skoki obrotów na zimnym silniku

[Gość saki]

pisałem ostatnio o problemach z obrotami. Są jednak większe. A wygląda to tak. Almera 1998, założona instalacja gazowa - pełna sekwencja.

1. Odpalam samochód - mruga kontrolka, czyli autko jest jeszcze na benzynie.

2. stoję sobie jeszcze na luzie - obroty skaczą w zakresie 200-1300 obrotów.

3. Po minucie i przejechaniu się kawałek wszystko wraca do normy. W międzyczasie kontrolka zapala się na stałe, czyli jedzie już na gazie. Wcześniej jednak w czasie jazdy z prędkością 40-50 na godzinę, autko czasem szaprnie delikatnie.

Co jest grane? czy to problem źle wyregulowanej instalacji gazowej? jakichć filtrów albo innych pierdół? Czy problem nie ma nic wspólnego z gazem. W życiu jeździłem już wieloma autami, ale gazowanym pierwszy raz i nie mam zielonego pojęcia o eksploatacji na lpg.

[Gość krawczynski Marcin]

co Prawda ja mam w sowjej Almerze 97r zwykle LPG ( 2 generacij) a ile kilometrów zrobiłeś na tej instalacij bo jak ja załozyłem to mi Fachowiec wyregulował tyle o ile i powiedziałe zebym przyjechał po około 2000 km wtedy wyreguluje wszystko na cacy .

[Mike]

Przyczyn może być kilka, najpowszechniejsze to brudna przepustnica, zapchany silnik krokowy czy źle wyregulowana instalacja (ale skoro na benzynie też faluje to bym obstawiał przepustnicę lub silnik korkowy).

 

Czyszczenie przepustnicy opisane było na forum, ale to dość żmudna czynność wymagająca wprawy. Ja zleciłem to fachowcowi.

[Gość jarroturro]

Nie liczył bym na to, że z czasem "samo" się coś poprawi. Najpewniej ta przypadłość będzie się pogłębiać. Ja bym ruszył do warsztatu, który to montował - napewno masz gwarancję(?). Ostatecznie nie po to zapłaciłeś za wtrysk, żeby teraz mieć takie problemy. Tu żadna wymówka typu "to za tania instalacja jak do tego samochodu" nie może mieć miejsca.

Z innych rzeczy, które mają bezpośredni wpływ na pracę instalacji gazowej to: filtr powietrza, świece i ich przewody. Podobno instalacja gazowa obnaża wszystkie niedostatki układu zapłonowego :?

[Gość JedrAs]

Dokładnie wal do warsztatu i nie odpuszczaj - w koncu to sie zaczelo po zalozeniu gazu. U mnie problem dotyczyl odpalania na zimno - troche to wygladalo podobnie tyle ze albo nie lapal na benzynie, albo lapal i zdychal. Dopiero za ktoryms razem odpalal - szczegolnie teraz jak jest zimniej. U gazownikow bylem dwa razy z tym problemem (no moze przy okazji innego) ale na moje uwagi i pytania zbywali mnie stwierdzeniami ze to cos z zasailaniem benzyna i to nie ich "problem". Dzisiaj sie nieco zirytowalem i pojechalem na stacje diagnostyczna na badanie komputerem czujników i silnika .... i sie okazuje ze brak sygnalow z sondy lambda przy pracy na benzynie. jak zalacza sie gaz to impulsy sie pojawiaja. Cos musieli skiepscic .. zeby bylo smieszniej to jazda w takim ukladzie na benzynce doprowadzila by do szybkiej padaki katalizator. Po niedzieli wale do nich na "wojne"..... :evil:

[Gość saki]

to chyba jednak nie ma nic wspólnego z gazem. Bo te skoki są wyłącznie na zimnym silniku, gdy jeszcze daleko do przejścia na gaz.

[Gość jarroturro]

to chyba jednak nie ma nic wspólnego z gazem. Bo te skoki są wyłącznie na zimnym silniku, gdy jeszcze daleko do przejścia na gaz.

 

Oczywiście to może być przypadkowa zbieżność w czasie. Niemniej skoro te problemy zaczęły się jakiś czas po założeniu instalacji - a wcześniej ich nie było - to skłaniał bym się, że to coś nie tak z LPG. Tymbardziej, że rzecz cała dotyczy modelu n15, wyjątkowo odpornego na awarie/usterki. Ten samochód nie psuje się ot tak po prostu.......