Zbyt wysokie spalanie pathfinder 2.5 aventura

[Dioblik]

Witam wszystkich forumowiczow. Mam pytanie odnosnie spalania . Moj Pat lyka 15 w miescie i 12 w trasie. Kiedys mialem problem z dpf ale zostal on usuniety i mapy zostaly zmienione na ekonomiczne . Spalanie dalej takie samo. Przebieg to 81 tys mil . Nie kopci i nie ma zadnych innych dolegliwosci ( oprocz korozji tu i tam). Wlasnie wrocilismy z Polski . Zrobilismy 4800 km . Zadnych problemow tylko to spalanie... Moze ktos z was mial podobne doswiadczenia?

[sq9mcs]

W jakim sensie ekonomiczne i od kiedy zauważyłeś takie spalanie? Komputer tyle wskazuje czy to wyliczenia na podstawie tankowań?

[Dioblik]

Mam go od roku. Zaraz po zakupie okazalo sie ze jest problem z dpf, wiec zostal on usuniety a sterownik otrzymal mapy ekonomiczne -zrobila to firma Quantum i dostalem na to certyfikat. Spalanie z dpf i bez dpf pozostalo tak samo wysokie. Jaka moze byc przyczyna?

A spalanie na podstawie tankowan.

[sq9mcs]

Nie rozumiem jak mapy mogą być ekonomiczne? Możesz jeździć ekonomicznie ale mapy. Jak dla mnie oznacza to zubożenie dawki paliwa co w efekcie przełoży się negatywnie na żywotność silnika i na dodatek częstsze deptanie na gaz. Najpierw sprawdziłbym w jakim stanie są wtryskiwacze i jak trzymają parametry.

[Kazik_R52]

Pali mu tyle samo na mapach ekonomicznych więc, więc ubogo nie jest 

[KrisT]

i tu moze być błąd, mniejsza dawka spowoduje adekwatnie wzrost zuzycia paliwa!, dlaczego  ano dlatego iz jest to odwrotność chip tuningu i zwiększenia mocy. Po zwiększeniu mocy silnik mniej pali, oczywiscie tylko przy normalnej jezdzie bo jak juz wykorzystamy w 100% dodatkowe kuce wtedy niestety spalanie będzie ciut wyższe.

Tak mam w passacie po chipie na trasie zaczął palic mniej, lekkie miasto tez ale do czasu az wykorzystam dodatkowe Nm.... :-)

[Dioblik]

Szczerze mowiac to juz sie przyzwyczailem do tego spalania - coz zrobic??? Jak sobie pomysle ze musialbym jezdzic po jakis "magikach" ktorzy beda sprawdzac wtryski i inne rzeczy ... to mi sie odechciewa. Nawymieniaja mi czesci , przy okazji coz zepsuja a na koniec uslysze ze ten typ tak ma. Wiec postanowilem wydac te pieniadze na owe nadmierne spalanie:) Tak jak przed usunieciem dpf zapewniano mnie ze bedzie mniej palil plus nastepna oszczednosc na tych ekonomicznych mapach. Problemy z dpf zniknely , spalanie zostsalo no i portfel lzejszy.

[KrisT]

Sprawdz opory toczenia, do silnika, dyfrów i skrzyni biegów dodaj militec-1, (pod żadnym pozorem nie lejcie militecu do skrzynki rozdzielczej) zaślep EGR, wymien filtra powietrza sprawdz dolot cyz nie jest gdzies przytkany... No i na Twoim miejscu zrobiłbym chip tuning likwidując ten ECO bo tu widze problem w nadmiernym spalaniu! To nie jest normalne spalanie, mnie przy normalnej jezdzie pali 10 miasto, 8 trasa na oponach AT 265/70 plus poprzeczki  bagażnika i roleta zamontowana z boku relinga.  Oczywiście gdybym dociskał ( tylko po co ścigac się z kazdym plaskaczem?) spalanie mogłoby wzrosnąć. Dodam ze emerycko nie jezdzę.

