Dobinsons czy Lovells - zawiecha z przodu co wybrać

[sq9mcs]

Witam

 

 

Pomału remont zawieszenie w moim Pathie prawie ukończony. Niestety różnice w produkowanych rzekomo pasujących częściach są kosmiczne. Do wymiany poszły tuleje zawieszenia górnego i dolnego wahacza wraz z sworzniami, do tego łączniki stabilizatora wraz z gumami.

 

Po 74 tysiącach jazdy gdzie 95% to asfalt mogę powiedzieć że Nissan zszedł na psy. Tuleje są jeszcze jeszcze ale sworznie to jakiś dramat. Do tego niestety ale śruby są wykonane z super materiału który przywiera rdzą szybko i do wszystkiego. Więc bez wycięcia śrub w szczególności z dolnego wahacza nie udało się. Tak samo śruba amortyzatora i śruba kontrująca sworzeń w zwrotnicy. Chociaż tą ostatnią odkręciłem z jednej strony bez użycia palnika.

 

Najciekawiej było w ASO Nissana bo nie mogli uwierzyć że obydwie śruby dolnego wahacza umożliwiają regulację geometrii. Wg ASO jedna śruba jest stała. Tuleje zamówiłem w Deuter Olkusz więc aż miło popatrzeć na poliuretan w autku. Spokój na bardzo długo.

 

Amortyzatory made in matka fabryka są już zużyte. Chociaż sprawność na poziomie 79% to lewa strona tłucze się niemiłosiernie. Znalazłem dwóch producentów zawieszeń 4x4 którzy produkują zamienniki standardowych elementów. Co wybrać Dobinsons czy Lovells? ceny bardzo podobne a nawet tańsze niż Monroe albo KYB.

 

Dla potomnych, symbole pasujących części:

Sworzeń wahacza dolnego - Moog NI-BJ-4926

Sworzeń wahacza górnego - Delphi TC2557

Łącznik stabilizatora przód - CTR J61081 (uwaga lewy nie równy prawemu)

Nastawna śruba wahacza dolnego - Nissan 54580-7S00B

Śruba amortyzatora (mocowanie w wahaczu dolnym) - Nissan 0112-5S211E

Śruba kontrująca sworzeń wahacza dolnego w zwrotnicy - Nissan 0112-5S218E (nakrętka Nissan 4026-2EB36C)

 

[alkaspaw]

A ja bym się zastanowił nad ironmanem jest tańsze i bardzo dobre ja na tym jerzdrze od nowości wszystkie tuleje gumowe są jak nowe a mam przejechane prawie 150tk dlatego że amortyzatory i sprężyny są znacznie twardsze więc i elemęty zawieszenia się wolniej zużywają co do zanienników nie montuj łączników stabilizatora firmy mog bo pękają

Śruby regulacyjne wachaczy są dwie po jednej na wachacz dolny

pamiętaj żebyś dokręcał wszystkie śruby zawieszenia gdy auto stoi na kołach nigdy na podniesionym

[Leon 73]

Ja mam u siebie Lovells. Miał być cały komplet ale w ostatniej chwili kiedy samochód był rozbabrany okazało się, że w zestawie brakuje przednich amorów bo jakiś pan z hurtowni je opchnął innemu chętnemu. Chciał nie chciał dobrałem na szybko do zestawu przednie amory Iron Man. I chyba dlatego z przodem nie miałem żadnych problemów, natomiast tylne amory poszły po 5 miesiącach na reklamację (bo zdechły całkowicie) - wymienili bez dyskusji. Ale to nie był koniec, bo jeszcze trzykrotnie wymieniali mi tuleje tylnych amortyzatorów, aż w końcu mechanik miał dość i założył polibusze.

Wracając do tematu teraz wybrałbym Dobinsons, zresztą w oryginale miałem to mieć ale jak były dostępne to nie było kasy, a jak była kasa to był tylko Lovells.

Ja tydzień temu skończyłem taki sam remoncik i miałem ten sam problem, w ASO facet upierał się, że w dolnym przednim wahaczu jest tylko jedna śruba regulacyjna a przecież są dwie.

Chciałem wrzucić kilka fotek ale mam komunikat że nie mogę załączać grafiki o takim rozszerzenu na tym forum ???    Kiedyś wlepiałem i było git

Edytowane 12 Czerwca 2014 przez Leon 73

[sq9mcs]

Podzwoniłem dzisiaj i przyznam szczerze że zaopatrzenie to takie żeby Polska nie zginęła. Z Dobinsonsa amory są ale sprężyn w standardowym rozmiarze nie ma dopiero za 3 miesiące. Z Lovells'em jest jeszcze gorzej. Amorki na sierpień, sprężyn nie ma i nie będzie bo cytuję: nie są liftowane to nie sprowadzamy. Ja im na to: to co z was za dystrybutor? Odpowiedzi zero.

