Dżem Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 No to mam problem z zapachem. Od paru dni zaczęło śmierdzieć w aucie. Wydarłem wszystkie wykładziny i nigdzie nie ma zacieków wody. Namierzyłem że smród wydobywa się z głębi profila zakrytego plastikowym dekielkiem (prawa noga pasażera, przód). Smród jak by padlina albo mysie szczyny. Podejrzewam że wlazła mi tam do środka mysz i zdechła. Nie da się tam włożyć ręki ani tego rozebrać. Miał ktoś taki problem? Długo to się będzie rozkładać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 może zdechłego kota włóż...to się zneutralizuje albo sera jej podłóż to zmartwychwstanie a może teściowej wkładka z buta wypadła..... nie no ,sorry...do mnie do progu to by kot za tą myszą wszedł...taka dziura ale to musiałaby się z zewnątrz dostać chyba, ja u siebie to bym ciął blachę po kawałku...albo katar załapał, a może sprzedający głupi numer ci zrobił, jak murarz ze zbukiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 9 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 W staruszku bym ciął albo szpachlę skuła a w tym.....kurcze szkoda jeszcze ciąć. Podobno koncentrat z myjni sobie z tym nieźle radzi ale nie wiem czy blachy nie zeżre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 musi być jakaś szpara którędy wlazła, może jakimś drutem spróbuj pogrzebać, nie bardzo chcę sobie to wyobrażać bo najedzony jestem a zaraz na rajd po knajpach wyruszam mam taki pomysł żebyś na granicę podjechał do celników i może by ci rentgenem prześwietlili to miejsce to byś wiedział gdzie ekshumację zacząć...tylko o godnym pochówku nie zapomnij chyba lepiej byłoby pozbyć się trupa niż udawać że go tam nie ma....się trochę kryminałów oglądało w życiu, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 9 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 Ot Ci się dowcip pod wieczór wyostrzył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 szukaj kogoś z kamera inspekcyjną albo nawet najtańsza taka malutka na usb do kompa - mam ale za daleko jestes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 (edytowane) o przepraszam, dowcipy były na początku... w 2 poście to na serio pisałem... zresztą Hubert , inną metodą , ale pewnie to samo miał na myśli...czym prędzej pozbądź się zwłok a teraz idę w rejs... pierwsze za spokój duszy tej myszy . Edytowane 9 Listopada 2013 przez lemmy69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 9 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 No, z kamerą dobry pomysł. Podobno jest jakiś dostęp do progów od przedniego koła po zdjęciu chlapaczy przedniego koła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiszaAT Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 Jak masz szyberdach to do progu jest poprowadzony wężyk odwadniający, raczej dostępu normalnego z zewnątrz tam nie ma... trzeba ciąć i nie wiem jakby tam mysz miałaby wejść. Plastikowym dekielkiem jest coś tam zakryte ale już nie kojarzę co. Na pewno nie próg Jest kilka miejsc we wzmocnieniu nadkola gdzie faktycznie mogłaby wejść mysz ... najłatwiej tam podejść odkręcając błotnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 9 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 Już o mrówkach myślałem ale teraz nie sezon. Jak gównem śmierdzi po przejechaniu bagna w lesie to wytrzymuję ale padliny to już moje dzieci nie wytrzymują, choć jak mawiają człowiek jak szczur wszystko wytrzyma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azm-61 Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 No, z kamerą dobry pomysł. Podobno jest jakiś dostęp do progów od przedniego koła po zdjęciu chlapaczy przedniego koła. Cześć Dżem! Od strony błotników nie ma dostępu do wewnętrznej powierzchni progów chyba, że przez istniejące już dziury. Od strony tej zaślepki też nie ma dojścia do progu. Próg od góry za plastikową osłoną słupka też jest zaślepiony więc mysz tam nie weszła. Obawiam się, że z tym smrodem będziesz musiał żyć bo to nie mysz tylko wstrętna wykładzina, która jak dostanie jesienią wilgoci to tak właśnie śmierdzi. Mój stał od lata na zewnątrz i jak przyszły deszcze to też tak zaczęło śmierdzieć choć kiedyś prałem myjką bardzo dokładnie całą wykładzinę. Przed praniem też jesienią śmierdziało. Widać, że ten typ tak ma. Nie przejmuj się tym zapachem i spróbuj go polubić, a tak na serio gdybyś wstawił samochód do ocieplanego garażu to w dwa dni przestanie śmierdzieć. Teraz mój stoi w garażu i pachnie fiołkami. A może i zapach fiołków Tobie nie odpowiada? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 9 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 Jak masz szyberdach to do progu jest poprowadzony wężyk odwadniający, raczej dostępu normalnego z zewnątrz tam nie ma... trzeba ciąć i nie wiem jakby tam mysz miałaby wejść. Plastikowym dekielkiem jest coś tam zakryte ale już nie kojarzę co. Na pewno nie próg Jest kilka miejsc we wzmocnieniu nadkola gdzie faktycznie mogłaby wejść mysz ... najłatwiej tam podejść odkręcając błotnik Mogła wejść bestia od środka auta bo znalazłem otwór średnicy 5 zł na dole wew. przedniego słupka. ale żeby ją tamtędy wyjąć to już iluzonistę trzeba by. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azm-61 Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 (edytowane) Cześć Dżem! Od strony błotników nie ma dostępu do wewnętrznej powierzchni progów chyba, że przez istniejące już dziury. Od strony tej zaślepki też nie ma dojścia do progu. Próg od góry za plastikową osłoną słupka też jest zaślepiony więc mysz tam nie weszła. Obawiam się, że z tym smrodem będziesz musiał żyć bo to nie mysz tylko wstrętna wykładzina, która jak dostanie jesienią wilgoci to tak właśnie śmierdzi. Mój stał od lata na zewnątrz i jak przyszły deszcze to też tak zaczęło śmierdzieć choć kiedyś prałem myjką bardzo dokładnie całą wykładzinę. Przed praniem też jesienią śmierdziało. Widać, że ten typ tak ma. Nie przejmuj się tym zapachem i spróbuj go polubić, a tak na serio gdybyś wstawił samochód do ocieplanego garażu to w dwa dni przestanie śmierdzieć. Teraz mój stoi w garażu i pachnie fiołkami. A może i zapach fiołków Tobie nie odpowiada? Masz rację, smród jest jakby zdechła mysz. Edytowane 9 Listopada 2013 przez azm-61 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 9 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 azm - po kolejnym lifcie jest tam dziura w słupku przy podłodze, nie wiem jak w moim króciaku ale długas ma tam dziurę. Ja też obstawiałem wykładzinę. Wydarłem wszystkie dywany z zamiarem darcia filcu i suszenia a tam sucho jak pieprz aż namierzyłem smroda z wew. słupka. W miejscu gdzie TII 95r ma sterownik jakiś podwieszony pod plastikową maskownicą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thespian Opublikowano 10 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2013 gaszone wapnp ponoć najlepsza na trupa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 10 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2013 A skąd Ty to Thespian wiesz? Ciągle mnie zaskakujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 10 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2013 a może betonowy sarkofag jak w Czarnobylu, zalać trupa betonem ... po sycylijsku ...pianki montażowej tam wpuść, tylko trochę i to tej małorozprężnej ... uszczelni denata na lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powalla Opublikowano 10 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2013 Może by tak wywiercić otworek lub więcej i włożyć palnik gazowy aby spopielić truposza? Oczywiście gaśnica w pogotowiu i potem trzeba by położyć nową konserwację do profili (vavoline MF) ale zwęglenie usunie zapach trupa ...hmm może w sumie znów wnieść zapach grillowanego mięska , ale to pewnie nie jest takie tragiczne , no chyba że rodzinka to wegetarianie Pianka będzie pić wodę i szybko progi polecą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 10 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2013 (edytowane) krematorium chyba odpada, za długo by musiał grzać ...poza tym mięsko jak mięsko ale palona sierść - to by dopiero capiło jak dla mnie to najpierw kamera inspekcyjna a później wyciąć denata wraz z miejscem spoczynku ...jeśli faktycznie jest to mysz ale jak pięknie ci się temat rozwinął Edytowane 10 Listopada 2013 przez lemmy69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 10 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2013 mi pomysł z larwami much się podoba tylko ciekawe czy sa jakieś skutki uboczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thespian Opublikowano 10 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2013 tak są skutki uboczne... muchy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 10 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2013 ile one by to jadły... hiena ...ta to byłaby szybsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thespian Opublikowano 10 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2013 jak nie chcesz ciąć to przeczekaj... mysz szybko zaschnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 11 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2013 (edytowane) w 3 dni? to chyba jakieś z Czadu te muchy były tylko musiałbyś im korytarz powietrzny wytyczyć , "zjeść i wynocha, i żebym was tu więcej nie widział" no i cieplarniane warunki, bo teraz to już po sezonie właściwie i jeszcze by odlecieć nie chciały Dżem , wykombinowałeś coś z tym fantem?...bo ja z wrażenia to kota przybłędę przygarnąłem, na serio to znaczy i tak bym go wziął ... ale że takie numery z gryzoniami to codziennie rekonesans w garażu przeprowadzi Edytowane 11 Listopada 2013 przez lemmy69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 11 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2013 Zamykam temat. http://allegro.pl/chwytak-do-srub-60cm-do-trudno-dostepnych-miejsc97-i3671692706.html Wydarłem zwłoki. Nie chciał by nikt tego mieć w swoi aucie ani oglądać, mało mi się nie ulało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.