Tak, testuję kilka gadzetów obniżających spalanie z racji mojego hobby motoryzacyjnego, i powiem jedno trudno o spektakularne wyniki path to nie passat. Masa i gabaryty robią swoje. Obecnie testuję wpływ izolacji termicznej (bandaż termiczny) załozonej na odcinku - kolektor wydechowy, oraz rura wydechowa od kata do tłumika. Pozostało mi zrobic kocyk na turbinę i katalizator. W passacie taki tuning dołozył KM i Nm.  Jak narzie odczuwalnie po rozgrzaniu wydechu path szybciej wkręca się z dołu na obr. Wpływ na spalanie? jeszcze nie wiem..... w dodatku idzie zima. 

Sorry za małą zmianę tematu, pzdr.

[Hakama 4x4]

Potwierdzam, spalanie od 9,5 do 10,5 jakkolwiek jeździć. Czy przerabiam trasę z prędkością 140-150 czy 2 godzny tłukę się na reduktorze po górach a potem na kilkukilometrowych odcinkach miasto w tygodniu i trochę trasy, zawsze pali 10. Po usunięciu egr nie widzę też różnicy. Dalej 10. Najmniej 9,5 spaliłem raz jak jechałem w trasie 120-130. Najwięcej 11,5 na trasie z Warszawy do Katowic - cały czas (trochę się spieszyło) ok. 180-190. 8 jeszcze mi się nie udało. Nie umiem tym autem jeździć ekonomicznie bo mnie kusi .

Edytowane 25 Listopada 2016 przez Hakama 4x4

[Mleczko]

Panowie nie rozumiem was!

Chcecie aby ponad dwutonowe auto paliło tyle co tico?!

Kupując taki samochód trzeba się liczyć ze spalaniem grubo powyżej 10l/100km przy dynamicznej jeździe. trzeba być chorym masochistą katować się eko jazdą na kropelce mając taki potencjał pod maską. Nie jest to ferrari ale daje radę. Można go eksploatować żwawo i efektownie dla swojego dobrego samopoczucia i zdziwienia posiadaczy pseudo sportowych i nowych samochodów (z silnikami od kosiarek).

To nie jest popularny suv do miasta, który ma za zadanie podjechać pod krawężnik. Jeśli tak go traktujecie kupcie x-traila lub kaszkaja. Będzie mniej palił. Można jeszcze szpetnego juka zakupić i spalanie jeszcze spadnie.

TYLKO PO CO?

Przyjemności (i możliwości) z jazdy nigdy nie szły w parze z ekonomią i raczej jeszcze długo nie będą

Za każdym razem powtarzam, że kupując taki samochód liczyłem się z dużym spalaniem. Stać mnie na utrzymanie takiego wozu i już. Jeśli by mnie nie było stać kupiłbym mniejszy, tańszy, z mniejszym silnikiem, z mniejszym apetytem na on, itd

Parafrazując: jest zima to musi być zimno, jest duży to musi dużo palić. choć dużo również jest pojęciem względnym

PZDR

ML

[KrisT]

ze tak powiem a g.......o prawa ze duży to musi dużo palić!

kolego mylisz pojęcia bo co innego "normalne" splanie i nagle path złopie 2-3l więcej lub praktycznie dwa takie same , podobna jazda i roznica w kilku l/100km!

po drugie jesli pat nadaje się do szybkiej jazdy to.......... ferrari do off roadu! path to ani 100% off roadowie ani 100% miejski SUV jak BMW X5, Merc czy inne takie wynalazki  ktorym mozna popylać i startować  z pod swiateł jak małą wyścigówką.

4.0 V6 owszem jego 270 kucy potrafi niezle pociągnąć, 174-190 KM w dieslu tez daje radę ale.... to sa konie Przewalskiego a nie wyścigowe Araby.

Można tylko iz path i jego aerodynamika XIXw budowli sakralnej nie idzie w parze z osiągami....

Przy normalnej jezdzie Path w porównaniu z innymi tej klasy pudłami jest bodajże najekonomiczniejszym toczydłem. Scigananie się z kompaktami jest bez sensu, mozna tylko po co? jakieś kompleksy?