 

W LC95 miałem IronMana. Pordzewiały i zrobiły się miękkie. Tak że po 30tyś poszły do śmieci. 

 

Alkaspaw dzięki za wskazówki. Nie pierwsza moja zabawa z zawiechą więc wiem co i jak.

 

Chyba stanie na tym że zamontuję amory Dobinsons'a a jak pojawią się sprężyny to wtedy je zamówię. Dobinsons produkuje jeszcze górne mocowania amortyzatorów ale z dostaniem problem.

[Leon 73]

Ja miałem to samo dlatego dobrałem na przód amory Iron Man - nie chciałem czekać kilka miesięcy więcej bo najpierw zamówiłem Dobinsons i nie wyszło z Lovells też nie było gładko. kiedy spytałem dlaczego trzeba tak długo czekać powiedzieli mi że jest to auto mało popularne i raczej nikt go nie tuninguje więc nie ma zestawów na półkach.

[KrisT]

Mnie też chodziła po głowie chęć wymiany zawiechy na +2" , ale po waszych perypetiach normalnie się odechciewa...

Mam prośbe do wszystkich, jak ktoś, gdzies znajdzie oferty zawiechy niech poda adres,link do strony i jesli mozna cenę. Bo rozbieznośc marży jest dosyć duża.

Gdzies wyczytałem iz zastosowanie  iron mana jest najlepszym rozwiązaniem, bo nikt nie chce wywalać kasy i po np30tkm miec wywalone amory. U mnie ten dystans to niecałe 3 lata.. czyli po gwarancji.

 

Panowie jak się jeżdzi na +2"? jak z bocznymi przechyłami, jakby nie patrzeć srodek ciężkości się podnosi. A jak jeszcze dodamy wieksze koła to wyjdzie plus 7cm na wysokość. ostatnio musiałem trawersować (na stoku narciarskim.. :-) .) i powiem szczerze pośladki miałem zacisnięte....

 

a propo, chyba mam narazie szczęście, 175kkm i narazie wyciek z tylnego lewego amora, czuć iż juz nie trzyma, reszta jeszcze ori.

[sq9mcs]

Liftujesz sprężyną. Dobinsons i Lovells produkują sprężyny o standardowych wysokościach. Dlatego o nich myślę. Lift spowoduje podniesienie środka ciężkości więc w zakrętach może być problem

 

Co do amorków. 70-80tyś km to okres po którym większość amorów zaczyna siadać. Dobinsons daje 2 lata gwarancji. Lovells 3 lata gwarancji.

 

Założenie twardszego zawieszenia spowoduje że na asfalcie wydłuży się żywotność reszty jego elementów. Wspomniał o tym Alkaspaw i całkowicie się z tym zgadzam. Miałem wcześniej Mitsubishi Pajero Pinin i założenie twardszych amortyzatorów i sprężyn spowodowało że silentblocki wahaczy z przodu przejechały 130kkm.

[alkaspaw]

Śruby są oczywiście dwie na wachacz ale tylko jedna regulacyjna i to ona rdzewieje w tulei nawet po 10tk nie da się jej już ruszyć

amortyzatory nie ma co patrzeć na czas gwarancji moje ironmany gazowe z tyłu wytrzymały 7lat i ponad 130tk gdy je wymieniałem miały po 75% oddam je gratis może się komuś przydadzą oczywiście do navary do pata nie pasują

Teraz zamontowałem również ironmany ale olejowe trochę droższe od gazowych ale jazda nieporównywalnie lepsza bo olejowe tłumią w obie strony a gazowe tylko w jedną

Co do rużnicy między fabrycznym zawieszeniem a liftowanym rużnica jest ogromna w zakrętach jedzie się jak osobówką a nie jak rozkolebanym Amerykańskim krążownikiem oczywiście mowa o sprężynach i amortyzatorach a nie samych amortyzatorach

[sq9mcs]

Widzisz u mnie obydwie śruby w dolnym wahaczu są regulowane.

 

Co do porównania. Po lifcie buja bardziej??

[alkaspaw]

Aż sprawdzę te śryby u siebie bo niedawno wymieniałem swożnie i problem miałem tylko z tylnymi przez to musiałem zrobić sobie prasę do wyciągania swożni na samochodzie

Tak masz rację sprawdziłem obydwie są regulowane

[Leon 73]

Może trochę buja na nierównościach podczas szybkiej jazdy, ale auto ogólnie jest sztywniejsze i jeździ się lepiej.

