łożysk?

 

byłem dziś w zaprzyjaźnionym warsztacie - stwierdzili że generalnie to w QQ się mało co psuje... i... ciągle się waham :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój QQ też kończy 3 lata. Gwarancji nie przedłużam. Moim zdaniem szkoda kasy ale różnie to może być.

Rozsądne przedłużyć gwarancję w dCi .Mi już po 8 miesiącach się zwróciła (wymiana ławy zawieszenia ) a teraz doszła następna duża "robota"

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt rozszeżenia gwarancji do pięciu lat lub przebiegu 150000km wynosi 2910zł.

ale tylko decydujac się przy zakupie QQ. u mnie przy zakupie nie było, a okres promocyjny gdzie oferowali możliwość zawarcia umowy w cenie jak dla nowego jakoś przegapiłem... więc.. teraz 3600 do 5 lat, ew 1600 do 4 lat :)

 

Ale.. chyba jednak "pass". z tego co słyszałem to głównie diesle się psują, więc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tylko decydujac się przy zakupie QQ. u mnie przy zakupie nie było, a okres promocyjny gdzie oferowali możliwość zawarcia umowy w cenie jak dla nowego jakoś przegapiłem... więc.. teraz 3600 do 5 lat, ew 1600 do 4 lat :)

 

Ale.. chyba jednak "pass". z tego co słyszałem to głównie diesle się psują, więc...

 

To ktoś kogoś z tą ceną wprowadza w błąd. Przy zakupie auta dostałem informacje że gwarancje w tej cenie można zakupić do 35 miesiąca posiadania auta lub do przebiegu nie przekraczającego 100000km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą gwarancją to ciekawa sprawa. W czasie trwania standardowej nic się nie psuło, jak wszedłem w rozszerzoną to usterki idą jak z rękawa. Jak na 40 tyś. rozszerzonej wygląda to tak:

 

włącznik kierunkowskazów - zgłaszałem problem z przedłużonym działaniem przy skręcie w prawo występowało czasami

włącznik/czujnik świateł stopu - zgłaszałem problem z ESP - sporadycznie się wyłączał

łożysko z piastą przednie -wspominałem o szumie ale podejrzewałem opony

łącznik stabilizatora

tuleje metalowo gumowe międzyramy zawieszenia przedniego - sanek 4 szt.

gumy stabilizatora przód

zawieszenie silnika 3 szt.

gumowa przelotka kolumny kierowniczej - zgłaszałem tarcie

gumy stabilizatora tył

łącznik stabilizatora druga strona

uszczelniacz pompy paliwa

 

Aż szkoda że się kończy za 10 tysięcy. Strach co będzie dalej. Co prawda to praktycznie żadna usterka nie była dokuczliwa, można było jeszcze spokojnie jeździć. Większość usterek wynajdował sam serwis ja ewentualnie zgłaszałem lekkie stuki. Widać podchodzą do sprawy solidnie. Jak na razie jedyna rzecz nie objęta gwarancją to akumulator. Podobno ma zerową sprawność, ja problemu jeszcze nie zauważyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po 5-ciu latach z grubszych części to wymieniłem wahacze z przodu przy przebiegu 95 tys oraz aku.Tak poza tym nie mam kłopotu z QQ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wymieniałem , aczkolwiek pewnie jako część eksploatacyjna nie podlega gwarancji

 

a'propo wymian w moim Qashqaiu to od marca 2011 roku nie spaliła się nawet żarówka

Edytowane przez paba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak odbywała się u Was sprawa wymiany akumulatora w czasie trwania gwarancji. Były jakieś z tym problemy?

W zależności od roku gwarancji dopłacasz : 1 rok -0%,2 rok 50% 3 rok 75%

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zależności od roku gwarancji dopłacasz : 1 rok 25%,2 rok 50% 3 rok 75%

A to nowinka tyle ,że dziwna i nie wiem gdzie zapisana ? Jeśli wychodzić z takiego założenia to do każdej naprawy gwarancyjnej trzeba byłoby dopłacać w zależności w jakim roku by nastąpiła !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nowinka tyle ,że dziwna i nie wiem gdzie zapisana ? Jeśli wychodzić z takiego założenia to do każdej naprawy gwarancyjnej trzeba byłoby dopłacać w zależności w jakim roku by nastąpiła

A widzisz,bo chyba nie uważnie czytasz gwarancję,lub masz inną niż moje trzy.Pisałem z pamięci ,a 1 rok jest refundowany w 100% - to jedyny mój błąd.Pzdr. 

post-2739-0-19112500-1379881812_thumb.jpg

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz,bo chyba nie uważnie czytasz gwarancję,lub masz inną niż moje trzy.Pisałem z pamięci ,a 1 rok jest refundowany w 100% - to jedyny mój błąd.Pzdr. 

U mnie pkt. 2.1 gwarancji tytułują "Ogumienie' i dalej pisze ,że jest ono objęte gwarancją producenta.

Natomiast akumulator nie jest wymieniony więc w razie jego wymiany jest to całkowity koszt gwaranta.

Może w przypadkach zamontowania akumulatorów innych producentów w w/w punkcie jest zapisane jak dla ogumienia (mój aku jest Made in Japan - choć bez logo Nissan) ?

Miło pozdrawiam !

Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...