 

potwierdzam , spalanie 15l/100km to za duzo! chyba ze połowę czasu stoi sie w korku a pózniej goni od swiateł do swiateł cisnąć gaz do dechy.

Jesli przy "normalnej" jezdzie to coś nie tak i trzeba szukac przyczyn. Mój obecnie pali ponad 10l,  11 nie przekroczył, nie dociskam na maska ale tez zawalidrogą nie jestem, a na "białym" lubię docisnąć aby poszedł bokiem....

Edytowane 14 Stycznia 2017 przez KrisT

[Mleczko]

KrisT jak już nadmieniłem, dużo to pojęcie względne

 

Ponadto można mieć 500 kucyków i nie umieć ich wykorzystać właściwie. A te marne 170 z mojego grzechotnika staram się wykorzystywać w pełni. CZy to autostrada czy też teren.

 

Co do koni Przewalskiego: są lepsze w terenie i z obciążeniem niż araby. Arab do oglądania i na tor się nadaje.

 

Nie każde x5 czy ml ma duży silnik i układ jezdny, który pozwoli ci na start a'la prom kosmiczny choć właściciel by tego chciał. Cegła jaką jest Path, która rusza szybciej od większości samochodów ze świateł choć na takiego nie wygląda robi wrażenie na każdym. A jak jeszcze nie nagrzany w pełni i ten gang się rozlegnie jakby przynajmniej 6 garów było...

 

Co do spalania 15/100 to dużo, ale nie wiemy jak kolega używa pedału gazu i hamulca. jedno i drugie znacząco wpływa na spalanie. Moja średnia to 10/11l na setę ale jak w lecie wpadnę w teren to 15 też się pokaże a i więcej. A dziś przy pięknej śnieżnej pogodzie to aż miło bokiem lecieć. Niestety za frajdę trzeba płacić na stacji paliw, u mechanika, w wulkanizacji, itd

 

PS Raz jeden (miałem nyskę d40) jechałem na rekord, wyszło mi 8,9l/100km na trasie Świdnik-Svidnik-Świdnik. To był pierwszy i ostatni taki eksperyment. Nigdy więcej oszczędzania kosztem mojej psyche. Idę po kolejnego Jacka D...a. Miłej nocy 

 

 POZDR

[Kazik_R52]

ktoś bardzo czuły, kiedyś mi zwrócił uwagę, że ja jak jeżdzę to mi noga leciutko pulsuje (jakbym falował, ciutke przyśpieszał i zwalniał), większość ludzie tego nie widziala, łącznie ze mną, noga się nie porusza.

zacząłem analizować to przyczynę i ją eliminować na ile się da, np. na prostych włączając tempomat i zdejmując nogę.

niestety chyba nie jestem w stanie to już skorygować, a według moich testów kosztuje mnie to 1 do 2 litrów na 100km.

jak nałożymy inne przyczyny, nieumiejętne przyśpieszanie, hamownie itd... to miedzy kierowcami mogą być rożnice do 5 litrów.

Co ciekawe taki agresywny styl jazdy (przyspieszanie, hamowanie) lubią hybrydy i tacy kierowcy mają niesamowite oszczędności na hybrydzie 


moim pathfinderem V6 benzyna jak się nie szarżuje, na dłuższych prostych wykorzystuje tempomat, jeżdżąc na granicy przyjemności to można nawet osiągnąć mieszane 9.5 litra na 100km , ludzie którzy jeżdżą ekonomicznie są wstanie osiągać takie wyniki na spokojnie, ecodriving to nawet mniej niż 9

dynamiczna jazda, czasami zabawa spod świateł, trochę wariata i mam jakieś 12,4 litra mieszane (zima), 13 litry nigdy nie przekroczyłem w mieszanym (od pełnego tankowania do pełnego)

 