Edytowane 13 Czerwca 2014 przez Leon 73

[sq9mcs]

No to teraz mam klina. Może jednak warto zrobić lift'a.

 

Jak wygląda amortyzacja Path'a po lifcie w stosunku do seryjnego zawieszenia??

[Leon 73]

Może jest odrobinę mniej komfortowo bo jest sztywniej. Może mam tak dlatego, że tylne sprężyny były dobierane pod kątem ciągania przyczepy, o ile pamiętam z tyłu mam +50kg. Jeżeli lubisz sobie zjechać z asfaltu nie tylko na szuter ale ciut grubiej to szybko docenisz lifta, koła znacznie rzadziej odrywają się od podłoża, potrzebna jest jednak rozwaga bo to nie wszędobylska zmota tylko auto seryjne. Ja Pata wykorzystuję w pracy i muszę zjechać z asfaltu, przez ostatnie dwa sezony wjeżdżam głównie na podmokłe łąki (tzw. jednokośne). W zeszłym sezonie nie usiadłem ani razu i dwa razy ratowałem D22 i raz LC J90. Jest to też zasługą opon BFG AT 265/70R17 które niestety mi się po 3 sezonach skończyły. Jak było wesoło to widać na zdjęciach:

 

 

 

[sq9mcs]

Ha. Szacun. Właściwe auto u właściwego kierowcy.

 

Pozdrawiam

Niestety długo nie nacieszyłem się nowymi amorkami. Stoję koło samochodu i widzę dziwną plamę pod przednim kołem od strony kierowcy. Zaglądam a tu wszystko w oleju: wahacz, półoś, osłona przegubu, część sprężyny i amortyzator. Po około 800km nowy Dobinsons wylał się i to konkretnie. Czekam na info od sprzedawcy w sprawie reklamacji.

Edytowane 16 Lipca 2014 przez sq9mcs

[alkaspaw]

Tylko ironman pany

[sq9mcs]

Zakupiłem już używkę bo wymiana zabierze sprzedawcy około max. 14 dni. A tak mnie coś tchnęło bo od wczoraj co dziura to słychać takie charakterystyczne skrzypienie które słyszałem przed zmianą amorków. I proszę amorek padł. W sumie to bym się nie spodziewał że po 800km jazdy po asfalcie. No ale jak widać zdarza się.

[Leon 73]

Odnoszę wrażenie że z tyłu mam dobrane chyba za twarde sprężyny, cyklicznie powtarza się usterka wybitych tulei amortyzatorów. Kiedy wymieniałem zawiechę to ciągałem za sobą przyczepkę z paliwem (1000 l). Sprawy tak się poukładały że teraz nie ciągam i tył wydaje mi się po prostu za sztywny.

[czarny-kat]

Witam mam pytanko jakie polecacie sworznie do pathfinder r51 bo jak zmieniłem amorki i sprężyny na  ironman resztę też wymieniłem na nowe ale zaraz wywaliło mi sworznie górne i nie wiem jakiej firmy teraz kupić .

[alkaspaw]

Napewno nie mog. Trw to pierwszy montaż

[sq9mcs]

Założyłem Delphi i jak na razie jest spokój. Przejechałem 6 tyś. km. Z przodu mam amorki Dobinsonsa ale sprężyny fabryczne.

[czarny-kat]

ja mam sprężyny klasy B przód i tył coś z offroudu by było z tych sworzni może ????

[sq9mcs]

Szukałem ale nie znalazłem sworzni wzmacnianych. Zresztą sworznie górne i dolne są na tyle duże i solidne że wątpię abyś po zmianie zawiechy zatłukł je. Kiedy wymieniałeś sworznie?

 

Ustawiałeś geometrię po lifcie?

Edytowane 12 Października 2014 przez sq9mcs

[czarny-kat]

ustawiałem geometrię a sworznie wymieniłem razem ze amortyzatorami i sprężynami i tuleje też nowe poszły łączniki stabilizatora też ???

[sq9mcs]

Ja wymieniłem amory na Dobinsonsa ale sprężyny zostawiłem fabryczne. Sworznie też wtedy wymieniłem razem z tulejami. Jak na razie sworznie w stanie idealnym. Skoro u Ciebie zdążyły się zużyć to co to za sworznie? Kto jest ich producentem?

[czarny-kat]

z tego co pamiętam to chyba ta firma TEKNOROT