średnio katalogowo bym te auto ocenił na 11litry/ 100km, bardzo podobne dane podaje producent, 

jak ciągnę łódkę 2 tony, to już mam średnio powyżej 17 litry na 100km

to już moje ostatnie auto nie hybryda, o zakupie jego zdecydowały tylko możliwości holowania (hybryd mają niską mase dopuszczającą ), to już też mój ostatni nissan, marzy mi sie lexus_rx w hybrydzie 

Edytowane 15 Stycznia 2017 przez Kazik_R52

[Mleczko]

ktoś bardzo czuły, kiedyś mi zwrócił uwagę, że ja jak jeżdzę to mi noga leciutko pulsuje (jakbym falował, ciutke przyśpieszał i zwalniał), większość ludzie tego nie widziala, łącznie ze mną, noga się nie porusza.

 

zacząłem analizować to przyczynę i ją eliminować na ile się da, np. na prostych włączając tempomat i zdejmując nogę.

 

niestety chyba nie jestem w stanie to już skorygować, a według moich testów kosztuje mnie to 1 do 2 litrów na 100km.

 

jak nałożymy inne przyczyny, nieumiejętne przyśpieszanie, hamownie itd... to miedzy kierowcami mogą być rożnice do 5 litrów.

 

Co ciekawe taki agresywny styl jazdy (przyspieszanie, hamowanie) lubią hybrydy i tacy kierowcy mają niesamowite oszczędności na hybrydzie 

 

 

moim pathfinderem V6 benzyna jak się nie szarżuje, na dłuższych prostych wykorzystuje tempomat, jeżdżąc na granicy przyjemności to można nawet osiągnąć mieszane 9.5 litra na 100km , ludzie którzy jeżdżą ekonomicznie są wstanie osiągać takie wyniki na spokojnie, ecodriving to nawet mniej niż 9

 

dynamiczna jazda, czasami zabawa spod świateł, trochę wariata i mam jakieś 12,4 litra mieszane (zima), 13 litry nigdy nie przekroczyłem w mieszanym (od pełnego tankowania do pełnego)

 

średnio katalogowo bym te auto ocenił na 11litry/ 100km, bardzo podobne dane podaje producent, 

 

jak ciągnę łódkę 2 tony, to już mam średnio powyżej 17 litry na 100km

 

to już moje ostatnie auto nie hybryda, o zakupie jego zdecydowały tylko możliwości holowania (hybryd mają niską mase dopuszczającą ), to już też mój ostatni nissan, marzy mi sie lexus_rx w hybrydzie 

Kazik_R52 masz rację

Nie mówiłem wcześniej o ciąganiu przyczep, ale ciągnąc takową 2,8m wysoką spalanie  wzrasta niemiłosiernie. Nawet 20l/100 jak się spieszyłem.

Co do hybrydy; mam nx300h i powiem, że w mieście jest świetny. choć dynamikę zabija cvt. Ale na trasie zwykła benzyna bije na głowę hybrid drive w każdej postaci.

Co do palenia gumy to nie mam problemu z wynikiem 15/100. Ale jak się uspokoję to 10 wystarczy.

Pozdr

ML

[Kazik_R52]

mi spalanie wychodzi jakoś nisko w kilometrach i litrach z tego co podawałem, buuuuu wychodzi że mi benzyna w automacie pali mniej niż niektóre wasze diesle 

 

ale jakiś kalkulator netowy mi przeliczał mi z jednostek USA, generalnie oszczednie to robię 25 mil z galona, a zima nieoszczedna jazda to 19 mil z galona i myślę , że to zasługa właśnie CVT

 

najciekawsze jest to  iż pathfinder CVT przyśpiesza 0-60 mil na poziomie 7 sekund z hakiem (znalazłem testy 7.2-7.8s.), a podobnej wielkości dodge durango, czy grand cherokee ponad 10s.

 

myślę o rx, chodź muszę obejrzeć ten nx na ile mniejszy jest, niedługo mam targi autoshow, chybryda w RX nadal ma V6 i aż 313KM, a benzyna to juz malutkie 2.0 turbo, masakra. Hybryda nx ma 2.5 

[Swiss]

komp mu pewnie przeklamuje i tyle po tym czip tuningu. przeba zmierzyc pomiedzy tankowaniami i porownac z innym pathem.

[Mleczko]

mi spalanie wychodzi jakoś nisko w kilometrach i litrach z tego co podawałem, buuuuu wychodzi że mi benzyna w automacie pali mniej niż niektóre wasze diesle 

 

ale jakiś kalkulator netowy mi przeliczał mi z jednostek USA, generalnie oszczednie to robię 25 mil z galona, a zima nieoszczedna jazda to 19 mil z galona i myślę , że to zasługa właśnie CVT

 

najciekawsze jest to  iż pathfinder CVT przyśpiesza 0-60 mil na poziomie 7 sekund z hakiem (znalazłem testy 7.2-7.8s.), a podobnej wielkości dodge durango, czy grand cherokee ponad 10s.

 

myślę o rx, chodź muszę obejrzeć ten nx na ile mniejszy jest, niedługo mam targi autoshow, chybryda w RX nadal ma V6 i aż 313KM, a benzyna to juz malutkie 2.0 turbo, masakra. Hybryda nx ma 2.5 

Co do hybrid drive: mam 2.5 w cyklu atkinsona. według teorii mniej koni, więcej ekologii i więcej niutonomerów. W czasie ciepłym tzn powyżej +15'C pali tyle co kot napłakał. Średnio wychodzi 6,8l/100km. i lubi agresora znaczy gaz później odpuścić i doładować aku. W zimie i na autostradzie, tudzież drodze ekspresowej, to już gorzej, do 9l/100km dochodzi. przy wyższych prędkościach. Ale ta cisza wszystko rekompensuje. Zapuszczasz 4 pory roku Vivaldiego i dajesz... Brakuje tylko autopilota do odprężenia.

Reasumując R51 w dizlu to mój ostatni grzechotnik. Następny r51 będzie w benzynie, może nyska d40. Ale na pewno benzyna. Marzy mi się dodge ram 2500, ale ze względu na poczynione inwestycje  muszę jeszcze ze dwa, trzy lata poczekać.

Pzdr

ML

[Tomekch5]

Witam

Dopiero co kupiłem pathfinder. I pokazuje mi spalanie 20 litrów diesla  to jakieś przegiecie. Co trzeba sprawdzić w pierwszej kolejności. Dodam że pat jes w automacie. 

Może ktoś podpowie coś mądrego 

[marcin1621]

W dniu 2.08.2015 o 16:18, Dioblik napisał:

Witam wszystkich forumowiczow. Mam pytanie odnosnie spalania . Moj Pat lyka 15 w miescie i 12 w trasie.

A jaką masz tam skrzynie biegów? Manual czy automat. Mój znajomy ma navarke 2.5 174km z automatem i takie zestawienie z jego noga powoduje, że potrzebuje ona w mieście od 15 do 16 litrów ON. W porównaniu mam pathfindera 2.5 174km  z manulana skrzynia i przy normalnej jezdzie w trybie mieszanym(powiedzmy 70% miasto 30% poza nim) wychodzi mi od 10 do 11 litrow) zima okolo 12-13.

34 minuty temu, Tomekch5 napisał:

Witam

Dopiero co kupiłem pathfinder. I pokazuje mi spalanie 20 litrów diesla  to jakieś przegiecie. Co trzeba sprawdzić w pierwszej kolejności. Dodam że pat jes w automacie. 

Może ktoś podpowie coś mądrego 

Na początek to zatankuj pod korek i przyjedź około 100km tak jak zawsze jeździsz i podjedź na stację i znowu pod korek. Wtedy podstawowa matematyka i wiadomo ile pali.  Wskazniki komputerowe oszukują i to czasami dość dużo. Wystarczy że będziesz miał w jakimś stopniu uszkodzony np. Przeplywomierz powietrza. Komputer sobie skoryguje jego wadliwa pracę dawka paliwa,ale to co wyliczy na średnie spalanie to jego. Mozesz rowniez wykonac reset wszystkiego dołączając na kilka godzin akumulator.